Ale ktoś, kto jest uczciwy i szczery w swych intencjach nie może być przeklęty. Już na samym początku Biblii dowiadujemy się, że grzechem jest świadome sprzeciwienie się Bogu.

Marku, to Ty jesteś wewnątrz religijnych ram, z których jak widać, nie potrafisz wyściubić nawet nosa. Ale o tym już wiemy.
M-M mówi o Bogu, i o tym, że jest nieograniczony, a nie o twoim pojmowaniu Boga... łapiesz?
Bóg nie jest katolikiem, nie jest chrześcijaninem, nie jest żydem, i muzułmaninem również nie jest!


.


A to już jest hipokryzja pospolita!
Kościół katolicki właził z buciorami do świata innowierców, aby krzewić własną wiarę za wszelką cenę, ale to ateista jest wojujący...

Ad. 1 Patrz na A. de Mello Hinduski jezuita Nie wiem na ile jest to prawdą, wierzenia poza chrześcijańskie też są miłe Bogu. Oni Jego tylko inaczej przedstawiają. Kiedyś oglądałam taki film religiach świata i urzekła mnie w nim jedna rzecz - nikt prócz katolików nie wypowiadał się że jego religia jest jedynie prawdziwa.

To chyba o czymś świadczy. Może o głębszym umiłowaniu drugiego człowieka?

Ad. 2 Myślę, że jest spójny z naszym światem. Przecież Bóg nie pozwoliłby nam żyć w chaosie. Patrz K. Rodzaju.

Ad. 3
Wszystko w rękach Boga. Jego zapytaj.

Nie jestem teologiem ale czytałem ze nauki A. do Mello zostały przez Kościół potępione
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/guru.html

Może wypowiedzieli ktoś kto zna lepiej temat tego jezuity?

Ja też nie jestem teologiem, czytam książeczki A de Mello i wiem jedno, że Pan Jezus nikogo nie potępił. Patrz przypowieść o kobiecie cudzołożnej.
A kościół, no cóż historia pokazuje że jednych potępia, innych pali na stosie za herezje...a za czasów św Franciszka z Asyżu to ludzie nie mogli czytać Biblii. Jak myślisz dlaczego?

Ga 1:8 bt5 "Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty!"
Ga 1:9 bt5 "Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście – niech będzie przeklęty!"

Dlatego, że nie umieli czytać?
Chyba nie, bo sporządzano nawet biblię rysunkową dla analfabetów.
A może dlatego, że koszt utworzenia księgi (każdej księgi) był taki, że można było za jedną kupić parę wsi?
O fizycznej dostępności ksiąg świadczy choćby fakt, iż kiedy krakowska biblioteka kapitulna miała 30 foliałów to uważano to za sukces i pokaźny zbiór.

Zapraszam na film.
https://www.youtube.com/watch?v=G9_fQHt_cdE


I jeszcze mała zagwozdka po sąsiedzku.

to jest forum dyskusyjne. Jak masz coś do powiedzenia - to mów, nie będę spisywać ścieżki dźwiękowej z jakiegoś kolejnego debilnego paszkwila antykatolickiego, by Ci odpowiedzieć.

Tak trzymaj.

A Maria-Magdalena mysli, czy “wie“. Np “Kosciol palil na stosie“, Maria-Magdalena skad “wie“? Bo chyba nie z powaznych zrodel historycznych?
Takie uproszczenia myslowe i niechec do czytania (tanich i powszechnie dostepnych dzis) ksiazek powoduja, ze ludzie lykaja tylko to, co im sie poda przezute na tacy. A jak od razu nie pojma - to odrzuca. Na swoja strate a czasem i zgube.

Do nieba prowadzi waska droga.

Nie zostały potępione nauki A. de Mello, ale wskazano na pewne elementy w jego książkach, które wywodzą sie z kultury i mentalności Azji, a które kolidują z nauką Kościoła.

Wiesz, mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Naprawdę nie zmuszaj się by mi odpowiedzieć. Tym bardziej, że Twoje wynurzenia niczego nowego nie wnoszą. Ogólnie można to ująć tak: straszyć i bić po głowie.
Chłopiec z Ciebie czy mężczyzna?


Wróć do swojej piaskownicy i tam rzucaj piaskiem po oczach.


Moja droga Kael. Cienię Cię niezmiernie za świeżość myśli. Dlatego ufam, że zrozumiesz iż M-M odkrywa i dzieli się tym co ją porusza. Nic więcej.

Co do historii chrześcijaństwa to z tego co zapamiętałam urodziła się pod rządami cesarza Konstantyna. Nadal nie wiem kiedy i pod czyimi rządami urodził się KRK.
Czy mogę liczyć na merytoryczną odpowiedź?


Dzięki Aluś

Zamiast polegać na swojej (nie)pamięci, lepiej sięgnąć do Historii Kościoła. Tam dowiedziałabyś się, że cesarz Konstantyn zalegalizował chrześcijaństwo, które od tej pory mogło wyjść z katakumb. No, ale:

swoim rozumkiem jak Kubuś Puchatek

Magdaleno, Twoje inwektywy nie robią na mnie wrażenia. Przywykłem do manipulacji w Twoim wydaniu.
Przejmowałbym się, gdybym miał najlżejsze przypuszczenie że zamierzasz prowadzić uczciwą dyskusję - niestety, dotychczasowa praktyka nauczyła mnie, że nic takiego się nie stanie.
Krótko mówiąc, zostawiam Cię w Twoim własnym błocie. Chlap się przyjemnie

Przyznaję Ci 100% racji i dołączam.