Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Meg napisał(a): Oni się pakują do mieszkania (domu) nie słuchając argumentów. Jednak ja zdecydowanie wole polemizować, aż oni sami nie wiedzą już w co wierzą 
Rożni są ludzie- rózni są i katolicy i świadkowie. Np żaden świadek nigdy nie pakował mi się do domciu. Raz dwie dziewuchy przyszły, więc ja powiedziałem im (dla świętego spokoju), że jestem satanistą- myśląc że stracą wątek- nic takiego nie zaszło (widać nawracają nie tylko katolków  ).
A co do dyskusji. Dla wprawionego w erystyce (dla młodszych:sztuce prowadzenia sporów) nie ma takiej opcji, której by nie wybronił. Ludzie różnie argumentują- jedni są w tym lepsi inni gorsi.
Moge spokojnie powiedzieć iż więcej krzywd czy chamstrwa doznałem od katolików, ale to nie powó, żeby wszystkich skreślać , czyż nie? to somo dtyczy jehowych.
|
N lip 17, 2005 22:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
adam111151 napisał(a): to czemu sie dziwsz ze przychodzą? wolisz polemizowac wiec rozmaiwasz a potem zarzycasz im ze przychodzą. trochcę trąci hipokryzją
Z kontekstu tego, co napisała Meg wynika raczej co innego.
Po prostu "ŚJ" wciagnieci w dłuższą dyskusję wcześniej czy później dają się na czymś "złapać" - bardzo płytka jest ta ich "wiedza".
Jeden warunek - należy mieć przynajmniej pogłębioną wiedzę na temat Pisma i zacząć wypytwać o czysto logiczne aspekty poruszanych zagadnień ...
Naprawdę - często nie wiedzą co odpowiedzieć ...
|
N lip 17, 2005 22:28 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
dyskusja nie polega na tym aby kogos na czyms zlapac.
dyskusja to wymaiana pogladów
Kazdy na czyms sie da ząlpac bo nie ma ludzi wszystkowiedzacych
chodzi oto czy ktos w dykusji przedtsawia przedstawia logiczne argumenty.
Bo dyskusja dla dyskusji to strata czasu .
Albo w cos wierze i umiem to logicznie wyjasnic albo jestem fanatykiem na zasadzie :" Wierzę i już. A wszyscy co mówia co innego sa głupi."
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
N lip 17, 2005 22:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najciekawsze jest to, że "ŚJ" mimo, że nie mają w pewnym momencie logicznej argumentacji na poparcie swych tez - nadal często trwają przy swoim.
Po prostu - przychodzą po to, by przekonywać za wszelką cenę "na swoje" - taka wymiana poglądów jest rzeczywiście bez sensu.
Nie ukrywajmy - w tej "zabawie" jest też pewna metoda - "ŚJ" zależy na zasianiu w nas wątpliwości i zwerbowaniu nas do sekty - nam wierzacym i praktykującym (Katolikom) podczas takiej dyskusji zależy na doprowadzeniu do powrotu "ŚJ" na łono Kościoła ...
Rzetelna wiedza i logiczna argumentacja bywa tu często tym języczkiem u wagi ...
|
N lip 17, 2005 22:59 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
ddv163 napisał(a): Nie ukrywajmy - w tej "zabawie" jest też pewna metoda - "ŚJ" zależy na zasianiu w nas wątpliwości i zwerbowaniu nas do sekty - nam wierzacym i praktykującym (Katolikom) podczas takiej dyskusji zależy na doprowadzeniu do powrotu "ŚJ" na łono Kościoła ... Rzetelna wiedza i logiczna argumentacja bywa tu często tym języczkiem u wagi ...
w wielu przypadkach jesli nie w wiekszsci wlasnie ŚJ odeszli z łona koscioła
wiec powrót na jego łono byłoby bez sensu.
Dowodziłoby tylko chwjnosci w pogladach .
Raz tu potem tam i znowu tu.
Oznaczałoby to ze taki człowiek nie ma ządnej wioedzy i wiary
A czy zalezy na zasianiu watpliwosci ?
Z tego co wiem to zalezy im na przekazaniu informacji z Biblii
A czy drugi człowiek ma wątpliwosci czy nie to osobista sprawa kazdego.
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Pn lip 18, 2005 8:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Heh, ale bywa że i świadkowie się nawracają i to drogi którymi ich Pan nawraca są czasami zadziwiające... W miejscowości x. żył sobie właśnie taki błądzący człek. Świadek. Poznał przepiękną dziewczynę i zakochał się do szaleństwa. Dziewczyna - katoliczka z prawdziwego zdarzenia postawiła warunek że musi sie ochrzcić, przyjąć wszystkie sakramenty i wstąpić do Kościoła. Facet totalnie zakochany zgodził się mając nadzieje że po ślubie jakoś ją on przkabaci na swoje  Ale Pan zechciał inaczej... Ksiądz który prowadził nauki dla narzeczonych powiedział do tych młodych że "wy na nauki nie będziecie chodzili, idźcie na katechezy neokatechumenalne", które akurat w tej parafii były. No to tych dwoje poszło... I wiecie co? Jak facet myślał że żonę "nawrócie" na swoje tak teraz oboje są już kilka czy kilkanaście nawet lat na Drodze! I jak tamtem człowiek chodził po domach i mówił w imieniu Jehowych tak teraz chodzi (w neo jest taki etap że chodzi sie po domach parafii i głosi Dobrą Nowinę) i "odkręca" to wszystko 
|
Pn lip 18, 2005 11:10 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
koralinek napisał(a): I jak tamtem człowiek chodził po domach i mówił w imieniu Jehowych tak teraz chodzi (w neo jest taki etap że chodzi sie po domach parafii i głosi Dobrą Nowinę) i "odkręca" to wszystko 
Milosc jest slepa
A glupich nie sieją sami sie rodzą.
jesli tak łatwo teraz odkreca to moze za rok lub dwa znów bedzie" zakręcał"
Nie mówie o ludziach którzy sami nie wiedzą czego chcą
Mówie o ludziach którzy :
zycie oddadza za wiarę
nie mówiac o dziewczynie
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Pn lip 18, 2005 12:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najciekawsze jest to, że o wiele więcej nawróceń ma miejsce właśnie podczas rozmów z Katolikami - po prostu ideologia "ŚJ" jest zbyt dziurawa by była prawdziwa ....
Mnie ( i większośc osób myślących) naprawdę trudno nabrać na "wyliczanki" - ile to razy użyte jest słowo "Adonai" a ile "Pan" ...
Również "naukowe" twierdzenie ~~"zawiesili go na drzewie (po żydowsku stauros) bo była to stara żydowska tradycja" - zupełnie nie pasuje do faktów historycznych - jakm np. była okupacja Judei przez Rzymian - i tak dalej ...
|
Pn lip 18, 2005 16:01 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
ddv163 napisał(a): Na Mnie ( i większośc osób myślących) naprawdę trudno nabrać na "wyliczanki" - ile to razy użyte jest słowo "Adonai" a ile "Pan" ... Również "naukowe" twierdzenie ~~"zawiesili go na drzewie (po żydowsku stauros) bo była to stara żydowska tradycja" - zupełnie nie pasuje do faktów historycznych - jakm np. była okupacja Judei przez Rzymian - i tak dalej ...
po zydowsku stauros ?
a od kiedy ?
[...]
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Pn lip 18, 2005 16:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najwuieksza bzdurą jaką wymyslili sobie "SJ" jest właśnie twierdzenie o "zawiesznieu Chrystusa na palu męki" - czyżby to nie było prawdą
"ŚJ" tak nie nauczają
A może użycie pseudonaukowych słówek to też nie metoda "ŚJ" 
|
Pn lip 18, 2005 16:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja przypomnę, że na temat al czy krzyż dyskutowaliśmy na pierwszej stronie tego wątku
|
Pn lip 18, 2005 17:14 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
ddv163 napisał(a): Najwuieksza bzdurą jaką wymyslili sobie "SJ" jest właśnie twierdzenie o "zawiesznieu Chrystusa na palu męki" - czyżby to nie było prawdą  "ŚJ" tak nie nauczają  A może użycie pseudonaukowych słówek to też nie metoda "ŚJ"  ddv163 napisał(a): saxon napisał(a): Tak więc The Imperial Bible Dictionary mówi o krzyżu a nie palu jako narzędziu egzekucji. Czy naprawdę tak źle jest z dowodami na pal, że Towarzystwo Strażnica musi przekłamywać teksty z encyklopedii? "ŚJ" stanowczo za daleko zabrnęli ...  NA PEWNO nie może być dziełem Bożym towarzystwo które ucieka sie do tylu kłamstw i naciągania faktów ... 
[...]
gdybys choc troche wykazal chcęci to znalazłbys ze Zydzi nie mieli pojecia o krzyzu .
W ich pojeciu takie coś nie wystepowało
A "stauros" to jest po grecku
poczytaj tlumaczenie teg osłowa to zrozumiesz ze oznacza ono .
pal , słup, belka .Nigdy krzyż
I Jezus niósł stauros.(belke , słup, pal)
To kazdy historyk który choc troche sie na tym zna powie ci o tym .
Ze noszono stauros (belke , slup, pal)
Nawet Mel Gibson o tym wiedzial i kiedy krecił Pasje dal zloczyncom belki
Tylko Jezuswoi dal krzyz poniewaz wiedzial ze mialby klape fiulmu gdyby zrobil zgodnie z faktami
ale jak sam napisal :
musieli zrobic ten krzyz ze specjalnego lekkiego materialu bo normalny krzyz drewniany wazylby 100 kg i nikt nie bylby w stanie go nieść
A ze tak jest to swiadczą chociażby dzisiejsze drogi krzyzowe na filipinach gdzie krzyz niesie czterech meżczyzn(bo taki to ciezar)
a Tu mi chcesz wmówić ze wtedy ludzie byli silniejsi .
Zwłaszcza ze Jezus byl zmasakrowany biciem.
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Pn lip 18, 2005 17:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Niósł belke poprzeczna, pionowa była zamocowana na miejscu
|
Pn lip 18, 2005 19:04 |
|
 |
adam111151
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38 Posty: 534
|
Belizariusz napisał(a): Niósł belke poprzeczna, pionowa była zamocowana na miejscu
niósł belkę poprzeczną ?
rozumiem zatem że wszystkie drogi ''krzyzowe'' przedstawione na obrazach i rzeźbach to manipulacja.
przecież tak wyraźnie Jezus niesie krzyż .
to gdzie jest prawda?
_________________ (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32
|
Pn lip 18, 2005 19:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Obrazy drogi krzyzowej służa do rozważania cierpienia jakie poniósł dla nas Zbawiciel. W zadnym wypadku nie rozważa sie tam szczegółów technicznych.
Już tyle razy udowodniono tutaj, ze Rzymianie nie stosowali pala tylko krzyż.......są to dowody stricte historyczne.
Co do niektórych jednak ta prawda nie chce dotrzec i wola wierzyc Świadkom Jehowy, którym Jezus Chrystus Syn Boga Żywego, pomylił sie z Azja synem Tuhajbeja
Nie chce mi sie powtarzac kolejny raz tego samego....bo to jest nudne
|
Pn lip 18, 2005 20:17 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|