Zatajenie grzechów - problem
Autor |
Wiadomość |
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Zatajenie grzechów - problem
Witam! Proszę o pomoc. 1. Miesiąc temu byłem u spowiedzi. Wyznałem grzechy ciężkie, po czym chwila zastanowienia i zacząłem mówić formułkę: więcej grzechów nie pamiętam.... Wtedy przypomniał mi się kolejny grzech ciężki, o którym zapomniałem powiedzieć podczas wymieniania grzechów. Czy moim obowiązkiem było przerwanie mówienia tej modlitwy (byłem już chyba bliżej końca) i powiedzenie tego grzechu. Czy w takim wypadku zataiłem grzech i spowiedź była nieważna? 2. Jako 9-latek (teraz mam 18 lat) wraz z bratem wyśmiewałem się z koleżanki, która głośno się spowiadała. Nie pamiętam dokładnie, czy wymieniłem grzechy, które ona mówiła podczas rozmowy z nim. To było dawno, może się spowiadałem, z tego. Czy to jest grzech ciężki? Czy powinieniem z tego jakoś się wyspowiadać?
|
Pt sie 12, 2016 15:52 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Zrób tak. Nie pytaj nikogo w dodatku na forum internetowym, czy coś jest grzechem i jaką ma wagę. Czujesz że to może być grzech to spowiadasz się i mówisz o tym. Przy czym nie bój się tego, bo jeśli masz dobre intencje, ale stres, czy pamięc zawiodły to się tym nie przejmuj. A najlepiej dla porządku zapisać sobie grzechy na kartce.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt sie 12, 2016 21:23 |
|
|
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Ale czy w pierszym wypadku musze spowiadac sie z zatajanie i analogicznie swietokradzkich komunii?
|
So sie 13, 2016 7:07 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Oczywiscie, powiedz to ksiedzu na spowiedzi. To on powinien ci wytlumaczyc jak w podobnej sytuacji powinienes zareagowac, zeby ciebie sumienie nie meczylo. Ksiedza w konfesjonale spotkasz w Polsce (jeszcze) codziennie, wiec nie mecz siebie i obcych ludzi i wyjasnij to jak najpredzej.
|
So sie 13, 2016 7:56 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Przedstaw sytuacje jaką była. Tak po prostu. A kapłan pomoże w ocenie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
So sie 13, 2016 8:59 |
|
|
|
|
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Dziękuję za odpowiedzi i za pomoc. Mam jeszcze pytanie: w jaki sposób spowiadać się z grzechów z przeszłości (zaznaczać czy coś wydarzyło się kilka, kilkanaście lat temu) i czy trzeba z nich się spowiadać, jeśli nie jest się pewnym ani wagi grzechu ani tego, jak dokładnie było?
|
So sie 13, 2016 13:40 |
|
|
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Jestem bardzo nieśmiałym i lękliwym człowiekiem i naprawdę boję się tej spowiedzi, nie wiem jak nazwać te grzechy, naprawdę dla mnie to jest duży problem.
|
So sie 13, 2016 13:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Karolas0098 napisał(a): Dziękuję za odpowiedzi i za pomoc. Mam jeszcze pytanie: w jaki sposób spowiadać się z grzechów z przeszłości (zaznaczać czy coś wydarzyło się kilka, kilkanaście lat temu) i czy trzeba z nich się spowiadać, jeśli nie jest się pewnym ani wagi grzechu ani tego, jak dokładnie było? Spytaj księdza, przy tym pamiętaj, że spowiadasz się Bogu i często w przypadku grzechu lekkiego do rozgrzeszenia wystarczy modlitwa "spowiedź powszechna".
|
So sie 13, 2016 14:07 |
|
|
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Ale ja tak bardzo się boję teraz iść do spowiedzi. Jestem bardzo nieśmiały i rozmowa z księdzem to jest naprawdę bardzo stresujący moment. Dla mnie spytanie księdza będzie niezmiernie trudną sprawą, dlatego proszę o pomoc na forum.
|
So sie 13, 2016 17:59 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Może zapytaj jakiegoś księdza o adres e-mail. Tak będzie Ci łatwiej (łatwiej porozmawiać, bo rozgrzeszenia udziela się tylko osobiście, nie przez maile).
Ale pamiętaj też, że zawsze warto pracować nad nieśmiałością. Pomocna może być np. książka: Philip Zimbardo - Nieśmiałość.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So sie 13, 2016 18:25 |
|
|
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Dziękuję za ten pomysł z e-mailem. Wiem - nieśmiałośc trzeba zwalczać i prosić Boga o odwagę i męstwo.
|
So sie 13, 2016 21:01 |
|
|
Karolas0098
Dołączył(a): Pt sie 12, 2016 7:02 Posty: 7
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Może ktoś ma znajomego księdza i mógłby podać mail albo inny sposób skomunikowania elektronicznie, bo aktualnie przebywam za granicą.
|
So sie 13, 2016 21:03 |
|
|
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Karolas0098 napisał(a): Jestem bardzo nieśmiałym i lękliwym człowiekiem i naprawdę boję się tej spowiedzi, nie wiem jak nazwać te grzechy, naprawdę dla mnie to jest duży problem. To się nie bój,w konfesjonale jest kapłan w zastępstwie Pana Jezusa, Króla Miłosierdzia,zatem czego tu się bać?:) Nie wydziwiaj,idź,powiedz co ci leży na sercu i sumieniu, kapłan daj Boże dobrze oceni i da rozgrzeszenie.Amen:) z Panem Bogiem
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
Pn sie 15, 2016 15:31 |
|
|
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1253
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
Mnie dłuższe spowiedzi przerastały, dla mnie im dłuższa spowiedź, tym większe ryzyko problemów ze skrupułami. Kiedy odbywałem spowiedzi generalne, to miałem "koszmar".
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Cz wrz 22, 2016 11:49 |
|
|
dominikbartlomiej
Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22 Posty: 630
|
Re: Zatajenie grzechów - problem
niewazny12 napisał(a): Mnie dłuższe spowiedzi przerastały, dla mnie im dłuższa spowiedź, tym większe ryzyko problemów ze skrupułami. Kiedy odbywałem spowiedzi generalne, to miałem "koszmar". Kwestia spisania sobie tego na kartce. Spowiedzi generalne to się raz na parę lat odbywa i czasami przed ważniejszymi wydarzeniami życia Ogólnie to w górę serca bracie, sursum corda (jak to to mawiał św. Jan Paweł II), Pan Bóg cię kocha, On się cieszy jak widzi ciebie jak grzejesz do konfesjonału i pewnie nie chce abyś się tak zadręczał kwestią spowiedzi i grzechów, tylko MIŁOWANIEM GO CAŁYM SERCEM, innymi słowy, pragnij świętości życia, znajdź sobie wzór świętego i działaj Próbuj, lekko nie będzie pewnie,ale warto walczyć o świętość i chwałę Nieba z Naszym Panem Jezusem Chrystusem
_________________ Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne
|
N wrz 25, 2016 16:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|