Duchowy testament śp. Tadeusza Kiersztyna.
Wstrząsający dramat !
Ile ten człowiek przecierpiał dla Jezusa Chrystusa.

http://www.rozalia.krakow.pl/wiadomosci/-news,12.htm

A wszystko zaczęło się chyba od złotej korony - wotum przekazanego Jezusowi w Bazylice Serca Jezusa, na którą chrapkę mieli Jezuici - jego macierzysty zakon.
No i mleko się rozlało ...
Masakra ...

Przecierpiał, ale dla kogo, to wie już tylko on i Bóg.....równo opluwał zakon jezuitów jak i duchownych i biskupów diecezji krakowskiej.

Nie chcę wchodzić w dyskusję o postulatorach, ks.Natanku itd. Nie znam sprawy i - niezależnie od tego czy winy wobec nich są prawdziwe czy urojone, nic nie usprawiedliwia schizmy.

Mam natomiast pytanie (serio, nie jako zaczepka) do przeciwników intronizacji - wspominacie często o poprzednich tego typu aktach. Porozmawiajmy więc o nich.
Czy:

• uważacie że były aktem zbędnej dewocji?
• uważacie, że były odpowiednie do "tamtych czasów" a dziś już nie są odpowiednie?
• coś innego?

Chyba znalazłem w końcu przyczynę, dla której ks. Tadeusz Kiersztyn był tak strasznie zwalczany przez niektóre osoby Kościoła.

Studia nad masonerią, jej związkami z Kościołem.
Finał tych studiów w postaci książki "Zatrute źródło - Masoneria. Wyd. 2 Kraków 2010.

http://www.bibula.com/docs/zatrute_zrodlo_masoneria.pdf

2 lata później na obwodnicy krakowskiej TIR rozjechał auto ks. Kiersztyna. Wypadek w stylu białoruskim.

Dokładnie taka sama "prawda", jak ta o zamknięciu procesu beatyfikacyjnego.
"reaktywowano masonerię "Kopernik" - tyle tylko, że zupełna cisza kto konkretnie tego dokonał...i do 1994 pełnił funkcję wielkiego kanclerza loży.

wybrana....ty sobie cokolwiek poczytaj, bo grozi Ci wpadnięcie w nałogowy szok.....

Powiem tylko - toć to szok !

@ veros- jeszcze trochę poczytam i dostanę palpitacji serca - włosy stają na głowie.

A nie stają Ci na głowie czytając pomówienia śp ks Kiersztyna pod adresem polskiego Kościoła?
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/107/n/7448

Wybrana, ja to wszystko znam od lat, tylko z innych źródeł, przeważnie od ks. Piotra Natanka. Teraz poznałem - dzięki staraniom Alus - więcej dokumentów, które potwierdzają to, co ks. Piotr nieraz mówił.

Popatrz sobie na to ...

https://gloria.tv/language/P9vKHDGZAtKp ... 8m4VnZeEHE

i poczytaj w necie o tajemnych związkach jezuitów ....

Przy okazji, Papież Franciszek to jezuita ...

Śledząc historię Kościoła, to trzeba zadać pytanie - jaki duch w nim działa ?
Ludzie, którzy otrzymują od Boga dar prawdziwej wiary, widzą jak Wola Boża jest przestrzegana.
Ludzie prawdziwie miłujący Boga maja dwa wyjścia: albo wystąpić z Kościoła, albo walczyć o wiarę w swoim Kościele. Wystąpienie może było by łatwiejszą drogą, ale czy mamy ją wybierać ?
Jezus Chrystus założył Kościół - Kościół ludzi pragnących Go, Kościół wiernych uznających Zbawienną Moc Jezusa. Wszyscy ludzie prawdziwie miłujący Jezusa mają obowiązek walczyć o swój Kościół.

I co z tego wynika?

Jak to co? Mason . A przy okazji wychodzi prawdziwe chrześcijanstwo, prawdziwy katolicyzm, który idzie za szumnymi hasłami, a nie nauką Kościoła.
Niepojęte, że największymi teologami są ludzie, którzy być może nie mieli w ręku Pisma Świętego, nie mówiąc już o dokumentach UNK.

Jedyna metoda walki miłujących Jezusa Jego Kościół to modlitwa.
Odchodzenie nie jest żadną walką o KK.

Że powinien całym sercem i całym umysłem stać przy Jezusie Chrystusie.
Jako Papież powinien stać na straży integralności Kościoła.