Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 1:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 17  Następna strona
 radiestezja i bioenergoterapia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10
Posty: 62
Post 
djdomin napisał(a):
Nie wiadomo, czy pomagają. Nie ma wyników badań.

Zwróć uwagę na polskie prawo "leków" - "homeopatyczne leki" nie wymagają potwierdzenia skuteczności leczenia. [...]


Skoro są stosowane w szpitalach to chyba pomagają co nie? :)
Jeśli homeopatyczne leki nie wymagają potwierdzenia skuteczności leczenia, widocznie są też nieszkodliwe. Jest natomiast mnóstwo nienaukowych pozycji opisujących działanie tych leków na podstawie doświadczeń osób je stosujących. Pozatym weźmy np. katolickich duchownych leczących ziołami (o.Klimuszko, Bonifratrzy), ich też oskarżysz o szkodzenie ludziom?

Widzę że nienaukowymi kryteriami potrafisz bronić jedynie uzdrowienia dokonywane tzw. łaską bożą. [..]


Cz lip 14, 2005 17:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Psycholog

1) Jakie leki homeopatyczne są stosowane w szpitalach? Mogę poprosić o przykład? Bo przyznam, że się z czymś takim nie spotkałam, mimo pracy w róznych szpitalach...

2) Proponowałabym odróżnić homeopatię od ziołolecznictwa. Leki homeopatyczne zawierają śladowe ilości substancji czynnych, na skutek olbrzymich rozcieńczeń...

3) Badania naukowe dotyczące leków, jeśli mają być wiarygodne, powinny zawierać grupę kontrolną z innym lekiem lub placebo. Wynika to z roli, jaką ma psychika człowieka. Nienaukowe opisy pt "zadziałało" nie pozwalają ocenić, czy w ten sposób nie zadziałałaby np masa tabletkowa, czysty cukier albo witamina C.

To tyle jeśli chodzi o naukowe kryteria...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz lip 14, 2005 17:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10
Posty: 62
Post 
jo_tka napisał(a):
1) Jakie leki homeopatyczne są stosowane w szpitalach? Mogę poprosić o przykład? Bo przyznam, że się z czymś takim nie spotkałam, mimo pracy w róznych szpitalach...


Nie pisałem o lekach tylko ogólnie o medycynie niekonwencjonalnej (vide: moje wcześniejsze posty). Pewnie też się z tym nie spotkałaś, bo mieszkamy w kraju zaściankowym, gdzie do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, a kościół katolicki wciąż ogranicza ludzką myśl i utrudnia społeczeństwu otwarcie się na nowe.

jo_tka napisał(a):
2) Proponowałabym odróżnić homeopatię od ziołolecznictwa. Leki homeopatyczne zawierają śladowe ilości substancji czynnych, na skutek olbrzymich rozcieńczeń...


Zaszkodziło to komuś?
Bioenergoterapia też zawiera substancje czynne? :)

jo_tka napisał(a):
3) Badania naukowe dotyczące leków, jeśli mają być wiarygodne, powinny zawierać grupę kontrolną z innym lekiem lub placebo. Wynika to z roli, jaką ma psychika człowieka. Nienaukowe opisy pt "zadziałało" nie pozwalają ocenić, czy w ten sposób nie zadziałałaby np masa tabletkowa, czysty cukier albo witamina C.
To tyle jeśli chodzi o naukowe kryteria...


Kryteria naukowe nie są jedynymi słusznymi kryteriami :)


Cz lip 14, 2005 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09
Posty: 339
Post 
Troszke przecholowales :)

Homeopatia jest dobrze zdefiniowanym sposobem leczenia zasadniczo roznym od ziololecznictwa a medycyna niekonwencjonalna jest czyms jeszcze innym (akupunktura, muzykoterapia itp)

Badzmy w miare dokladni. Kryteria oceny tez dobrze by bylo wskazac bo inaczej bedzie tylko bicie piany.

:)

M


Pt lip 15, 2005 21:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10
Posty: 62
Post 
mushin napisał(a):
Troszke przecholowales :)

Homeopatia jest dobrze zdefiniowanym sposobem leczenia zasadniczo roznym od ziololecznictwa a medycyna niekonwencjonalna jest czyms jeszcze innym (akupunktura, muzykoterapia itp)

Badzmy w miare dokladni. Kryteria oceny tez dobrze by bylo wskazac bo inaczej bedzie tylko bicie piany.

