Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 7:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1254 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 84  Następna strona
 Nasze zbawienie 
Autor Wiadomość
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
[quote="sapper
Cytuj:
Wskaz choc jeden swoj post ktory przybliza zbawienie innym?



Sapper, jesli to pytanie do mnie to moja odpowiedz brzmi: pisanie postow nie moze przyblizyc nikomu zbawienia...Warunki zbawienia okresla Zbawiciel...Mysle, ze je znasz...


To czy ja znam, nie jest tu istotne, istotne jest czy inni, takze tez czytajacy tylko, o czym piszemy znaja.

Czasem nawet dziecko cos powie, czy napisze co pozwoli komus innemu na glebsze zrozumienie Prawd Bozych.

Moje pytanie mialo na celu bys zastanowila sie po co piszesz na forum.
Jesli tylko chcesz trolowac to intencja nie bedzie pomoc innym.


Cz gru 08, 2016 18:14
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):

No to dałeś mi nadzieję :brawo: - czekam.


Samo czekanie ci nic nie da, tak samo jak i ciagle "wykrzykiwanie" na forum.

Wyjdz chocby do sasiadow i sprawdz czy nie potrzebuja pomocy.
Jak im pomozesz to predzej uwierza, lub wzmocni sie ich wiara. Bedzie to dla nich najlepszym swiadectwem.


Cz gru 08, 2016 18:23
Post Re: Nasze zbawienie
sapper napisał(a):
wybrana napisał(a):

No to dałeś mi nadzieję :brawo: - czekam.


Samo czekanie ci nic nie da, tak samo jak i ciagle "wykrzykiwanie" na forum.

Wyjdz chocby do sasiadow i sprawdz czy nie potrzebuja pomocy.
Jak im pomozesz to predzej uwierza, lub wzmocni sie ich wiara. Bedzie to dla nich najlepszym swiadectwem.


Ale ja mam nadzieję, że może mój sąsiad też tu czyta, a przy okazji sapper również.
Szkoda, że nie doczekam się twojego świadectwa, a już miałam nadzieję ;)
Jeżeli chodzi o wykrzykiwanie, to usłysz siebie.


Cz gru 08, 2016 18:34
Post Re: Nasze zbawienie
sapper napisał(a):
adaBRD napisał(a):
[quote="sapper
Cytuj:
Wskaz choc jeden swoj post ktory przybliza zbawienie innym?



Sapper, jesli to pytanie do mnie to moja odpowiedz brzmi: pisanie postow nie moze przyblizyc nikomu zbawienia...Warunki zbawienia okresla Zbawiciel...Mysle, ze je znasz...


To czy ja znam, nie jest tu istotne, istotne jest czy inni, takze tez czytajacy tylko, o czym piszemy znaja.

Czasem nawet dziecko cos powie, czy napisze co pozwoli komus innemu na glebsze zrozumienie Prawd Bozych.

Moje pytanie mialo na celu bys zastanowila sie po co piszesz na forum.
Jesli tylko chcesz trolowac to intencja nie bedzie pomoc innym.


Ale przykro jest czytać, gdy sapper pisze, że nie istotne jest czy zna warunki zbawienia.
Sapper, naprawdę ja bardzo martwię się o ciebie. Dla mnie jest to bardzo istotne, czy ty znasz warunki zbawienia. Istotne jest również, czy inni czytający tu na forum je znają.
Trzeba kochać bliźniego i również troszczyć się o niego. Nie można być egoistą i mówić, że inni ludzie są mi obojętni. Tu na forum możemy wspomóc się duchowo.Możemy umocnić się w wierze.


Cz gru 08, 2016 18:42
Post Re: Nasze zbawienie
sapper napisał(a):
adaBRD napisał(a):
[quote="sapper
Cytuj:
Wskaz choc jeden swoj post ktory przybliza zbawienie innym?



Sapper, jesli to pytanie do mnie to moja odpowiedz brzmi: pisanie postow nie moze przyblizyc nikomu zbawienia...Warunki zbawienia okresla Zbawiciel...Mysle, ze je znasz...


To czy ja znam, nie jest tu istotne, istotne jest czy inni, takze tez czytajacy tylko, o czym piszemy znaja.

Czasem nawet dziecko cos powie, czy napisze co pozwoli komus innemu na glebsze zrozumienie Prawd Bozych.

Moje pytanie mialo na celu bys zastanowila sie po co piszesz na forum.
Jesli tylko chcesz trolowac to intencja nie bedzie pomoc innym.



Sapper, co ty mowisz...?

Czy kazdy, kto ma inne zdanie niz ty musi byc zaraz trollem...?

Moje wypowiedzi sa szczere i na temat...Zawsze mozesz je ignorowac jesli cie denerwuja...

Moja intencja nie jest napewno dzialanie na czyjas niekorzysc...

Byloby mi oczywiscie milo, gdybys wsrod moich wypowiedzi znalazl jakas wskazowke dla siebie...Tak jak ja wsrod twoich znalazlam....

Ale ambicji nawracania nie mam...

Przykro mi, ze zakwalifikowales mnie jako trolla...


Cz gru 08, 2016 18:44
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
sapper napisał(a):
wybrana napisał(a):

No to dałeś mi nadzieję :brawo: - czekam.


Samo czekanie ci nic nie da, tak samo jak i ciagle "wykrzykiwanie" na forum.

Wyjdz chocby do sasiadow i sprawdz czy nie potrzebuja pomocy.
Jak im pomozesz to predzej uwierza, lub wzmocni sie ich wiara. Bedzie to dla nich najlepszym swiadectwem.


Ale ja mam nadzieję, że może mój sąsiad też tu czyta, a przy okazji sapper również.
Szkoda, że nie doczekam się twojego świadectwa, a już miałam nadzieję ;)
Jeżeli chodzi o wykrzykiwanie, to usłysz siebie.

Czytanie nie da mu tyle co fizyczna pomoc.
ja moze "podnosze glos", ale tylko na herezje, a o moich sasiadow sie nie martw, robie co moge fizycznie i finansowo, nie tylko pisaniem na forum. Zreszta oni nawet nie czytaja tego forum, bo nie znaja jezyka, wiec samo pisanie nic im by nie pomoglo.
Twoi sasiedzi tez moga nawet nie miec kompa, czy internetu. wzielas to pod uwage?


Cz gru 08, 2016 18:54
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
Sapper, co ty mowisz...?

Czy kazdy, kto ma inne zdanie niz ty musi byc zaraz trollem...?

Moje wypowiedzi sa szczere i na temat...Zawsze mozesz je ignorowac jesli cie denerwuja...

Moja intencja nie jest napewno dzialanie na czyjas niekorzysc...

Byloby mi oczywiscie milo, gdybys wsrod moich wypowiedzi znalazl jakas wskazowke dla siebie...Tak jak ja wsrod twoich znalazlam....

Ale ambicji nawracania nie mam...

Przykro mi, ze zakwalifikowales mnie jako trolla...


Ada, o i tak jesteś łagodnie potraktowana. Sapper na innym forum oskarżył mnie, że namawiam ludzi do grzechu, bo piszę dobrze o Jezusie i Jego uwielbieniu.


Cz gru 08, 2016 19:11
Post Re: Nasze zbawienie
sapper napisał(a):


Czytanie nie da mu tyle co fizyczna pomoc.
ja moze "podnosze glos", ale tylko na herezje, a o moich sasiadow sie nie martw, robie co moge fizycznie i finansowo, nie tylko pisaniem na forum. Zreszta oni nawet nie czytaja tego forum, bo nie znaja jezyka, wiec samo pisanie nic im by nie pomoglo.
Twoi sasiedzi tez moga nawet nie miec kompa, czy internetu. wzielas to pod uwage?


Nie jestem świadkiem Jechowy, więc nie będę chodziła od domu do domu. Nie będę tu ci udowadniała, bądź wychwalała się, jaką ja jestem wspaniałą żoną, matką, siostrą, sąsiadką, bo nie moja osoba jest ważna w tym temacie. Mówimy tu o naszym zbawieniu. Mówimy o darze zbawienia jaki otrzymaliśmy od Jezusa Chrystusa. To jest poważny temat, więc starajmy się zachowywać kulturalnie, zachowując powagę tematu.
Możesz mieć odmienne zdanie, możesz wyrazić je, ale obrażać i oceniać kogokolwiek nie masz prawa, bo nikt bo nikt ci tego prawa nie dał.


Cz gru 08, 2016 19:26
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
Ale przykro jest czytać, gdy sapper pisze, że nie istotne jest czy zna warunki zbawienia.
Sapper, naprawdę ja bardzo martwię się o ciebie. Dla mnie jest to bardzo istotne, czy ty znasz warunki zbawienia. Istotne jest również, czy inni czytający tu na forum je znają.
Trzeba kochać bliźniego i również troszczyć się o niego. Nie można być egoistą i mówić, że inni ludzie są mi obojętni. Tu na forum możemy wspomóc się duchowo.Możemy umocnić się w wierze.


Jak ty zrecznie potrafisz manipulowac wypowiedziami, Kto cie tego nauczyl?
Z czego tu wywnioskowalas ze nie zalezy mi na zbawieniu innych?
Zapewniam cie ze ty nie musisz sie o mnie martwic, bo warunki zbawienia znam. Choc bede potrzebowal pomocy w innej sprawie i gdybys nie negowala tylko uznawala Sakramenty Pokuty i Pojednania to mogla bys i ty mi w tym pomoc.
Wlasnie istotne jest czy inni te warunki zbawienia znaja lacznie z toba.
Czy uznaja Sakramenty i nauki Jezusa.
O to glownie mi chodzi, a gdy slysze herezje schowane za obrazem Jezusa ktorym sie niektorzy zaslaniaja to az chce sie krzyczec o pomste do Nieba.


Cz gru 08, 2016 21:58
Post Re: Nasze zbawienie
wybrana napisał(a):
sapper napisał(a):


Czytanie nie da mu tyle co fizyczna pomoc.
ja moze "podnosze glos", ale tylko na herezje, a o moich sasiadow sie nie martw, robie co moge fizycznie i finansowo, nie tylko pisaniem na forum. Zreszta oni nawet nie czytaja tego forum, bo nie znaja jezyka, wiec samo pisanie nic im by nie pomoglo.
Twoi sasiedzi tez moga nawet nie miec kompa, czy internetu. wzielas to pod uwage?


Nie jestem świadkiem Jechowy, więc nie będę chodziła od domu do domu. Nie będę tu ci udowadniała, bądź wychwalała się, jaką ja jestem wspaniałą żoną, matką, siostrą, sąsiadką, bo nie moja osoba jest ważna w tym temacie. Mówimy tu o naszym zbawieniu. Mówimy o darze zbawienia jaki otrzymaliśmy od Jezusa Chrystusa. To jest poważny temat, więc starajmy się zachowywać kulturalnie, zachowując powagę tematu.
Możesz mieć odmienne zdanie, możesz wyrazić je, ale obrażać i oceniać kogokolwiek nie masz prawa, bo nikt bo nikt ci tego prawa nie dał.

Gdzie ty tu widzisz chec obrazania i jakichs praw?
Poinformowalem cie jak mozna pomoc sasiadom, a po domach nie musisz chodzic, nie musisz takze nawracac jak SJ.
Duch Sw. podpowie ci co robic i pewnie podpowiedzial jak pomoc sasiadom.
Ale z pewnoscia nie pomozesz im mowiac ze juz wiecej nie musza chodzic do spowiedzi i Komunii Sw.


Cz gru 08, 2016 22:08
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
Sapper, co ty mowisz...?

Czy kazdy, kto ma inne zdanie niz ty musi byc zaraz trollem...?

Moje wypowiedzi sa szczere i na temat...Zawsze mozesz je ignorowac jesli cie denerwuja...

Moja intencja nie jest napewno dzialanie na czyjas niekorzysc...

Byloby mi oczywiscie milo, gdybys wsrod moich wypowiedzi znalazl jakas wskazowke dla siebie...Tak jak ja wsrod twoich znalazlam....

Ale ambicji nawracania nie mam...

