Nie potraficie zrozumieć, że prorok nie ma żadnego wpływu na to co przekazuje? To co przekazuję, nie wynika ani z mojej pychy, ani z mojej pokory. Ja nie jestem reżyserem tego co się dzieje. Nie potraficie argumentami obalić tego co piszę, chociaż sami widzicie, że jestem ignorantem jeśli chodzi o Pismo Święte. Dlaczego tak się dzieje? Przestaliście argumentować, bo nie macie argumentów.

Powtórzę jeszcze raz - nie można kwestionować skuteczności rozgrzeszenia na podstawie słów, które wyrzekł Jezus.
- komu grzechy odpuścicie, są im odpuszczone - tutaj nie ma miejsca na żadne ,,ale". Jeśli ktoś to kwestionuje, to zaprzecza Bogu.

Ty jestes tak zaslepiony swoim prorokowaniem, ze nie rozumiesz prostych slow.

Odpuszczone sa grzechy, ktore wyznales

Ktore zatailes (bo uznales, ze to nie grzech, albo ze ciebie zdanie ksiedza nie interesuje w danej kwestii twojej wybiorczej wiary w co ci sie podoba np) nie sa odpuszczone

Jesli powiesz wszystko, z wyjatkiem“drobiazgu“, ze wlasnie zgwalciles i zabiles kobiete, to te grzechy na pewno nie beda odpuszczone
Co by ci sie nie roilo.
A gdzie ty sam Bogu zaprzeczasz, to sie dowiesz, jak swoje wlasne wpisy poczytasz.


Mysle, ze wszystko rozsadne zostalo tu juz powiedziane. I to wielokrotnie

Od proroka krzyska odbija sie jak groch o sciane i ciag dalszy to bicie piany.

To, co przekazujesz wynika z Twojego urojenia/choroby. Sam przyznajesz, że jestes ignorantem jesli chodzi o Pismo Świete, więc przestań pisać durnoty. Umów się na wizytę do psychiatry.

Kael, a wiesz po co Bóg dał człowiekowi sumienie? - właśnie po to, żeby człowiek mógł rozeznać swoje własne grzechy. Jeśli rozeznajesz grzechy innych, to stajesz w roli sędziego, a Sędzia jest tylko jeden.
Spowiednik też nie jest sędzią, a jedynie szafarzem. Cały czas uważacie, że to spowiednik odpuszcza grzechy. To jest nieprawda.
To, że zgodziłem się zostać prorokiem, to jest moje ryzyko. Ofiarowałem się Bogu całkowicie i bez zastrzeżeń i dlatego wierzę w to , że daje mi dostateczną ochronę przed szatanem.

Małgosiaa, liczyłaś ile razy już mnie do psychiatry wysyłałaś? Uparta jesteś jak osioł

Krzysiek to, że cały czas uważasz, że możesz kapłana oszukiwać i nie ma problemu z rozgrzeszeniem to tylko pokazuje, że nie rozumiesz czym jest Sakrament Pokuty i Pojednania.
Ofiarowałem się Bogu całkowicie i bez zastrzeżeń i dlatego wierzę w to , że daje mi dostateczną ochronę przed szatanem. - to jest chyba najlepszy kawał jaki czytałem na forum.

Owszem i będe wysyłac do skutku.

J 20:23 br "Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane."
Człowieka rozpustnego szatan dosięga oferując mu rozpustę.
Pijaka - kusząc go do alkoholu.
Kogoś kto chce być z Bogiem szatan często oszukuje symulując nadzwyczajne wybranie przez Boga - taka "furtka przez pychę". Wielu mistyków pisało o tym niebezpieczeństwie.
Podobnie jak o niebezpieczeństwie błędu "oddam się Bogu więc on mnie specjalnie ochroni". Owszem ,Bóg chroni.
Ale pierwszą linią jaką nam daje do obrony jest pokora i opieka Kościoła.
Nikt, kto występuje przeciw Kościołowi nie "oddał się w pełni Bogu".

Podobnie jak o niebezpieczeństwie błędu "oddam się Bogu więc on mnie specjalnie ochroni". Owszem ,Bóg chroni.
Ale pierwszą linią jaką nam daje do obrony jest pokora i opieka Kościoła.
Nikt, kto występuje przeciw Kościołowi nie "oddał się w pełni Bogu".[/quote]

Marek , pisałem już, że Kościół odmówił mi swojej opieki ( mój proboszcz i mój biskup). Wy nie jesteście moimi przełożonymi. Prorok nie musi okazywać pokory przed tymi do których został posłany. Pokora dotyczy relacji z Bogiem oraz relacji z przełożonymi. Nie występuję przeciw Kościołowi, a jedynie krytykuję jego nauczanie, bo Kościół potrzebuje oczyszczenia.

I w tym jest zasadniczy problem - o. Pio, św Faustyna - z pokorą poddali się odrzuceniu przez ludzi Kościoła....przed upadkiem serce ludzkie się wynosi, lecz pokora poprzedza sławę
Ty pysznie usiłujesz zmieniać Kościół i może za jakiś czas, podobnie wielu samozwańczym prorokom, ogłosisz się drugim wcieleniem Mesjasza......skoro już teraz wiesz który spowiednik ma atencję Ducha Świetego

Ponieważ żaden z tych argumentów nie może dotrzeć do Ciebie poprzez mur jaki wytworzyłeś.



Jeśli przystępujesz do spowiedzi z nieczystym sumieniem i nieczystą intencją, jeśli ukrywasz pewne sprawy, to nie, taka spowiedź NIE jest ważna a grzechy NIE są odpuszczone. Spowiedz to NIE MAGIA i tak nie działa, nie działa magicznie, niczym zaklęcie.[/quote]

To nie człowiek odpuszcza grzechy tylko Duch Święty. Jeśli spowiednik siada w Konfesjonale, a nie ma żadnego kontaktu z Bogiem, to nie traktuje Boga poważnie. Nie tylko ten co się spowiada powinien Boga traktować poważnie.
Jak może pouczać ten, kto nie należy do królestwa.

Nie Ty pyszałku jesteś od oceniania spowiednika. Zejdź ze swojego tronu pychy i kłamstwa i stań wreszcie w prawdzie. Jesteś tak pyszny, ze nie słuchasz nikogo.

Zaś w Ewangelii mamy napisane tak:

J 20,22-23
22. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego!
23. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.


No, ale widać Chrystus się pomylił co do tego, kto odpuszcza i zatrzymuje grzechy, bo przecież Ty wiesz lepiej od Boga kto ma tę władzę.

Obudź się, krzysiek. Pycha tak już Cię zaślepiła, że nawet Zbawicielowi zaprzeczasz kiedy to, co powiedział, nie pokrywa się z tym, co sobie wymyśliłeś.


Nie Tobie oceniać o tym, kto należy, a kto nie należy do Królestwa Bożego, ani też kto ma, a kto nie ma kontaktu z Bogiem.

Kael napisała,,,,,b]Odpuszczone[/b] sa grzechy, ktore wyznales

Ktore zatailes (bo uznales, ze to nie grzech, albo ze ciebie zdanie ksiedza nie interesuje w danej kwestii twojej wybiorczej wiary w co ci sie podoba np) nie sa odpuszczone,,,,,,,

I z tym się zgadzam. Bóg odpuszcza tylko te grzechy, które człowiek uznał za grzech i chce je oddać Bogu. Zatajone Bóg nie odpuszcza, bo człowiek nie chce ich oddać. Nie odpuszcza również tych, którymi człowiek obarcza innych ( to nie ja byłam Ewą). To jednak nie kłóci się ze słowami Jezusa - którym grzechy odpuścicie są im odpuszczone. Rozgrzeszenie jest ważne ale dotyczy tylko tych grzechów, które człowiek chce oddać.