Co jest niezrozumiałego w wypowiedziach Marka? To, że zawierają dokumenty i przeczą Twoim amatorskim filmikom?

@Maria-Magdalena, nie ma Ewangelii sw Piotra w Pismie sw, bo jest tylko Ewangelia Jezusa. Spisana przez czterech autorow. Czyli Ewangelie wedlug (sw Marka, Lukasza itd)
Dalczego nie wedlug sw Piotra? Widac sw Piotr nie pisal chetnie i zlecil zadanie np sw Markowi. Co ty na to?

Myslisz chyba kategoriami korporacji: “szef“ musi napisac najwiecej.

Kosciol to nie firma swiatowa. Ale do takiego pojmowania trzeba dojrzec.

Gdybyś faktycznie tak o sobie myślała, to w sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia wypowiadałabyś wątpliwości, a nie zarzuty. Więc proszę nie ściemniaj - po prostu udowodniłem że wszystko, co napisałaś było kłamstwem. Zapewne nie Twoim, tylko tych, którzy Ci w rozmaitych filmikach te bzdury wcisnęli, ale jednak kłamstwem.
I wypadałoby przeprosić, zanim się zmieni temat.

Z tego samego powodu, z którego weszły te Pisma, które weszły - z powodu decyzji Kościoła.
Jesli pytasz czemu Kościół tak zadecydował to jak sądzę dlatego, że owo pismo (zresztą nazwane "ewangelią" dopiero w XIX wieku) nie spełniło dwu z podstawowych warunków.

Pierwszy polegał na użyciu w liturgii - tu nasi przodkowie dali głos Bogu działającemu w Kościele. Jesli jakieś pismo nie było używane w liturgii, uznawano że nie jest natchnione (warto zauważyć, że pisma kanonu były samoistnie używane w zborach rozrzuconych od Francji po Azję).

Drugi warunek polegał na tym, że pismo musiało być spisane albo przez apostoła, albo na podstawie jego relacji. "Ewangelia Piotra", mimo tej XIX wiecznej nazwy, nie miała nic wspólnego ze św.Piotrem (jak wiadomo, "Ewangelią Piotra" jest Ewangelia wg Marka, spisana na podstawie nauki Piotra).

Był to po prostu jeden z tekstów pobożnościowych, tak popularnych na przełomie I i II wieku (jak na przykład Protoewangelia Jakuba). Są sympatyczne, ale daleko im do tekstów natchnionych (ich wiarygodność także jest niewielka).

Oczywiście zakładam że pytasz o tzw. "pierwszą" Ewangelię Piotra. Jest bowiem i druga, napisana znacznie później, będąca ordynarną gnostycką fałszywką. Ta nie jest już sympatyczną ludową opowieścią, lecz podszywającym się pod apostoła tekstem głoszącym naukę sprzeczną z chrześcijaństwem (podobnie jak np. "ewangelia" Tomasza).

(Polecam też tekst o.Salija wskazany przez Aluś).

Biblia - Sekrety Marii Magdaleny...
https://www.youtube.com/watch?v=4SDRMXv8jhc




O tak. Obchodzimy 1050 rocznicę tego wydarzenia. Dzięki temu zachowaliśmy życie.


To prawda. Dlatego przez wieki nikt prócz kapłanów nie mógł czytać czy tłumaczyć Biblii.


Co takiego udowodniłeś?


Jaśnie oświecony Marku! Błogosławieni cisi...

Była kontrowersyjna i stała się apokryfem.
http://strefatajemnic.onet.pl/najbardzi ... ryfy/prnph

Aleś sobie źródła wybrała, konfabulację w głupim filmiku i stronkę strefa tajemnic .....może za strefą tajemnic zaczniesz dowodzić istnienie ufoludków, skrzatów, elfów i innych wydumanych istot .......

Mario Magdaleno - odpowiedziałem Ci rzetelnie. Pokroiłaś mój tekst, odpowiadając "z czapy" bez związku z tym co napisałem.
I zamiast przeprosić za kłamliwe zarzuty, poczęstowałaś mnie następnymi kłamstwami.
Nie widzę sensu udzielania Ci dalszej pomocy, skoro nie jesteś w stanie jej przyjąć.

Marku, modlitwa dla Ciebie (dla mnie też) :
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."- Marek Aureliusz

Najlepiej bedzie jak sie pomodlicie wspolnie...

PS

Nie wiem czy wiesz ale ta modlitwa modla sie narkomani i alkoholicy walczacy z uzaleznieniem...

A sama modlitwa jest piekna...Serio...

"Mędrzec szuka mądrości, głupi ją znalazł." - Georg Christoph Lichtenberg

M-M, na youtube jest mnóstwo bzdur. Trzeba by te różne tezy, które przytaczasz koniecznie sprawdzać.

Jest tam też mnóstwo filmików o kosmitach. Czy w nie też ot tak byś uwierzyła?


Zastanów się chwilę np. nad tym.

Przeważająca większość ludzi nie potrafiła czytać. To o co chodziło w tym zakazie?

Może np. o to, aby ktoś ludziom nie czytał Biblii? Nie czytał niewykształconym osobom niezrozumiałych dla nich fragmentów albo wprost nie okłamywał i nie manipulował nimi?

A to swoją drogą ciekawe. Dlaczego przeważająca większość ludzi nie potrafiła czytać?

Czarna legenda, poniekąd powielana przez pana siwą brodę, głosi, że Kościołowi nie zależało, bo chciał ludzi utrzymywać w ciemnocie. Odrzucając ją, trzeba powiedzieć, że ludziom czytanie i pisanie nie było na nic potrzebne przez ponad tysiąc lat. Ale w takim razie trzeba wskazać czynnik obiektywny, który przymusił Europejczyków do nauki. No bo na co analfabetom była ruchoma czcionka?

Co takiego zaszło w tym czternastym wieku, że sto lat później Gutenberg nie poszedł z torbami?

Naprawdę piękny aforyzm ErgoProxy.
Jednak myślę, że nie chodzi tyle o "skuteczną metodę", ale prędzej o skrajne wypaczenie gnozy.
Bo w istocie tak postrzegam religię jako taką.


Na to wygląda.


Nie jest niedouczony, i nie gada głupstw... jak i z pewnością nie jest "byłym" kapłanem, drogi Marku.
Wręcz przeciwnie.


Zatem jak widać, jesteś bardzo pilnym absolwentem katechezy Marku.
Pozostaje powinszować.

A czy "każdy"?
Wybacz, ale niech "każdy", wypowie się za siebie.


Nie istniała Marku, i jako człowiek oczytany, żyjący w XXI wieku, powinieneś to wiedzieć.
Ach te Dogmatyczne myślenie...


Może lepiej poczytaj sobie, Mt 23, 8-12 to może kiedyś dotrze do Ciebie, co jest powodem rozłamu...


Lub Egipskich magików chodzących po wodzie, i zamieniających wodę w wino?
Rozumiem, że gadające węże i osły, do owej kategorii nie należą?

E, to tylko tłumaczenie. Jakby co, to aforyzm jest autorstwa Erica S. Raymonda. Gdzieś tu było... o, wciąż jest: Dancing With The Gods.

Mam nadzieję że to już wszystko na co Cię stać. Twój język mówiący z "miłością" jest iście zaściankowo - katolicki w swojej wymowie.


Marku, i proszę Cię, jeśli naprawdę miłujesz Boga, to więcej nie odpowiadaj mi na jakiekolwiek pytania. Nie odpowiadaj mi nawet wtedy, gdy będę Cię o to prosiła.


Zawsze możesz to zrobić. Jesteś wyjątkowo twardogłowym, ale po raz ostatni zwracam Ci uwagę że tu na tym forum wyrażam swoje myśli. Nie przedstawiam jakichkolwiek zarzutów - w przeciwieństwie do Ciebie.

Jeśli jeszcze raz bezpośrednio czy pośrednio napiszesz o mnie że stawiam zarzuty potraktuje to już nie tylko jako wstrętne kłamstwo, ale jako nękanie.


Szkoda że na katoliku nie jesteś już taka aktywna. Pomyśl ile osób z moderujących na forum katolik pl modliło się tą modlitwą po Twoich wypowiedziach.
Jedna z nich musiała nawet zniknąć.

Bardzo Cię proszę droga Małgoś, przenieś swoją aktywność na inne tematy, wymądrzaj się tam gdzie Cię jeszcze nie znają.
Uszanuj moją osobę i zamilcz. Niech to milczenie będzie Twoim chwalebnym krzyżem zbawienia.



Tak, wiem o tym. W życiu także.


To bardziej odmienne punkty widzenia, niż tezy.


Nie wiem. Nie interesuję się kosmitami. Ale podeślij jakiś, postaram się obejrzeć.



Wiesz, tak sobie skojarzyłam św. Franciszka z Asyżu i św. Ignacego z Loyoli.
Franciszek by móc głosić i żyć według Pisma Św. musiał iść i prosić papieża o zgodę, bo kościół chciał go oskarżyć o herezję.
Ignacy zaś jako dorosły mężczyzna musiał razem z dziećmi uczyć się na kapłana, by mógł głosić Chrystusa i dawać ćwiczenia.

Mam nadzieję, że rozumiesz co chcę przez to powiedzieć.

Co za ignorancja . A o Krasickim Waść nie słyszał? U niego też zwierzęta rozmawiały.
Cóż, najwyraźniej na języku polskim też się spało i takie rzeczy jak gatunki literackie umknęły