Słowo ewolucja ma wiele znaczeń tj:
"Ewolucja kosmiczna - pochodzenie czasu, przestrzeni i materii, tzw. Wielki Wybuch.
Ewolucja chemiczna - pochodzenie pierwiastków cięższych niż wodór - po Wielkim Wybuchu musiałby on "ewoluować" w 92 różne pierwiastki.
Ewolucja gwiezdna - pochodzenie gwiazd i planet. Gwiazdy musiałyby jakoś powstawać, ale nikt nigdy nie widział formującej się gwiazdy. Widzimy stale, jak wybuchają.
Ewolucja organiczna - inna nazwa na "pochodzenie życia". Nikt nie ma pojęcia, jak życie zostało zapoczątkowane z materiału nieżyjącego.
Makro-Ewolucja - przemiana jednego rodzaju zwierzęcia w inny. Ale nikt nigdy nie widział, by pies urodził nie-psa.
Mikro-Ewolucja - rozmaite wariacje w ramach jednego rodzaju." (KH)

Ten holograficzny model wszechświata, którym pisałeś na pierwszej stronie, nie różni się w swej istocie od WW, ponieważ nadal jest to przestrzeń rozszerzająca się od jakiegoś punktu (chyba, że nie wiesz, iż WW nie jest żadnym "wybuchem" w klasycznym sensie, tylko rozszerzającą się przestrzenią).
A nie uczą o tym w szkołach, bo w szkołach wolą uczyć o teoriach znajdujących szersze uznanie w świecie naukowym. Zbyt wiele nowych hipotez powstaje, aby o nich uczyć zanim zdobędą szerszą akceptację.

czytelnikBiblii, w chrześcijaństwie powszechnie uważa się Boga za stwórcę świata ale już niekoniecznie uważa się, że osobiście rzeźbił góry, lepił koryta rzek i projektował gatunki.

Co to za niematerialne rzeczy które istnieją?



To wszechmocny i wszechwiedzący Bóg, nie był w stanie objawić ludziom tego, że Ziemia jest jedną z wielu planet?



Tego sie nie rozumie dosłownie, to jest przenośnia metafora, czy tam jeszcze coś podobnego.

Myśli, słowa...
Boga i inne byty niematerialne pominę jako "przesądy".

Myśli to są impulsy elektryczne które wędrują po mózgu, więc to jest coś materialnego.
Słowa to wibracje powietrza, a więc też coś materialnego.

Byłem przekonany że to było coś jakby grant bez zawleczki włożyć między kupę kamieni a po wybuchu z tego bałaganu fajny dom powstanie.

Pewnie umiesz za pomocą elektromagnesu z dzwonka drzwiowego i baterii 9 V wywołać myśli wędrujące po stole.
Możesz dokładniej opisać jak to robisz w praktyce

Słowa niewypowiadane ani nie napisane też są materialne
Czy też wędrują po mózgu

"Utożsamianie Wielkiego Wybuchu z eksplozją jest o tyle niefortunne, że proces ten, tak jak rozumie i ujmuje go współczesna kosmologia, nie polegał na ekspansji w pustej przestrzeni, lecz dotyczył rozszerzenia się przestrzeni."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch

A prawa natury (prawa fizyki to tylko naukowa reprezentacja praw natury) istniały uprzednio wobec WW, który w ogóle wydarzył się zgodnie z nimi i dzięki nim. Obecnie przyczyna praw natury i wyjaśnienie, dlaczego są takie, a nie inne, jest zupełnie nieosiągalne dla współczesnej fizyki. Niewykluczone, że różne wszechświaty mogą mieć różne prawa.

Do myślenia potrzebna jest opowiadnia stuktura (neuronowa), tym niemniej za pomocą odpowiednio silnego elektromagnesu można by Twoje myśli zakłócić, a nawet uniemożliwić myślenie. Robiono nawet badania, w których oddziaływanie silnym polem magnetycznym wpływało na dokonywanie ocen moralnych.

Te brednie z Wikipedii to znam. Przy okazji gdybyś doczytał do końca, to Wiki wymienia też inne teorie powstania Wszechświata.
Czyli 20 mld lat temu materia zebrała się do małego punktu, rozkręciła i rozlazła.
Skąd się wzięła ta materia
Skąd wzięła się energia aby wprowadzić w ruch materię
Skąd wzięły się prawa fizyki-grawitacja, bezwładność, siła odśrodkowa

Naprawdę? W której teorii masz coś o "zbieraniu się materii do jednego punktu" ?

W RELIGII o ewolucji kosmosu.

Aha, takiej nie znam. Egzotycznymi rzeczami się zajmujesz.

Zrób jak Soul33, zajrzyj do Wikipedii. Poznasz "prawdę".

Przecież napisałem - z praw natury, które nie wiadomo skąd się wzięły.