Mowi sie trudno...To byla szczera, uczciwa propozycja...A wiec rowniez Wesolych Swiat z mojej strony i roeniez EOT plus zyczenia, abys wytrwala w swoim postanowieniu.

Nie bawie sie w sedziego, tylko chcialem ci to przedstawic jak to wyglada patrzac na to z boku, bys dokladniej to zobaczyla.

Wesolych Swiat Bozego Narodzenia.

Dzeki Sapper za twoja opinie. Rowniez Wesolych Swiat ci zycze.

Ależ kopiuj moje posty do woli, starsze i nowsze i jakie tylko chcesz i w celu w jakim tylko chcesz. Miałbym prośbę: prosiłbym o nieinformowanie o tym, bo nie interesuje mnie to, co zrobisz ze skopiowanymi postami. Kolejny raz łamiesz regulamin forum wypowiedziami, które w najmniejszy sposób nie odnoszą się do tematu wątku. W dodatku próbujesz zastraszać rozmówców pozwami sądowymi i publicznie zarzucasz im przestępstwo. Uważam to za skandal.

Co do "merytorycznej" strony Twojej wypowiedzi, to moderacja właśnie (nie po raz pierwszy) stwierdziła brak takowej, czemu się nie dziwię. Zarzucanie katolikom, że nie znają PŚ dzięki Pawłowi (w Twoim zamyśle chyba nie "dzięki", ale "z powodu"), jest kompletnym absurdem, bo oznacza, że św. Paweł usunął z PŚ jakieś fragmenty i KK nie może się z nimi zapoznać. Mnie nic nie wiadomo na temat, że św. Paweł powyrywał kartki z PŚ, albo je sfałszował i z tego powodu katolicy go nie znają.
Budowanie na tej podstawie twierdzenia, że w oczekiwaniu na Królestwo Boże, katolicy zostają wyprzedzeni przez wszetecznice i celników jest bezpodstawne i jako katolik czuję się tego typu wypowiedzią urażony. Podobnie jak sądzę, dotyczy to innych katolików, którzy na tego typu bezczelne i bezzasadne porównanie sobie niczym nie zasłużyli.
Z tym, że jak powiedziałem wcześniej, nie zaprezentowałem Twojej wypowiedzi, w celu domagania się z Twojej strony odwołania jej, czy domagania się przeprosin, ale w celu udowodnienia Ci, nie stosowania się z Twojej strony, do elementarnych zasad kultury wypowiedzi, których brak zarzuciłaś któremuś z rozmówców.
Twoją wypowiedź uważam co prawda za jednoznacznie obraźliwą, z tym że nie jestem pewien, czy Twoją intencją było rzeczywiście obrażenie katolików z pełną premedytacją. Podejrzewam raczej, że nie potrafisz rozumieć i formułować zdań, zgodnie z ich zamierzonym przez Ciebie treściowym przekazem i chyba nie jestem jedyną osobą, która odniosła takie wrażenie.
Brak reakcji ze strony moderacji na wielokrotne łamanie przez Ciebie regulaminu, chyba świadczy o pobłażliwości z ich strony na Twoje wykroczenia i traktowania Cię ulgowo, chyba właśnie ze względu na Twoje trudności w komunikowaniu się z innymi, które się wyczuwa i są one rodzajem okoliczności łagodzących. Gdyby nie one, powinnaś już iks razy dostać ostrzeżenia, albo i wylecieć z forum.

To co piszesz na swoją obronę, po tym jak wykorzystałaś poglądy innej osoby, podając się za ich autora, też świadczy o tym, że nie posiadasz podstawowych informacji na temat tego co legalne, a co jest nadużyciem, czym jest prawo własności. Nie znasz różnicy między przywłaszczaniem treści, cytowaniem, plagiatem itp., a są to dość podstawowe wiadomości, ich brak potwierdza że możesz mieć trudności z formułowaniem i rozumieniem wypowiedzi. Pocieszające jest, że masz na tyle rozsądku, żeby wiedzieć że potrzebujesz prawnika, w Twojej sytuacji prawdopodobnie się przyda.

Trafiłem tutaj bo Malgosia w innym temacie podała link.

Bzdura jest sadzic, ze ktos moze podac kogokolwie do sadu za cokolwiek na tym forum i innych forach, gdy nie posluguje sie swoimi prawdziwymi danymi. Jezeli bym obrazil Jana Kowalskiego, ktory na forum pisze pod swoim nazwiskiem i imieniem, mogloby dojsc do takiego procesu sadowego. Jezeli zas kazdy z nas pisze pod wymyslonymi nickami, jedynie prawo forum i moderator moze nas bronic.

I tu wylewaj swoje frustracje dotyczące lewaków i innych rzucanych przez Ciebie (i nie tylko) inwektyw. W innych wątkach nie ma na to miejsca, a już na pewno zniechęcają do dyskusji.

Nie rozumiem. Na forum dyskusyjnym kwestia dyskusji jest bardzo istotna. Jeśli ktoś mi nagle w trakcie dyskusji zaczyna pisać wtręty w jakimś dziwnym, nieznanym mi języku i odmawia wyjaśnienia, co to za język, ani co wspomniany wtręt znaczy, to jak ja mogę normalnie dyskutować? medieval pisze, że podobno jest to "po polsku z błędem", ale nie jestem w stanie dojść, jakim błędem. sapper chciał napisać "z kat"? To przecież bez sensu.

Problemem nie jest "dochodzenie racji", tylko przerzucanie odpowiedzialności za pisanie niezrozumiałych, dziwnych wtrętów z piszącego na czytającego.

Jesteś w stanie wywnioskować z treści zdania. I w tym wypadku wystarczy zwrócenie uwagi na poprawną pisownię. Niepotrzebne są wywody starej przekupki.

Tylko nie starej. Chodzi o to, że sapper notorycznie pisze z kąd, dopuki, i jeszcze parę innych błędów robi. Nie są to literówki.

Ale je rozumiesz i jakk masz jakies argumenty w dyskusji to nie zwracasz na to uwagi.
Czy moze uwazasz ze warunkiem udzialu na forum jest ukonczenie filologii jez. polskiego

Nie, podstawówki.

I geriatrii.

Chyba ze jestes zwolennikiem eutanazji.

Sorry, ale nie wierzę, że nie zrozumiałeś, co sapper napisał.
Widzę, że wolisz iść w zaparte.

Soul twierdzi, że chciał napisać "skąd". Ale kłóci się to z Twoją opinią, że był tam tylko jeden błąd. Więc nie rozumiem, dlaczego ja mam obowiązek rozumieć, skoro nawet wśród moderacji opinie są rozbieżne.

Na tyle co znam jez. polski to pochodzenie slowa odnosi sie do jakiegos blizej nieokreslonego miejsca, a slowa "z kraju", "z miasta" , "z ksiazki", itp. itd. sa jedynie precyzyjniejszym okresleniem pochodzeniem czegos z jakiegos miejsca i zawsze w takich okresleniach miejsca pochodzenia czegos uzywamy slowa "z" nie "s".
Nie piszemy "s Poznania", "s Ameryki" tyko uzywamy "z".
Jezeli "skad" jest wyjatkiem, to to jest to bardzo nielogiczny wyjatek.