Podobne dyskusje, dotyczące szeroko rozumianego ewolucjonizmu obserwuję na innych forach.
W tym na forach antykatolickich i obojętnych światopoglądowo.
Założyłem tutaj taki temat z ciekawości, żeby zobaczyć jak to jest na forum katolickim.
Jest zupełnie tak samo jak w innych miejscach internetu.
Zjawia się jak na umówiony sygnał grupa wyznawców marksizmu-darwinizmu, towarzystwa krzewienia kultury i nauki świeckiej, religii ewolucjonizmu.
Mają podzielone role i zaczyna się jazda, czyli "dyskusja".
Mam wrażenie, że robią to nie tylko dla postępowej, oświeconej ideologii.
Są niezwykle oddani sprawie, jakby im kto za to płacił.

@Hominibus


O co Ci chodzi? Bo naprawdę w tym momencie nie wiem. Nie wierzysz, że w akceleratorach tworzy się nowe pierwiastki, czy jak? I że ich istnienie było przewidziane?

http://www.nuclear.pl/wiadomosci,news,16010502.html

Nowe pierwiastki zostały stworzone za pomocą akceleratora cząstek, który wystrzeliwał jądra atomowe w inne, ciężkie jądra. W ten sposób zapełniono 4 puste miejsca na tablicy okresowej pierwiastków.

"Puste miejsca" na tablicy okresowej oznaczaja, że słusznie zakładano istnienie pierwiastków im odpowiadających, zanim je zaobserwowano.

Nie interesujesz się nauką a potem dziwisz się światu? Na zdrowie.



Wskaż grupę takich osób, albo przyznja sie do urojeń.

Wstępna reakcja jednego z ewolucjonistów na założenie tego tematu była taka, że JA nie liczę się z regulaminem forum.
Bo temat już był (rok temu). Ergo, nie należy do niego wracać. Po co? Jeszcze kolejne osoby przeczytają i dowiedzą się o kłamstwach i szkodliwości darwinizmu. Dowiedzą się na przykład, że rasizm opiera się na naukach Darwina.

Darwin nie głosił żadnych nauk. Spin nie odróżnia już informowania o postępach prac badawczych od wpajania prawd religijno-światopoglądowych; tak dalece mu się mózg zlasował od kreacjonistycznego bełkotu.

To ciekawe, bo w III Rzeszy ewolucjonizm został potępiony. Podobnie zresztą jak w ZSRR, gdzie naukową teorię ewolucji zstąpiono łysenkizmem

Rasizm jest z gruntu sprzeczny z ewolucjonizmem (w takim sensie, w jakim ideologia może sprzeciwiać się nauce i płynącym z niek wnioskom), ponieważ postuluje izolowanie ras, podczas gdy sukces ewolucyjny opiera się na czymś zasadniczo przeciwnym.

Ja jestem w takie "trudnej" a może paradoksalnie w komfortowej sytuacji, bo ortodoksyjni katolicy twierdzą, że nie jestem prawdziwym katolikiem i powinienem się nawrócić, natomiast postępowcy z braku argumentów atakują, że słucham nauk KK, w dodatku pewnie jakichś "ekstremistów" np. ojca Rydzyka.
Tymczasem ja kieruję się swoim rozumem, który otrzymałem na wzór i podobieństwo boskiego.
Też taki macie ale z niego nie chcecie korzystać. A może macie inne, unowocześnione.

Ewolucjoniści mają swoje dogmaty (nie mylić z paradygmatami) i powtarzają, wklejają je jak mantrę, modlitwę, jak różaniec. Bawi mnie to i o to w tym wszystkim chodzi. O zabawę.
@Querty próbował dyskutować na argumenty "naukowe" ale się poddał. Uznał, że z ewolucjonistyczną sektą nie wygra.

Mimowolnie dobrze określiłeś jego argumentację.

W tym temacie (bo nie wiem jak w innych) napisałeś kilkaset postów i to są z reguły jednozdaniowe docinki jak choćby ten powyżej. Powtórzone zresztą.
Albo z ostatniej stronicy:
"No raczej ciężko by Ci było",
"Stara, bo prawdziwa"
"Mój człowiek od komunikacji z Bogiem!"
Nabijasz posty, czy spełniasz czyjeś polecenie taką czczą pisaniną
Może przejdź na monosylaby, to się nie spocisz.
Nadal chcesz abym wskazał wyznawców marksizmu-darwinizmu-rasizmu

Pomimo wpisania kilkuset postów spin nadal nie podał ani jednego "kłamstwa', czy "szkodliwości" darwinizmu



W jakim sensie rasizm opiera się na "naukach Darwina"? co to są "nauki Darwina"?

Rasizm wypływa wprost z kreacjonizmu.

W rzeczy samej, oczekuję tego, lub Twojego przyznania się do fantazjowania w tej kwestii.

Karol Darwin w 1874 r. napisał:
"W pewnym okresie w przyszłości, nie tak odległym jeśli mierzonym przez stulecia, cywilizowane rasy człowieka niemal na pewno całkowicie wytępią i zastąpią rasy dzikusów na całym świecie."

No i? Miał rację przecież, zresztą nietrudno było to przewidzieć.

Co to ma wspólnego z teorią ewolucji?

Z życiorysu Józefa Stalina.

"W bardzo młodym wieku, będąc nadal uczniem w szkole kościelnej, w Towarzyszu Stalinie rozwinęło się krytyczne myślenie i rewolucyjne sentymenty. Zaczął czytać Darwina i stał się ateistą. G. Glurdżidze, przyjaciel Stalina z lat chłopięcych, opowiada: "Zacząłem mówić o Bogu, Józef mnie wysłuchał, i po chwili ciszy powiedział: 'Wiesz, nabierają nas, nie ma żadnego Boga...' Byłem zdumiony tymi słowami, nigdy przedtem nie słyszałem nic podobnego. 'Jak możesz mówić takie rzeczy, Soso?' wykrzyknąłem. 'Pożyczę ci książkę do poczytania; ona ci pokaże, że świat i wszystkie żywe rzeczy są całkiem inne od tego co sobie wyobrażasz, i całe to gadanie o Bogu jest najzwyklejszą bzdurą,' powiedział Józef. 'Co to za książka?' zapytałem. 'Darwin. Musisz to przeczytać,' przekonywał mnie Józef."

Coś ma z tego wynikać? Teoria Ewolucji była za rządów Stalina zakazana, ponieważ nie zgadzała się z komunistyczną ideologią.

Wynika z tego zlo odkrycia promieniowania, bo zbudowano potem bombe atomowa.
Trzeba bylo sie tematem nie zajmowac, to swiat bylby dalej ok.