Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 18:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Pytanie o naturę Boga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Pytanie o naturę Boga
sapper napisał(a):
A kto tu pisze o drugim Przyjsciu?


Pisałeś wcześniej że 10 lat być chciał coś przeczekać, więc co to takiego będzie? co ty chcesz przeczekać?

chwat napisał(a):
Racja, Bóg powołał nas do życia, nie pytając nas o zdanie.
Dlatego później sam stał się człowiekiem i chociaż nie zrobił nic złego, został przez nas upokorzony i zabity.


Przecież te umierające z głodu Afrykańskie dzieci, również nie zrobiły nic złego, a śmierć głodowa chyba nie jest czymś dużo lepszym od ukrzyżowania?

chwat napisał(a):
I na to wszystko powiedział do nas wybaczam wam.


Całe szczęście te głodujące dzieci nie mają komu wybaczać.

chwat napisał(a):
Rodzic też nie może na siłę uszczęśliwić swojego dziecka, bo dziecko w swojej wolności wybiera co chce.
To że rodzic nie daje swojemu dziecku tego co jest jego zachcianką, nie znaczy że dziecko jest mu obojętne.


Co to za rodzić który skazuje co niektóre swoje dzieci na śmierć głodową?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So sie 20, 2016 21:44
Zobacz profil
Post Re: Pytanie o naturę Boga
sapper napisał(a):


W porządku, ponieważ zrozumiałem Twoje wcześniejsze posty jako to że otrzymujesz objawienia które zatrzymujesz tylko dla siebie.


Cytuj:
Napisałeś, że posłuszeństwo jest tutaj piorytetem. Kto jest piorytetem, Bóg czy Kościół jako instytucja. Gdy Św. Faustynie zarzucano: że wymyśla, że jest zwodzona, posądzano: o obłęd, chorobę psychiczną - to powinna być posłuszna Kościołowi i milczeć.


Wybrana, w przypadku objawień prywatnych to jest bardzo istotne, ponieważ Szatan może ukazać się jako Jezus, Matka Boża, anioł światłości i zwodzić innych. I jeśli czytałaś Dzienniczek to zapewne także wiesz jak bardzo podobało się Jezusowi posłuszeństwo Faustyny, tym bardziej że ona przecież składała takie śluby jako siostra zakonna.

Prawdziwych wizjonerów cechuje pokora, posłuszeństwo Kościołowi.


So sie 20, 2016 22:38
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Cytuj:
Napisałeś, że posłuszeństwo jest tutaj piorytetem. Kto jest piorytetem, Bóg czy Kościół jako instytucja. Gdy Św. Faustynie zarzucano: że wymyśla, że jest zwodzona, posądzano: o obłęd, chorobę psychiczną - to powinna być posłuszna Kościołowi i milczeć.

I milczała, zapisywała jedynie swoje rozmyślania i słowa Jezusa.
Faustyna milczała aż do śmierci, milczeli znający treść objawień kapłani przez ponad 40 lat.
Święty Jan Paweł II, jeszcze jako kardynał krakowski sprawił w 1976r cofniecie oficjalnego zakazu Watykanu.


N sie 21, 2016 7:37
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Alus napisał(a):
Cytuj:
Napisałeś, że posłuszeństwo jest tutaj piorytetem. Kto jest piorytetem, Bóg czy Kościół jako instytucja. Gdy Św. Faustynie zarzucano: że wymyśla, że jest zwodzona, posądzano: o obłęd, chorobę psychiczną - to powinna być posłuszna Kościołowi i milczeć.

I milczała, zapisywała jedynie swoje rozmyślania i słowa Jezusa.
Faustyna milczała aż do śmierci, milczeli znający treść objawień kapłani przez ponad 40 lat.
Święty Jan Paweł II, jeszcze jako kardynał krakowski sprawił w 1976r cofniecie oficjalnego zakazu Watykanu.


Nie, nie prawda - nie milczała. Za jej namową i siłą przekonywania, namalowano obraz Jezusa Miłosiernego, obraz, który czcimy w każdym Kościele.
Żeby dokonać takiego dzieła, kosztowało ją to dużo odwagi i determinacji.
Ksiądz Sopoćko, nie uległ by jej namową, gdyby nie jej determinacja.
Wmawiano jej, że jest pod władaniem złego ducha, ale Ona nie ulękła się i dalej walczyła o swoje dzieło. Myślę, że nie było jej wtedy tak wcale lekko.


N sie 21, 2016 8:52
Post Re: Pytanie o naturę Boga
wybrana napisał(a):
Alus napisał(a):
Cytuj:
Napisałeś, że posłuszeństwo jest tutaj piorytetem. Kto jest piorytetem, Bóg czy Kościół jako instytucja. Gdy Św. Faustynie zarzucano: że wymyśla, że jest zwodzona, posądzano: o obłęd, chorobę psychiczną - to powinna być posłuszna Kościołowi i milczeć.

I milczała, zapisywała jedynie swoje rozmyślania i słowa Jezusa.
Faustyna milczała aż do śmierci, milczeli znający treść objawień kapłani przez ponad 40 lat.
Święty Jan Paweł II, jeszcze jako kardynał krakowski sprawił w 1976r cofniecie oficjalnego zakazu Watykanu.


Nie, nie prawda - nie milczała. Za jej namową i siłą przekonywania, namalowano obraz Jezusa Miłosiernego, obraz, który czcimy w każdym Kościele.
Żeby dokonać takiego dzieła, kosztowało ją to dużo odwagi i determinacji.
Ksiądz Sopoćko, nie uległ by jej namową, gdyby nie jej determinacja.
Wmawiano jej, że jest pod władaniem złego ducha, ale Ona nie ulękła się i dalej walczyła o swoje dzieło. Myślę, że nie było jej wtedy tak wcale lekko.

Obraz, który znamy z każdego kościoła, został namalowany po śmierci Faustyny w czasie II wojny światowej przez krakowskiego malarza.
Ten namalowany w Wilnie, został umieszczony w niszy kościoła po zakazie biskupa miejsca.
Treści Dzienniczka, ani Faustyna, ani ks Sopoćko nie udostępniał do wiadomości publicznej.
Chcesz dokładnie zapoznać historię objawień św Faustyny, polecam książkę napisaną na życzenie Jana Pawła II, który autorowi udostępnił akta watykańskie tyczące objawień Faustyny.
"Święta Faustyna i nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego", autor ks Andrzej Witko, opatrzone słowem wstępnym przez bp S. Dziwisza, wydanie 2001r, Kraków.
.


N sie 21, 2016 9:09
Post Re: Pytanie o naturę Boga
To wmawianie dzialania zlego ducha nie jest takie bezcelowe i zle.
Jak juz pisalem zly jest jak bakterie i nigdy nie spi, wtraca sie do wszystkiego i majac ta swiadomosc mozemy latwiej oddzielic ziarna prawdy pochodzace od Boga od chwastow klamstwa szatana.


N sie 21, 2016 9:15
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Robek, glodujace dzieci to nie wina Boga tylko ludzi.
Znajac charakterki ludzi to nawet gdyby Bog zeslal tym glodujacym manne z nieba to cwaniaczki by to zgarnely by nabic kabze, i pewnie celowo powodowali by glod aby zmuszac Boga do kolejnych pomocy glodnym i znow by robili na tym interes.
Aby pozbyc sie glodu trzeba by pierw pozbyc sie cwaniaczkow, a ci sie mnoza na potege, nawet wsrod tych glodujacych.

To ludzie musza sobie nawzajem pomagac i dlatego musza pierw zrozumiec ze kasa i bogactwo nie sa wazne tylko pomoc innym gdy masz wiecej niz pfaktycznie potrzebujesz, bo gdy bedziesz mial za malo wtedy inni ci pomoga, jak nie jedni to drudzy.
Gdy takie postepowanie bedzie powszechne nie bedzie dziwnych zachowan jak wstyd by poprosic kogos o pomoc, bo kazdy bedzie znal kazdego i gdy bedzie mial wiecej sam bedzi chcial rozdac nadmiar.


N sie 21, 2016 9:23

Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44
Posty: 472
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Jak zwykle ta sama gadka ,to nie wina Boga tylko ludzi ,no tak przecież wolna wola tłumaczy wszystko ,nie niczego nie tłumaczy .
Jeżeli Ciebie sapper matka jak miałeś dwa latka wrzuciłaby na głęboką wodę i byś się utopił lub np wyrzuciłaby Cię z drugiego piętra bloku na beton i byś dostał paraliżu to kogo to byłaby wina ?
Twoja czy twojej matki ,Bóg jest właśnie taką matką a my dziećmi bo jesteśmy w porównaniu do Boga małymi dziećmi a nawet bardziej niemowlakami .I o czym my tu w ogóle gadamy ,wszystko jest winą człowieka a Boga nie ,i to jest hipokryzja .


N sie 21, 2016 9:49
Zobacz profil
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Wiem, wiem, sa tez takie dzieci ktore uwazaja ze jesli matka je urodzila to musi je do konca zycia karmic, ubierac i dawac kase na wszelkie zachcianki, a po smierci zostawic duzy spadek by wystarczyl na zapewnienie hulanek do konca zycia takiego doroslego dziecka.


N sie 21, 2016 10:12
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
By znalesc faktyczne bledy musisz spojzec bezstronnie i sprawiedliwie.
A kto mówi ze nie? Właśnie o to mi chodziło. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, ze autor wątku, który narzekał, nie jest zdolny do wiwisekcji. A moze wierzący tak mają, widzą we wszystkim tylko ręke Boga (a czesto tez Szatana), a sami jakoby nic nie mogą.


Moga wiele, ale do tego potrzebna wiara.
Czyniac dobro maja wtedy pomoc Boga.
Czyniac zlo szatan im wtedy maci.
Czyniac dobro i zlo jednoczesnie lub na przemian wpadaja w shizofrenie religijna.
Raz sluza szatanowi raz Bogu i wtedy nie widza sensu wiary w Boga.


N sie 21, 2016 11:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
By znalesc faktyczne bledy musisz spojzec bezstronnie i sprawiedliwie.
A kto mówi ze nie? Właśnie o to mi chodziło. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, ze autor wątku, który narzekał, nie jest zdolny do wiwisekcji. A moze wierzący tak mają, widzą we wszystkim tylko ręke Boga (a czesto tez Szatana), a sami jakoby nic nie mogą.

Cytuj:
Moga wiele, ale do tego potrzebna wiara.
Ale ja własnie podejrzewam, że wiara ich ogranicza. Zamiast szukac rozwiazań realnych, przypsują intencje i działanie siłom zewnetrznym.
Poniekad przechodza w ten sposób do swiata irracjonalnego.

Cytuj:
Czyniac dobro maja wtedy pomoc Boga.
Czyniac zlo szatan im wtedy maci.
Ach, ten nieszczesny imiesłów wspólczesny! "gdy czynia zło, szatan im wtedy mąci"- pewnie o to chodziło.
Ale ad rem. Raczej szatan im nie maci, a pomaga w tym czynieniu zła. Tak przynajmmniej podpowiada logika. Ale dosc to w ogóle dziwne, tak jakby Bóg i Szatan byli równorzędni. Moze Bóg nie powinien pozwolic Szatanowi pomagac w czynieniu zła, albo wrecz mu to uniemożliwić. Chyba, że to taka zabawa w kotka i myszkę.
A po co w ogłe pomoc Boga, gdy ktoś czyni dobro? Bez pomocy by nie dał rady?

Cytuj:
Czyniac dobro i zlo jednoczesnie lub na przemian wpadaja w shizofrenie religijna
.
Cos w tym stylu, ogólnie skutkuje to "opetaniem". Tyle, ze przy opętaniu dobra i zło na ogól jest pojmowane bardzo subiektywnie.

Cytuj:
Raz sluza szatanowi raz Bogu i wtedy nie widza sensu wiary w Boga.

Takich co swiadimie słuza Szatanowi, jest mało. Złe uczynki popełniane w wyniku słabosci nazywają sie w katolicyzmie bodajze grzechami.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N sie 21, 2016 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Pytanie o naturę Boga
sapper napisał(a):
Robek, glodujace dzieci to nie wina Boga tylko ludzi.


Gdyby Bóg nie stworzył ludzi, to i głodujących dzieci by nie były.
Więc ten cały głód to zasługa Boga.

sapper napisał(a):
Znajac charakterki ludzi to nawet gdyby Bog zeslal tym glodujacym manne z nieba to cwaniaczki by to zgarnely by nabic kabze, i pewnie celowo powodowali by glod aby zmuszac Boga do kolejnych pomocy glodnym i znow by robili na tym interes.
Aby pozbyc sie glodu trzeba by pierw pozbyc sie cwaniaczkow, a ci sie mnoza na potege, nawet wsrod tych glodujacych.


Przecież Bóg mógłby stworzyć świat w którym jedzenie, nie jest potrzebne do życia, a jedynie by było kwestią wyboru, i wtedy nawet jakby ktoś nic nie jadł, to i tak nic by mu sie nie działo.
No ale Bóg jednak stworzył świat, w którym ludzie umierają z głodu.

sapper napisał(a):
To ludzie musza sobie nawzajem pomagac i dlatego musza pierw zrozumiec ze kasa i bogactwo nie sa wazne tylko pomoc innym gdy masz wiecej niz pfaktycznie potrzebujesz, bo gdy bedziesz mial za malo wtedy inni ci pomoga, jak nie jedni to drudzy.


No właśnie widziałem, jak ty mi pomogłeś :D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sie 21, 2016 15:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 10, 2014 12:44
Posty: 472
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Zgadzam się z Tobą Robek ,Bóg na pewno miał kilka innych conajmniej wersji tego świata w zanadrzu przed stworzeniem tej wersji w której teraz żyjemy ,mógł np tak jak napisałeś stworzyć świat bez potrzeby jedzenia ,bez możliwości odczuwania bólu ,i już dwa problemy bardzo ważne z głowy .


N sie 21, 2016 16:58
Zobacz profil
Post Re: Pytanie o naturę Boga
Przeciez jest swiat w ktorym nie bedziesz juz potrzebowal jesc.
Tyle tylko ze dzialajac przeciw Bogu nie bedziesz mial mozliwosci go nawet zobaczyc.


N sie 21, 2016 17:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Pytanie o naturę Boga
sapper napisał(a):
Przeciez jest swiat w ktorym nie bedziesz juz potrzebowal jesc.
Tyle tylko ze dzialajac przeciw Bogu nie bedziesz mial mozliwosci go nawet zobaczyc.


Przecież cała dyskusja odnosi sie do tego co mamy za życia, a nie tego co będzie później.
A widze że na tobie umierający z głodu ludzie nie robią wrażenia, w końcu jest to całe niebo.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N sie 21, 2016 17:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL