Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna strona
 Czy Bóg może namawiać do złego ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
medieval_man napisał(a):
Biblia Starego Testamentu nie jest reportażem z wydarzeń, nie jest relacją naocznego świadka (innymi słowy: reportera i kamer przy tym nie było), ale jest świadectwem tego, jak obecność Boga w dziejach Ludu Wybranego interpretowali sobie natchnieni pisarze. Jedni dostrzegali Boga w przejawach dobroci, łagodności i miłości, inni dostrzegali Boga w przejawach mocy i surowości, a nawet okrucieństwa wobec innych.
Natchnienie polega na tym, że teksty pokazują Boga w jego działaniu, opiece nad Ludem Wybranym i wielkości (niezależnie od tego, czy tę wielkość Izraelici odczytywali w jego miłości, czy jego potędze objawiającej się uśmiercaniem wrogów).


Jeszcze raz tak samo. Oj Oj Oj. Jak ktoś cytuje słowa Boga "Idźcie i zabijajcie" to gdzie tu miejsce na interpretacje ??? Jeżeli autor był tak natchniony, że to zmyślił to w ogóle należało by zapytać o sens rozważań nad Biblią. Masz kolego typowe podejście do sprawy opisane przeze mnie wcześniej. Wychodzisz od tego, że Bóg jest miłością, dobrocią bo tak masz napisane w jednej części książki. Po czym interpretujesz pozostałą część książki tak aby nie kłóciła się z postawioną przez ciebie tezą. Problemem jest, że przyjąłeś dogmatycznie tą książkę jako słowo boże. Więc teraz nie wiesz co zrobić z tym bajzlem, który tam również się znajduje (oprócz rzeczy bardzo wartościowych żebyśmy się dobrze rozumieli) i zamiatasz go "intelektualnie pod dywan".


Śr lut 22, 2017 13:57
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
KotSyberyjski napisał(a):
Powiem jak ja widzę temat. Wielu czytelników Biblii, chrześcijan aby wskazać naturę Boga, wyciąga z Biblii odpowiednie cytaty. I rzeczywiście jest tego sporo. Ok. Ale w Biblii jest też mnóstwo fragmentów z których można wnioskować, że Bóg jest dosyć okrutną kreaturą. I tu typowy chrześcijanin dokonuje standardowej manipulacji. Te pierwsze historie o dobrym Bogu odbiera dosłownie natomiast te niewygodne zamiata pod dywan mówiąc o kontekście historycznym, literackich środkach wyrazu czy też je bagatelizuje w inny sposób lub po prostu przemilcza.
Podobnie jest w Islamie. Teraz obowiązuje hasło, że islam jest religią pokoju...Nie będę tego rozwijał.
Chrześcijaństwo powinno opierać się na naukach Jezusa a nie bajaniach ze ST i opowieściach o jakiejś okrutnej istocie, która aspiruje do miana Boga. Nauki Jezusa nawet po 2000 latach przeróbek i interpretacji są uniwersalne. Nie trzeba wymyślać bzdur żeby ich bronić.

A Jezus opierał swoje nauki na Starym Testamencie. Patrz cytat poniżej.

KotSyberyjski napisał(a):
Nie należy zapominać iż Jezus żył w określonej kulturze i w miejscu przesiąkniętym konkretną religią. :)
Zatem jego powoływania się na proroków i prawo nie można odczytywać dosłownie. To były trudne czasy. Okupacja rzymska. Jezus wyłamując się z głównego nurtu religijnego naraził by się na poważne nieprzyjemności... i tak się w końcu stało. :mrgreen:

Uważasz, że Jezus chciał się przypodobać Żydom? Szczególnie napiętnując faryzeuszy :? Wyraźnie powiedział: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.(Mt 5,17-20)
Więc jak to się ma Twoim zdaniem do tego, że chrześcijaństwo powinno opierać się wyłącznie na NT?
Przyjmujesz, że Jezus żył w określonej kulturze, ale odmawiasz autorom ST tegoż samego. Ba, odmawiasz Bogu prawa przemawiania do ludu w określonej kulturze.
KotSyberyjski napisał(a):
To była ironia po prostu starałem się mówić językiem moich adwersarzy. :-D
Zresztą temat przewodni jest inny. -Czy Bóg może namawiać do złego ?-
Moja odpowiedź: Ja nie mam jakiegoś konkretnego wyobrażenia Boga. Dlatego nie muszę mu przyporządkowywać cech czy zachowań. Jeżeli ktoś przyjmuje dogmaty z książek bądź innych źródeł to może mieć taki "biblijny", wewnętrzny problem. I jak widzę na tym forum, różnie sobie z nim radzą. :D

Nie ma to jak wiara we własną nieograniczoną mądrość :? Mamy tu na forum już takie dwa hautorytety. Najwyraźniej chcesz znaleźć się w tym gronie.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Śr lut 22, 2017 15:15
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Cytuj:
To była ironia po prostu starałem się mówić językiem moich adwersarzy. :-D

To na przyszłość staraj sie adwersarzy, Twoich bliźnich, traktować jak siebie samego.

Cytuj:
Zresztą temat przewodni jest inny. -Czy Bóg może namawiać do złego ?-
Moja odpowiedź: Ja nie mam jakiegoś konkretnego wyobrażenia Boga. Dlatego nie muszę mu przyporządkowywać cech czy zachowań. Jeżeli ktoś przyjmuje dogmaty z książek bądź innych źródeł to może mieć taki "biblijny", wewnętrzny problem. I jak widzę na tym forum, różnie sobie z nim radzą. :D

Bez wielkich wyobrażeń Boga, odpowiedź daje Modlitwa Pańska nie dozwól abyśmy ulegli pokusie.


Śr lut 22, 2017 15:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Małgosiaa napisał(a):
KotSyberyjski napisał(a):
Powiem jak ja widzę temat. Wielu czytelników Biblii, chrześcijan aby wskazać naturę Boga, wyciąga z Biblii odpowiednie cytaty. I rzeczywiście jest tego sporo. Ok. Ale w Biblii jest też mnóstwo fragmentów z których można wnioskować, że Bóg jest dosyć okrutną kreaturą. I tu typowy chrześcijanin dokonuje standardowej manipulacji. Te pierwsze historie o dobrym Bogu odbiera dosłownie natomiast te niewygodne zamiata pod dywan mówiąc o kontekście historycznym, literackich środkach wyrazu czy też je bagatelizuje w inny sposób lub po prostu przemilcza.
Podobnie jest w Islamie. Teraz obowiązuje hasło, że islam jest religią pokoju...Nie będę tego rozwijał.
Chrześcijaństwo powinno opierać się na naukach Jezusa a nie bajaniach ze ST i opowieściach o jakiejś okrutnej istocie, która aspiruje do miana Boga. Nauki Jezusa nawet po 2000 latach przeróbek i interpretacji są uniwersalne. Nie trzeba wymyślać bzdur żeby ich bronić.

A Jezus opierał swoje nauki na Starym Testamencie. Patrz cytat poniżej.

KotSyberyjski napisał(a):
Nie należy zapominać iż Jezus żył w określonej kulturze i w miejscu przesiąkniętym konkretną religią. :)
Zatem jego powoływania się na proroków i prawo nie można odczytywać dosłownie. To były trudne czasy. Okupacja rzymska. Jezus wyłamując się z głównego nurtu religijnego naraził by się na poważne nieprzyjemności... i tak się w końcu stało. :mrgreen:

Uważasz, że Jezus chciał się przypodobać Żydom? Szczególnie napiętnując faryzeuszy :? Wyraźnie powiedział: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.(Mt 5,17-20)
Więc jak to się ma Twoim zdaniem do tego, że chrześcijaństwo powinno opierać się wyłącznie na NT?
Przyjmujesz, że Jezus żył w określonej kulturze, ale odmawiasz autorom ST tegoż samego. Ba, odmawiasz Bogu prawa przemawiania do ludu w określonej kulturze.
KotSyberyjski napisał(a):
To była ironia po prostu starałem się mówić językiem moich adwersarzy. :-D
Zresztą temat przewodni jest inny. -Czy Bóg może namawiać do złego ?-
Moja odpowiedź: Ja nie mam jakiegoś konkretnego wyobrażenia Boga. Dlatego nie muszę mu przyporządkowywać cech czy zachowań. Jeżeli ktoś przyjmuje dogmaty z książek bądź innych źródeł to może mieć taki "biblijny", wewnętrzny problem. I jak widzę na tym forum, różnie sobie z nim radzą. :D

Nie ma to jak wiara we własną nieograniczoną mądrość :? Mamy tu na forum już takie dwa hautorytety. Najwyraźniej chcesz znaleźć się w tym gronie.


Przypisujesz mi intencje czy też cechy, których nie posiadam. Co do pierwszego tematu napisałem, że to była ironia. Już więcej nie będę schodził z tematu bo to się źle kończy. Czepiacie się wątków pobocznych co nie jest dobre dla tematu głównego. Właściwie już chyba zakończę bo nie potraficie odpowiadać na proste pytania. Cały czas mamy do czynienia z jedną odpowiedzią, której schemat opisałem już wcześniej.
A ty Małgosiaa jesteś tego tego koronnym przykładem. Twoja odpowiedź na konkretne pytania ograniczała się do jakichś tekstów o Popiele i chochole. Chyba jesteś nauczycielką polskiego albo katechetką.


Śr lut 22, 2017 17:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Alus napisał(a):
Cytuj:
To była ironia po prostu starałem się mówić językiem moich adwersarzy. :-D

To na przyszłość staraj sie adwersarzy, Twoich bliźnich, traktować jak siebie samego.

Cytuj:
Zresztą temat przewodni jest inny. -Czy Bóg może namawiać do złego ?-
Moja odpowiedź: Ja nie mam jakiegoś konkretnego wyobrażenia Boga. Dlatego nie muszę mu przyporządkowywać cech czy zachowań. Jeżeli ktoś przyjmuje dogmaty z książek bądź innych źródeł to może mieć taki "biblijny", wewnętrzny problem. I jak widzę na tym forum, różnie sobie z nim radzą. :D

Bez wielkich wyobrażeń Boga, odpowiedź daje Modlitwa Pańska nie dozwól abyśmy ulegli pokusie.


Kompletnie nie rozumiem Twojego postu. :|
Chyba wywołałem u Ciebie frustrację :?


Śr lut 22, 2017 17:29
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Cytuj:
Bez wielkich wyobrażeń Boga, odpowiedź daje Modlitwa Pańska nie dozwól abyśmy ulegli pokusie.


Kompletnie nie rozumiem Twojego postu. :|
Chyba wywołałem u Ciebie frustrację :?[/quote]
Bóg nie jest źródłem pokus, jest naszą ochroną przed nimi, o tą nieustająca ochronę codziennie w Modlitwie pańskiej prosimy, zatem skoro chroni nas od złego, to logiczne, że nie popiera i nie namawia do zła.


Śr lut 22, 2017 18:50
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9098
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
KotSyberyjski napisał(a):
Przypisujesz mi intencje czy też cechy, których nie posiadam. Co do pierwszego tematu napisałem, że to była ironia. Już więcej nie będę schodził z tematu bo to się źle kończy. Czepiacie się wątków pobocznych co nie jest dobre dla tematu głównego. Właściwie już chyba zakończę bo nie potraficie odpowiadać na proste pytania. Cały czas mamy do czynienia z jedną odpowiedzią, której schemat opisałem już wcześniej.

Te cechy jawią się w twoich wypowiedziach. I nie mów o ironii, bo tej trzeba umieć uzyc. Ty wyraźnie zarzucasz Bogu okrucieństwo.
KotSyberyjski napisał(a):
A ty Małgosiaa jesteś tego tego koronnym przykładem. Twoja odpowiedź na konkretne pytania ograniczała się do jakichś tekstów o Popiele i chochole.

Jeśli nie dotarły wcześniejsze wyjaśnienia, nic innego nie pozostało. Nie zamierzam bić piany.
A teraz wytłuszczone: w popiele to możesz pogrzebać pogrzebaczem. Popiel to legendarny władca państwa Polan i tu kłania się odmiana rzeczowników przez przypadki: o kim? o czym? - o Popielu :P.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Śr lut 22, 2017 20:32
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
KotSyberyjski napisał(a):
Jak ktoś cytuje słowa Boga "Idźcie i zabijajcie" to gdzie tu miejsce na interpretacje ???


Jak w takim razie patrzysz na pewną rzecz. Oto Bóg swoją własną reką pisze 10 przykazań i osobiście przekazuje te przykazania Mojżeszowi, dzieje się to na poczatku ST.

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.
3. Pamiętaj , abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy , która jego jest.


Śr lut 22, 2017 20:37
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Norma nie zabijaj jest pusta. Potrzeba interpretacji.
Zwykle kotu się rzuca kłębek, by za nim ganiał i cieszył się, że ma robotę. Tym razem piękny kot rzuca przynęty i spogląda na to kto i jak chwyci. W naturze rewolucję mamy! :-D

Jest taki etap w życiu nawróconego...jeśli chcesz iść Bożą drogą, przygotuj się na to, że Pan powywraca twe plany. W etyce samwiemlepiej nazwać to można działalnością złego Boga. Szatan ludziom, którzy są mu oddani pomaga w życiu doczesnym. A jak nawróconym z satanizmu przeszkadza! Kto? Ano, każde pojęcie można zdefiniować inaczej, wystarczy inaczej spojrzeć.


Śr lut 22, 2017 21:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
equuleuss napisał(a):
KotSyberyjski napisał(a):
Jak ktoś cytuje słowa Boga "Idźcie i zabijajcie" to gdzie tu miejsce na interpretacje ???


Jak w takim razie patrzysz na pewną rzecz. Oto Bóg swoją własną reką pisze 10 przykazań i osobiście przekazuje te przykazania Mojżeszowi, dzieje się to na poczatku ST.

1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.
3. Pamiętaj , abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy , która jego jest.


Ty mi to powiedz !!! Bóg daje przykazania a później nakazuje zabijać. To nie ja to wymyśliłem. Tak jest w Biblii. I chrześcijanie radzą sobie z tym tak jak opisałem wcześniej. Przyjmują, że Bóg jest dobry a niewygodne zapisy w różny sposób "omijają".


Cz lut 23, 2017 11:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Liza napisał(a):
Norma nie zabijaj jest pusta. Potrzeba interpretacji.
Zwykle kotu się rzuca kłębek, by za nim ganiał i cieszył się, że ma robotę. Tym razem piękny kot rzuca przynęty i spogląda na to kto i jak chwyci. W naturze rewolucję mamy! :-D

Jest taki etap w życiu nawróconego...jeśli chcesz iść Bożą drogą, przygotuj się na to, że Pan powywraca twe plany. W etyce samwiemlepiej nazwać to można działalnością złego Boga. Szatan ludziom, którzy są mu oddani pomaga w życiu doczesnym. A jak nawróconym z satanizmu przeszkadza! Kto? Ano, każde pojęcie można zdefiniować inaczej, wystarczy inaczej spojrzeć.


Znowu odwracanie kota ogonem. Norma "nie zabijaj" może i jest pusta. Dlatego uznajemy, że można zabić np. w obronie własnej ale sytuacje ze ST kiedy Bóg nakazuje zabijanie nie mieszczą się w tych interpretacjach. Powiedzmy sobie szczerze to wyjątkowo przewrotna kanalia.


Cz lut 23, 2017 11:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Małgosiaa napisał(a):
KotSyberyjski napisał(a):
Przypisujesz mi intencje czy też cechy, których nie posiadam. Co do pierwszego tematu napisałem, że to była ironia. Już więcej nie będę schodził z tematu bo to się źle kończy. Czepiacie się wątków pobocznych co nie jest dobre dla tematu głównego. Właściwie już chyba zakończę bo nie potraficie odpowiadać na proste pytania. Cały czas mamy do czynienia z jedną odpowiedzią, której schemat opisałem już wcześniej.

Te cechy jawią się w twoich wypowiedziach. I nie mów o ironii, bo tej trzeba umieć uzyc. Ty wyraźnie zarzucasz Bogu okrucieństwo.
KotSyberyjski napisał(a):
A ty Małgosiaa jesteś tego tego koronnym przykładem. Twoja odpowiedź na konkretne pytania ograniczała się do jakichś tekstów o Popiele i chochole.

Jeśli nie dotarły wcześniejsze wyjaśnienia, nic innego nie pozostało. Nie zamierzam bić piany.
A teraz wytłuszczone: w popiele to możesz pogrzebać pogrzebaczem. Popiel to legendarny władca państwa Polan i tu kłania się odmiana rzeczowników przez przypadki: o kim? o czym? - o Popielu :P.


Nie muszę Bogu nic zarzucać. Wystarczy przeczytać Biblię.


Cz lut 23, 2017 11:49
Zobacz profil
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
KotSyberyjski napisał(a):
Znowu odwracanie kota ogonem. Norma "nie zabijaj" może i jest pusta. Dlatego uznajemy, że można zabić np. w obronie własnej ale sytuacje ze ST kiedy Bóg nakazuje zabijanie nie mieszczą się w tych interpretacjach. Powiedzmy sobie szczerze to wyjątkowo przewrotna kanalia.

Ależ nie! Dla Ciebie to pusta norma, którą wypełnisz swoją interpretacją. Argumenty podałeś: jestem obserwatorem i czytam Biblię.
Obserwator w mojej kryteriologii osoby wierzacej to niewierzący. Wierzący wchodzi w wiarę, inaczej to nie ma sensu. Niewierzący, który czyta i wie. Co mi dają takie informacje? To osoba głucha na muzykę wiary, widzi tylko nuty.

Niektórzy mają filtry, które blokują poprawny odbiór tekstów biblijnych. Jaki wchodzi w czytanie, taki wychodzi. Za chłodnym czytaniem stoi mroczny wybór samego siebie, egocentryczny a więc taki, który zabrania sobie dopuszczenia w pole widzenia kogoś poza sobą. Egocentryk jest zajęty celebracją samego siebie. On powołuje się na własną logikę, która zarządza paroma myślami fałszującymi prawdę o nim. Czasem to satanista, który doskonale Biblię zna.

Awicenna podał poniższe słowa jako rodzaj drogowskazu dotyczącego postępowania w świecie:
Ten, co wie, że wie - tego słuchajcie,
Ten, co wie, że nie nie wie - tego pouczcie,
Ten, co nie wie, że wie - tego obudźcie,
Ten, co nie wie, że nie wie - tego zostawcie samego sobie

Zabawy psuć nie będę. To nie moja bajka.


Cz lut 23, 2017 13:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Liza napisał(a):
KotSyberyjski napisał(a):
Znowu odwracanie kota ogonem. Norma "nie zabijaj" może i jest pusta. Dlatego uznajemy, że można zabić np. w obronie własnej ale sytuacje ze ST kiedy Bóg nakazuje zabijanie nie mieszczą się w tych interpretacjach. Powiedzmy sobie szczerze to wyjątkowo przewrotna kanalia.

Ależ nie! Dla Ciebie to pusta norma, którą wypełnisz swoją interpretacją. Argumenty podałeś: jestem obserwatorem i czytam Biblię.
Obserwator w mojej kryteriologii osoby wierzacej to niewierzący. Wierzący wchodzi w wiarę, inaczej to nie ma sensu. Niewierzący, który czyta i wie. Co mi dają takie informacje? To osoba głucha na muzykę wiary, widzi tylko nuty.

Niektórzy mają filtry, które blokują poprawny odbiór tekstów biblijnych. Jaki wchodzi w czytanie, taki wychodzi. Za chłodnym czytaniem stoi mroczny wybór samego siebie, egocentryczny a więc taki, który zabrania sobie dopuszczenia w pole widzenia kogoś poza sobą. Egocentryk jest zajęty celebracją samego siebie. On powołuje się na własną logikę, która zarządza paroma myślami fałszującymi prawdę o nim. Czasem to satanista, który doskonale Biblię zna.

Awicenna podał poniższe słowa jako rodzaj drogowskazu dotyczącego postępowania w świecie:
Ten, co wie, że wie - tego słuchajcie,
Ten, co wie, że nie nie wie - tego pouczcie,
Ten, co nie wie, że wie - tego obudźcie,
Ten, co nie wie, że nie wie - tego zostawcie samego sobie

Zabawy psuć nie będę. To nie moja bajka.


Wchodząc w muzyczne analogie. Może tak. Jesteś osobą wierzącą. Przyjmijmy, że osoba wierząca to odpowiednik jakiegoś melomana. Słucha muzyki klasycznej. Jednak Główny Urząd Muzyczny mówi: najlepsza dla waszych dusz jest muzyka która jest zawarta na naszym złotym krążku. Bierzcie i słuchajcie. No i słuchasz. I rzeczywiście jest muzyka klasyczna ale niektóre fragmenty to black metal. I tu przychodzi słuchacz z zagranicy, który nie zna dobrze złotego krążka i jest ciekawy i chętnie posłucha. I słucha. I później mówi: Ok ale na tym krążku jest też, black metal - nie fajnie, od tego bolą mnie uszy i psuje mi duszę. A ty mu odpowiadasz: - jaki black metal to jest muzyka klasyczna z dawnych lat, słyszysz solówkę - brzmi jak Mocart. W tych czasach ludzie nieco inaczej podchodzili do harmonii ale to muzyka klasyczna....

Mniej więcej tak wygląda nasza dyskusja.
Nie jestem egocentrykiem, który ma filtr blokujący prawidłowy odbiór. To chrześcijanie mają filtry, zakładane już w czasach dzieciństwa, które powodują, że wiedzą co czytają.


Cz lut 23, 2017 13:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52
Posty: 395
Post Re: Czy Bóg może namawiać do złego ?
Mozart - poprawiam się gdyż to pierwsza rzecz jaką wszyscy zauważą i na to Małgosiaa na pewno odpisze.


Cz lut 23, 2017 13:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 250 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL