Dariusz-555 napisał(a):
komisja nie musiala szukac bo miejsce bylo wyznaczone - ambasada amerykanska . a ten jakis pan ma odznaczenie FELLOW nadane przez rzad amerykanski . a pani Ziuta zobaczyla w krysztalowej kuli pancerna brzoze . . . no , dalej to juz znasz Kael .
Prof. Binienda zeznawał w prokuraturze.
I co?
Jego genialne i zupełnie oczywiste dowody na zamach nie wypłynęły na światło dzienne?
Nie przekonał do nich śledczych?
A może przekonał, ale ci je celowo ukryli.
Skoro tak, to dlaczego nie wypłynęły, gdy prokuratura została odzyskana przez PiS?
Stało się to wiele miesięcy temu, a nadal wersja prof. Biniendy nie stała się oficjalnie głoszoną prawdą.
Dlaczego symulacji Biniendy nie pokazano się Polakom w publicznych mediach, gdy tylko je "odzyskano"? Ani do dziś się ich nie pokazuje. Nic o nich nie słychać.
elwil napisał(a):
"Nasza droga do wyjaśnienia prawdy o tragedii z dziesiątego kwietnia 2010 r. zbliża się do końca. Wkrótce poznamy bardzo istotne informacje na ten temat - powiedziała posłanka Anita Czerwińska w apelu Klubów Gazety Polskiej, zwracając się do osób zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu."
No cóż, oliwa sprawiedliwa, na wierzch wypływa.
Wypływa, wypływa i jakoś nie może wypłynąć.
A co z wrakiem?
PiS od przejęcia władzy nagle przestał się nim interesować?
Albo co z "komisją międzynarodową" konieczność powstania której tak bardzo akcentowana była przed cały okres rządów PO?
Czy dokooptowanie do zespołu Macierewicza jednego zagranicznego przedstawiciela ma świadczyć o jego międzynarodowym charakterze?
Same zagadki.
Potrafi ktoś na nie odpowiedzieć?