Wszyscy publicyści tylko teoretyzują na oślep. Nikt nie potrafi dostrzec racjonalnego wyjaśnienia, dlaczego PiS, po objęciu, władzy uprawia politykę tak a nie inaczej.

Bardzo proste - PiS rządzi tak jak nakazuje prezes, którego o. Puciłowski scharakteryzował jednym słowem - przewrotny.

Jak na razie, PiS myśli tylko i wyłącznie takimi kategoriami. Przypomnijmy, że Ziobro bynajmniej nie jest "swój" - nie tylko nie jest członkiem PiS (za to jest członkiem innej partii, której na dodatek szefuje, czyli Solidarnej Polski), ale na dodatek jest "zdrajcą". Kaczyński wziął go do rządu z dwóch powodów: ponieważ nie miał za bardzo innego wyjścia (Ziobro uzyskał zbyt dobry wynik w wyborach - w swoim okręgu rozniósł konkurencję - a jego ludzie byli i są potrzebni do utrzymywania większości w Sejmie), oraz ponieważ Ziobro jest podobnie bezwzględny i pozbawiony wszelkich moralnych hamulców jak on, jednocześnie chce złamania i podporządkowania Partii władzy sądowniczej i nie cofnie się przed niczym, żeby ten cel osiągnąć, a na dodatek miał plan, jak to zrobić (pisowcy mówili swego czasu prasie, że Naczelnik wskazał na Ziobrę, ponieważ tylko on potrafił mu jasno powiedzieć, co i jak zamierza robić). Nie zmieniło to jednak faktu, że pozostaje zdrajcą i Kaczyński z pewnością nie ma zamiaru pozwolić mu się panoszyć na wieki (Ziobro zresztą o tym wie i próbuje się zabezpieczać - sonduje możliwości wejścia do PiS, walczy z Macierewiczem o zwierzchnictwo nad śledztwem smoleńskim, z Jackiewiczem o swoich ludzi w spółkach Skarbu Państwa itp.).



To prawda w tym sensie, że PiS jest rzeczywiście bezwzględny wobec zdrajców. Zdrajcy czają się wszędzie i każdy może w jednej sekundzie się nim stać, choćby nie wiem jak wysoko był postawiony. Prawdopodobnie żaden polityk demokratycznego kraju nie był zdradzany tak często, jak Jarosław Kaczyński. Zdrajca na zdrajcy zdrajcą pogania.



Niestety, nie da się już dzisiaj ocenić, czy tak nie postępuje, ponieważ prokuratura znajduje się całkowicie w ręku Ziobry, który może wszcząć albo zamknąć każde śledztwo w Polsce. Skąd więc mielibyśmy wiedzieć, czy któryś pisowiec robi przekręty? Jeżeli te przekręty akurat PiS nie przeszkadzają, to się o tym nie dowiemy, bo niby skąd? Prokuratura przecież wszcznie śledztwo tylko wtedy, kiedy pozwoli na to Ziobro, a Ziobro jest jak na razie ministrem w rządzie PiS. Niewątpliwie Ziobro ma plan "wybicia się na niezależność", do czego może mu posłużyć wszczynanie śledztw przeciwko nieprzychylnym mu pisowcom (niewykluczone, że już gromadzi haki, do czego służy mu przyznane sobie uprawnienie do nieograniczonego inwigilowania każdego obywatela), no ale trudno tak czy tak mówić w takiej sytuacji o tym, że ktoś tu będzie ścigał "swoich".

Oczywiście PO nigdy nie myślała kategoriami swój-obcy, tylko kategoriami My-PiS. Aż dwie kadencje przejechali na tym, że nie są PiSem.

. Jedni drugich warci, z tym, że PO robiła to bardziej dyplomatycznie.

Powinieneś zostać wizjonerem, ale byłbyś kiepskim...

PiS nigdy nie ukrywał, ze chce zmienić styl zarządżnia państwem, chce zmienic państwo. Przez 25 lat nie przeszkadzało UW, KLD, SLD itp prokuratura taka jak dziś, teraz jest be. Tyle co było przekretow przez 8 lat rzadow PO, bez zadnych konsekwencji, nie było chyba w historii żadnych rządow. Chodzi nie o skale ale o miliardy euro...
Typ prokuratury jaki mieliśmy w Polsce za rzadow PO, obowiązuje np. w Rosji i na Białorusi...

