Chwat, doczekam sie wreszcie tej twojej wlasciwej interpretacji cytowanej wypowiedzi Jezusa, czy znowu-jak zwykle- bedziesz tak drazyl, fantazjowal i prowokowal...?

Jesli nic konkretnego nie masz do powiedzenia to milcz...po prostu...

Uważasz, że nie powiedziałem nic konkretnego?

Porównałas KK do wszetecznicy, a ja na zasadzie analogii porównałem Ciebie do wszetecznicy. Analogia jest taka, że mnie podobnie jak Tobie, wnioski nasunęły się same, bo czemu nie?
Różnica w tych analogiach jest taka, że z mojej strony posłużyłem się tym przykładem, używając jej jako odpowiedź na Twoją bezpodstawną bezczelność, a nie użyłem jej pierwszy jako rodzaj prowokacji jak u Ciebie.

@ada uważa, że moja reakcja na jej prowokację jest nieuprawniona i powinienem milczeć, za to @ada ma prawo do niewybrednych prowokacji. He he

Przypomnę, bo to ważne, że użyłem tego przykładu po to, żeby pokazać Ci poziom Twojej kultury, której brak zarzucałas rozmowcom. Nie była to z mojej strony żadna próba jakiejkolwiek interpretacji, co starasz się teraz twierdzić.

Co do rzekomego "jak zwykle" drążenia i fantazjowania z mojej strony, to jak widzę muszę Ci przypomnieć, bo jak widać zdążyłaś zapomnieć, kto na tym forum posługuje się kradzionymi materiałami utrzymując, że jest ich autorem.

Każdy normalny człowiek, posiadający odrobinę godności osobistej, zapadł by się chyba ze wstydu pod ziemię po takim numerze jaki Ty wykrecilaś, albo przynajmniej pół roku niczego nie pisał, licząc że wszyscy zapomną kim jest. Gdyby rzecz miała miejsce na forum w Japonii, to taki forumowicz pewnie musiałby popełnić sepuku, albo nie wiem co jeszcze sobie zrobić.
Ale gdzie tam, @ada dokazuje w najlepsze i jeszcze napomina innych jak autorytet Normalnie hity

Nie wybierasz "Słowa Bożego" tylko "słowo adaBRD" - bowiem wypisałaś z Pisma część wersetów, mówiących o czynach. Podobnie (tylko odwrotnie) robią protestanci, wypisując część wersetów, mówiących o zbawieniu z wiary.
W rezultacie i Ty, i oni rozrywacie Pismo, stawiając jedne Jego części przeciw drugim (co nie ma nic wspólnego z szacunkiem do Słowa Bożego).

Tymczasem prawidłowe rozumienie Pisma to takie, które jest zgodne Z KAŻDYM WERSETEM w nim zawartym.
I tak właśnie rozumie Pismo Kościół - o czym napisałem w tekście tutaj http://analizy.biz/marek1962/sf.pdf (który Ty odrzuciłaś z góry jako "paulizm").

=======================================================================
Jak już raz pisałem - przed każdymi świętami ujawnia się na forach (nie tylko tam) kilka osób, którym zależy na mieszaniu, obrażaniu innych (a także "obrażaniu się"), na głoszeniu kłamliwych nauk itd.
Myślę, że jest to jakaś forma złości szatana na święto i próba zepsucia tego skupienia, jakie świętu powinno towarzyszyć (oczywiście, nie twierdzę, że osoby te świadomie współpracują w tym "dziele").
Dlatego nie widzę sensu w kontynuowaniu tej dyskusji. Zwłaszcza z osobą, która, niezadowolona z odpowiedzi, grozi adwersarzom i moderacji sądem.

W takich wypowiedziach nie podajesz argumentów, tylko wygłaszasz stanowiska i łamiesz regulamin forum.

Argumenty stosowane w dyskusji powinny opierać się na faktach i sprawdzonych źródłach (...). Poglądy, jeśli stanowią oskarżenia, powinny zawierać argumenty, a nie jedynie nie podlegające dyskusji stanowiska.

Jeśli nie będziesz korzystać z forum dyskusyjnego zgodnie z jego przeznaczeniem, zaraz znowu zaczniesz dostawać ostrzeżenia.


Małgosiu, rozumiem irytację ale na pewno zawsze lepiej by było, aby nie obrażać się nawzajem.

A Ty, wybrana, mogłabyś z większą otwartością i uwagą podejść do krytyki. Wtedy nie budziłabyś takiej irytacji u rozmówców.

Gdybym miała udowodnić tu na forum, niezgodność apologetyki zawartej w wydanej książce - Dlaczego ufam Kościołowi , z treścią nauk biblijnych, musiała bym zacytować całą książkę. Również musiała bym zacytować treść całego Nowego Testamentu. Jest to niestety fizycznie niemożliwe.
Podstawą naszej wiary chrześcijańskiej jest Biblia, a głównie Nowy Testament.
W treści Nowego Testamentu poznajemy Jezusa Chrystusa. Jezus Chrystus narodził się na ziemi: by nas zbliżyć do Boga, by nas zjednoczyć z Bogiem, byśmy poznali Boga. Uczył nas jak mamy się modlić, jak mamy żyć, jacy mamy być, jakie najważniejsze przykazanie ma królować w naszym życiu - miłość.
Apostołowie powołani przez Jezusa tworzyli pierwsze Kościoły chrześcijańskie. Nauczali wiernych w tych Kościołach wiary, o czym mówią zawarte w Biblii listy.
To wszystko możemy poznać dzięki czytaniu Biblii, dzięki tym nauką jakie przekazał nam sam Bóg i wyznaczeni przez Niego nauczyciele wiary.
Żaden człowiek, nie może tych nauk i zasad wyznawania wiary zmieniać.
To o czym piszę każdy może się osobiście zapoznać czytając Biblię.
Jeżeli ktoś nie ma wersji papierowej w domu Biblii, to proponuję przeczytanie jej w internecie na stronie:

http://biblia-online.pl/

Jezusa nauki są proste i wyraźne. Jezus nauczał prostych ludzi. Często posługiwał się w swych naukach przypowieściami, ale później dokładnie je tłumaczył. Biblia jest naszą podstawą wiary i żadne wymyślone i przyjete dogmaty i ustalenia ludzkie, nie mają prawa tych nauk zmieniać, bo w niej mówi sam Bóg. Nie możemy chodzić w ciemności niewiedzy, bo to nas nie usprawiedliwia. Prawda da nam jasność, bo tylko prawda jest jasnością.

Zabieraj się więc do roboty i po kolei cytuj odpowiednie fragmenty tej książki, a następnie przedstawiaj dowodu, że to, co tam napisano, jest błędne.

@wybrana
Najpierw musiałabyś przeczytać cały NT, potem zrozumieć czyli uwzględnić pisma Ojców Kościoła i dekrety soborowe, które tez musiałabyś przeczytać ze zrozumieniem (Marek to robił przez wiele lat i wciąż do tego sięga), a potem stawiać zarzuty. Cały czas bijesz pianę. Fakt, czas na pieczenie ciast na święta, więc na pewno przyda Ci się .

Piszesz ten slogan enty nie mając zupełnie pojęcia, że nauka Chrystusa bez znajomości ST, tradycji ówczesnych, ich mentalności jest la większości nie zrozumiała.
Pierwszy przypadek z brzegu - zwiastowanie NMP - archanioł mówi "Bądź pozdrowiona", czyli zaprzecza tym nauce ST, wielowiekowej tradycji ówczesnych - pozdrawiania jedynie mężczyzn, kobiety dla pozdrawiających były niewidzialne.
Tak Bóg zrównał w prawie kobietę z mężczyznami......wiedziałaś o tym?

O tej równości jest mowa już przy stworzeniu kobiety z żebra Adama, ale przez wieki było pełno takich "wybranych", którzy tworzyli własna teologię

O tym co jest podstawą wiary chrześcijańskiej, mówi nam Credo. Nie mówi ono, że podstawą wiary jest Biblia. Podstawą wiary jest Bóg Trójjedyny, a Pismo Święte jest przekazem o Nim. Nie neguję oczywiście Biblii, ale zdanie, że to Biblia jest podstawą wiary, nie wydaje się prawidlowe.

A bardzo proszę - wedle życzenia:

W 19 Wieku Papież Pius X ogłosił :
" Papież nie jest po prostu reprezentantem Jezusa Chrystusa , przeciwnie - on jest Jezusem Chrystusem za zasłoną ciała . Czy to papież przemawia ? To Jezus Chrystus . Zatem ktokolwiek mówi jako Papież , nie ma potrzeby tego sprawdzać , trzeba okazać posłuszeństwo . "
- Evangelical Christendom , Jan 1 , 1895 , strona 15

Papież Pius IX ogłosił :
" Tylko ja jestem następcą apostołów , zastępcą Jezusa Chrystusa , ja jestem drogą , prawdą i życiem "
- History of Christian Church by Henry Charles Shelldon , strona 59
My na całej ziemi zajmujemy miejsce Boga wszechmocnego
- Listy Encekliczne Papierza Leona XIII , 20 Lipca 1894
pozdrawiam

Jeśli chcesz, abym na poważnie potraktowała powyższe, to poproszę o linki do tych tekstów/dokumentów. W takiej formie, w jakiej podałaś uznaję, że to Twoje bądź protestanckie?ŚJ wymysły.
Co to są listy encykliczne?

Poza tym że nawet gdy niektórzy papieże nie trzymali poziomu (a byli tacy jak Aleksander VI) nie znaczy że katolicyzm jest do kitu

No to teraz się postaraj i znajdź.
Nie bądź zbyt wygodna.

Ja należę od dziecka do Kościoła Katolickiego. To nie Kościół tworzy nas wiernych, ale to my wierni tworzymy Kościół.
Wszyscy jesteśmy braćmi w wierze i wspólnie musimy się wspierać i umacniać w wierze. Nie ma w Kościele eminencji i Ojców Świętych.
Jeżeli pragniemy dalej należeć do wspólnoty kościelnej, to nie możemy przymykać oczy na nieprawości. Kościół musi przynajmniej starać się wzrastać w świętości, by Duch Boży go prowadził i umacniał.
Ja 55 lat chodziłam do Kościoła, a jako dziecko łącznie z szkołą średnią uczęszczałam na lekcje religii. Owszem nauczono mnie katechizmu, ale tak poza tym, to zawsze słyszałam, jak to bardzo trzeba bać się Boga. Kazania w Kościele były nastawione na formę zastraszania Bogiem i zniewolenia wobec słów straszących przez księdza i całego duchowieństwa.
Nie słyszałam - człowieku, kimkolwiek jesteś, cokolwiek złego zrobiłeś, pamiętaj, że Bóg cię zawsze kocha, że zawsze jest z tobą i zawsze cię wspomaga, bo Jego miłość jest bezgraniczna. Jezus umarł za ciebie, za twoje grzechy, a ty tylko uwierz w to i przyjmij ten dar. Uwierz w Jezusa i staraj się żyć tak jak Jezus nauczał. Przede wszystkim kieruj się miłością do Boga i ludzi. Bóg czeka na ciebie - na twoje nawrócenie - na twoją skruchę. Jeżeli twoje oczy będą zwrócone w stronę Boga, to Jego ramiona są właśnie wyciągnięte do ciebie - by cię przytulić - by ci wybaczyć, bo miłosierdzie Boga jest wielkie.

Cała esencję wiary zawierają słowa pieśni , którą wykonuje ksiądz Paweł Surlowski
Bóg jest miłością
Uczyłeś Panie nas - Bóg jest miłością
Przez niezliczoność łask - Bóg jest miłością
Przez mękę swą i krzyż - Bóg jest miłością
Przez miłosierdzie swe - Bóg jest miłością

Miłość prosta jest - Bóg jest miłością
Miłość cicha jest - Bóg jest miłością
Miłość wierna jest - Bóg jest miłością
Miłość cierpliwa jest - Bóg jest miłością

Ona po maga nam żyć - Bóg jest miłością
Ona usuwa lęk - Bóg jest miłością
Ona dodaje nam sił - Bóg jest miłością
Ona ociera nam łzę - Bóg jest miłością