Trochę się pogubiłam ( co znaczy być kobietą)
Autor |
Wiadomość |
tessa
Dołączył(a): N sty 25, 2004 21:14 Posty: 22
|
 Trochę się pogubiłam ( co znaczy być kobietą)
do tej pory myslalam ze wiem o co chodzi w byciu kobieta...,
a teraz wydaje mi sie, że się w tym pogubiłam...,
co ciekawe, mam 24 lata i czego jak czego ale tego powinnam byc pewna.
znaczy sie, jestem kobieta, i co z tego wynika!!!???
czy ktos z Was moglby ze mna o tym porozmawiac???
_________________ aby być
|
N sty 25, 2004 22:19 |
|
|
|
 |
Gość
|
Wcale sie nie dziwie, ze sie pogubilas. Wladca tego swiata czyni wszystko, zeby kobiety sie pogubily. W skrocie radze zaczac od:
1. Systematycznej lektury Pisma Sw.
2. Oddania siebie (i swojej kobiecosci) Chrystusowi.
3. Wyrzucenia telewizora (sa wyjatki w programach).
4. Nieczytania tzw. czasopism kobiecych (moze sa wyjatki).
5. Unikania kobiet, ktore sie juz pogubily (przynajmniej na poczatku).
|
N sty 25, 2004 22:59 |
|
 |
tessa
Dołączył(a): N sty 25, 2004 21:14 Posty: 22
|
to, o czym piszesz jest z jednej strony bardzo latwe do wykonania a z drugiej wcale a wcale.
i niewatpliwie pewnie ow wladca macza tutaj swoje palce...
zastanawiam sie, do czego ja zmierzam
_________________ aby być
|
N sty 25, 2004 23:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tesso !
Uściślij trochę swoją wypowiedź, bo pomimo tego, że jestem trochę starszy od Ciebie to czasem nie wiem o co kobietom chodzi...
pozdraiwiam ! 
|
N sty 25, 2004 23:40 |
|
 |
tessa
Dołączył(a): N sty 25, 2004 21:14 Posty: 22
|
szczerze mowiac to jakos mam w glowie zamieszanie....
znalazlam sie w srodku dyskusji, gdzie konkluzja jest - kobieta to cialo i jako cialo winna siebie traktowac. a mezyczna to osobowosc plus cialo wykorzystujace cialo kobiety.
_________________ aby być
|
N sty 25, 2004 23:46 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Tessa - nikt nie jest tylko ciałem  Pełnia człowieczeństwa oznacza ciało i duszę i jesli widzi w kimkolwiek tylko ciało - przedmiot to go odczłowiecza...
Nawiasem mówiąc - ten mężczyzna też jest koszmarnie okaleczony, skoro z duszy pozostała mu tylko osobowość i znów wszechwładne ciało
Równie dobrze można sprowadzić ludzi do poziomu zwierząt...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn sty 26, 2004 1:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Najczęsciej tego typu wypowiedzi biorę z przymrużeniem oka...  :):):D
Hi, widzę, że w międzyczasie odpowiedziała Jotka
Tak więc Tesso - proszę nie bież wypowiedzi tego typu mężczyzn nazbyt poważnie... Najczęsciej piszą lub mówią tak dla żartu...
A jeżeli mówią na poważnie - to tacy ludzie są - jak dla mnie - dobrymi "obiektami" do robienia sobie z nich żartów...
Zasada ta też działa u mnie w drugą stronę - tzn. w kierunku kobiet o nazbyt wybujałym własnym "ego".  :):)
Pozdrawiam !
ddv
|
Pn sty 26, 2004 1:45 |
|
 |
tessa
Dołączył(a): N sty 25, 2004 21:14 Posty: 22
|
naturalnie,
ale w mysl tej >>dyskusji>> kobieta nieuzywana seksualnie jest nie w pelni wartosciowa na tu i teraz.
i pewnie mozna zastosowac sie do ostatniego punktu, ktory przedstawil Gosc, rozszerzyc go o facetów, i jednym slowem zamknac sie w czterech scianach. nie bardzo jestem przekonana, ze unikanie pogubionych jest dobrym rozwiazaniem.
wlasciwie stad moja obecnosc tutaj. to nie jest kwestia unikania czy to temat czy tych pogubionych. wydaje mi sie, ze sa odpowiednie strategie reagowania. i ja je mialam. i chyba chcialabym je miec znowu. bo gdzies w toku >>dyskusji>> przestalam ich uzywac a zaczelam przygladac sie temu co mowia. i stad to cale pomieszanie.
_________________ aby być
|
Pn sty 26, 2004 8:05 |
|
 |
s.Elżbieta
Dołączył(a): Śr paź 29, 2003 17:11 Posty: 32
|
Jesteś kobietą i co z tego wynika?
Że masz pewien skarb jedyny w swoim rodzaju....
czulość i bliskość dla człowieka....taką kobiecą, o której mężczyzna nie ma pojęcia...
że masz wszystkie predyspozycje do tego, żeby być matką...... o rany! Co za cud!
że gdyby Ciebie nie było to świat byłby o wiele uboższy.......
_________________ s. Elżbieta Jarmuszkiewicz - Misjonarka Klaretynka
|
Pn lut 02, 2004 15:42 |
|
 |
bratt
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 14:36 Posty: 69
|
 Kobieta
Sporo kobiet odkryło na nowo i głębiej swoją kobiecośc po przeczytaniu książki "Urzekająca" John'a i Stasi Eldgredge. Myślę, że warto, bo rozmycia tożsamości nie dotyczą tylko kobiecości, a nikt nie chce chyba być magmowatym homo-plastusiem...
_________________ bratt
|
Pt wrz 08, 2006 9:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Osobiście jestem mężczyzną, ale mogę napisać czym jest dla mnie kobieta:
- istotą piękną i to zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie
- wrażliwszą i bardziej uczuciową stroną rodzaju ludzkiego
- panującą nad sobą w chwilach kiedy żadem mężczyzna panować nad sobą nie potrafi
- wsparciem dla mężczyzny, ale takim, że ten nie czuje się korzystając z tego wsparcia niemęski
No i kobieta jest czymś innym. Czymś tak bardzo różnym od mężczyzny jakim ja jestem. I właśnie ta inność, niezrozumiałość, dalekość tak mnie fascynuje.
|
Pt wrz 08, 2006 16:20 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
zefciu napisał(a): Osobiście jestem mężczyzną, ale mogę napisać czym jest dla mnie kobieta: ...
Pięknie, ale tessa nie pytała co myślą lub wyobrażają sobie chłopy, lecz czym dla niej powinna być jej "kobiecość".
Pozatym, kieedy to było, gdy pytała. Prawie 9 miesięcy.
Może już wie ...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt wrz 08, 2006 17:18 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Stanisławie Adamie, ale może innym kobietom ta rozmowa się przyda?
Mnie np. zrobiło się bardzo miło, gdy przeczytałam słowa zefcia. Jednocześnie poczułam wielką odpowiedzialność - zadanie
Pozdrawiam.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pt wrz 08, 2006 19:45 |
|
 |
Szukająca
Dołączył(a): N lip 09, 2006 16:44 Posty: 68
|
no wlasnie. ja nawet Zefciu, Twoj cytat pozwolilam sobie przekazac mojemu chlopakowi, zeby zobaczyl jak ladnie mozna oto wyrazic. naprawde bardzo mi sie spodobalo, to co napisales  dziekuje Ci 
_________________ Szukajcie, a znajdziecie...
|
Pt wrz 08, 2006 21:53 |
|
 |
Berea
Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29 Posty: 448
|
Być kobietą...Hmmm...
Trzeba odnaleźć swoje miejsce w życiu. Ale z pewnością nie możesz siebie traktować przedmiotowo- jesteś czowiekiem, masz duszę, wolną wolę i rozum.Wszak Biblia mówi, że jesteśmy dziedziczkami żywota na równi z mężczyznami
Niemniej inne są zadania do spełnienia przez mężczyzn, a inne przez kobiety. Myślę, że Zeficu to bardzo dobrze napisał.
Są też zadania , które muszą spełnić obydwie płcie- jako ludzie wierzący mamy być świadectwem Chrystusa i żyć porządnie.
Jako kobieta:
Jako mężatka( jeśli wyjdziesz za mąż) masz być wsparciem dla męża , służyć mu pomocą( dla równowagi dodam, że on ma cię "miłować jak własne ciało"!  ) i być mu uległą( oczywiście na zdrowy , biblijny sposób).
Jako matka masz się troszczyć o własne dzieci, wychowywać je dla Pana.
|
Pn wrz 18, 2006 8:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|