:)

M


Nie wiem czy to do mnie, jeśli tak to przyznaję się, nie wiem czy homeopatia jest medycyną niekonwencjonalną czy nie. To nie ja pierwszy zrównałem te rzeczy w tym wątku :)


Pt lip 15, 2005 22:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post Re: nieuleczalna choroba
grazio napisał(a):
:D OLD SPIRYT! dzięki te źródła juz poznałam, jest to jedna wielka bzdura, nie mająca nic wspólnego z wiarą chrześcijańską. Jak pisałam, przerabiałam juz ten temat i nie chcę do niego powracać. Ten okres z mojego życia i z życia Kasi bardzo źle wspominam. Dla mnie bioenergoterapeuci to hosztaplerzy, wszyscy bez wyjątku. Skoro porównujesz ich "moc: z mocą Jezusa, to mam pytanie, czy któryś ze znanych Ci bioenergaterapeutów zmartwychwstał ????? pozdrawiam serdecznie


To dobrze, ze sie wycofalas z tego. Dokladnie jest to jedna wielka bzdura, ale nie dlatego, ze nie ma nic wspolnego z wiara chrzescijanska, ale dlatego, ze to jedno wielkie oszustwo. Moim zdaniem 99% to naciagacze i hosztaplerzy! Wszystko co nie ma potwierdzenia w nauce to jeden wielki kant!


So lip 23, 2005 6:00
Zobacz profil
Post 
Znacie proces wytwarzania piwa o właściwościach homeopatycznych?
- Wlać w Krakowie kufel piwa do Wisły, pojechać do Gdańska, zaczęrpnąć z Wisły kufel wody - i mamy prawidłowo rozcieńczone piwo o działaniu homeopatycznym :D


So lip 23, 2005 8:35

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
Alus napisał(a):
Znacie proces wytwarzania piwa o właściwościach homeopatycznych?
- Wlać w Krakowie kufel piwa do Wisły, pojechać do Gdańska, zaczęrpnąć z Wisły kufel wody - i mamy prawidłowo rozcieńczone piwo o działaniu homeopatycznym :D


Dla mnie bomba! Nobel za tro zdanie. Juz chyba lepiej nie mozna wytlumaczyc czym sa leki homeopatyczne. Rownie dobrze woda moze pomoc.


So lip 23, 2005 15:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Ponieważ sprawa tzw. "leczenia" przy pomocy bioenergoterapii zatacza coraz szersze kręgi, a także aby ostrzec przed skutkami tej "terapii" proszę poczytajcie teksty:


http://www.wiktor.alleluja.pl/tekst.php?numer=4655

http://www.adonai.pl/index.php?id=zagrozenia/s6.htm

http://www.adonai.pl/index.php?id=zagrozenia/z1.htm

http://www.kulty.info/art/217

http://xwaldemar.alleluja.pl/tekst.php?numer=11771

pozdrawiam

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


So lis 12, 2005 14:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54
Posty: 226
Post 
Radiestezja, bioenergoterapia jest zła. I kropka. :-D Nie ma innego wytłumaczenia tego, co sie z ludźmi po tym wszystkim potrafi dziać. Mogę coś na ten temat powiedzieć. :) Zaufajcie mi. Tylko Jezus uzdrawia!! A w sakramencie pokuty leczy też z tych ran po bioenergo... i innych rzeczach.
Leki ziołowe to nie leki homeopatyczne !!

_________________
"Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."


N lis 13, 2005 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 16:57
Posty: 69
Post 
Witam,

Dla fanów wklejania linków polecam następujące ;)

http://www.youtube.com/watch?v=nWSz98uGJwk

http://www.youtube.com/watch?v=vdehyV3amYQ


Na każdy temat istnieją zawsze DWIE przeciwstawne opinie.

W razie problemów ze zrozumieniem, służę tłumaczeniem.

Przyjemnego ogladania :)


N paź 19, 2008 9:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post Homeopatia
Cytuj:
Skoro są stosowane w szpitalach to chyba pomagają co nie?
Jeśli homeopatyczne leki nie wymagają potwierdzenia skuteczności leczenia, widocznie są też nieszkodliwe.



Stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej

z dnia 4 kwietnia 2008 r. w sprawie stosowania homeopatii i pokrewnych metod przez lekarzy i lekarzy dentystów oraz organizowania szkoleń w tych dziedzinach


Naczelna Rada Lekarska negatywnie ocenia zjawisko stosowania homeopatii i pokrewnych nienaukowych metod przez niektórych lekarzy i lekarzy dentystów, a także organizowanie szkoleń w tych dziedzinach przez instytucje i organizacje mające sprawować pieczę nad prawidłowym wykonywaniem zawodów medycznych.
Stale narasta liczba dowodów oraz przekonanie środowisk naukowych w medycynie, że homeopatię należy zaliczać do nienaukowych metod tzw. medycyny alternatywnej, która proponuje stosowanie bezwartościowych produktów o niezweryfikowanym naukowo działaniu.
Rada wyraża zaniepokojenie, że część lekarzy i lekarzy dentystów, jak również niektóre organizacje lekarskie i uczelnie medyczne angażują się w popularyzację homeopatii i pokrewnych metod, służąc pomocą w organizacji szkoleń i działań mających na celu legitymizowanie oraz promocję homeopatii.
Naczelna Rada Lekarska uważa, że działania takie stoją w sprzeczności z art. 57 Kodeksu Etyki Lekarskiej, który mówi: "Lekarz nie może posługiwać się metodami uznanymi przez naukę za szkodliwe, bezwartościowe lub niezweryfikowanymi naukowo. Nie może także współdziałać z osobami zajmującymi się leczeniem, a nie posiadającymi do tego uprawnień", jak również ze stanowiskiem Naczelnej Rady Lekarskiej Nr 24-02-IV z dnia 8 listopada 2002 r. w sprawie tzw. medycyny alternatywnej.
Zapisy te zobowiązują Naczelną Radę Lekarską, inne organy samorządu lekarskiego oraz wszystkich jego członków nie tylko do przeciwstawiania się ww. tendencjom, ale również do popierania działań tych lekarzy, lekarzy dentystów i organizacji lekarskich, których celem jest troska o zachowanie racjonalnego charakteru medycyny praktykowanej w naszym kraju oraz racjonalnego wydatkowania prywatnych i publicznych środków przeznaczanych na leczenie.
Sekretarz Mariusz Janikowski
Prezes Konstanty Radziwiłł

Stanowisko zespołu ekspertów Naczelnej Rady Lekarskiej

w sprawie stosowania oraz promowania metod homeopatycznych


Zespół ekspertów NRL w składzie:
1. Prof. Włodzimierz Buczko (AM Białystok)
2. Prof. Tadeusz Chruściel (NRL Warszawa)
3. Prof. Zbigniew Gaciong (AM Warszawa)
4. Prof. Paweł Górski (UM Łódź)
5. Prof. Wiesław Jędrzejczak (AM Warszawa)
6. Dr hab. Romuald Krajewski (NRL Warszawa)
7. Prof. Jerzy Kruszewski (NRL Warszawa)
8. Prof. Cezary Szczylik (WIM Warszawa)
9. Prof. Piotr Zaborowski (AM Warszawa)