Przykro mi, ze zakwalifikowales mnie jako trolla...


Czy zrozumialas to zdanie? chyba nie skoro potraktowalas je jak stwierdzenie.
Samo to daje mi odpowiedz. Choc moge sie mylic, ale to co piszesz swiadczy innaczej.

Ja tez ambicji nawracania nie mam, staram sie jedynie korygowac zauwazone bledy.


Cz gru 08, 2016 22:17
Post Re: Nasze zbawienie
sapper napisał(a):

Ja tez ambicji nawracania nie mam, staram sie jedynie korygowac zauwazone bledy.


A to może przedstaw się, na jakiej podstawie jesteś zobligowany do korygowania czyjejś wypowiedzi w tym temacie.
Coś mi tu pachnie chorobą.


Cz gru 08, 2016 22:24
Post Re: Nasze zbawienie
To nie choroba, tylko Wiara.
Herezje czuje na odleglosc, po zapachu.
Czesto przyjemniejszy zapach czuje od bezdomnego proszacego o pomoc, niz od niektorych wyperfumowanych "wierzacych" w kosciele.


Cz gru 08, 2016 22:35
Post Re: Nasze zbawienie
sapper napisał(a):
To nie choroba, tylko Wiara.
Herezje czuje na odleglosc, po zapachu.
Czesto przyjemniejszy zapach czuje od bezdomnego proszacego o pomoc, niz od niektorych wyperfumowanych "wierzacych" w kosciele.



Herezje...Heretycy....Trolle...

Samo diabelstwo....

Widzisz to, co chcesz widziec...bo dostales wytyczne, zeby na kazdym kroku wypatrywac diabla...Wszystko, co nie katolickie to od szatana...

I wierzysz w to diabelstwo....

Dopoki bedziesz wierzyl w diabla, dopoty bedzie ci on towarzyszem...I bedzie ciagnal cie w dol...do swojej perspektywy...czyli do ciemnosci...

Zeby zobaczyc dobro potrzebujesz jednak wzbic sie wyzej...do swiatla...

Twoj towarzysz boi sie swiatla...zrobi wszystko, zebys i ty sie bal...Nawet objawi ci sie jako aniol swiatlosci....Jesli straciles czujnosc nie zauwazysz tego...i nigdy nic dla ciebie sie nie zmieni...


„I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości” (2Kor.11:14).


Pt gru 09, 2016 0:20
Post Re: Nasze zbawienie
adaBRD napisał(a):
sapper napisał(a):
To nie choroba, tylko Wiara.
Herezje czuje na odleglosc, po zapachu.
Czesto przyjemniejszy zapach czuje od bezdomnego proszacego o pomoc, niz od niektorych wyperfumowanych "wierzacych" w kosciele.



Herezje...Heretycy....Trolle...

Samo diabelstwo....

Widzisz to, co chcesz widziec...bo dostales wytyczne, zeby na kazdym kroku wypatrywac diabla...Wszystko, co nie katolickie to od szatana...

I wierzysz w to diabelstwo....

Dopoki bedziesz wierzyl w diabla, dopoty bedzie ci on towarzyszem...I bedzie ciagnal cie w dol...do swojej perspektywy...czyli do ciemnosci...

Zeby zobaczyc dobro potrzebujesz jednak wzbic sie wyzej...do swiatla...

Twoj towarzysz boi sie swiatla...zrobi wszystko, zebys i ty sie bal...Nawet objawi ci sie jako aniol swiatlosci....Jesli straciles czujnosc nie zauwazysz tego...i nigdy nic dla ciebie sie nie zmieni...


„I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości” (2Kor.11:14).


Ja nie wymyslilem tego co ty napisalas. To sa jedynie twoje slowa, twoje mysli i twoje wyobrazenie znaczen moich wypowiedzi.
Powinnas wiedziec ze zly tez lubi robic zamieszanie, takze w tematach watkow.
By zagluszyc Prawde.
Wiem ze chciala bys by to zly mi towarzyszyl, ale poradze sobie z tymi zyczeniami dzieki Bogu i z Boza pomoca.


Pt gru 09, 2016 1:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1254 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL