Żyjecie chyba w jakimś odrealnionym świecie, w którym PiS nie wie, co robi i w którym to PiS "otworzył puszkę Pandory i rujnuje wypracowany z trudem kompromis".
Takie zaklinanie rzeczywistości.
Można i tak...

Nie tylko to. Miały być usprawnienia zakładania własnego biznesu, a tymczasem:

a tu "spadające bezrobocie":

i łatanie dziury funduszem socjalnym:
'
Miała byc dobra zmiana... .

Rzeczywistość to Ty zaklinasz......ciekawe jak długo jeszcze......
Gdyby Pisowcy myśleli przyjęliby do obrad komisji oba projekty i tak długo je rozpatrywali, aż zakończyłaby sie kadencja.
A tak w konktekście aborcji - w Poznaniu prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci syna księdza urodzonego na plebani ......umorzono, bo biegli nie mogli orzec czy dziecko zmarło w macicy, drogach rodnych, czy po urodzeniu.....nie można było orzez czy chodzi o człowieka
Gdyby umarło po urodzeniu ksiądz poniósł by odpowiedzialność za śmierć człowieka, za śmierć przed urodzeniem nie ma odpowiedzialności karnej - wedle praw to jeszcze nie człowiek.
KURIOZUM .....od poczęcia to człowiek, w przypadku odpowiedzialności karnej - nie człowiek.......................

Też tak uważam, co ciekawe, problematyczną "wrzutkę" otrzymał z prawego skrzydła.


Ułatwienia dla biznesu nie są celem samym w sobie, jeśli skutkiem ułatwień w ogólnym rozrachunku jest wzrost oszustw podatkowych na tyle duży, że przeważa nad wzrostem wpływów, to ułatwienia takie nie mają sensu z punktu widzenia państwa (i konkretnie obywateli). Jak już pisałem, akurat uszczelnienie systemu podatkowego to jedyny punkt programu PiS, który w pełni popieram, a proponowane przepisy na moje oko nie są szczególnie uciążliwe.


To akurat, moim zdaniem, jest dobra zmiana. Przy deflacji wszelkie świadczenia z budżetu państwa powinny być zamrożone (co i tak oznacza ich realny wzrost).

Widac nie pamietasz, co pan Duda mowil na rok przed wybraniem go prezydentem.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,130496,titl ... aid=117db2
chcial karac za in vitro! Aborcja niewatpliwie jest jeszcze gorszym zlem.
Potem sie zrobil "roztropny "
http://www.fronda.pl/blogi/chata-z-praw ... 41995.html

Ja doskonale wiem, kto ten projekt ustawy wprowadzil i ze PiS musial ja przyjac, bo PO takie incjatywy uparcie odrzucala. No a potem biskupi sie wypowiedzieli przeciw karaniu i juz projekt nie mogl tak zostac, jaki byl.

Osobiscie uwazam, ze metoda prawnych sankcji za aborcje, to najglupsza ale i dla politykow a la Pilat, najlatwiejsza droga, zeby sumienie oczyscic, nic nie zrobic i ... dzieci nie uratowac.

Najpierw prosze pakiet pomocowy: kazda matka otrzymuje informacje o mozliwosciach pomocy, termin od reki w instytucjach do tego powolanych (model niemiecki wcale nie jest taki glupi), jest poinformowana nietendencyjnie, ze diagnoza lekarska nie zawsze jest 100% pewna, ze sa (i powinny byc, a nie tylko jedno) hospicja prenatalne, ze jesli urodzi chore dziecko, to jest rehabilitacja, zasilki, integracja itp. A nie kilometrowe kolejki i brak miejsc.
Chodzi o to, zeby kobieta, z roznych powodow zapedzona pod sciane, miala alternatywy, a nie mur "swietych oburzonych" (glownie mezczyzn - ciekawe) ktorzy jej wrzuca na glowe
(http://www.tvn24.pl)

O zgwalconych dzieciach, ktore przeciez nie zajda w ciaze, bo w stresie sie nie zachodzi (bp Hoser) nawet nie wspomne.

No ale trzeby by cos ZROBIC, a nie tylko dac kase do reki (na kredyt) i niech sie rodzice sami martwia. A jak sie nie martwia, to do wiezienia a juz zyjace dzieci niech sie same chowaja.
Nie kazdy jest tak zaradny jak szczesliwy ojciec jednej zdrowej corki - prezydent, czy jeszcze szczesliwszy bezdzietny prezes, ktory od lat zyje na koszt panstwa z pelna obsluga.

A jesli kogokolwiek karac, to tatusiow. Li i jedynie. Kobieta, ktora wie, ze mezczyna sie nie zmyje i przy niej zostanie, wcale tak latwo sie na aborcje nie zdecyduje. Co by sobie o nich mezczyzni (?) nie mysleli.


Nie chce nawet przypuszczac, do jakiej zmanipulowanej zgrai ty drogi rozmowco nalezysz. Na pewno do lepszego sortu pogardzajacego kazdym, kto nie ma wdrukowanej kalki jego osobistych pogladow.

Trochę mnie zaskakujesz taką opinią Przecież to de facto oznacza skrajną reglamentację prowadzenia działalności gospodarczej (zwłaszcza, jeżeli z MF nadal będą wychodziły instrukcje na zasadzie: "ilu oszustów na miesiąc należy znaleźć") i stwarza praktycznie nieograniczone okazje do korupcji.