po zapoznaniu się z obecnym stanem wiedzy o założeniach, skuteczności, bezpieczeństwie i konsekwencjach praktyk homeopatycznych stwierdza, że ta metoda leczenia nie spełnia wymagań stawianych metodom stosowanym we współczesnej medycynie i że jej zasady nie są zgodne z aktualną wiedzą medyczną. W szczególności Zespół zwraca uwagę, że:
1. Podstawy homeopatii są sprzeczne ze współczesną wiedzą na temat patogenezy chorób oraz patofizjologii.
2. Założenie homeopatii, że pobudzanie organizmu do walki z chorobą można uzyskać przez stosowanie homeopatycznych dawek substancji, jest sprzeczne ze znanymi i dobrze udowodnionymi mechanizmami działania środków leczniczych. Według dostępnej wiedzy, potwierdzonej w ogromnej liczbie przeprowadzonych zgodnie z wymogami nauki badań, wszystkie substancje w "dawkach symbolicznych" są po prostu pozbawione działania.
3. Homeopatyczna zasada "podobne leczyć podobnym'' nie znajduje potwierdzenia na gruncie empirycznym.
4. Twierdzenie homeopatów, że ta sama choroba u każdego pacjenta przebiega zupełnie inaczej i że dlatego w tych samych schorzeniach należy u różnych pacjentów stosować odmienne leki, jest sprzeczne z wiedzą medyczną. Tak rozumiane "indywidualizowanie" postępowania uniemożliwia obiektywną weryfikację skuteczności leczenia homeopatycznego.
5. Tłumaczenie mechanizmu działania leków homeopatycznych jest sprzeczne z zasadami współczesnej chemii, farmakologii i immunologii, zwłaszcza z zasadą zależności efektu leczniczego od dawki leku. Zasada ta sprawdziła się w odniesieniu do wszystkich leków stosowanych w medycynie, których skuteczność wielokrotnie potwierdzono w ściśle kontrolowanych warunkach.
6. Współczesna wiedza z zakresu chemii i fizjologii wskazuje, iż nieprawdziwym jest twierdzenie, że lek homeopatyczny ma nabywać właściwą siłę działania poprzez wielokrotne rozcieńczanie pierwotnej substancji, zwykle wodą lub słabym roztworem alkoholu, często aż do rozcieńczenia "symbolicznego". Twierdzenie, że dopiero homeopatyczne rozcieńczanie substancji pozwala na uzyskanie bodźca ("potencji"), który jest zdolny uaktywnić zaburzone funkcje organizmu do walki z chorobą, jest nie do zaakceptowania na gruncie współczesnej fizjologii. Ponieważ wiadomo, że reakcje chemiczne i receptorowe wymagają stężeń substratu powyżej 1:107, nie jest możliwe działanie leków otrzymanych poprzez rozcieńczenie do potencji np. C12 (co odpowiada 1:1013) i większych, gdy np. w rozcieńczeniu D22 (1:1022) w 100 ml "leku" może występować zaledwie 1 cząsteczka pierwotnej substancji, a tym bardziej przy jego jeszcze dalszym rozcieńczaniu (homeopaci stosują nawet preparaty o "potencji" D200).
7. Zwiększanie siły działania leku homeopatycznego poprzez tzw. "potencjalizowanie", czyli np. wstrząsanie nim w określony sposób, nie da się wyjaśnić na gruncie jakiegokolwiek efektu znanego w fizyce lub chemii. Przytaczane analogie z medycyną akademicką w aspekcie zalecania wstrząsania leków przed użyciem są mylące, bowiem wstrząsanie służy jednie uzyskaniu jednorodnej zawiesiny.
8. Stwierdzenie homeopatów, że działania ich leków nie da się wyjaśnić utartymi, obecnymi uniwersyteckimi wyobrażeniami, powoduje, że często szukają oni tłumaczenia mechanizmu działania produktów homeopatycznych poprzez tworzenie spekulatywnych koncepcji, odwołujących się do magii. W tych spekulacjach nie jest ważna obecność materialnej substancji w podawanych lekach, ale pozostawione przez nią "piętno" "pamięć" lub "informacja", bowiem to ona ma mieć zasadnicze znaczenie dla uzyskania efektu leczniczego. Jest to sprzeczne z wiedzą z zakresu chemii, fizyki, fizjologii i farmakologii.
9. Niewłaściwe jest określanie preparatów homeopatycznych mianem "leki", ponieważ nie mają one udowodnionej skuteczności oraz nie spełniają wymagań stawianych przy rejestracji produktom leczniczym.
10. Brak zgodności co do rodzaju, dawek oraz jakości produktów stosowanych w homeopatii i brak jasnych kryteriów stosowania leczenia uzupełniającego czynią metody homeopatyczne praktykami tzw. medycyny alternatywnej lub naturalnej oraz uniemożliwiają przeprowadzenie badań kontrolowanych zgodnych z przyjętymi i sprawdzonymi zasadami nauki.
11. Obecnie brak jest wysokiej jakości dowodów przeprowadzonych według zasad medycyny opartej na dowodach (EBM) dokumentujących skuteczność kliniczną leczenia homeopatycznego przewyższającą placebo.
12. Żadne z wytycznych opracowanych przez ekspertów polskich naukowych towarzystw medycznych nie zalecają stosowania metod homeopatycznych.
13. Fakt, że polskie przepisy prawne nie przewidują konieczności przedstawienia dowodów skuteczności i bezpieczeństwa oraz uzasadnienia wskazań do stosowania "leków homeopatycznych" przed ich rejestracją i dopuszczeniem do wprowadzenia na rynek, nie zwalnia lekarza od odpowiedzialności za możliwe skutki zaniechania leczenia metodami zgodnymi ze współczesną wiedzą medyczną.
14. Zasady etyki lekarskiej nakazują lekarzom stosowanie wyłącznie metod zweryfikowanych naukowo. Ponieważ zastosowania metod homeopatycznych nie da się uzasadnić naukowo, w przypadku niekorzystnego wyniku leczenia lub braku efektu leczenia zarzut niewłaściwego postępowania byłby trudny do oddalenia.
15. Nie da się również uzasadnić postępowania opartego na stwierdzeniu, że "lek homeopatyczny nie zaszkodzi". W przypadku schorzeń skutecznie leczonych lekami stosowanymi w medycynie obowiązkiem lekarza jest zastosowanie postępowania zgodnego ze współczesną wiedzą medyczną. Jeżeli zaś zdaniem lekarza zastosowanie leku nie jest konieczne, użycie metod homeopatycznych niepotrzebnie naraża pacjenta na koszty i może podważać zaufanie do lekarzy i medycyny.
Biorąc pod uwagę powyższe stwierdzenia, które nie wyczerpują wszystkich problemów związanych ze stosowaniem metod homeopatycznych, Zespół zgodnie stwierdza, że lekarze nie powinni stosować tych metod. Obowiązkiem lekarzy jest rzetelne informowanie pacjentów domagających się stosowania produktów homeopatycznych o braku ich skuteczności leczniczej. Lekarze, lekarze dentyści, instytucje i organizacje medyczne nie powinny organizować szkoleń i innych działań promocyjnych w zakresie homeopatii i metod wywodzących się z homeopatii.


Zagrożenia duchowe
Homeopatia

W reklamie homeopatii podkreślany jest brak skutków ubocznych homeopatycznych specyfików. Jednak nie jest to cala prawda- one występują, tyle ze są innej natury. U osób, które przez dłuższy czas zażywały środki homeopatyczne, pojawiają się trudności w sferze duchowej Kilka lat temu na kazaniu w Medjugorie usłyszałam następujące słowa:
"Często ludzie zniewoleni przez demona szukają pomocy u psychiatrów, ci zaś, nie mając właściwego rozeznania, zapisują im nieskuteczne w tym wypadku leki, także homeopatyczne". W swojej pracy zawodowej jako farmaceuta przeszłam wszystkie etapy: od badań naukowych nad otrzymywaniem nowych leków, poprzez prace w kilku aptekach, aż do urzędu sprawującego kontrole nad procesem wytwarzania oraz hurtowym i detalicznym obrotem leków, zrozumiale wiec, ze słowa te musiały mnie zaniepokoić. Zaczekałam po Mszy na kapłana i zapytałam go prostu, co miał na myśli, mówiąc o niebezpieczeństwie leków homeopatycznych. Ksiądz ów nie umiał mi udzielić jednoznacznej odpowiedzi, tłumaczył jedynie, ze słyszał gdzieś, iż niektóre firmy farmaceutyczne w procesie produkcyjnym posługują się magia. W Piśmie św. czytamy: "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J 8, 31-32). Myślę, ze Maryja usłyszała moje pragnienie poznania prawdy i w krótkim czasie zaprosiła mnie na zamknięte rekolekcje, gdzie w ciągu kilku dni rozważaliśmy pierwsze przykazanie Dekalogu: "Nie będziesz miął bogów cudzych przede Mną". Jak najlepsza matka w przedziwny sposób prowadziła mnie przez te wszystkie dni do poznania prawdy, której tak usilnie szukałam. Widziałam, ze Maryja zebrała ludzi z różnymi problemami, jednak najwięcej emocji wśród rekolektantów wzbudził temat dotyczący zdrowia. Pytania, które zadawali inni, zmuszały mnie do szukania odpowiedzi, która w oparciu o posiadaną przeze mnie wiedze stopniowo stawała się oczywista. Wdzięczna Bogu za otrzymane światło, pragnęłam podzielić się tym odkryciem z bliskimi mi osobami, ale najczęściej doświadczałam odrzucenia. Straciłam najlepsza przyjaciółkę, lecz w zamian zyskałam przyjaźń o wiele większą. Zdaje sobie oczywiście sprawę z tego, jak ważną rzeczą jest dla każdego człowieka zdrowie. Wystarczy posłuchać, jak przy różnych okazjach składamy sobie życzenia; dla większości ludzi jest to wartość nadrzędna. Dlatego tez wielu pobożnych katolików, których demon nie może już nabrać na pospolite grzechy, wpada w misternie zastawione przez Złego pułapki na tym właśnie polu. Czym wiec jest homeopatia? W prawie każdym kolorowym czasopiśmie pojawiają się ostatnio artykuły promujące naturalne metody leczenia. Autorzy tych tekstów reklamują homeopatie jako metodę całkowicie bezpieczna, polegająca na stosowaniu minimalnych dawek środków, które w większych dozach wywołują objawy podobne do danej choroby- zgodnie z zasadą similia similibus (curantur)-podobne (leczy się) podobnym. Powołują się przy tym a podobieństwo w działaniu środków homeopatycznych do szczepionek. A wszystko po to, aby jak najwięcej ludzi przekonać o rzekomo cudownym, działaniu tych specyfików. Kiedy studiowałam farmacje, o homeopatii jedynie nam wspominano, ponieważ ówczesne prawo farmaceutyczne nie dopuszczało środków homeopatycznych do obrotu w Polsce. Kilka lat temu jednak wprowadzono obowiązkowe kursy homeopatii do programu szkolenia podyplomowego dla specjalistów w zakresie farmacji aptecznej. Obecnie firmy farmaceutyczne organizują dla lekarzy bardzo kosztowne szkolenia uzupełniające z zakresu homeopatii, lansowane jako nowoczesny sposób leczenia, który "zawdzięczamy" niemieckiemu lekarzowi Samuelowi Hahnemannowi (1753 -18433). Był to człowiek kpiący z chrześcijaństwa i samego zbawiciela. Należał do sekty wolnomularskiej potępionej przez Kościół jako narzędzie i siedlisko diabla. W roku 1777 Hahnemann został przyjęty do loży masońskiej. Dodatkowo parał się spirytyzmem; jak sam oświadczył homeopatia powstała dzięki informacjom przekazanym mu podczas seansów spirytystycznych. Jest to niewątpliwie podstawowa przesłanką do odrzucenia tego sposobu leczenia. Specyfika hahnemannowskiej "medycyny" polega bowiem m.in. na swoistej spirytualizacji organizmu ludzkiego i atakujących go chorób. Z najważniejszej pracy Hahnemanna, pt. Organon der eilkunst, dowiadujemy się o tym, ze choroby to "czysto duchowy, dynamiczny rozstrój życia". Trzeba wiec, aby i lekarstwa działały w obszarze ducha, co prowadzi Hahnemanna do nauki o "uduchowieniu materii". Cytuje za o. Aleksandrem Posackim: "Istnieją grupy, w których poszukiwania odpowiedniego leku homeopatycznego prowadzone są podczas seansów spirytystycznych, za pośrednictwem mediów proszących duchy o informacje". W porównaniu z faktycznymi postępami nauk farmaceutycznych homeopatia jawi się wiec jako powrót do magicznych praktyk, tyle ze ubranych w naukowa postać. Wytwarzanie środków homeopatycznych polega bowiem na przygotowaniu roztworu - stanowiącego praktycznie czysty rozpuszczalnik - który przez sposób rozcieńczania według pewnego rytuału ma decydować o sile jego działania. Przykładowo: aby uzyskać roztwór substancji o rozcieńczeniu dziesiętnym D-6, nie można połączyć jednej kropli pierwotnego roztworu z 999 999 kroplami rozpuszczalnika należy kolejno wytrząsać l cześć nalewki z 9 częściami rozpuszczalnika w celu osiągnięcia właściwej potencji, po czym z tak uzyskanego roztworu pobiera się l część, rozpuszczając ja w 9 częściach czystego rozpuszczalnika. Cala operacje, przy ściśle zachowanym reżymie wytrząsania i uderzania, powtarza się sześciokrotnie. W preparacie o potencji D-l0 natomiast zawartość substancji aktywnej w rozpuszczalniku jest rzędu : 10 000 000 000, czyli – gdybyśmy chcieli ująć to obrazowo- zawartość jednej łyżeczki substancji leczniczej r rozpuszczono w baku o wysokości 100 metrów. W praktyce stosuje się jeszcze większe rozcieńczenia, po których w roztworze nie ma już ani jednej cząsteczki rozpuszczanej substancji. Jak z tego widać, nie wiadomo, co tu ma działać. Jaki lek, jeżeli nie magia? Nic dziwnego, Iz specyfiki te przed dopuszczeniem ich do obrotu nie przechodzą badań wymaganych dla innych produktów leczniczych. Obowiązująca od dwóch lat w Polsce ustawa Prawo Farmaceutyczne zmieniła definicje, wprowadzając termin "produkt leczniczy" zamiast dawnego "lek". Ta bezsensowna z pozoru zmiana pozwoliła na rozszerzenie prawa na te preparaty, które dotychczas nie mogły być traktowane jak leki. Jednak nawet tak sformułowane prawo nie zezwala na obrót w punktach aptecznych, prowadzonych przeważnie przez techników farmaceutycznych, środkami psychotropowymi, lekami w ampułkach, lekami bardzo silnie działającymi oraz preparatami homeopatycznymi jedno składnikowymi - czyli takimi o największej mocy (rozcieńczeniu). Można z tego wywnioskować, iż ustawodawca uznaje, że ze względu na stopień zagrożenia dla Życia i zdrowia wymagają one szczególnego nadzoru. Obecnie obserwujemy inwazje firm farmaceutycznych na rynek polski, w związku z czym ogromne pieniądze wydawane są na promocje tych homeopatycznych niby-leków. I choć są one sprzedawane w aptekach, nie figurują w Urzędowym wykazie produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. Kryzys naszej służby zdrowia stwarza doskonale warunki do promowania mody na homeopatie. Zwłaszcza ze bez recepty dostępne są nie tylko specyfiki na grypę czy odchudzanie, ale tez produkty na wszystkie możliwe dolegliwości wymagające wizyty u specjalisty. I tu, podobnie jak w przypadku leczenia energiami niewiadomego pochodzenia, zostają zniesione jedynie zewnętrzne objawy choroby lub zostaje ona przeniesiona na inny narząd. Pacjent, u którego ustąpiły objawy jednego schorzenia, chętnie sięga po kolejny preparat, nie zdając sobie sprawy ze swego postępującego uzależnienia. Obserwując osoby uzależnione od homeopatii, odnoszę wrażenie, ze choroby w ich rodzinach nigdy się nie kończą. Jednym z filarów w reklamie homeopatii jest podkreślany brak skutków ubocznych homeopatycznych specyfików. Jednak nie jest to cala prawda one występują, tyle ze są innej natury. U osób, które przez dłuższy czas zażywały środki homeopatyczne, pojawiają się mianowicie trudności w sferze duchowej. Ostatnie badania, które przeprowadził ks. prof. Nowosielski, wskazują, iż osoby zażywające preparaty homeopatyczne wykazuja nieufnosc do Boga Ojca. Egzorcysci potwierdzaja, ze w swojej praktyce spotkali sie ze zniewoleniem, u którego zródel byla homeopatia. Wydaje sie to niewiarygodne, ale czyz nie dzieje sie tu podobnie jak w przypadku alkoholizmu, który rozpoczyna się od niewinnego piwa, albo narkomanii, bioracej poczatek od okazyjnego zapalenia "trawki"? Na podstawie obserwacji można z cala pewnoscia stwierdzic, ze skuteczna czy nieskuteczna homeopatia zawsze niesie ze soba problemy, takie jak oschlosc duchowa, brak radosci i pokoju, zaburzenia psychiczne, depresje, brak poczucia sensu zycia, nieuzasadniony niepokój, zniechecenie, opór przed modlitwa. Niejednokrotnie prowadzilam dyskusje z osobami bardzo wierzacymi, któreza nic nie chcialy pozbyc sie swoich fiolek z homeopatycznymi granulkami, jak gdyby to od nich wlasnie zalezalo ich zycie. Jezeli jednak wiemy, ze te leki szkodza, to jest to wystarczajacy powód, aby je odrzucic. Jestem przekonana, ze jesli ze wzgledu na Boga pozbedziemy sie ich ze swojej apteczki, Bóg szczodrze nam wynagrodzi ten wybór. Osobom wierzacym Katechizm Kosciola Katolickiego przypomina ponadto: "Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dazy sie do pozyskania tajemnych sil, by poslugiwac sie nimi i osiagac nadnaturalna wladze nad bliznim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - sa w powaznej przecznosci z cnota religijnosci (tzn. sa grzechem ciezkim)"(2117). Homeopatia jest po prostu niebezpieczna. Chce na leczyc za pomoca substancji zdynamizowanych - to znaczy obciazonych ladunkiem okultystycznym. Pismo Świete nigdy nie wspomina o energii, ale wyraznie mówi o mocy. Ta moc objawia sie najpelniej w Eucharystii. To tam bije zródlo, z którego mamy czerpac sily duchowe i fizyczne.I nie zapominajmy o sakramencie namaszczenia chorych, który ustanowil Chrystus, by przez posluge Kosciola chorzy z mocy Ducha Swietego zostali uzdrowieni, a cierpiacy otrzymywali pokrzepienie.
Maria Suszczynska

