Na nasz ludzki rozum możemy Trójcę Świętą opisać tak.
Bóg jest duchem, światłem, energią. To światło daje trzy blaski, które są całością:
1 blask - Bóg Ojciec
2 blask - Syn Boży
3 blask - Duch święty

Jakie tam blaski, skoro są to podobno osoby? Uważaj z ta energia bo jeszcze kto zażąda wzoru;-)

Energia pomału wychodzi z mody. Bóg jest gęstością. : PPP

Ale rzecz w tym, że tego ni cholery się nie da pojąć. Nie w naszych czasach. Trzebaby było stać się greckim filozofem antycznym z horyzontami myślowymi greckiego filozofa, dla którego szczytem techniki były organy hydrauliczne i tak sobie wyobrażał człowieka: że w nim humory różne płyną sobie pod ciśnieniem. A w tętnicach jest powietrze.

Trzeba się przykroić do tamtej filozofii. Jak się to zrobi skutecznie, może się Trójcę zrozumie. Ale czy będzie się to zrozumienie dało przełożyć na nasze pojęcia? Dobrze: Osoby Boskie są tej samej substancji. Co z tego? Ja i wybrana jesteśmy tej samej substancji: takie same w nas kwarki i takie same atomy. Czy czyni nas to w jakikolwiek sposób jednością?

Tak czyni, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Boga.

Macieju - w żadnych czasach .Kimkolwiek byś nie był , nie ma opcji aby pojąć Trójcę - Boga
Ty i wybrana posiadacie tę samą " substancję " duchową - jak każdy inny człowiek .Składacie się z takich samych atomów jak piszesz ale żadne z was nie ma np już tych samych linii papilarnych .Już to jest trudno pojąć - bo dlaczego ? skoro wszystko inne pasuje jak ulał i współgra z podobieństwem? A gdzie tam dopiero do Trójcy

Szybko połykacie. Napisałam tak, by lepiej można było wyobrazić rozumem ludzkim pojęcie Trójcy. To była forma przenośni, metafory.

Oprócz logiki czujemy również innymi zmysłami. Czujemy miłość nie logiką, bo miłość jest pozazmysłowa. Czujemy sympatię, tęsknotę. Lubimy lub nienawidzimy i to jest nie raz sprzeczne z logiką. Mąż bije żonę, krzywdzi ją fizycznie i psychicznie, a ona wbrew logice kocha go i jest z nim. Dziecko nas rani, a my nie odwracamy się od niego, bo kochamy go bezwarunkową miłością.
Wiarę w Boga nie określimy logiką, ale wewnętrznym czuciem - naszej duszy, naszych pragnień, naszego serca. Chociaż rozum będzie negował, to dusza będzie tęsknić i pragnąć.
Te wewnętrzne pragnienia są ponad wszelką logiką. Nasz rozum ludzki ma pewne ograniczenia i dlatego nie wszystko, co się dzieje w nas wewnątrz, jesteśmy wstanie pojąć i zrozumieć.

Na nasz ludzki rozum możemy Trójcę Świętą opisać tak.
Bóg jest duchem, światłem, energią. To światło daje trzy blaski, które są całością:
1 blask - Bóg Ojciec
2 blask - Syn Boży
3 blask - Duch święty

Trójca Święta to jeden ten sam Bóg w trzech osobach zanurzonych w tej samej esencji boskości ,te osoby są tożsame co do istoty natomiast różne co do osoby ,w Trójcy Świętej występuje hierarchia jak z resztą w całym Królestwie Niebieskim ,pierwszą osobą Trójcy Świętej jest Bóg Ojciec który dyryguje całym wszechświatem ,jego prawą ręką drugą osobą Trójcy Świętej jest Jezus Chrystus Syn Boży ,natomiast trzecią osobą TŚ jest Duch Święty .

w Trójcy Świętej występuje hierarchia jak z resztą w całym Królestwie Niebieskim ,pierwszą osobą Trójcy Świętej jest Bóg Ojciec który dyryguje całym wszechświatem ,jego prawą ręką drugą osobą Trójcy Świętej jest Jezus Chrystus Syn Boży ,natomiast trzecią osobą TŚ jest Duch Święty .