Poprzenosiłem posty tutaj.

Czytasz w ogóle czyjeś posty?Mam wrażenie, że wybiórczo i bez zrozumienia, bo Alus nakierowała mnie na Google, przez które znalazłam ten artykuł. Skoro Alus zadała sobie trud odszukania tego przez Google, na pewno przeczytała. Dzięki niej ja też przeczytałam i zgadzam się, że jest jednostronny. Gdyby nie był jednostronny, byłyby świadectwa tych co pozostali w kapłaństwie, a znali owych księży.
To, że od zawsze szkalujesz Kościół, nie jest tajemnicą. Wyszukujesz tylko tego typu artykuły, więc nie dziw się, że nikt Ci nie wierzy, że jesteś bezstronna.

Ale wy dotykacie w ten sposob bardzo osobistej sfery...wrecz intymnej...

Dlaczego mialabym sie wam tutaj publicznie spowiadac...?

Przykro mi, ale nie bedzie spowiedzi

Powiem wam calkiem ogolnie, ze staram sie dobrze poznac czlowieka, zanim go zaszufladkuje...
A jesli chodzi o KK i duchownych to mam mieszane uczucia.

Na dowod , ze tak jest odsylam do wszystkich moich wypowiedzi na tym forum....

Sama klasyfikuje sie jako watpiaca...Dlatego zarejestrowalam sie tutaj...i jestem...

Nikt Ci pod kołdrę nie zamierza zaglądać .

O czym Ty w ogóle mówisz?

Dałaś się poznać dość dobrze. Lepiej niż pewnie byłoby to mozliwe w realu, bo tu jesteś niejako incognito.

Człowiek wątpiący szuka Prawdy po każdej stronie, a nie wyszukuje tych artykułów, które potwierdzają jego chore wyobrażenie. Szuka, pyta, a nie atakuje. Więc wybacz, ale tej bajki nie przyjmę.

Powiedz, Malgosiu, czy ty jestes jakas nieszczesliwa...?...Dlaczego sie tak awanturujesz...?

Ada nie odwracaj kota ogonem
Jeżeli Ty widzisz znamiona awantury w tym poście to ja już wymiękłam....

Wg ady wszystko jest awanturą, jeśli nie jest poklaskiem dla jej postawy.

Dobra...proponuje rozejm...Co wy na to...?

Albo wy cos zaproponujcie...

My nie prowadzimy wojny z Tobą. Wystarczy, że pozbędziesz się uprzedzeń do KK, czyli postarasz się spojrzeć obiektywnie (zaprzestaniesz szukać wyłacznie tego, co jest złe), zaczniesz dyskutować merytorycznie uwzględniając inne źródła, np. będziesz brała pod uwagę książkę Marka Piotrowskiego, która jest rzetelnym opracowaniem i swego rodzaju kompendium.

No coz...nie moge sprawic aby twoje poglady staly sie moimi...to niemozliwe....

Liczylam na rozejm mimo roznic pogladowych...

A wiec niech bedzie po staremu...

Ale dzieki za twoja propozycje...

A gdzie Ty wyczytałas, że proponuję, abyś zmieniła swoje poglądy? Proponuję jedynie rzeczową dyskusję na podstawie różnych źródeł, a nie jedynie tych, które szkalują KK, jakie do tej pory wybierasz. Proponuję, abyś szukała Prawdy, a nie uznawała za Prawdę wymysły stron antykatolickich i swojego rozumu. Cóż, najwyraźniej rzeczowa dyskusja Cię przerasta nie tylko z braku wiedzy, ale także zwyczajnej wropości do KK.

Cos ty za jedna...?

Kojarzysz mi sie z jakas szamanka...?

Uważaj, bo zrobi przedstawiającą Ciebie taką laleczkę Voodo:

Alez ja nie jestem wrogiem Kosciola...

Jesli ktos mowi bez ogrogek o sytuacji KK nie jest od razu wrogiem....przeciez taka jest prawda, ze KK upada...Mamy sie wiec oszukiwac i kadzic sobie, promujac przy okazji ksiazke M.P....?
Rzeczowa dyskusja nie polega przeciez na przytakiwaniu Markowi...
Poza tym zapodany dzisiaj przeze mnie tekst pochodzi z rzetelnego zrodla...Dlaczego to kwestionujesz...?

Wcale bym sie nie zdziwila...Ale szkoda byloby zachodu, bo na mnie zadne gusla nie dzialaja...