Raport NIK odczytali w podobny sposób jak słowa Obamy podczas konferencji z Dudą.


Brat męża był przez kilka lat dyrektorem szkoły w wiosce, która według statystyk była najuboższa w gminie (większość mieszkańców oficjalnie bezrobotnych, latami nielegalnie pracujący w karjach Europy zach), opowiadał jak dzieciaki otrzymywanych w ramach dożywiania serków homogenizowanych, jogurtów, tworzyły budowle przed szkołą.





Prokuratura też niewiele zrobi, gdy okazuje się, że osoby nieubezwłasnowolnione, świadomie podpisywały tego typu kredyty.


W ciągu 3 miesięcy powstała z "ruin i dykty"


Może dlatego tak PiS nie lubi Niemieć....żaden dłużnik nie pała sympatią wobec wierzyciela.

Nie o to mi chodziło. Samo połączenie tych funkcji o niczym jeszcze nie świadczy. Chodzi o zakres uprawnień.



W żadnym poza Polską nie jest.



To też o niczym nie świadczy. Sędziów powołuje prezydent, co nie znaczy, że nie są niezawiśli. Chodzi o zakres uprawnień, nie o samo połączenie funkcji.



To prawda i to też jest różnica. W PRL istniała praktyka, że kiedy powstawał większy kryzys, dokonywano wymiany pierwszego sekretarza, celem ułagodzenia ludu pracującego i przekonania go, że nastąpiło nowe otwarcie i teraz już wszystko będzie dobrze. W PiS to, oczywiście, niemożliwe. Kaczyński będzie prezesem na wieki, zmieniać można ew. innych, np. premiera.



Wiem, ale nie sądzę, by było to "normalne". Normalna jest raczej nieufność w stosunku do polityków, wszystko jedno z jakiej opcji. Nie widzę żadnych powodów, dla których miałbym zaufać Kaczyńskiemu, ale to ja; tym bardziej jednak nie widzę żadnych powodów do tego, by jakiemukolwiek politykowi ufać na tyle, by wyłączyć krytyczne myślenie.



Mówię o pisowcach z obozu władzy, nie o zwykłych wyborcach. Sam znam wielu wyborców PiS, w końcu pochodzę z regionu Polski, który jest od dawna uważany za pisowski matecznik. Jeżeli masz na myśli jakichś pisowców z obozu władzy, to przykro mi, ale nic mnie nie obchodzi to, że ich krzywdzę. Nikt im nie kazał brać władzę. Kto bierze władzę, powinien robić wszystko, by być krystalicznie czysty - i godzić się z tym, że mimo to będzie krytykowany. Władzy należy patrzyć na ręce. Komu się to nie podoba, niech odda władzę i zajmie się normalną pracą, taką, jaką wykonują zwykli ludzie, nie ze świecznika. Dla władzy nigdy nie miałem i nie będę miał żadnej taryfy ulgowej.

Wybrana zna życie. Ma 55 lat i wychowała troje dzieci. Przeżyła już troszeczkę, wie co to są ciężkie chwile związane z utrzymaniem i wykształceniem 3 dzieci. Jest bardzo szczęśliwa, że teraz matki będą miały trochę lżej. Nie korzysta z 500+, ale jest szczęśliwa, gdy inni mogą z tego skorzystać. Nie widzi tylko swojego czubka nosa. Jest mi dobrze, więc mogę mieć gdzieś problemy innych. Egoizm nie jest najlepszą formą. Wybrana jest szczęśliwa, że nie myśli, że jakiejś dziecko może iść głodne spać. To nie słodzenie prezesowi. Nie należę do żadnej partii, ale kocham ludzi i pragnę, by mieli szansę godnego życia, by byli bronieni przez prawo, by sprawiedliwość i dobro ich otaczało.
Wybrana jest patriotką i nie pragnie ojczyzny wolnej nie zniewolonej wpływami obcych wrogich naszej autonomii.
Ceni rozwój Polaków pod względem ekonomicznym, duchowym, moralnym.
Tragedie ludzkie nigdy się nie kończą, ale przynajmniej ktoś próbuje coś robić dla nas Polaków, dla naszego kraju. Brawo PIS.

Kobieto, ty chyba nie oglądałaś telewizji, nie oglądałaś reportaży dziennikarzy. Na jakim świecie żyłaś. Czyż ślepota usprawiedliwia taką niewiedzę, taką ignorancję i znieczulicę.

A podobno telewizja kłamie....
Nie epatuj takim "świętym oburzeniem" - incydenty wszędzie w każdym kraju na świecie sie zdarzają.
Podobnie w każdym funkcjonuje jakiś % ludzi ubogich i ludzi pasożytów.

Patriotyzm wg PiS w całej swej okazałości.

Napisz o tym do PiS i wskaż, że nie godzi sie aby wyprzedawali Polskę sprzedając obligacje Niemcom.