To skąd taka bezczynność Ziobry, nie oskarża, nie zamyka aferzystów, nie konfiskuje majątków?.....8 lat tzn, że nie nastąpiło przedawnienie......medialnie ładnie brzmi, realnie nie ma się czego czepić.
Widocznie te afery były podobne do "Polski w ruinie zbudowanej z dykty", która po 8 miesiącach w przekazach PiS jest piękna, zamożna, rozwinięta.....

Nie watpie, ze masa "nielewakow" jest ciagle swiecie przekonana, ze Komorowski rozkradl palac prezydencki. Prawda ich nie interesuje. Propagande swojej wierchuszki lykaja bez namyslu.

Ich przeciez nikt nie przekona, ze biale jest biale.

Nigdy ne ukrywał?
To dlaczego tuż przez ostatnimi wyborami w pospiechu usuwano ze stron internetowych pisowski projekt konstytucji, który pokazywał, jak to zmienione państwo by wyglądało?
Czyżby PiS wstydził się, że po ostatecznym zburzeniu Polski, w której mieszkamy, zbuduje coś pośredniego pomiędzy współczesną Rosja a Iranem?

A jaką ty prawdę widzisz Kael ? Czy twoją prawdą jest niszczenie polskiego społeczeństwa, ciągną ce się przez 8 lat afery i bezprawie.
Bieda pilskich rodzin. Dzieci obierane rodzicom z powodu biedy. Dzieci mdlejące na lekcjach z powodu głodu. Wyrzucanie z mieszkań, domów przez komorników z powodu złodziejskiej lichwy.
Traktowanie człowieka jak śmiecia, bez żadnych praw. Jak działała prokuratura? Jak orzekały sądy?
Dopiero teraz za rządów PIS widzimy jak Polska się zmienia. Jak zmienia się Polska rodzina, która otrzymała 500+ na dzieci. Widzimy jak zmienia się działanie policji, prokuratury, sądów. Teraz dopiero mamy poczucie, że zaczynamy żyć w kraju prawa i sprawiedliwości, kraju, gdzie Bóg, honor, ojczyzna nie są pustymi słowami.
Dzięki ci Boże za taki Rząd.

Nie widzimy. Wybrana pokaże, jak to się zmienia, bo na razie dała świadectwo swoim przekonaniom, które czort wie, czy nie są odklejone od rzeczywistości. Bo dla przykładu my, ErgoProxy, nie mamy żadnego poczucia. Ani wte, ani wewte.

Twarde statystyki liczbowe poproszę. Bo jeśli wybrana mi odpowie, że "w telewizji pokazali", to ja przepraszam. To, że telewizja przestała gonić za tragediami ludzkimi, bo musi trawić czas na słodzenie i kadzenie Prezesowi, to oznacza, że nagle tragedie ludzkie się skończyły?

No tak.
Otrzymała 500 zł!
Ciekawe skąd te 500 zł się wzięło?
O to wybrana się martwi, nie zapyta?
Nie obchodzi ja, że te dzieci po prostu są zadłużane? Że są oszukane.
Teraz ich rodzice dostają 500 zł i za te pieniądze kupują AGD, stare samochody albo jadą na wczasy.
A za 20, 30 lat ich dzieci będą oddawać te pieniądze z odsetkami.
I to komu?
Niemieckim nabywcom polskich obligacji.
Taki wspaniały mamy rząd!

Konkretnie proszę: komu, gdzie, kiedy? I z konkretnym linkiem. Byla afera gdzie z powodu nadwagi chciano odebrać dziecko dziadkom i skończyło się pomocą, a nie odebraniem. W mojej szkole są przynajmniej trzy rodziny, którym powinno się odebrać dzieci z powodu zaniedbania i przepijania zasiłków, a mają tylko kuratora.

Konkretnie: w jakiej szkole, kiedy? Tak sie składa, że pracuję w szkole do której uczęszczają dzieci z patologicznych rodzin i żadne nie mdleje z głodu (tak było 15-10 lat temu), bo otrzymują darmowe (finansowane przez MOP) obiady.

Konkretnie z dowodem, że prokuratura nic w tej sprawie nie robiła.

Ależ wiem. W końcu PiS napisał nawet sobie nową Konstytucję. Ale nie zdołał zdobyć w społeczeństwie takiego poparcia, żeby tę "dobrą zmianę" przeprowadzić. Więc zdecydował, że nic go to nie obchodzi i będzie zmieniał państwo przez jego rozwalenie.



Nigdy nie było w Polsce takiej prokuratury jak dziś i nie ma takiej w żadnym cywilizowanym państwie.



.. oraz we wszystkich krajach Unii Europejskiej.



Bezprawie mamy teraz. Dla Kaczyńskiego prawo nie znaczy kompletnie nic, liczy się wyłącznie "wola polityczna". Natomiast afery nie niszczą społeczeństwa; społeczeństwo niszczy odwracanie przez PiS transformacji i powrót do modelu PRLowskiego. Wszechobecna agresja i nienawiść. Butni, bezmyślni i niekompetentni pisowcy, którzy masowo przejmują wszystkie możliwe (dobrze płatne) stanowiska w państwie, a jak dla kogoś zabraknie, to tworzą nowe (rząd Szydło już pobił rekord w ilości wiceministrów). Traktowanie jak śmiecia bez żadnych praw każdego, komu się nie podoba genialna myśl Kaczyńskiego, niezależnie od tego, czy jest drobnym przedsiębiorcą spod Poznania, czy prezesem Trybunału Konstytucyjnego. Powrócono nawet do modelu politycznego - przewodnia rola Partii ("partia kieruje, rząd rządzi"), z kluczową rolą pierwszego sekretarza (teraz: Prezesa) i jedynie techniczną premiera. Różnica polega jedynie na tym, że PiS jest znacznie bardziej bezczelny. W PRL np. respektowano wyroki sądowe, na sądy próbowano wpływać w zawoalowany sposób, tak, żeby nie było tego widać. PiS po prostu nie publikuje wyroków i tyle, nie próbuje nawet udawać.



Pisowcy wierzą w Boga wyłącznie na pokaz. Ojczyznę mają za nic, skoro nie przejmują się ani zadłużeniem, ani krytyką najbliższych sojuszników, od których zależy jej byt. Liczy się wyłącznie dobro PiS.

Tak rzecze Johny



Kłamstwo. Minister sprawiedliwości i prokurator generalny jest w wielu państwach europejskich. Nawet jeżeli jest to funkcja osobna, jest wybieralna wraz ze zmianą rządu, np w USA. Czyli podporządkowana rządowi. System który stworzyło PO jest np w Rosji i na Biłaorusi, tam jest rozdzielność. Nie rządzi rząd, wybrany przez społeczeństwo ale zawsze te same "siły" jakby co...



Kłamstwo.

http://www.rp.pl/Swiat/308049822-Minist ... lnego.html

Tak jak pisałem wyżej, Minister Sprawiedliwości w wszystkich krajach UE jest prokuratorem generalnym lub szefem prokuratora którego mianuje rząd. Jest to zrozumiałe, bo ludzie wybierają pratie która ma rzadzić krajem, a nie instytucje typu TK, prokuratura, ipn, mops itp...





Demagogia. Wybory wygrał PiS, Kaczor jest szefem PiS, wiec wszystko sie zgadza. To wszystko co piszesz o prawie, śmieciach itp to takie brednie. Wiadomym jest, że3 w prlu jednostka nie miała znaczenia, nawet żaden I sekretarz, ale komitety, związki itp...I sekretarz szybko odchodzil jak "władzy" sie nie podobało. Głosowałem na PiS, bo rządzi Kaczyński, wielu wyborców tej partii tak własnie postrzega ją, przez pryzmat szefa i zaufania do niego. To normalne. Piszezs takie ogólnik, populizmy, bo Tobie się tak wydaje...mozesz, ale nie narzekaj,. że ktoś inny ma i\na to inne spojrzenie.



Znowu frazesy...Twoje słowa są dla wielu krzywdzące, znam wielu pisowców i wiem co pisze.
Człowiek jest ułomny, ale Twoje słowa są żenujące.