Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt paź 10, 2025 15:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi 
Autor Wiadomość
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Cawilian napisał(a):
Jak to jest napisane:
"Oto..."

No tak to jest napisane, i w zasadzie co z tego?
Nie chodzi o to aby przedstawić że coś zostało napisane, ale o to, aby udowodnić, że te słowa posiadają w sobie jakiekolwiek dowód swojej prawdziwości, a nie niezrozumiale brzmiący tekst, który na domiar złego, jest jeszcze sprzeczny z rzeczywistością! Alegoria nie wystarczy!
Zatem pytam: Co z tego, że tak jest napisane?


Wt mar 31, 2015 12:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Cawilian napisał(a):
Owszem. Zapewne razem z mamą i tatą. Którzy będą wówczas wyczyszczeni ze swoich złych uczynków, słodcy i kochani, jak zresztą i inni ludzie, którzy się tam znajdą. Choćby nawet tutaj byli niemal potworni. Jak to jest napisane:

To miał bym być uwiązany do mojej rodziny przez nieskończoność!
W ogóle mi to nie pasuje, z rodziną nigdy nie mogłem sie dogadać, nie widze powodu by to trwało bez końca.
equuleuss napisał(a):
Być może tam będziesz w stanie spojrzeć na swoje życie z nieco innej perspektywy. Być może wtedy Twoje istnienie nabierze prawdzwego znaczenia i kontynuacji tego czego tutaj zabrakło w Twoim życiu, a może dopiero tam będziesz mógł żyć naprawdę.

A co mi daje jakaś tam perspektywa? jeśli będzie tam moja rodzina i bede z nimi w jakiejś tam relacji, jak również będe pamiętał swoje doczesne ziemskie życie, to w sumie wszystko będzie tak jak było, nic sie nie zmieni.

Whispernight napisał(a):
Cawilian napisał(a):
Jak to jest napisane:
"Oto..."

No tak to jest napisane, i w zasadzie co z tego?
Nie chodzi o to aby przedstawić że coś zostało napisane, ale o to, aby udowodnić, że te słowa posiadają w sobie jakiekolwiek dowód swojej prawdziwości, a nie niezrozumiale brzmiący tekst, który na domiar złego, jest jeszcze sprzeczny z rzeczywistością! Alegoria nie wystarczy!
Zatem pytam: Co z tego, że tak jest napisane?

Puki co to tylko teoria, praktyka będzie dopiero po śmierci.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt mar 31, 2015 13:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3137
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Robek napisał(a):
... To miał bym być uwiązany do mojej rodziny przez nieskończoność!
W ogóle mi to nie pasuje, z rodziną nigdy nie mogłem sie dogadać, nie widze powodu by to trwało bez końca ...


"Uwiązany" jest groteskowe przy rozmowie na temat nieba. Tymi więzami będzie tylko (i aż) miłość. Cieszyć sę będziesz przebywając wśród osób którzy CIę kochają i których kochasz.


Robek napisał(a):

...
Puki co to tylko teoria, praktyka będzie dopiero po śmierci.


Praktyki nie unikniesz. Dobrze jest się przygotować teoretycznie, dopóki można to uczynić. (tj. przed egzaminem)


Wt mar 31, 2015 14:01
Zobacz profil
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Cytuj:
A co mi daje jakaś tam perspektywa? jeśli będzie tam moja rodzina i bede z nimi w jakiejś tam relacji, jak również będe pamiętał swoje doczesne ziemskie życie, to w sumie wszystko będzie tak jak było, nic sie nie zmieni.


A jeśli zmienią się te relacje? W takim sensie że wreszcie się dogadacie ze sobą. I wtedy się wszystko zmieni.

Cytuj:
(tj. przed egzaminem)


Bóg egzaminator?


Wt mar 31, 2015 14:09
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Dindala napisał(a):
Cawilian napisał(a):
To nie szczotka, tylko ogień (por. 1Kor 3,11-15). Ogień bożej miłości. Który dla zbawionych jest ożywczym pokarmem. Dla potępionych zaś wieczystym cierpieniem.
Ogień czy szczotka, czy to aż tak wielka różnica? :)
Zasadnicza, bo miłość Boga jest nieskończona. A nieskończona szczotka? Uch!


Wt mar 31, 2015 15:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
andej napisał(a):
Robek napisał(a):
... To miał bym być uwiązany do mojej rodziny przez nieskończoność!
W ogóle mi to nie pasuje, z rodziną nigdy nie mogłem sie dogadać, nie widze powodu by to trwało bez końca ...


"Uwiązany" jest groteskowe przy rozmowie na temat nieba. Tymi więzami będzie tylko (i aż) miłość. Cieszyć sę będziesz przebywając wśród osób którzy CIę kochają i których kochasz.

No to jeśli byłaby w niebie ta miłość, to koniecznie do mojej rodziny?
To nie można do kogoś lub czegoś innego?
equuleuss napisał(a):
Cytuj:
A co mi daje jakaś tam perspektywa? jeśli będzie tam moja rodzina i bede z nimi w jakiejś tam relacji, jak również będe pamiętał swoje doczesne ziemskie życie, to w sumie wszystko będzie tak jak było, nic sie nie zmieni.


A jeśli zmienią się te relacje? W takim sensie że wreszcie się dogadacie ze sobą. I wtedy się wszystko zmieni.

Moja rodzina ma zupełnie inne poglądy i to odnośnie absolutnie wszystkiego, nie ma możliwości żeby sie dogadać.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt mar 31, 2015 16:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 06, 2015 0:04
Posty: 3
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Cawilian napisał(a):
przemekw napisał(a):
On żyje w zgodzie z nauką Chrystusa, jest prawdziwie wierzącą osoba, ona wręcz przeciwnie, ciągle żyje w grzechu ciężkim. On modli się za nią, próbuje pomóc jednak to nie przynosi skutków. Umierają, on trafia do nieba, ona do piekła.
Otóż proszę państwa, to nie jest żadna miłość, tylko chorobliwe zadurzenie. Jeżeli już zaś, to miłość z kategorii agape, będąca współczuciem dla drugiego człowieka. W pierwszym wypadku, po śmierci, takiemu mężczyźnie otworzą się oczy, i wszelka pożądliwość oraz zadurzenie spłyną z niego, ot tak, jak brud. W drugim wypadku, agape zostanie dopełniona i ukierunkowana we świętych obcowaniu, jako dodatkowy bodziec do modlitwy za wielu innych ludzi żyjących na przestrzeni dziejów i w wieczności.


Owszem, jeśli facet bardzo wierzący by się zakochał np. w bardzo rozwiązłej kobiecie to można powiedzieć, że to zadurzenie, fizyczny pociąg. Chociaż nie koniecznie, księga proroka Ozeasza jest o miłości jego do grzesznej kobiety i tam nie ma zaprzeczania, że to miłość... Bo istota miłości polega na kochaniu nie tylko tych "dobrych", czyż nie? Przecież Bóg kocha każdego!!! Mając 12 uczniów Judasza kochał też. Czyli istota miłości polega na kochaniu nawet grzeszników i na życzeniu im wszystkiego dobrego. Lub chęci bycia z nimi. Nie zachwycania się złem, które czynią, ale marzeniu by się nawrócili. Tak właśnie matka kocha dziecko nawet jak grzeszy najbardziej na świecie, bo jest matką! A dziecko w sensie jej dziecko ale już np. dorosłe może być bardzo grzeszne, bo ma wolną wolę. A żona i mąż przysięgają sobie miłość do końca życia! Czyli także w sytuacji, gdy ktoś przeżyje kryzys wiary i zacznie popełniać grzechy ciężkie. W małżeńskiej przysiędze chodzi nie tylko o to by zostać z taką osobą fizycznie, ale by kochać do końca życia. Tak jak Bóg kocha wszystkich tak my się mam starać kochać bliźnich, a zwłaszcza osobę z którą łączy nas małżeńska przysięga przed Bogiem (no aż tak jak Bóg to się nie uda kochać, ale do tego dążyć). Miłość z definicji to coś nieskończonego chyba, więc ani śmierć, ani grzechy ukochanej jej nie kończą. Więc te wątpliwości są uzasadnione. Trudno sobie wyobrazić radość z bycia w niebie, gdy ktoś ukochany tam nie trafi. Pozostaje wierzyć, że mimo że trudno nam sobie wyobrazić to Bóg ma na to sposób.


Wt mar 31, 2015 17:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 06, 2015 0:04
Posty: 3
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Cawilian napisał(a):
Robek napisał(a):
Będzie ingerencja w ludzką psychike, zostanie zrobione tak aby każdy stał sie szczęśliwy.
Sportowiec, który podejmuje olbrzymi i bolesny wysiłek, aby osiągnąć sukces, po zwycięstwie nadal pamięta trudy i wyrzeczenia, ale pamięć ta jest dopełniona poczuciem tryumfu i przekonaniem, że zrobiłby jeszcze raz to samo, a nawet więcej.
Nie wymaga to jakiejś ingerencji w ludzką psychikę. To jest w nas. Będziemy szczęśliwi nawet pamiętając ból i cierpienia, bo będzie nas przepełniała świadomość, że doprowadziły nas one do obecnego, szczęśliwego stanu. Z tej perspektywy, każdy zbawiony będzie mógł powiedzieć, że całe życie był w niebie i że cieszy się z każdego nieszczęścia, które go spotkało, bo wszystko to doprowadziło go do obecnego, jakże wspaniałego rezultatu. Toteż nie zamieniłby dowolnej przeżytej chwili na żadną inną.

I odwrotnie, każdy potępiony, będzie przeklinał każdą, nawet najpiękniejszą chwilę swojego życia. A już szczególnie taką, o której kiedyś mówił, że dla jej jednej warto się znaleźć w piekle. Bo gorycz potępienia zaciąży na całym jego życiu i nie będzie już znajdował w nim nic dobrego. Dlatego, świadom, że wszystko to doprowadziło go do obecnego, jakże fatalnego stanu, będzie pewien, że całe życie był w piekle.

Tak więc zarówno potępiony jak i zbawiony będą ten sam świat widzieli w perspektywie wieczności i choć byli na tym samym świecie, a nawet często doświadczali zupełnie tego samego (por. Mt 24,40n), będą o nim mówili całkim co innego. I, co najważniejsze, obydwaj będą mieli rację.


A z tym się akurat zgadzam. Nie może być ingerencji w naszą psychikę tak byśmy nie pamiętali cierpienia, tylko po prostu nadamy mu nowy sens, zobaczymy, że to było po coś, że Bóg miał jakiś powód by to nas nie ominęło np. przypomnimy sobie osoby, które nam pomogły i ucieszymy się, że doświadczyliśmy ich miłości i dzięki temu sami uczyliśmy się kochać itp., albo zobaczmy, że mimo cierpienia nie odwróciliśmy się od Boga i to nas ucieszy. Gdyby cierpienie i złe przeżycia miało być wymazane z pamięci to cała istota chrześcijaństwa nie miała by sensu. Bo jak można by zapomnieć śmierć Jezusa na krzyżu? Przecież to cierpienie a nasza wiara mówi, że to nie będzie zapomniane... Bo przecież to ma sens - ukazuje Bożą miłość.


Wt mar 31, 2015 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 3137
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
equuleuss napisał(a):
...
Bóg egzaminator?

Nie. Sądzę, że nie. Obiektywna autoocena.
Czy przyjdziesz na jakąś wielką uroczystość, do osób które bardzo cenisz i poważasz, w brudnym i poszarganym stroju okazując lekceważenie? Sądzę, że nie. Dlatego, zanim przestąpisz próg nieba, musisz wyprać szaty (we krwi Baranka), wybielić. Napisać egzamin bezbłędnie lub znaleźć i poprawić wszystkie błędy.


Śr kwi 01, 2015 8:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 14:27
Posty: 224
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Witam serdeczne. A co myślicie o tym fragmencie z listu do Koryntian: "Pozostałym zaś mówię ja, nie Pan: Jeśli któryś z braci ma żonę niewierzącą i ta chce razem z nim mieszkać, niech jej nie oddala! 13 Podobnie jeśli jakaś żona ma niewierzącego męża i ten chce razem z nią mieszkać, niech się z nim nie rozstaje! 14 Uświęca się bowiem mąż niewierzący dzięki swej żonie, podobnie jak świętość osiągnie niewierząca żona przez "brata"3. W przeciwnym wypadku dzieci wasze byłyby nieczyste, teraz zaś są święte3. 15 Lecz jeśliby strona niewierząca chciała odejść, niech odejdzie! Nie jest skrępowany ani "brat", ani "siostra" w tym wypadku4. Albowiem do życia w pokoju powołał nas Bóg. 16 A skądże zresztą możesz wiedzieć, żono, że zbawisz twego męża? Albo czy jesteś pewien, mężu, że zbawisz twoją żonę?"


So kwi 04, 2015 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
andej napisał(a):
"Uwiązany" jest groteskowe przy rozmowie na temat nieba. Tymi więzami będzie tylko (i aż) miłość. Cieszyć sę będziesz przebywając wśród osób którzy CIę kochają i których kochasz.

Mam rozumieć, że nie ma możliwości z tego zrezygnować?
-------------
Ciekawe czy będe miał możliwość, odwiedzić moich znajomych którzy znajdują sie w niebie, i czy puźniej oni też będą w stanie zajrzeć do tych piekieł, by sprawdzić co tam u mnie słychać? :-D

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz maja 21, 2015 20:19
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Robek napisał(a):
-------------
Ciekawe czy będe miał możliwość, odwiedzić moich znajomych którzy znajdują sie w niebie, i czy puźniej oni też będą w stanie zajrzeć do tych piekieł, by sprawdzić co tam u mnie słychać? :-D


"A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać" (Łk 16, 26).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt maja 22, 2015 9:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Ale zajrzeć i pogadać można. Przecież ten werset to właśnie wycinek z takiej komunikacji.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 22, 2015 9:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
szumi napisał(a):
Robek napisał(a):
-------------
Ciekawe czy będe miał możliwość, odwiedzić moich znajomych którzy znajdują sie w niebie, i czy puźniej oni też będą w stanie zajrzeć do tych piekieł, by sprawdzić co tam u mnie słychać? :-D


"A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać" (Łk 16, 26).

To jest cytat z przypowieści, tego nie można brać dosłownie.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 22, 2015 12:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post Re: Piekło, a więzi międzyludzkie na ziemi
Mój umysł strasznie krytykuje naukę o wiecznym potępieniu, zwłaszcza takim, które jest związane z mękami bądź chociażby anihilacją. Bardzo zdecydowanie nie chcę zaznawać wiecznego potępienia. Chcę żyć w szczęściu i wygodzie, nie w mękach, bólu, nędzy!!! Możliwość potępienia wiecznego może wprowadzać poważny niepokój. Chciałbym być zbawiony na wieki. Nie chcę mieć grzechu na sumieniu.

Mogę mieć "trudności" z zaakceptowaniem tego, że nie każdy człowiek zostanie zbawiony, co jest skrajnie tragiczną wieścią, w ogólnym wymiarze tragiczniejszą niż np. zamordowanie dziesiątek milionów ludzi, pozbawienie ich przez zbrodniarza życia doczesnego (ale może być tak, że ci wszyscy ludzie byli i są w łasce uświęcającej i są zbawieni, a może nawet dostąpili męczeństwa). Wieczne potępienie jakiejkolwiek istoty to tragedia absolutna. Dla mnie jako większa tragedia w pewnym wymiarze jawi się np. prostytucja czy cudzołóstwo aniżeli bałwochwalstwo czy morderstwo. Teoretycznie, bałwochwalca bijący pokłony idolom czy morderca pozbawiający doczesnego życia mnóstwo ludzi może nigdy nie dopuścić się cudzołóstwa, prostytucji, sodomii, gwałtu, jakiejkolwiek niegodziwości seksualnej. A jak gwałt, nierząd, sodomia, cudzołóstwo się wydarzą, to już pozostawiają po sobie coś w rodzaju trwałego śladu. Grzechy seksualne w pewnym sensie jawią się mi jako szczególnego rodzaju obrzydliwość.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So lis 12, 2016 13:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL