Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 23:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 739 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 50  Następna strona
 Uroki śmierci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
ja nie zauważyłem

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 15:17
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
więc JedenPost, co dało Ci zażycie psylocybiny, czy przypadkiem się od tego nie uzależniłeś?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 15:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
@Andy

O ile mogę to ocenić zmądrzałem, przeszedł mi młodzieńczy gniew i frustracje oraz, no cóż, lęk przed śmiercią właśnie.

I nie, nie uzależniłem się. Jest to zresztą technicznie rzecz biorąc właściwie niemożliwe. Po okresie młodzieńczej fascynacji częstotliwość prób z biegiem lat spadała znacząco i sukcesywnie aż do poziomu, gdy od 3 lat nie czułem potrzeby, by podchodzić do tego po raz kolejny.

Aha, przy okazji psylocybina zaindukowała mi wstręt do typowych narkotyków zmieniających nastrój, jak amfetamina, kokaina czy hera, stąd też nigdy ich - mimo, że mógłbym - nie brałem.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N lip 03, 2016 15:21
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Więc, rozumiem że zmądrzałeś od narkotyków. Co do lęku przed śmiercią to ja go nigdy w życiu nie miałem, więc nie wiem po co sztucznie go ograniczać. To znaczy przed samą śmiercią, bo łatwo być np. przeciwnikiem eutanazji, a wiem że cierpienie może każdego zmusić by prosił o eutanazję mimo że wie że grozi za to piekło. Straszne jest to, że leki przeciwbólowe nie pomagają albo utrzymują człowieka w śpiączce przez kilka ostatnich dni. Czy również przed tym oddaliła lęk? jeśli tak, to ogłupiła. Czy ta psylocybina sprawiła ze teraz nie wierzyć w życie po śmierci, bo uważasz że to tylko halucynacje?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 15:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
JedenPost? bojąc się śmierci, przed zażyciem narkotyków to właściwie czego się bałeś? Czy nie bałeś się zażyć narkotyku?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 15:31
Zobacz profil
Post Re: Uroki śmierci
Nasz Andy jest miłośnikiem semantyki ogólnej Korzybskiego.

Jego nie obchodzi, jak dana substancja działa, tylko jak ją nazwali. Nie treść, tylko opakowanie.


N lip 03, 2016 16:05

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Andy72 napisał(a):
JedenPost? bojąc się śmierci, przed zażyciem narkotyków to właściwie czego się bałeś?


Nieistnienia. Przerażało mnie wyobrażanie sobie tego, choć z jakiegoś powodu w pewnym okresie niemal obsesyjnie to robiłem. I nie tłumacz, że to nielogiczne, bo lęki logiczne nie są. Tu gra głównie instynkt.

Andy72 napisał(a):
Czy nie bałeś się zażyć narkotyku?


Nie, byłem ciekawy. Pierwsze - gówniarskie - razy nie były zresztą nie wiadomo jakimi przeżyciami duchowymi, choć potencjał juz się rysował.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N lip 03, 2016 17:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
To widocznie masz jakiś instynkt, którego ja nie mam. Bo po pierwsze, nieistnienie jest skrajnie mało prawdopodobne, zaprzeczają to wszystkie religie, doświadczenia NDE.
Ale jak można się bać nieistnienia? ( i to takiego które będzie za kilkadziesiąt lat?) Ja mógłbym przestać istnieć choćby dziś i bym się nie przejmował. Skoro Ciebie nie będzie, to czym się przejmować?
A jak psylocybina wpłynęła? Przekonała Cię że będziesz istnieć?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 17:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Andy72 napisał(a):
Ale jak można się bać nieistnienia? ( i to takiego które będzie za kilkadziesiąt lat?)


Co za różnica: kiedy? Istotne, że nieodwołalnie.

Andy72 napisał(a):
Skoro Ciebie nie będzie, to czym się przejmować?


Niczym, to nie jest logiczne, dopiero co to przecież napisałem.


Andy72 napisał(a):
A jak psylocybina wpłynęła? Przekonała Cię że będziesz istnieć?


Niezupełnie, raczej zmieniła (czy raczej: pomogła zmienić) postrzeganie czegoś takiego jak "własne istnienie" oraz "czas", którym jest ono jakoby ograniczone.

Nie będę tutaj pisał na ten temat ezoterycznych wywodów, ponieważ w słownych opisach tego typu doświadczeń łatwo wpuścić się w maliny filozoficznych dywagacji stwarzając wrażenie, jakby chodziło o wielce złożone i wydumane mądrości, gdy tymczasem wic polega na tym, że jest to bardzo bezpośrednie doświadczenie.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N lip 03, 2016 17:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
To dla mnie nie ma sensu zażywanie, bo
- niebyt dla mnie nie straszny
- i tak nie wierzę w niebyt

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 17:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
A teraz, po wielokrotnym zażyciu psylocybiny, czy wierzysz że po tamtej stronie coś jest, czy też uważasz że nic nie ma, tylko przestało Cię to obchodzić?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 18:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Andy72 napisał(a):
A teraz, po wielokrotnym zażyciu psylocybiny, czy wierzysz że po tamtej stronie coś jest, czy też uważasz że nic nie ma, tylko przestało Cię to obchodzić?



Po tamtej stronie czego? :)

Ogolnie powiedziałbym, że postrzegam to wszystko raczej na zasadzie różnych poziomów rzeczywistości, a nie jakichś stron. Interesuje mnie, hm, dobra śmierć, z możliwie najjaśniejszym podczas tego doświadczenia umysłem, ale nie przywiazuję wagi do tych historii o Niebie i Piekle, choć mam pewne wyobrażenie o tym, na jakiej zasadzie mogłoby to działać.

Swoja drogą po innych grzybach, muchomorach, które działają na zupełnie innej zasadzie, doświadczyłem jakby czegoś w rodzaju Piekła. Najprościej mówiąc było to tak, jakby ktoś wyciągnął kabel antenowy, którym szła projekcja rzeczywistości. Wyobraź sobie, jak wszystkimi kanałami zmysłowymi idzie szum, coś takiego, jak to, co widzisz na ekranie telewizora z wyciagnietą anteną albo słyszysz w niełapiącym żadnej stacji radio. Szum, który zagłusza wszystko, nawet Twoje myśli, zostawiając tylko nagą świadomość, rozpaczliwie próbującą się z tego wyrwać, ale z każdym szarpnieciem pogrążajacą się tylko głębiej i napędzającą ten wir bardziej. Bez nadziei i pojęcia, czy trwa to od sekundy, czy miliona lat.

Mało przyjemne, zapewniam. Choć potem okazało się tylko pewnym etapem, a całość była bardzo pouczająca.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N lip 03, 2016 18:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
nie przywiązujesz wagi do "historii o Niebie i piekle". hmm
moim zdaniem, dopiero wtedy będzie prawdziwe życie. teraz jest pielgrzymka do Domu Ojca, trwa długo tak jak Żydzi 40 lat na pustyni.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 18:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Uroki śmierci
Spoko, jeśli ta podróż czyni Cię szczęśliwym. Dla mnie życie jest prawdziwe tu i teraz.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N lip 03, 2016 18:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: Uroki śmierci
Tylko chciałoby się powiedzieć "Maranatha" https://www.youtube.com/watch?v=2n7Hyp7aelE

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


N lip 03, 2016 18:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 739 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 50  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL