Franciszkanin po prostu wziął sobie do serca: Nie rzucajcie pereł przed wieprze.
Popieram jak najbardziej.
Widocznie ci pozostali, którzy w TVN zajmują zaszczytne miejsca nie mają specjalnie żadnych pereł do rzucania.

A Franciszek olał te słowa?

A jak porównasz te dwa wydarzenia?

Czasem mysle, ze wielu katolikow sobie Pana Jezusa przycielo na wlasna miare.
Jak chca kogos opiep...yc to machaja wyrzuceniem ze Swiatyni, jak uniknac brudzenia rak, to perlami i swiniami a cala reszta? A byla jakas reszta?

Pan Jezus byl bardzo kontrowersyjna i szokujaca postacia wsrod poboznych Zydow. Zadawal sie z kazdym, kto cos od niego chcial a im ktos byl wiekszym wyrzutkiem "porzadnego" spoleczenstwa (prostytutki, celnicy, tredowaci, chorzy, cudzoziemcy) tym mial wieksze szanse na Jego uwage.
Co nam zostalo z Jego przykladu? To co nam naszego "swietego" spokoju (sumienia) nie psuje.

Chrzescijanstwo kanapowe bez ryzyka.

Dopisz jeszcze, że redaktor nie był godzien czyścić buty franciszkaninowi.
Krótko mówiąc, nieomylnym sprawdzianem, czy taką lib inną naukę Ewangelii rozumiemy autentycznie, jest to, ze pobudza nas ona do miłości.
Jeżeli pobudza ona nas także do potępiania innych, niech to będzie wyłącznie potępienie jakichś złych czynów lub postaw, nigdy zaś konkretnych ludzi.
Gdyby ktoś w Ewangelii znalazł jakieś usprawiedliwienie dla swego wywyższania sie nad innych, lub dla pogardy rugiego człowieka, niech z góry wie, ze odczytał Ewangelie fałszywie, o. Salij OP - (ale co on tam wie, zamknięty w murach).
http://mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_32.htm


Uważajcie aby nikt nie odpłacał złem za złe, zawsze usiłujcie czynić dobrze sobie nawzajem i wobec WSZYSTKICH !(1 TES 5,15)

Bo widzisz, Kael, generalną postawą dzisiejszych katolików (części) jest faryzeusz z przypowieści Łk18,9-14
Aczkolwiek mam zrozumienie dla postawy zakonnika. To tylko człowiek, i może potem się zreflektował (żałuje swego kroku), ale już brak mi zrozumienia dla niektórych forumowiczów murem broniących takiej postawy.

Mam wrazenie, ze wielu woli "zakopac" skarb chrzescijanstwa, zeby go nie roztrwonic wsrod "niegodnych".
Nie zrozumieli nic z tego, czym chrzescijanstwo jest i co gorsza, przywlaszczyli je sobie choc dostali je niezasluzenie.

Slusznie ktos powiedzial, ze faryzeusze byliby dzis poboznymi katolikami. Wzorowymi wrecz pod wzgledem zachwywania przykazan i zasad. Z wyjatkiem ... przykazania milosci.

Widzisz, Pan Jezus zadawał się z każdym, niezależnie od zawodu, grupy społecznej, frakcji religijnej, stopnia grzeszności, zdrowia czy choroby, kto był człowiekiem nastawionym na prawdę i dobro, a nie tylko na propagandę, czy szyderstwo.

Ponieważ jednak przestrzegał, by pereł nie rzucać przed wieprze, by strząsnać proch ze stóp, , pochodzący z miejsc, gdzie nie chcieli apostołów przyjąć, milczał gdy dopominano się od Niego znaków, to wynika z tego, że zachęcał, by nie mieć do czynienia z tymi wszystkimi, którzy programowo Go odrzucają, którzy posługują się szyderstwem i traktują sprawy Boże jako okazję do wypromowania się, czy do ponabijania.
Ojciec Salij... cóż, jego teksty są zazwyczaj nastawione tylko na jedną stronę zagadnienia. Oczywiście, przywoływany franciszkanin nie wykazał się wcale brakiem miłości. Może taka radykalna postawa da coś dziennikarzowi do myślenia?

Tak się składa, że trzy pierwsze przykazania to miłość Boga, a siedem następnych - bliźniego i tu jest mały myk - piąte przykazanie, "nie zabijaj" to także "nie ignoruj", "nie traktuj jak powietrze".
Dziwny jest ten świat, gdzie człowiekiem gardzi czlowiek, gdzie słowem zabija jak nozem, jak śpiewał Niemen.

Medieval nie sadze, zebys mial dar wgladu w sumienia i to jeszcze przez media.
Nie tlumacz lepiej swojej i innych bezczynnosci "szacunkiem" dla Ewangelii czy samego Pana Jezusa.
My mamy wykorzystywac KAZDA okazje do okazywania innym (przynajmniej) szacunku jesli juz nie milosci. Ty jestes dzis swiadkiem Ewangelii. Jesli patrzac na nas, nie widac Boga, to po co komu zwietrzala sol?

Dlaczego od razu mieszasz z błotem tego dziennikarza? Skąd wiesz, że programowo odrzuca Jezusa? Skąd wiesz, że zamierzał szydzić?
Zwłaszcza, że TVN ponoć rzetelnie transmitował ŚDM.

No i mamy wytłumaczenie......jednostronny niefrasobliwy Jezus, i tez jednostronny, niefrasobliwy o. Salij.....
Człowiekowi asumpt do myślenia daje jedynie dobro i miłość zło dobrem zwyciężaj, pogarda jest zawsze destrukcyjna.
Sam bardziej skrytykowałeś franciszkanina niż my wszyscy......bo nikt z nas nie pisał, że w przeciwieństwie do Jezusa, nastawiony jest na szyderstwo.....no cóż - dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.....

List Romana Giertycha do Jacka Kurskiego :

I szósta strona flejmu o tym, jak jeden franciszkanin cały dorobek SDM w pył obrócić zdołał.



Coś Ci się chyba pomerdało. To nie franciszkanin ma obowiązek dawania wywiadu stacjom tym i owym. To nie jest polityk, osoba życia publicznego, czy ktoś w inny sposób obligowany do tego typu wypowiedzi. Jego prawo jest odmawiać, a czy robi to z powodu nazwy stacji czy kroju koszuli dziennikarza, to dziennikarzowi nic do tego.

Trzeba być głęboko naiwny wobec fachu dziennikarskiego, żeby nie zauważać tego typu nachalnych prób "kreowania newsa". Dotychchas znałem to z paparazzi, którzy próbowali pstryknąć krzywe miny piłkarzy lub celebrytów. Teraz przeszło na mnichów? Znaki czasu...



<auto-ciach>* Toć już nie mnich, nie zakon, ale cały Kościół Powszechny, widzialny i niewidzialny, odrzucił ecce homo w osobie konkretnej osoby? Jakieś to szkody moralne, psychiczne i somatyczne mu wyrządził swoją kwaśną miną? Czy Stowarzyszenie Dziennikarzy oraz Klub Telewidzów TVN mogą zgłaszać jakieś pozwy zbiorowe z powodu doznanych krzywd? Może jakąś skargę do ETPC da się zmajstrować?

Sama Alusiu przed chwilą twierdziłaś, że kwaśna mina była spowodowana znaczkiem pewnej konkretnej stacji. Sama więc udowadniasz, że - domniemane - odrzucenie dotyczy jednej stacji i jej "image". Czy nie możesz przyjąć założenia, że ta właśnie stacja na taki image sobie zapracowała? I że to jej (a nie istoty ludzkiej, widza TVN czy ogółu ludzkości) dotyczyć może krzywa mina?



*jeden gostek na katoliku za to opeera dostał kiedyś, wiem. Ale ja już nie zdzierżam...

Dajcie już spokój owemu franciszkaninowi, bo mu sie czka . Tu jest news mówiący o błyskotliwości/inteligencji/zastrachaniu imigrantami :