Johny

Podporządkowanie hierarchiczne prokuratorów ministrowi sprawiedliwości, czyli władzy wykonawczej charakteryzuje model klasyczny, określany również jako francuski ze względu na jego rodowód35. Typ ten obowiązuje dzisiaj przede wszystkim w Polsce, Austrii, Francji, Belgii, Czechach, Hiszpanii, Holandii i Rumunii

Z powyższego ogólnego przedstawienia struktur europejskich prokuratur wynika, iż najbardziej popularnym wariantem jest model klasyczny, obowiązujący wszak i w Polsce. Jednak w realiach polskich jest on dyskutowany jako rozwiązanie niefortunne, gdyż nie zapewnia prokuratorom pełnej niezależności w konkretnych sprawach

Artykuł pochodzi sprzed "rewolucji" POwskiej...

http://ustroj-prokuratury.eprace.edu.pl ... kich..html

W Stanach Zjednoczonych Prokurator Generalny, stoi na czele resortu sprawiedliwości

Najwyraźniej ja zyję w realnym świecie, wybrana w .... medialnym, gdzie każdy pojedynczy przypadek urasta do ogólnospołecznego problemu tak samo jak w przypadku pedofilii księży. Media żyją z sensacji, nie pokazują dobra, bo nie jest dochodowe. Zło dobrze się sprzedaje, więc manipulują nim w ten sposób, aby wyglądało na szeroki zakres.

Ale w Stanach Zjednoczonych prokurator generalny nie ma ambicji zmieniania orzeczeń sądów.
Ba, chyba nic podobnego nie przyszłoby mu do głowy.
A gdyby przyszło i gdyby to ujawnił, musiałby szybko szukać sobie nowej pracy.

Powtarzam jeszcze raz: nie chodzi o samo połączenie funkcji, tylko o zakres uprawnień.



W Stanach Zjednoczonych niezależność Prokuratora Generalnego i prokuratorów jest o wiele wyższa, niż była nawet za rządów PO. W Polsce natomiast Ziobro przyznał sobie uprawnienia tak daleko idące, że w zasadzie całkowicie zlikwidował jakąkolwiek niezależność prokuratury. Ziobro ma prawo osobiście decydować o losach każdego śledztwa w Polsce w pełnym zakresie - może je wszczynać i zamykać, jak również nakazywać podjęcie dowolnej czynności procesowej, albo dowolne śledztwo przejąć w całości do własnego prowadzenia. Jednocześnie obezwładnił odpowiedzialność dyscyplinarną prokuratorów (prokurator nie odpowie dyscyplinarnie za żadną czynność, jeżeli została podjęta "w interesie publicznym", przez co można rozumieć cokolwiek), a jakby jeszcze było tego mało, wprowadził możliwość posługiwania się nielegalnie zdobytymi dowodami (tymczasem np. w USA zasada "owoców z zatrutego drzewa" jest świętością, podobnie zresztą jak wyroki sądowe). Tym samym w praktyce zlikwidował jakąkolwiek niezależną kontrolę nad poczynaniami władzy w zakresie prawnokarnym, czego już mieliśmy przykłady (póki ustawa nie weszła, można było wszcząć śledztwo w sprawie niepublikowania wyroków TK - teraz już nie można). Podobnie ma się sprawa z prawami obywateli w postępowaniu karnym - w tej chwili mogą obronić ich już tylko sądy, choć i zakres tej obrony znacząco ograniczono przez zmiany przepisów (jak choćby w przypadku owych "zatrutych owoców"). Oczywiście, PiS nadal to nie zadowala, bo PiS nie podoba się, że sądy (czy ktokolwiek inny) mogą mieć inne zdanie niż PiS - stąd też atak na sądy jest planowany w następnej kolejności (bo to jest znacznie trudniejsze do przeprowadzenia), na razie obezwładniono jedynie TK, ale to dopiero początek. Raźno więc zmierzamy w stronę kraju, w którym, owszem, będziesz miał wszystkie prawa, ale tylko jeżeli będziesz się zgadzał z PiS. Jak nie - to kaplica. Nikt cię nie obroni. Oczywiście, was to nie martwi, bo wszak wy się z PiS zgadzacie. Ale to krótkowzroczne myślenie. Pamiętajcie, że na scenie politycznej i publicznej aż roi się od "zdrajców". W każdej chwili i wy możecie się okazać "zdrajcami". Nie znacie dnia ani godziny. Ufacie Kaczyńskiemu? To świetnie, tylko że on wam nie ufa. Kochacie prezydenta Dudę i dziękujecie za niego Bogu - a Kaczyński nim ostentacyjnie gardzi, w ogóle się nie przejmując waszą atencją. Zalążki ostrych konfliktów w obozie PiS już są i są liczne. W końcu wybuchnie "wojna na górze", a wy nie będziecie w stanie się zorientować, po której stronie dzisiaj stanąć, żeby was nie dopadło "zbrojne ramię władzy", już wcześniej pozbawione hamulców prawnych i moralnych. Zastanówcie się czasem nad tym. O nic więcej nie proszę, tylko o myślenie.

@Johnny99, obawiam sie, ze myslenie wlaczy sie niektorym dopiero, jak skoncza sie pieniadze na kredyt. Czyli jak wybrana bedzie placic rozne horrendalne rachunki, zeby 500+ swoim dzieciom jeszcze rok finansowac.
Ale to i tak bedzie wina Tuska.

Bardzo mi sie podobalo ostatnie przemowienie Michelle Obama, ktora mowila “nie dajcie sobie wmowic, ze ten kraj trzeba uczynic wielkim, ten kraj jest wielki teraz“.
A PiS, jak Trump, wmawial wszystkim, ze dopiero oni zrobia z Polski mocarstwo. Ta niebieska teczka i w sto dni.
I ich wyborcy nie tylko to oczywiste klamstwo i opluwanie ojczyzny kupili, ale nawet do glowy im nie przyjdzie przyznac sie przed samym soba, ze ich prezes i spolka oklamali.
Ich swiat by sie rozsypal. Bo jak to: tu prezydent Hostie ratuje, znaki niebo nam daje, a teraz mieliby przyznac, ze ich oklamal? To premier z synem ksiedzem, klamala w zywe oczy i nieuczciwie filmowala sie na tle starannie wyszukanych ruin z pusta niebieska teczka w reku?
Przeciez oni dalej sa przekonani, ze jak sie bezprawnie i nieuczciwie “zrobi porzadek“, to wtedy mozna bedzie w ich “wolnej Polsce“ zaczac zyc zgodnie z prawem i sumieniem. Nawet tu na forum to przyznaja.

Nastal czas populistow i wylaczania rozumu. Jak sto lat temu, wielu (nie tylko w Polsce) woli oddac swoje losy w rece “przywodcow“, zeby im te ochlapy rozdawali (z ich kieszeni), zeby oni mogli siedziec przed telewizorem i dostawac latwe odpowiedzi.

Tym bardziej, że tam pełniący funkcje minister sprawiedliwości jest prokuratorem generalnym...ech.
Musi być niezalezny sam od siebie...

Reszta to czcze spekulacje, co będzie...co bedzie to zobaczymy. Ziobro ma realizować politykę PiS, na którą głosowałem. I tym czasem jest ok.

O, to jest ciekawe. Jak konkretnie określona jest polityka PiS? Na co dokładnie kosiarzowi zdarzyło się oddać głos? Potrafi to wyartykułować i w punktach wymienić, czy tylko rzucać puste slogany w znaczeniu "jeszcze mi się do dupy nie dobrali"?


Wieszanie, wieszanie rymkiewiczowskie. Johnny99 może prosić, ale prawda jest taka, że to się zaczęło jeszcze od Pasikowskiego, kiedy ludzie usłyszeli, że można kurwami rzucać publicznie i to jest cool. Gdzieś tak od lat '90 ludzie kultury zawieszają widowni poprzeczkę coraz niżej i niżej, nie tylko w Polsce, i nawet pomysły Mela Gibsona, że można widza epatować krwią na pobojowisku i że można bezkarnie zrobić pobojowisko z Golgoty, nie stanowią jeszcze dna tego trendu. Będzie się działo...

A wiecie, jak się skończy?


Skończy się tak, że wszyscy co bystrzejsi bogacze i techniczni wsiądą do rakiet i polecą kolonizować Marsa. Ziemniakom zostaną popłuczyny po honorze i ochłapy ludzkie; i to się będzie kotłowało w tym krwistym piekiełku na dole, islamizm z lewactwem razem wkoło twierdzy Orientu. A Marsjanie będą się chichrali.

Serio mówię. Historycy już dawno zauważyli, że centrum naszej cywilizacji się przemieszcza. Mam swoją hipotezę na ten temat: to polega na tym, że faktyczni twórcy cywilizacji, kimkolwiek są, emigrują pojedynczo i rodzinami, porzucając za sobą kosiarzy, cały ten niereformalny balast z którym nie da się już wytrzymać. Z Żyznego Półksiężyca przenieśli się do Italii, potem przemaszerowali do Nadrenii, potem pożeglowali do Ameryki (to już mamy dość dobrze udokumentowane, jak naukowcy niemieccy i żydowscy uciekali przed pewnym humanistą, malarzem, człowiekiem kultury) – dalej na wschód pójść już się nie da. Trzeba więc oderwać się od Ziemi...

Tyle refleksji od czapy. : P

O, przepraszam. Ziemia mi się zawinęła wokół linii zmiany daty. : ))) Oczywiście dalej na zachód już się pójść nie da, bo tam, no właśnie, tam się zaczyna wschód. Nikt mi nie wmówi, że następną fazą rozwoju będzie amerykańska kolonizacja Chińskiej Republiki Ludowej. : )))