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Śr paź 22, 2008 17:46
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Nikt z lekarzy podpisanych pod stanowiskiem NRL nie ukończył kursu homeopatycznego , ani samodzielnie homeopatii nie praktykuje. Istnieje za to grupa dyplomowanych lekarzy,którzy te metody z powodzeniem stosują.Co do akupunktury jest ona również stosowana przez dyplomowanych lekarzy istnieją stowarzyszenia lekarzy zajmujących się tą metodą.Najbardziej znanym polskim akupuknturzystą był prof.Garnuszewski ,autor polskich podręczników do akupunktury.Metoda ta jest z powodzeniem stosowana w terapii schorzeń przewlekłych aczkolwiek prof. Garnuszewski potrafił przerwać silny napad astmatyczny u dziecka za pomocą samych igieł.Najzabawniejsze jest to,że pierwszym Polakiem który opisał metody stosowane w medycynie chińskiej był jezuita Boym w XVII w./ w tych czasach jezuici byli dobrze wykształconymi i światłymi ludżmi/.W rzeczywistości nie są przeprowadzane żadne obiektywne badania naukowe dotyczące tych metod.Powód jest prosty-kasa.Koncerny farmaceutyczne dysponujące ogromnymi pieniędzmi/może się jedynie z nimi równać przemysł zbrojeniowy/ nie są tym zainteresowane ,a wręcz przeciwnie.Metody takiej jak akupunktura nie da się opatentować podobnie jak ziół,witamin czy innych leków naturalnych.Firmy te są w stanie przekupić większość naukowców i lekarzy,finansują takie badania z jakich mają zysk.Nie jest dobrym biznesem propagowanie medycyny naturalnej,dobrym biznesem może być jednak trucie ludzi.Ale licho nie śpi,istnieją iście orwellowskie plany stworzenia przepisów utrudniających obywatelom UE dostępu do ziół ,witamin i innych specyfików naturalnych.Już teraz w mediach można spotkać opinie"naukowców" o szkodliwości witamin i mikroelementów.Cel jest jeden -wprowadzenie na rynek specyfików opatentowanych przez koncerny i usunięcie konkurencji,która nieraz leczy taniej bez skutków ubocznych.


N paź 26, 2008 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
Cyryl napisał(a):
Nikt z lekarzy podpisanych pod stanowiskiem NRL nie ukończył kursu homeopatycznego , ani samodzielnie homeopatii nie praktykuje. Istnieje za to grupa dyplomowanych lekarzy,którzy te metody z powodzeniem stosują.

Podaj źródło tych rewelacji i nazwiska lekarzy którzy stosują te okultystyczne praktyki w medycynie.

Cyryl napisał(a):
Co do akupunktury jest ona również stosowana przez dyplomowanych lekarzy istnieją stowarzyszenia lekarzy zajmujących się tą metodą.Najbardziej znanym polskim akupuknturzystą był prof.Garnuszewski ,autor polskich podręczników do akupunktury.Metoda ta jest z powodzeniem stosowana w terapii schorzeń przewlekłych aczkolwiek prof. Garnuszewski potrafił przerwać silny napad astmatyczny u dziecka za pomocą samych igieł.Najzabawniejsze jest to,że pierwszym Polakiem który opisał metody stosowane w medycynie chińskiej był jezuita Boym w XVII w./ w tych czasach jezuici byli dobrze wykształconymi i światłymi ludżmi/.W rzeczywistości nie są przeprowadzane żadne obiektywne badania naukowe dotyczące tych metod.Powód jest prosty-kasa.Koncerny farmaceutyczne dysponujące ogromnymi pieniędzmi/może się jedynie z nimi równać przemysł zbrojeniowy/ nie są tym zainteresowane ,a wręcz przeciwnie.Metody takiej jak akupunktura nie da się opatentować podobnie jak ziół,witamin czy innych leków naturalnych.Firmy te są w stanie przekupić większość naukowców i lekarzy,finansują takie badania z jakich mają zysk.Nie jest dobrym biznesem propagowanie medycyny naturalnej,dobrym biznesem może być jednak trucie ludzi.Ale licho nie śpi,istnieją iście orwellowskie plany stworzenia przepisów utrudniających obywatelom UE dostępu do ziół ,witamin i innych specyfików naturalnych.Już teraz w mediach można spotkać opinie"naukowców" o szkodliwości witamin i mikroelementów.Cel jest jeden -wprowadzenie na rynek specyfików opatentowanych przez koncerny i usunięcie konkurencji,która nieraz leczy taniej bez skutków ubocznych.


Świadectwa egzorcystów mówią o opętaniach wynikających z metody leczenia akupunkturą. Akupunktura jest i była badana – źródło: http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid ... 3B48939944
Podaj źródło z którego czerpiesz informacje na tema Jezuity Boym'a. Co do kasy w medycynie, to zgadzam się zapewne koncerny farmaceutyczne manipulują jak tylko potrafią ale to nie jest reguła, świat nie jest tylko zły. Pamiętajmy że bez wielu leków nie można by był dzisiaj zażegnywać wielu epidemii. Przykładem może być choćby chemoterapia albo choroba sepsa na którą wczoraj zmarła 42 letnia kobieta w ciągu 2 godzin od infekcji, gdyby nie leki medycyny konwencjonalnej kto wie jakby wyglądał dzisiejszy świat medycyny, pewnie było by jak w średniowieczu. Tak więc Cyryl, teorię spiskową możesz ułożyć ale w stosunku do homeopatii, akupunktury i innych pochodnych medycyny propagowanej przez środowiska NEW AGE, którego zdaje się jesteś zwolennikiem.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Wt paź 28, 2008 8:43
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
AHAWA napisał(a):
Świadectwa egzorcystów mówią o opętaniach wynikających z metody leczenia akupunkturą.

Opętanie od wbijania igiełek? I Ty naprawdę w takie bzdury wierzysz?


Wt paź 28, 2008 10:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL