Bardzo wielkim niebezpieczeństwem, o którym słyszę, jest to, że ludzie sie jak gdyby mniej miłują w Polsce, że coraz bardziej dochodzą do głosu egoizmy, przeciwieństwa.
Ludzie sie nie znoszą, ludzie sie zwalczają.
To jest zły posiew. To nie jest Eucharystia, Jan Paweł II, 1987 r
Ludzie obrzucają innych mianem Targowica, ZOMO, gorszy sort....ba - nawet modlą się w intencji zaszkodzenia przeciwnikom......taka aktualnie jest ojczyzna papieża

Jeden z historyków uważa, że gdyby nie Konstytucja 3 Maja, to nie doszłoby do II i III rozbioru Polski. Konstytucja była jak kamień, który ruszył lawinę. Bez niej nie byłoby wojny ani Powstania Kościuszkowskiego itd.
Dlatego można zrozumieć słowa Piusa VI.

Niemniej Targowica wpisuje się w polską hańbę. KOD robi dokładnie to samo co targowiczanie.
Jeżdżą jak onegdaj do carycy Katarzyny błagać o obronę złotej wolności.
Jeżdżą do carycy Angeli a raczej jej urzędników z Brukseli.
Jeżdżą nawet do USA podpuszczać senatorów do wali z demokratycznie wybranym PiS-em.
Kalają własne gniazdo.

Kto się modli w intencji zaszkodzenia przeciwnikom?!?!?!?

przed chwila na TRWAM wyemitowali spot anty-Schetynowy i anty-KOD´owy . no zwijam boki ze smiechu . kto widzial ten wie . brawo Ojciec Dyrektor ! rewelacja !

Gito, myślę, że może chodzić o tą intencję
Ale gdzie tu Alus mogłaby ewentualnie dostrzec intencję zaszkodzenia "przeciwnikom" to nie wiem. Intencja jest za Ojczyznę... ale może "dobrą" modlitwą za Ojczyznę byłaby taka z intencją o powrót opozycji do władzy?

W modlitwie człowiek powinien uczyć się o co prawdziwie powinien prosić Boga - co jest godne Bogu. MUSI UCZYĆ SIĘ, ŻE NIE MOŻNA MODLIĆ SIĘ PRZECIW DRUGIEMU
http://www.niedziela.pl/artykul/1946/Mo ... zy-nadziei

Jeśli się modlić o opamiętanie, to dla wszystkich.

Trzeba się modlić o rozum dla KOD-owców.
Oni chcą jak najgorzej dla Polski, dla jej gospodarki, dla wizerunku.
Żeby ludzie wołali "PO-PSL wróć", Petru ratuj...
Tak robili postkomuniści w latach 90-tych. Ukuli takie hasło "komuno wróć" i ludzi głosowali na nich.
Rządzili 13 lat.
Teraz jest tak sam psychotechnika.
Dokopać Polsce, zniszczyć gospodarkę, popsuć stosunki międzynarodowe Polski, doprowadzić do bankructwa...

Zrozumiał .... mądrzejszy od papieża Benedykta XVI....motto bo oni tacy źli, a my tacy dobrzy zawsze stanowiło zarzewie wszystkich światowych konfliktów.
Pyskówka a modlitwa nigdy nie są tożsame.

Chyba spin sie wladnie obudzil! Co pisowcy czy o.Rydzyk wyczyniali w niedawnej przeszlosci, to nie bylo “dokopywanie Polsce“?

Jesli polska gospodarka jest solidna i rzadza nia fachowcy a nie kumple z piaskownicy pisowcow, to jej zadne komisje nie zagroza. A stosunki miedzynarodowe najlepiej niszczy nas obecny szef MSZ i inni.
To naprawde nie jest tak, ze Amerykanie a priori odrzucaja np PAD.Sam sobie na to zasluzyl. Poczatki byly zupelnie inne.

No ale przeciez ktos musi byc winny, ze PiS rozwala prawo, sprawiedliwosc i budzet.
PiS do konca, jak dziecko, nie przyzna, ze cos rozwalil, ze prawa gospodarki i w ogole prawa sa jakie sa, a nie jakie by sobie prezes i jego fani zyczyli.

Alus, w polityce nie da się nie oceniać postaw czy wyborów poszczególnych polityków i partii. Co nie znaczy że ma się wgląd w intencje człowieka. Jednak jak inaczej dokonasz wyboru na kogo głosować nie oceniając ich postaw i politycznych wyborów? A jeśli uważasz, że ktoś dobrze sprawuje władze, to czy będziesz się modlić o opamiętanie za niego? Czy jak rządziła Platforma to modliłaś się o opamiętanie dla polityków PO, czy tylko dla PISu będącego w opozycji? A poza tym - nikt Ci nie bronił dać w Róży intencji za Polskę sformułowanej według Twoich poglądów. Nawet jeśli się z nią nie zgodziłbym wierzę, że Bóg niezależnie od moich czy Twoich poglądów zesłalby łaskę jaka naprawdę jest Polsce potrzebna.

A za czasów rządów Platformy Polska miała na arenie zagranicznej tak silną pozycję, może przez to robienie laski Amerykanom, co de facto przyznał minister Sikorski z PO za czasów rządów PO. Wychodzi więc na to, że Amerykanie odrzucają Polskę przez prezydenta Dudę i premier Szydło pewnie też, bo Polska już nie robi im laski... Dobrześ Kael zauważyła! Pierwszy raz chyba się z Tobą zgadzam A na marginesie nie zgadzałem się z zarzutami wobec R. Sikorskiego i konsekwencje które poniósł, bo po prostu chłop powiedział jak było.

Czy ja dobrze czytam? Czego wg terezjusza, Polska Amerykanom nie robi? Ty masz polskie litery....

A tak naprawde Amerykanie moze i nie lubia, jak sie np bunczucznie oznajmia, ze “sie w kontaktach z nimi odeszlo od murzynskosci“, ale wiecej patrza na czyny. A napadu na instytucje demokratyczne bardzo nie lubia.
No ale pani Szydlo z prezydentem Duda Ameryki nie potrzebuja, Europy tez a zlotowki moga sobie sami dodrukowac. Terezjusz pamieta inflacje z 1989/1990? 900% rocznie. Bulki co dzien drozsze.

Polityka to jedno, a modlitwa drugie....zawsze w tej kwestii obowiązuje Chrystusowe - co boskie Bogu, co cesarskie cesarzowi.
Na polityków można sobie popsioczyć dowolnie, ale nigdy angażować modlitwy do celów politycznych.....to mówił Chrystus, to powtarzają kolejni papieże....i jak papież pisze w Encyklice - żadne doraźne korzyści, poglądy nic nie zmieniają w tej optyce.
Modlitwa o opamiętanie, rozum i wzajemny szacunek winna obejmować wszystkich, bo nie ma żadnej gwarancji, że ci których ktoś postrzega za "dobrze rządzących" nie zmienią postępowania.
W osobistej mojej modlitwie obejmuję wszystkich rodaków i wszystkich wierzących na całym świecie, prosząc Boga o dar wiary, dar mądrości i pokoju.

Słuchając Radosława Sikorskiego wyraźnie słyszałem, że Polska nie zrobiła laski
Ale aż sprawdziłem, według wp.pl też o laskę chodziło Sikorskiemu
Cytuję:



http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=116f7c



A czy my Polacy naprawdę musimy w pierwszej kolejności myśleć, co pomyślą Amerykanie, Niemcy, Francuzi... niedługo może będziemy podejmować decyzje państwowe najpierw rozeznając co myślą o tym Pigmeje. Czy Amerykanie martwią się tym, co o ich poczynaniach myślą Polacy albo reszta świata? Prezentujesz taki trochę poddańczy styl myślenia wskazujący na to, że bardziej liczy się dla Ciebie opinia zagranicy, niż własnych rodaków.

Co do napadu na instytucje publiczne widocznie nie doczytałaś, że ustępujący prezydent Obama chciałby przepchnąć tuż przed końcem kadencji swojego kandydata do Sądu Najwyższego, czemu sprzeciwiają się Republikanie. Podobne larum jak w Polsce, że praca SN sparaliżowana itd.
A poza tym Stany Zjednoczone nie mają licencji na wtrącanie się w wewnętrzne sprawy każdego innego, suwerennego kraju, tylko dlatego że w ich opinii "coś jest nie tak". Jeśli już chcesz być taka obiektywna, to może powinniśmy wszcząć kampanię obrony demokracji w USA? Czy może Polska nie ma prawa wtrącać się do Stanów...?

A możesz mi wyjaśnić, dlaczego za rządów D.Tuska i E.Kopacz nie zostały zniesione wizy dla Polaków, skoro ich obojga no i oczywiście byłego prezydenta Komorowskiego Amerykanie "nie odrzucali"? A w ogóle jaka to kategoria myślenia - nie powinniśmy bardziej zważać na to, czy to naród odrzuca bądź nie danego prezydenta? W końcu to naród wybiera.

Kiedyś Polacy małpowali wszystko to, co francuskie a to co z tego kraju docierało, było jak wyrocznia. Nasze polskie tradycje, priorytety itd. miały mniejszy walor, niż zagraniczne trendy i ta zagranica, tylko z innej strony, widać nadal niektórym strasznie imponuje...



Chrześcijanin jest chrześcijaninem także w sferze polityki, nie da się tego rozdzielić.
A papież Jan Paweł II jak przyjeżdżał do Polski to co, nie odwoływał się w ogóle do polityki? A w kwestii stanu wojennego, którego jak wiadomo nie popierał, uważasz że się nie modlił o opamiętanie komunistów? Czyli według Twojej argumentacji też robił źle...
Gdy piętnował postawy i decyzje komunistów, robił źle...
Bądź pewna, że gdy dostrzegę podobne objawy u Dudy, Szydło czy innych polityków PISu, jakie obecnie możemy zaobserwować u polityków PO, Nowoczesnej itd. to się będę o opamiętanie dla nich modlił. A na razie modlitwa o to, by właśnie postępowania, które oceniam jako pozytywne, nie zmienili, wystarczy.

Powiem Ci tak - za czasów PISu w opozycji, jak Wałęsa mówił o pałowaniu opozycji, to było ok, ale jakby teraz ktoś z PISu wypowiedział się tak samo teraz o KODzie, to wyobrażam sobie Twoje komentarze!

Za czasów PISu w opozycji określanie opozycji mianem "bydła" itp. inwektywami było ok i chyba jak najbardziej chrześcijańskie, a teraz nazwanie niektórych, którzy sprzedają Polskę dla własnych interesów, gorszym sortem, jest faszyzmem...

W PISie króluje hipokryzja, bo polityce siedzą w pierwszych ławkach w kościele i udają świętych, ale Lech Wałęsa z Maryją w klapie, wierny słuchacz Radia Maryja (wg. jego żony) który chce wychodzić na ulicę, pałować i obalać demokratycznie wybrany rząd - jest ok... Podobnież Michał Kamiński, znany ze swoich lewicowych poglądów których nie ukrywa, całujący, prawie że odgryzający, dłoń papieżowi Franciszkowi - to nie hipokryzja...

Czy możesz przytoczyć mi jakiś swój komentarz, gdy dostrzegałaś potrzebę opanowania u co niektórych polityków Platformy za czasów ich rządu? Bo chyba nie powiesz mi że te zachowania, o których wyżej napisałem, były pozytywne...

https://www.youtube.com/watch?v=Tsdlc07jA50