Bardzo fajnie portal wPolityce komentuje sprawę odwołania przez Ziobrę sędzi z SO w Warszawie. Niepokorne media zaczęły bowiem zastanawiać się, czy odwołanie ma jakiś związek z faktem, że Ziobro w styczniu br. przegrał proces prowadzony przez tę sędzię i musiał zapłacić koszty postępowania. WPolityce wyśmiewa takie absurdalne insynuacje:

Zasugerowano, że sędzia kilka lat temu orzekała ws. Zbigniewa Ziobry, gdy ten oskarżał Jaromira Netzla o zniesławienie. Sędzia miała przyznać rację Netzlowi. Zemsta? Bynajmniej! Sędzia Justyna Koska-Janusz miała wykazać się wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem sprawy Izabeli Ch., pijanej prawniczki, która kilka lat temu wjechała samochodem na stację metra w Warszawie

http://wpolityce.pl/polityka/310763-nas ... acje-metra

A skąd wPolityce wie, że to żadna zemsta, tylko nieudolność? Ano stąd, że.. tak im powiedzieli w MS I takie też MS wydało oświadczenie. No to przecież sprawa jest oczywista, nie? Przecież gdyby Ziobro po prostu mścił się na sędzi, która uwaliła mu akt oskarżenia, to nie pisałby, że to przez jakąś nieudolność, każdy rozsądny człowiek to wie Prawda? Jasne? JASNE, KODZIARZE CHOLERNI?!

Pani sedzia sprawe wyjasnila. No ale kto by tam jakiejs sedzi wierzyl?
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 81429.html

Dlaczego skrajną? Czyżby zaległości podatkowe były tak aż powszechne?
Stwarzanie dodatkowych okazji do korupcji to oczywiście wada, w praktyce okaże się, czy nie przeważy nad zlikwidowaniem okazji do oszustw podatkowych.

Wiesz, to jest stwierdzenie w stylu: "uczciwi nie mają się przecież czego obawiać" Oczywiście, nikt na razie nie zna końcowego projektu, ale skoro mówimy o artykule z Rzepy, to tam wymienia się co najmniej dwa przypadki, w których US będzie decydował uznaniowo. Kto był uczciwy, a kto nie? Zadecyduje urzędnik. Pojawiła się nawet opinia, że państwo w ten sposób będzie karało obywateli za swoją własną nieudolność w ściąganiu podatków..

Czyzby pani premier przeczytala moj wpis ?
http://www.tvn24.pl/szydlo-obiecujemy-w ... 687,s.html

Oby wreszcie cos sie w te strone ruszylo. Na razie to dziala tylko oddolnie
http://www.tvn24.pl/smiertelne-wady-plo ... 589,s.html


PiS przestrazyl sie kobiet i nagle to nie oni glosowali za przyjeciem tego projektu

http://www.tvn24.pl/sejm-odrzucil-proje ... 648,s.html

Nie, raczej pragmatyczne spojrzenie na stosunek potencjalnych kosztów do potencjalnych zysków. Dodatkowa weryfikacja to wprawdzie większa biurokracja i ryzyko korupcji, ale szacunkowy rozmiar obecnej luki w VAT jest na tyle duży, że nawet jej nieduża część powinna dać niezłe zyski.

PiS w trakcie poprzedniego rządu "narzekał" na utrudnienia w zakładaniu własnych firm.
Ja nie twierdzę, że nalezy przeswietlać, ale traktowanie każdego, kto chce swój biznes załozyć, jak przestepce, to ... .

W takim razie przy deflacji nie powinno być 500+. Z jednej strony rozdawnictwo na skalę makro, a z drugiej zamrażanie czego sie da. Suma sumarum nie wyjdzie to na plus, gdyż pracownicy rzadziej będą korzystać z wycieczek, wczasów itp, co przełozy się na niższe wpływy z podatku.
Nie wiem czy doczytałeś, bo ó fundusz będzie naliczany, tyle że zamiast do wykorzystania przez pracowników, pójdzie na łatanie dziury.

Akurat PiSu bronić nie zamierzam Bronię niektórych pomysłów, starając się traktować je tak, jakby zgłaszał je dowolny rząd. Coś jak ocena pracy niezależnie od ucznia, który ją wykonał


Może niedokładnie czytam, ale moim zdaniem chodzi właśnie o prześwietlanie.


500+ nie powinno być nawet przy inflacji A podwyższanie tego świadczenia w warunkach deflacji byłoby zupełnie niezrozumiałe.


Analogiczną argumentację podaje się za 500+. Są w tym jakieś racje, ale napędzanie konsumpcji ze środków budżetowych na dłuższą metę jest, delikatnie pisząc, nieskuteczne.


Łatanie dziury, czyli zmniejszenie potrzeb pożyczkowych państwa.

Żadnego komentarza po dzisiejszych wydarzeniach?
I kto tutaj tworzy mity o złym PiS, które chce zniszczyć kompromis? Które chce karać kobiety?
Co do przyjęcia do obrad komisji obydwu projektów to chyba nie sądzisz, że dopuszczenie projektu liberalizującego przepisy spotkałoby się z ogólnym zadowoleniem wyborców PiS, hierarchów Kościoła i większości rozsądnych katolików?
PiS zrobiło, co było najlepsze.

Teza, że PiS się przestraszyło rozhisteryzowanych feministek robiących ludziom wodę z mózgu jest co najmniej zabawna.
W tej chwili PiS po prostu rozbroiło opozycję po chwilowym jej podpuszczeniu nieodrzuceniem projektu społecznego złożonego przez Ordo iuris.
https://pbs.twimg.com/media/CuEiFUwXYAA9jtm.jpg
Kaczyński jest mistrzem w rozgrywaniu swoich przeciwników.

Coś musiało być na rzeczy, skoro Episkopat wystosował list w obronie kobiet.
Akurat f. socjalny tylko w sferze budżetowej jest z budżetu. W produkcji, usługach itp. jest to koszt pracodawcy, który i tak poniesie.
Efektem tego prześwietlania będzie "wyjazd" polskich firm np. do Czech. Już tak wiele zrobiło i robi: