Dokładnie i na podstawie tego co napisał Johnny99 można przypuszczać, że mieli i maja nadzieje, że będzie to na św. Nigdy.

Można się śmiać, ale sam fakt, że PiS nie ściągnął wraku ani nawet nie stara się tego zrobić, nie jest taki istotny - ot, kolejna niezrealizowana obietnica i kolejne zderzenie z rzeczywistością, standard dla każdej władzy (a biorąc pod uwagę inne okoliczności, może i coś więcej, to już byłby problem). Prawdziwym problemem jest to, że fani PiS kompletnie o tej sprawie zapomnieli - wrak był "kluczowym dowodem", bez którego nic w ogóle, poza tym to kwestia godności, a tak w ogóle "polska własność", etc. etc. ale to było za czasów, kiedy rządziła PO. Kiedy tylko ich ukochany PiS przejął władzę, wrak natychmiast kluczowym dowodem być przestał i właściwie kogo obchodzi, co tam się z nim dzieje, kupa złomu i tyle. Jak tu dyskutować o czymkolwiek z tak myślącymi ludźmi? Dość zatrważające.

Bo w całej polityce zwolenników PiS nie chodzi o wrak, nie chodzi o śp L. Kaczyńskiego - nikt nie wspomina i nie kultywuje jego szacunku wobec prawa czy historii - chodzi jedynie o samo przejęcie władzy ze skutkiem: aby nie tyle było nam lepiej, lecz aby sąsiad czy kolega stracił.

No i nie obchodzi nikogo, że 3,5 mln zł pójdzie w błoto, bo jakoś cisza o pracy podkomisji.

Tylko kompletnie naiwni uwierzyli PiSowi. Poza nimi na PiS glosowal beton pisowski.

Dla mnie po obserwacji ich od 2005, takze awantur o substytut pomnika na Krakowskim Przedmiesciu, bylo jasne, ze bedzie jak jest. Jest, co prawda, jeszcze gorzej, niz moglam to sobie wyobrazic, ale nie moge powiedziec, ze sie mylilam co do zasadniczej linii.

Pytanie do chrzescijan: kto potrafi tylko klamac, niszczyc i dzielic? Czyje to owoce?

Tyle, ze Niemcy nie chlubia sie byc ostatnia ostoja katolicyzmu na swiecie.
A u nas taki mit i propaganda powiewa w pewnych kregach. Szczegolnie tych bliskich aktualnej wladzy (prezydent “ratujacy“ Hostie). A realia sa, jakie sa. Co widac najlepiej w dysuksji o przyjmowaniu chocby tylko chrzescijanskich uchodzcow.

Walki o frukta w wykonaniu "nowych elt" ciąg dalszy
http://niezalezna.pl/84426-czy-karnowsk ... e-syssitia

Kurski z kolei dał mi słowo honoru, że nie będzie werbował pracowników telewizji Republika bez mojej zgody [znaczy, bez zgody Sakiewicza. właściwie, prezes TVP powinien u niego konsultować wszystkie decyzje, tak, powiedzmy, raz w tygodniu]

Najbardziej przeraża mnie poziom zwykłej nieuczciwości wielu prawicowych publicystów. Zanim zaczną rozdzierać szaty w obronie „świetnego prezesa”, powinni ujawnić, ilu z nich ostatnio podpisało lub podpisuje kontrakty w telewizji [uuuu, ciekawe, ilu redaktorów GazPola zanim zacznie rozdzierać szaty w obronie świetnego PiS ujawni wszystkie powiązania finansowo-kolesiowskie z tą partią]

Demoralizacja w tej sprawie postępuje szybciej niż za czasów PO. Panowie, to my mieliśmy być ci dobrzy, a tamci źli. Nie odwrotnie. [nie jestem w stanie tego skomentować, bo mam oczy załzawione ze śmiechu i nie widzę za dobrze monitora]

Co za kabaret. Sakiewicz, masz pan rację - PO to przy was amatorzy

Dzisiaj Kosiniak-Kamysz załamywał ręce:

Nie pamiętam tygodnia bez posiedzenia rządu [za kadencji PO – PSL]. Przez 4 lata jak byłem ministrem może raz się tak zdarzyło. Rząd zawsze obradował pod przewodnictwem premiera albo wicepremiera. Ministrowie szli na urlopy, ale są sekretarze stanu, podsekretarze. Teraz jest ich najwięcej w historii, więc naprawdę ma ktoś przyjść na posiedzenie rządu. Dziwi mnie, że dwa razy z rzędu Rada Ministrów się nie zbiera

http://300polityka.pl/live/2016/08/10/

A przecież to oczywiste - rząd się nie zbiera, ponieważ Prezessimus jest aktualnie na urlopie (podobno pływa na jachtach z Brudzińskim). No to jak ma się zebrać? Jasne jest przecież, że w okresach, gdy Naczelnik jest nieosiągalny, całe państwo musi zawieszać działalność. Czyżby K-K tego nie rozumiał?

Michał Karnowski też pisze o TVP. Pozwolę sobie rzucić kilka cytatów:

Chaos jaki te decyzje przyniosły, osłabienie jakie zafundowali TVP, całkowita nieprzejrzystość motywów (dzień wcześniej TVP zbierała od Joanny Lichockiej pochwały!) i typowe dla puczu tempo zmian, znowu nam przypomniały czym może być pycha władzy.

Potwierdziły się wcześniejsze zastrzeżenia co do kształtu Rady Mediów Narodowych: buzujące ambicje, pełnia władzy, zero odpowiedzialności.

posłowie w roli nadzorców mediów publicznych - to naprawdę nie jest dobry standard!

Jest szaleństwem przyjęcie założenia, że jeśli gdzieś tam kiedyś ktoś pracował w Polsacie, to dzisiaj już nie może pracować w TVP. Bo skoro tak, to może i Joanna Lichocka skażona jest tym Polsatem? Może i Jarosław Sellin, obecnie wiceminister kultury? A co z Telewizją Republika, obecną na polsatowskiej platformie? Ona też Solorza? To wszystko są jakieś szalone rojenia

Trzeba powiedzieć jasno: to nie jest spór o telewizję, to jest spór o poziom szaleństwa wewnątrz świata konserwatywnego

To jest pytanie o zdolność przejścia tego środowiska medialnego z naprawdę głębokiej opozycji, z walki o prawo do istnienia, do poziomu sprawnego, długofalowego i odpowiedzialnego zarządzania dużymi strukturami gospodarczymi

Wydaje się, że niektórym władza uderza do głowy. Już czują się kochani na wieki. Już uważają, że skoro zdobyli mandaty, to nie mają z kim przegrać

http://wpolityce.pl/media/303944-to-nie ... m?strona=3

Właściwie, chciałem to tu tylko tak zostawić, ale naszła mnie refleksja: ciekawe, czy Karnowski - zresztą, każdy zwolennik PiS - jest zdolny do uświadomienia sobie, że napisał tekst doskonale opisujący tak naprawdę nie żadną awanturkę wokół TV, tylko generalnie cały obraz dotychczasowych rządów PiS? Wystarczyłoby go tylko nieco uogólnić, wyrzucić kilka nazw własnych, i już. Lis z Kuczyńskim by tego lepiej nie ujęli. Jest zdolny czy nie? Są zdolni czy nie? Może jeszcze jest nadzieja?

bedzie znowu swietna zabawa bo tak zwana komisja wenecka szykuje sie do Czwartej Rzeczpospolitej .

Nie wierzę własnym oczom. Znaleźli kozła ofiarnego:

Szydło wytnie Kempę? Wojna na szczytach władzy.
Spór na linii premier Beata Szydło (52 l.) – szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa (49 l.) rozgorzał na całego! A poszło o wstrzymanie publikacji orzeczenia Trybunału.

– Kempa zaliczyła wtopę. Ma teraz powściągnąć swój niebywały talent do robienia zamieszania i wchodzenia w pyskówki – usłyszeliśmy od jednego z pracowników kancelarii.

Kością niezgody okazała się opinia Beaty Kempy na temat orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia. To dokument dotyczący wyboru pięciu sędziów Trybunału z nadania koalicji PO–PSL. Został opublikowany dopiero wczoraj rano. Dlaczego tak późno? Bo szefowa Kancelarii Premiera uważała, że orzeczenie Trybunału jest nieważne i nie chciała jego publikacji, chociaż Szydło od początku stała na stanowisku, by to zrobić.

– To była tylko i wyłącznie radosna twórczość Beaty Kempy – potwierdza w rozmowie z Faktem bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego (66 l.). Jak widać, w kancelarii jest o jedną Beatę za dużo. I to na pewno nie jest Beata Szydło...
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ ... pa/zrnk0bb

To jest sprzed ponad pół roku

"W KPRM rozgorzał spór pomiędzy premier Beatą Szydło, a szefową KPRM – Beatą Kempą. 17 gru 15 07:42"

No tak .

nasza ulubiona komisja wenecka juz w drodze do PL a wiec znowu zrobia porzadek po swojemu .

Nasza ulubiona katarynka forumowa swiata poza komisja wenecka nie widzi...
Poza tym u o. Rydzyka o niczym nie mowia? Reszta ok?
Gratuluje dobrego samopoczucia.
Swiat ma sie nieco gorzej.