Może wróćmy do Judasza, bo on jest kluczem do zrozumienia Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus umył mu nogi i dał mu Swoje Ciało i Krew do spożycia. Jakie miał wymagania od niego?

Moze lepiej przyjrzyj sie, jaki byl skutek tej (ewentualnej) Komunii sw dla Judasza?

Zyczysz tego wszystkim niesakramentalnym?

Ty sie upierasz przy Komunii sw dla kazdego a prawdziwe efekty tego “milosierdzia“ ignorujesz.

Do Kael: Powiedz, czy Pan Jezus wiedział co się stanie jak dawał Swoje Ciało Judaszowi czy nie wiedział?
Jak myślisz, chciał go ratować czy chciał go zniszczyć?
A jeśli by nie dał Judaszowi Swego Ciała i Krwi to los Judasza byłby inny?
Więc może się zastanówmy, dlaczego mu dał.

Osobiscie uwazam, ze mu nie dal.
Pomijajac to, Judasz mimo umycia nog nie zostal oczyszczony. Milosc do niego nie docierala, bo jego plany byly dla niego wazniejsze.

Tak samo jest z niesakramentalnymi.
Dopoki chca zyc w grzechu jest dla nich lepiej nie przystepowac do Komunii sw. Sw Pawel to jasno opisal.

Jesus umarł na krzyżu za obu Łotrow, ale tylko jeden z nich poszedł do raju. Czy Jezus okazał jednemu mniej miłosierdzia?
W wieczerniku bylo dwunastu uczniów, tylko jeden z nich zdradził a później powiesił się. Akurat on jest dla Ciebie najlepszym przykładem na miłosierdzie?

Co do łotrów to jeden zwrócił się do Boga, a drugi Boga odrzucił. Każdy ma wolną wolę i może wybrać jak chce. Co do Judasza to Bóg chce ratować każdego, nawet takiego jak Judasz. Bóg daje nam jednak wolną wolę i każdy może wybrać jak chce. Judasz wybrał jak wybrał. Jeśli twierdzicie, że eucharystia mu zaszkodziła to tym samym twierdzicie, że Pan Jezus przyczynił się do jego śmierci. Mogła go ocalić ale Judasz wybrał inaczej. Bóg jest bezradny wobec naszego wyboru.

Bóg nie jest jakimś "słodziakiem". Nie lubi "zamiatania pod dywan" za to sytuacje jasne, gdy ktoś ma złe intencje to powoduje że i źle ten ktoś postąpi.
Przypomnij sobie sprawę Dawida i Batszeby. Najpierw Dawid pożąda Batszebę, ale na tym się nie skończyło, przeszli do współżycia. Ale tu Bóg działa i doszło do poczęcia. Próbowano wrobić męża Batszeby, ale Bóg zadziałał że ten mąż wolał wiernie spać pod drzwiami niż z żoną. I już nie było wyjścia. Żona w ciąży, groziło jej ukamieniowanie, więc Dawid wymyślił plan zabicia jej męża.
Stad wniosek, Bóg nie działa w ten sposób że zamiatamy pod dywan żeby większe zło nie powstało, ale lubi sytuacje jasne: tak-tak, nie-nie. To co szeptano w nocy, rozgłasza się na dachach.

Jaka Eucharystia? Przeciez sam twierdzisz, ze to nie jest dzis Eucharystia, wiec i wtedy nie byla.

Teoria o przyjeciu Komunii sw przez Judasza jest mocno watpliwa i naciagana.
Faktem jest, ze obmycie nog nie oczyscilo go, bo nie byl przedtem “czysty“.

A do Komunii sw dla osob trwajacych w grzechu ciezkim ma sie nijak.

Uwazasz, ze jest niemozliwe zerwanie z grzechem ciezkim? Ze seryjny morderca powinien pomiedzy mordami “miec prawo“ do rozgrzeszenia i Komunii sw? Czlowiek zyjacy z rabunku tez? Ktos kto usuwa ciaze jedna po drugiej bo ma takie prycipia, ze z seksu nie zrezygnuje, a dzieci nie chce - tez?

Jeśli Komunia nie będzie traktowana jako nagroda dla tych lepszych tylko jako ofiara przebłagalna dla grzeszników to tacy ludzie o których piszecie nie będą przystępować, bo w ten sposób się nie dowartościują.
Jeśli zaś faktycznie będą chcieli walczyć ze swoim grzechem, to trzeba dać im taką szansę.

Mają szansę. Cały czas. Kościół czeka na nich z otwartymi ramionami, tylko że oni muszą chcieć się nawrócić i zerwać z grzechem.

Pan Jezus kazał szukać zagubionych owiec, a nie czekać, aż same wrócą.Otwarte ramiona nic nie pomogą, skoro w ręku jest bat.

Eucharystia nie jest sposobem poszukiwania owiec.
Krzysztofie, sorry, - zamiast po prostu słuchać Koscioła. Kościoła, który - w przeciwieństwie do Ciebie - ma namaszczenie do tłumaczenia Słowa, wiedzę i kwalifikacje.
A ty się po prostu mądrzysz.

Jaki bat? Jaki bat mial ojciec czekajacy na syna?
Przeczytaj cala Ewangelie z ostatniej niedzieli Lk15. W kazdej przypowiesci czyo szukaniu owcy, czy drachmy jest mowa o radosci z "grzesznika, ktory sie nawraca".
Pan Bog nikomu sie nie narzuca. Chcesz zyc w grzechu, czyli odwracasz sie od Boga i mowisz, ze On nie ma racji i twoj sposob na zycie jest sluszny i dobry? Bog bedzie czekal, az zrozumiesz w jakim blocie siedzisz.

Ale jesli plujesz Bogu w twarz, uwazasz ze jest glupi i Jego przykazania sa bez sensu a chcesz przyjac Jeho Cialo, bo "moze jednak cos w tym jest?", to przychodzisz na uczte w brudnej szacie. Jezus jasno powiedzial co sie wtedy stanie.

Jesli uwazasz, ze no owszem, grzeszysz, ale "musisz", bo nie masz ochoty zrezygnowac z tej frajdy seksu z niewlasciwa osoba, to jest to samo: brudna szata na Uczcie.

To normalnie dzieci przed pierwsza Komunia sw lapia bez problemu. Tylko dorosli moga chciec sobie tak wykoncypowac, zeby pluc na rodzine i krewnych, obrazac matke i wyciagac jej ostatni grosz ale na kazdej uroczystosci rodzinnej przychodzic z kwiatami zeby dobrego jedzenia nie przepuscic. A na koniec jeszcze ukochana pamiatke matki zwinac, portfel starego ojca oproznic i zaprosic siebie na kolejne imieniny.

Do Marka:To jak wytłumaczysz słowa Pana Jezusa do Piotra "Paś baranki moje, paś owce moje"
Czy nie chodziło tu o karmienie ich Ciałem i krwią Chrystusa? Pasterz, który nie chce karmić owiec nie jest pasterzem ale zabójcą owiec.

Bzdura. Pasterz ma owce chronic i prowadzic ale nie wpychac im cos, co moze im zadzkodzic.
Jest tyle tekstow w Pismie sw o koniecznosci nawrocenia a ty sie uparles, ze Komunia sw to magia ktora dziala bez a nawet wbrew nadzej woli wspolpracy i zmiany zycia.