Mieszek napisał(a):
niewiem czy wiecie ale dla cywilizacji łacińskiej i ugrzęzłych w Europie specyficzne jest poszukiwać prawdy
dla innych religii i cywilizacji co innego jest ważne
historycy są u nas na fundamencie Prawdy historykami
archeologia też potrzebuje poszukiwania Prawdy
w innych naukach tak samo jest
czyli nasze nauki są poszukującymi Prawdy
chyba jak powiem , że jesli ktoś nieszuka prawdy to sie nienadaje do nauki to większość się ze mną zgodzi
bo co w takim razie szuka?
i co ludziom chce wcisnąć taki pseudonaukowiec?
To już wiesz dlaczego martwię się o Kościół w Polsce, którego zachodnioeuropejskie filary nauki i teologii wprowadzają zamęt w głowach milionów niewierzących.
Cywilizacja łacińska-zachodnia to cywilizacja dowodu i nauki, racjonalizmu i empiryzmu. To cywilizacja która operuje językiem człowieka. Cywilizacja wschodu (w Europie Bizancjum choć już chyba w szczątkach) jest całkowitym jej zaprzeczeniem, jest wyrazem języka Boga.
Bardzo trudno jest wyjść poza swój system wartości i percepcji świata. Popatrzenie na świat oczami hindusa czy Chińczyka jest praktycznie niemożliwe.
Fascynacja Europejczyków buddyzmem wskazuje na kryzys osobowościowy człowieka. Jednak jego prawdziwa tragedia objawia się w tym że poprzez przystosowanie swojego umysłu nie potrafi ogarnąć najważniejszych elementów religii wschodu. Największą przeszkodą jest to, że niestety nie potrafi uwierzyć.
Pozdrawiam wszystkich którzy wierzą i nie potrzebują dowodu.