Autor |
Wiadomość |
av
Dołączył(a): Wt maja 31, 2005 17:46 Posty: 337
|
Po popełnieniu grzechu Adam i Ewa "poczuli, ze są nadzy" - w człowieku powstało rozbicie i rozdarcie, które dotknęło w sposób bolesny sferę seksualności.
Pojęcie "zakazanego owocu" współczesnemu światu kojarzy się przede wszystkim seksem jako zaspakajaniu przyjemności za wszelką cenę, często krzywdząc drugiego człowieka.
|
Śr lip 20, 2005 9:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Seks nie rowna sie seksualnosci. Celem seksu w przyrodzie jest tworzenie potomstwa. Celem seksu w swiecie ludzkim juz to nie jest, a dla katolikow podam przyklad NMPR: tam seks tez nie ma na celu stworzenie potomstwa.
Seks = czynnosc.
Seksualnosc = sfera, odczucia.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 9:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kurde, nie moge zmieniac swohc postow. Kontynuujac: jak seksualnosc, beda nasza sfera intymna, ma miec na celu splodzenie potomka? Nasza seksualnosc to nasze seksualne preferencje, nasza aktywnosc seksualna, nasze sfery osobiste, pierwszego dotyku itd... to jest nasza seksualnsoc. Jak takie cos moze miec na celu splodzenie potomka? Seks - a owszem. Ale o tym pisalem wyzej.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 9:13 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): SweetChild napisał(a): Jeśli wychowanie dzieci przez homo-małżonków nie odbiegałoby od hetero-normy, to można byłoby uznać, że wkład homoseksualistów w rozwój społeczeństwa jest pozytywny i wówczas nadanie im praw małżeństwa świeckiego byłoby uzasadnione. Czy mozesz mi podac realne zagorozenia wychowania dzieci przez homoseksualistow, najlepiej wsparte czyms? Realnym zagrożeniem jest moim zdaniem niepoprawny rozwój psychiczny dziecka. Gdzies w środku tego wątku był podany link do artykułu (chyba na onecie) poruszającego problem. Trudno mi sobie wyobrazić, aby dziecko rozwijało się prawidłowo mając za rodziców osoby tej samej płci. Nie upieram się, że to niemożliwe, ale badania naukowe musiałyby być naprawdę bardzo przekonujące, abym zmienił zdanie na sprzeczne z moim "zdrowym rozsądkiem". Crosis napisał(a): Cytuj: Stąd też rodzina z potencjałem rozwojowym jest nagradzana poprzez specjalne prawa czy przywileje, czasem nazwywane polityką prorodzinną państwa. Nie widzę natomiast powodu, dla którego państwo miałoby premiować związki, które z punktu widzenia społeczeństwa nie są pożyteczne. Prawa, ktore ma tylko rodzina z racji spodziewania sie dziecka, a ktorych nie ma rodzic samotnie wychowujacy dzieci: brak.
Nawet jeśli, to co z tego wynika? Właśnie o tym pisałem, że szczególne prawa powinny przysługiwać "komórkom społecznym" wychowującym dzieci, jako że jest to zajęcie wysoce pożyteczne dla całego społeczeństwa. Pod warunkiem, że wychowanie przebiega w sposób prawidłowy i państwo na korzyść z nowego obywatela.
Gdyby więc homoseksualiści potrafili wychować dziecko nie gorzej niż małżeństwa hetero, to nadanie im przywilejów np. "związków partnerskich' miałoby uzasadnienie. W innym przypadku nie bardzo wiem, czemu miałoby to służyć?
|
Śr lip 20, 2005 9:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mysle, ze takich badan i wnioskow dostarczy nam zycie.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 9:30 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Crosis napisał(a): Mysle, ze takich badan i wnioskow dostarczy nam zycie.
Tyle, że przy takim podejściu potrzebny jest eksperyment na żywym organiźmie. Wówczas nalezy się zastanowić, czy ewentualne koszty nie przekraczają potencjalnych zysków.
|
Śr lip 20, 2005 10:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie wydaje mi sie, zeby patrzac na niektore rodziny hetero wychowujace dzieci, koszty mogly przekroczyc zyski. Na pewno nie wychowaja dziecka na homo, jesli sie takie nie urodzi. Idac dalej, wiele pisalem wczesniej o zamianie rol itd i mozliwosci dobrania sie dwoch typow rodzica w ukladzie homoseksualnym.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 20:43 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Crosis napisał(a): Nie wydaje mi sie, zeby patrzac na niektore rodziny hetero wychowujace dzieci, koszty mogly przekroczyc zyski. Na pewno nie wychowaja dziecka na homo, jesli sie takie nie urodzi. Idac dalej, wiele pisalem wczesniej o zamianie rol itd i mozliwosci dobrania sie dwoch typow rodzica w ukladzie homoseksualnym.
Crosis
Już kto podawał, że współczynnik dzieci o orientacji homo wychowywanych przez pary homo jest 24%, więc znacznie wyższy.
_________________ To beer, or not to beer? This is a question.
|
Śr lip 20, 2005 20:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jakos w uznanych zrodlach nie mozna tego znalezc. Poza tym, jesli sie stwierdzi, ze homoseksualizm nie jest czyms zlym, to co w tym zlego?
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 21:04 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Pewnie nic... Nic złego nie ma też w pedofilii jak się temu racjonalnie przyjrzeć. No bo przecież może się oto odbywać za obopólną zgodą.
_________________ To beer, or not to beer? This is a question.
|
Śr lip 20, 2005 21:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Xen... czy musisz zawsze jako kontrargument podawac potologie? To Twoj sposb na dyskusje? Pedofilia jest prawnie scigana, poniewaz poddawane sa jej nie tylko dzieci w wieku powiedzmy 14 lat, gdzie mozna w ogole mowic o obuplnej zgodzie, ale dzieci male! Ciezko to zrozumiec? Dlatego jest ustalona granica wieku, dzieki psychologom i ich wiedzy... pojmujesz? Wiec daruj sobie takie argumenty i taki ich ton. Jak mozesz mowic o obupolnej zgodzie w przypadku dziecka 11 letniego?
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 22:03 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Crosis napisał(a): Xen... czy musisz zawsze jako kontrargument podawac potologie?
O, to właśnie chciałem usłyszeć... to słowo...PATOLOGIA.
Mógłbyś mi wyjaśnić co i dlaczego nazywasz patologią. A jak już nazwiesz to odpowiedz mi... czemu uważasz patologię za zjawisko nieodpowiednie. – nie wysępuje w naturze?
Crosis.. mnie idzie o pewien ogólnoświatowy trend, w którym to właśnie przestaje się rzeczy nazywać po imieniu.
Seks to rozrodczość... człowiek wokół seksu zbudował zespół mitów wypaczających jego sens.
Nie jestem zdewociałym purytaninem. ups... nie jestem też bezgrzeszny. Jednak oko to oko, ucho to ucho.. resztę dopowiedz se sam.
_________________ To beer, or not to beer? This is a question.
|
Śr lip 20, 2005 22:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Definicji Ci nie podam, masz google. Na pewno jednak pedofilia nie jest normalna. A Ty traktujesz ja jako argument, porownujac do homoseksualizmu, bo tam tez moze byc obupolna zgoda. No to sam teraz przeczytaj to co napisales i sie zastanow: jak mozna cos takiego zrobic? Jak mozna porownac seks z dzieckiem, kilku-kilkunastoletnim do seksualnsoci doroslych ludzi? Napisalem Ci jaka jest roznica, dlaczego pedofilia jest sciagana prawnie, a homoseksualizm nie. A Ty dalej swoje?
Mam wielu przyjaciol homoseksualistow. Zaden/zadna nie chce terapii i nie czuje sie z tym zle.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 22:24 |
|
 |
Xenotym
Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37 Posty: 820
|
Crosis
Ciągle nie chcesz zrozumieć o czym piszę.
Rozumiem, żeś człek dobry, tolerancyjny i wszystko akceptujesz.
Ale to nie jest tak. Dwoje dorosłych ludzi heteroseksualnych z jakiś powodów nie moze się kochać w supermarkecie... krzywdzą aby kogoś?
Odpowiedz... dlaczego jest tak jak jest... mnie by to nie przeszkadzało.
_________________ To beer, or not to beer? This is a question.
|
Śr lip 20, 2005 22:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No to co teraz napisales nijak ma sie do pedofilii. A dlaczego nie moga sie kochac w supermarkecie? Bo pornografia jest zakazana, to raz. A w supermarkecie moga byc dzieci. Dwa, bo to niehigieniczne, plyny ustrojowe moga pasc na jedzenie. Trzy, bo homoseksualisci tez nie moga sie kochac w supermarkecie, wiec Twoj kolejny argument jest chybiony.
Crosis
|
Śr lip 20, 2005 22:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|