Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr paź 08, 2025 23:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Dlaczego Bóg objawił się dopiero około 2000 lat temu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 23, 2005 21:33
Posty: 4
Post Dlaczego Bóg objawił się dopiero około 2000 lat temu?
Dlaczego Bóg objawił się dopiero około 2000 lat temu?
Czy to znaczy, że ludzie, którzy żyli wcześniej nie zostali zbawieni, skoro nie mieli pojęcia o katolickim Bogu?


So lip 23, 2005 23:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26
Posty: 381
Post Do Sephiroth
Pytasz:
Cytuj:
Dlaczego Bóg objawił się dopiero około 2000 lat temu?

Odpowiadam:

Bóg objawiał sie ludziom przed 2000 rokiem. Przemawiał do nich przez proroków. Szczytem objawienia i jego pełnią jest Jezus Chrystus, w którym Bóg wypowiedział wszystko. Bóg udziela się człowiekowi stopniowo, przygotowując go przez czyny i słowa wewnętrzne ze sobą powiązane do przyjęcia pełni Objawienia w Jezusie Chrystusie, Słowie, które stało się Ciałem.

Pytasz:
Cytuj:
Czy to znaczy, że ludzie, którzy żyli wcześniej nie zostali zbawieni, skoro nie mieli pojęcia o katolickim Bogu?

Odpowiadam:
W wyznaniu wiary głosimy o Chrystusie że:
"...zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał"
Zstąpił, by wyzwolić z więzów śmierci sprawiedliwych, którzy Go w śmierci poprzedzili.(Mt 27,52-53)

__________Obrazek

_________________
Bóg - jest miłością

Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.


N lip 24, 2005 1:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Objawienie zaczęło się już w Starym Testamencie - a czemu wtedy a nie kiedy indziej? Widocznie wtedy był na to odpowiedni moment, Bóg wybrał sobie czas w którym Jego słowo mogło wydać najlepsze owoce i najlepiej rozprzestrzenić się po świecie.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


N lip 24, 2005 1:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 23, 2005 21:33
Posty: 4
Post 
A skad pewność, że zmartwychwstając wziął sprawiedliwych z piekła do ni Niebia? I to zanczy, że wcześniej wszycy mogli wylądować jedynie w piekle zanim pierwsi prorocy zapowiadali Jego (Boga) nadejście?


N lip 24, 2005 17:23
Zobacz profil
Post 
OBjawił się 2000lat temu bo wtedy go sobie ludzie wymyślili :)


N lip 24, 2005 18:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 10, 2005 15:26
Posty: 381
Post 
Pytasz
Cytuj:
...skad pewność, że zmartwychwstając wziął sprawiedliwych z piekła do Niebia


Podaj mi swój faks a prześle Ci wszystkie potrzebne dowody, zdjęcia, relacje naocznych świadków i dokumenty.

___ :hahaha: ___ :D ___ :hahaha: ___ :D ___ :hahaha: ___ :D ___

Wiara opiera się na zaufaniu. Jezus powiedział - Ja jestem prawdą. Ja Mu wierze.

_________________
Bóg - jest miłością

Jeżeli zło nie jest napiętnowane rozzuchwala się.


N lip 24, 2005 21:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
Posty: 476
Post 
Sephiroth

Cytuj:
ZSTĄPIŁ DO PIEKIEŁ

Powyższy zwrot zawarty w Składzie Apostolskim wielu ludziom przysparza kłopotu i rodzi wiele pytań. Czy zatem Pan Jezus był w piekle między swoją śmiercią a zmartwychwstaniem?

W Piśmie Świętym znajdują się słowa:
„Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia Duchem. W nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym” (1 P 3, 18-20)

W Biblii Tysiąclecia znajdują się wyjaśnienia, że:
- „zstąpienie Chrystusa Pana do piekieł tj. do otchłani nastąpiło po Jego śmierci a przed zmartwychwstaniem
- zamiast „w nim” można tłumaczyć „w tym stanie”
- „duchy” są to dusze ludzi
- „więzienie” to obrazowe przedstawienie otchłani

Nie ma tu jednak stwierdzenia wprost, że Jezus zstąpił do otchłani (piekieł). To tak często używane w Starym Testamencie stwierdzenie, w Nowym występuje jedynie dwa razy:
„A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego.” (Mt 11,23)
i
„Sprawiedliwość zaś osiągana przez wiarę tak powiada: Nie mów w sercu swoim: Któż zdoła wstąpić do nieba? - oczywiście po to, by Chrystusa stamtąd sprowadzić na ziemię, albo: Któż zstąpi do Otchłani?” (Rz 10,6)

Jest jeszcze tekst
„Słowo zaś "wstąpił" cóż oznacza, jeśli nie to, że również zstąpił do niższych części ziemi?” (Ef 4,9) tutaj jednak słowo otchłań nie występuje tak więc chociaż o nią może chodzić to jednak można to również zinterpretować jako wcielenie Chrystusa.

Czym dla Izraelitów była owa otchłań (hebrajski szeol, grecki Hades – czyli świat podziemny)?
Kiedy w modlitwie wypowiadamy słowo „piekieł” (od liczby mnogiej „piekła” – łac. inferi) to chodzi tutaj nie o miejsce wiecznego pobytu potępionych (czyli nie o piekło – łac infernum), lecz o królestwo śmierci, miejsce lub raczej stan w którym znajdują się wszyscy zmarli, zarówno dobrzy jak i źli, niegodziwi i swięci.
Umrzeć dla Izraelity, znaczyło przepaść w szeolu (hadesie) – określonym miejscu, pełnym ciemności, pełnym śmierci. Kiedy człowiek biblijny, będący ciałem uduchowionym (a nie duchem ucieleśnionym) umierał, zstępował cały i całkowicie do szeolu i żył tam nadal cieleśnie, ale tak ubogo, że w zasadzie można stwierdzić iż wprawdzie jeszcze istniał ale już nie żył.
Taki sposób myślenia ma zabarwienie mitologiczne a biblijny szeol i raj to nie nasze piekło i niebo. Tak więc nie można „zstąpienia do piekieł” rozumieć w sensie lokalnym - konkretnego miejsca, ani chronologicznym – że Jezus przebywał w owej „otchłani” cały czas pomiędzy śmiercią a zmartwychwstaniem.
Dobremu łotrowi Jezus obiecuje: „Dziś ze mną będziesz w raju” (Łk 23,43).
Już w momencie śmierci znalazł się w objęciach Ojca: „Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46)

W Składzie Apostolskim twierdzenia następują jedno po drugim: „umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał, wstąpił na niebiosa…” Tymczasem trzeba pamiętać, że owe kolejne wydarzenia wcale nie stanowią ciągu ściśle historycznego: zstąpienie do piekieł i wniebowstąpienie nie są faktami historycznymi w takim samym znaczeniu jak ukrzyżowanie i śmierć. Zstąpienie do piekieł to nie tyle kolejny akt dramatu po śmierci Jezusa ile sama Jego śmierć. Śmierć ta oznaczała przed Nim i dla Niego zstąpienie do szeolu. A najstraszniejsze w szeolu dla współczesnych Jezusowi nie było ustanie życia ziemskiego ze wszelkimi jego uciechami, lecz ustanie wszelkiej przyjaźni z Bogiem. Dramatycznie owo wygląda owo biblijne zstępowanie Jezusa do szeolu: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Mt 27,46).
Jednakże nie wolno zapomnieć kim jest Jezus – to nie jest zwykły skazaniec – i że nie umiera samotnie, lecz „zanurza się” w wielką społeczność zmarłych i umierających. To nie byli potępieńcy, lecz ludzie bez Chrystusa – a bez Chrystusa nie ma nieba. Ludzkość nieodkupiona, historia przed i pozachrześcijańska słusznie zwie się piekłem. Właśnie w to piekło wstępuje Chrystus nie z biernej solidarności, lecz jak najbardziej czynnej: bierze na siebie los tej śmiertelnej ludzkości i jej historię bez nadziei i dokonuje wyzwolenia. Chodzi tutaj o wyzwolenie (zbawienie) powszechne, czyli nie tylko sprawiedliwych Starego Przymierza

Tak więc „zstąpił do piekieł” oznacza, że Jezus rzeczywiście umarł. Zstąpił w samo piekło śmierci, przyjął i podjął cały nasz ludzki los, do końca, wypił kielich ludzkiej męki do dna. Zstąpił nie tyle do otchłani, ile w samą otchłań ludzkiego nieszczęścia – w otchłań śmierci. Pokazał zrozpaczonym, tonącym w beznadziejności: na samym dnie znajdziesz życie wieczne, bo znajdziesz tam mnie a „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie” (J 11,25)

Zstąpić do piekieł to dla Chrystusa – spotkać Ojca, a dla chrześcijanina – spotkać Chrystusa



N lip 24, 2005 22:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Np. dlatego, że Bóg jest posiada całkowitą wolność w swoim działaniu, mysle że tez dlatego, ze tak było dla nas najlepiej.

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt lip 26, 2005 7:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
Jak to 2000 lat temu? A stary testament? Od kiedy zostal spisywany? Przeciez mnostwo w nim miejsc, w ktorych Bog sie objawia. Przemawia. A tak na marginesie, Bog "powstal", wtedy kiedy go ludzie sobie wymyslili. Ja nie mam nic przeciwko wierze, szanuje ludzi gleboko wierzacych i postepujacych zgodnie z 10 przykazaniami. Inna sprawa, ze takich ludzi szukac ze swieca. Przykladem nasz s.p. papiez Jan Pawel II. Ale jesli chodzi o religie, to nie spadla tak z nieba, ktos to zapoczatkowal. Tak na marginesie to bardzo ciekawy temat.


Wt lip 26, 2005 19:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 23:09
Posty: 12
Post 
Ksiaze kto rozpoczal religie??Kto chce od poczatku nas zbawic i pokazuje nam jak to uczynic??Kto przemawial do prorokow??Religia to dar Boga, odpowiedzia na nia jest nasza wiara.


Wt lip 26, 2005 23:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 16:39
Posty: 170
Post 
Spaczen napisał(a):
Ksiaze kto rozpoczal religie??Kto chce od poczatku nas zbawic i pokazuje nam jak to uczynic??Kto przemawial do prorokow??Religia to dar Boga, odpowiedzia na nia jest nasza wiara.


Kto? No ludzie, a kto? Nie wiem kto chce nas zbawic. Nie wiem kto przemawial do prorokow, nie bylo mnie wtedy przy tym. Rdzen Starego Testamentu zostal spisany nie wczesniej jak 600 lat p.n.e. To daje do myslenia. Wiara zas zawsze byla. Kazde plemie, kazdy narod w cos wierzyl. Zydzi poczatkowo wierzyli rowniez w bozki, zanim w obliczu jakiejs kleski militarnej przestawili sie na wierzenie monoteistyczne (zreszta zapozyczone od Persow). O ile pamietam poczatkowo Jahwe byl bozkiem pogody.


Śr lip 27, 2005 1:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL