Co jest takiego kontrowersyjnego w obrazie Jezusa opuszczającego swój tron, że aż trzeba go numerami z Dzienniczka dokumentować?


1109.

[...] I rzekł do mnie: córko Moja, nie

bój się niczego. Ja zawsze jestem z tobą, chociaż ci się zdaje, jakoby Mnie nie było, a

uniżenie twoje ściąga Mnie z wysokiego tronu i łączę się ściśle z tobą."


1231.

"Dziś Jezus zamieszkał w mym sercu,

Zszedł z wysokiego tronu nieba,

Wielki Pan, wszechrzeczy Stwórca,

Przyszedł do mnie w postaci Chleba."


1312-1313.

"[...]córko Moja, doszły uszu Moich błogosławieństwa ubogich, którzy oddalając się od

furty błogosławią Mi i podobało Mi się to miłosierdzie twoje w granicach posłuszeństwa i

dlatego zszedłem z tronu, aby skosztować owocu miłosierdzia twego."

Tego trzeba posłuchać:

Nie chodziło mi o kontrowersyjność, ot umknęły mi, bo szczególne znaczenie dla mnie w Dzienniczku są słowa o nieprzebranej miłości i miłosierdziu Boga.

Rozumiem. Najszybciej sprawdzisz, czy konkretna fraza rzeczywiście w tekście się pojawia w Dzienniczku on line http://jednoczmysie.pl/wp-content/uploa ... USTYNY.pdf (ctrl+f)

Nie, nic mi się nie pomyliło. Ja nie jestem protestantem, ja jestem katolikiem w Rzymsko-Katolickim Kościele. I uznaję prywatne objawienia które są prawdziwe.

Dzienniczek siostry Faustyny jest niesamowitym objawieniem obrazu Boga, który sam zechciał przekazać ludziom siebie w taki sposób. Dzięki temu mamy Święto Miłosierdzia Bożego, i w tym dniu można uzyskać nawet coś więcej niż odpust zupełny, darowanie win i kar, czyli tak jak chrzest.

Jeśli ktoś chce zubożyć siebie rezygnując z wiary w coś takiego, to jego wola.



A msza ma być odprawiona w/g zachcianki księdza, czy w/g pewnego kanonu? Czy wtedy Kael też powie iż Msza to praktyka magiczna? Nie było to ogłoszenie Chrystusa królem, ale intronizacja Serca Jezusowego, przez te wszystkie lata nie było intronizacji, dopiero ten ostatni akt jest bliżej tej idei.



Czy Jezus wypowiada się w negatywny sposób, zakazując obecności żołnierzy w Ewangelii? A czyż papież nie ma swojej gwardii?

Aha, czyli Kael może wysłać swoje dzieci na wakacje do Afaganistanu, bo jej wiara zapewni im ochronę. Być może tak ale zawsze jest margines iż nasza wiara jednak nie jest jak ziarnko gorczycy...



Przecież cały czas staram się powiedzieć że idea Intronizacji nie polega na papierkach... czy Kael chciałaby zdetronizować Matkę Bożą w takim razie?

Innymi slowy uwazasz, ze Eucharystia pod karabinami to szczyt zawierzenia Jezusowi-Krolowi?

To ja nie mam wiecej pytan.

E no, sorry, ale nawet ja wiem, że objawienia prywatne nie mogą nic dodać do katolickiego Depozytu Wiary. Tak się odróżnia objawienia, które można uznać, od tych trefnych. Dlatego zresztą do Faustyny stosunek mam lekki: bo jeśli czegoś nie było u Jezusa, jeśli Tradycja czegoś nie przekazała – widać Duch Święty uznał, że wyznawać nie potrzeba, a może wręcz nie należy, I szlus.

Toteż szpiluję equuleussa, żeby – skoro już obrał kurs na Chrystusa, wziął się i uparł, i nic go z kursu nie zepchnie – żeby on zrozumiał, że nie wystarczy się afiliować pod Krzyżem i zacząć głosić to, co się za nauki chrystusowe samemu uważa. Nie – potrzebna jest długa, solidna, mozolna, mrówcza praca formacyjna nad samym sobą. Trzeba siebie samego w Chrystusie zbudować, trzeba się naprostować do życia w Chrystusie. Jest to praca, która, jak poucza ksiądz Maliński w Opowiadaniach o nadziei, nie kończy się nawet w stanie duchownym i ciężko oczekiwać, żeby nie było w niej masy prowizorek i żeby dało się ją przed śmiercią ukończyć. Ale budować się trzeba.

Nawet jeśli przyjdzie się pożegnać z męskimi zaimkami osobowymi... dlatego właśnie uważam equuleussa za głupca. Ale każdy ma prawo do bólu.

A kto nam zafundował coś takiego? Że teraz trzeba brygady antyterrorystyczne ustawiać nawet w kościołach. Ten stan rzeczy zafundowali Europie pewni panowie z okrzykami - Allahu Akbar!

Czy Kael nie słyszała o wydarzeniu we Francji? Zaszlachtowali księdza podczas odprawiania eucharystii. I zakonnicę także.

To equuleuus uwaza, ze w Polsce bez muzulmanskich imigrantow ktos czyha na kazdej Mszy sw na zycie prezydenta? Czy moze kazdego equuleussa?

I dlatego Panu Jezusowi korone ale antyterrorysci i bojowki Macierewicza swoja droga, zeby prawdziwych polskich katolikow pilnowac na mszach swietych? Taka wiara w narodzie, ktory wlasnie formalnie przyjal Jezusa za Krola.
Szkoda mi was. Naprawde

Coś przegapiłam? Gdzie były bojówki z bronią na Mszy św.?

Kael być może ma na myśli zdjęcie przedstawiające komandosa obok księdza, ale to zdjęcie jest manipulacją.... ktoś zrobił sobie fotomanipulację i wrzucił w sieć. Ci którzy oglądali tramsmisję nie potwierdzają obecności takiego żołnierza podczas uroczystości.

Na szybko korzystam z:
https://www.faustyna.pl/zmbm/konkordanc ... -faustyny/
Wydanie książkowe w moim domu nieźle jest sfatygowane częstym korzystaniem i zakreśleniami

Dziwne ze na uroczystosci nie pojawił sie głowny zainteresowany. Czyzby mial w pogardzie to katolickie pospólstwo?

Jezus? Był na pewno. On jest na każdej mszy świętej.

nie napisze Ci . Opolski Biskup Andrzej Czaja wyczerpujaco udzielal wyjasnien w ubieglym tygodniu na TRWAM odnosnie tego wydarzenia . odloz czasem " straznice " na bok , miast tego wlacz wroga tobie rozglosnie " biznesmena z Torunia " .