Stanowisko papieża jest zgodne z Ewangelią i zupełnie zrozumiałe. Dostrzegam ludzi w potrzebie.
Nie oznacza to jednak z drugiej strony, przymusu dawania wiary w ewidentne zakłamania, serwowane przez niektóre media na usługach polityki i establishmentu.

Małgosia przede wszystkim słucha:
1. Ewangelii
2. papieża
3. polskich biskupów, a zwłaszcza prymasa, który jest jej biskupem diecezjalnym,'a oni mówią jednym głosem.

ewentualne ..., czyli masz wątpliwości. Twój problem, ale pamiętaj: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili".(Mt 5,45)
Nie zamierzam ingerować w Twoje sumienie.

Ale manipulacja Ewangelia.

Żadna manipulacja. Przesłanie Ewangelii jest jasne: miłość nawet nieprzyjaciół, która polega na czynieniu dobra. Albo bierzesz swój krzyż i idziesz za Jezusem, albo nie jesteś godzien: Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.(Mt 10,38)

Nie, nie mam wątpliwości.

Potrzebującym należy pomóc, o takich mówi Franciszek i Ewangelia i to nie podlega interpretacji.

Ale potrzebujący uchodźcy jako hasło medialne, to druga strona medalu, to hasło na usługach biznesu. To skutek polityki zarabiającej na destabilizacji regionu pospołu z mediami wciskającymi kit o potrzebujących, podczas kiedy te media właśnie, są częścią struktur politycznych i gospodarczych, kreujących owych uchodźców i sztuczną problematykę.

Papież mówi o potrzebujących, bo bezdyskusyjnie ich mamy, co nie znaczy, że ja muszę być nieświadomy komu udzielam pomocy i z czym mam do czynienia.
Franciszek mówiący o uchodźcach i media mówiące o uchodźcach, to dwa różne głosy i światy, z których tylko jedna mówi o pomocy uchodźcom, a druga na nich zarabia.

@Małgosiaa, czy ten krzyż ma polegać na permanentnym obniżaniu poziomu bezpieczeństwa wewnętrznego po przez bezrefleksyjne i nieodpowiedzialne wduszaniu kogo tylko wlezie? Warto pamiętać że jesteśmy w wyjątkowej sytuacji stanu permanentnej wojny z radykalnym islamem, a konkretnie z grupami radykalny islam wyznającymi. Z tego też tytułu, przynajmniej moim zdaniem, należy zachowywać specjalne środki ostrożności (które bynajmniej nie powinny sprowadzać się do odmawiania azylu wszystkim) celem uchronienia naszych najbliższych przed zagrożeniem.

Kolejni wciskający mi, że niby jestem za przyjmowaniem każdego jak leci. Nie chce mi sie juz tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem. Posłuchajcie obaj tego co mówi papież i polscy biskupi.

co ja Ci wmawiam?

A co niby ja? Zadałem tylko pytanie celem doprecyzowania tego co miałaś na myśli pod enigmatycznym pojęciem "brania własnego krzyża" w kontekście bieżącej dysputy.

Papież i biskupi mówią o uchodźcach, a media mówią o imigrantach nazywając ich uchodźcami. Płaszczyzny do porozumienia nie ma. Pomagać trzeba mądrze. Nikt nie odmawia pomocy potrzebującym. To co Małgosia robi to moim zdaniem szantaż emocjonalny i manipulacja ewangelia. Takie swoiste wykorzystywanie Pisma do udowadniania z góry ustalonych tez.
Papież mówi o pomocy uchodźcom a UE chce nam wciskać imigrantów których sobie sprowadzili i sobie z nimi nie radzą. Pewnie coś jest w tym co chwat pisze o biznesie przemytniczy itp.
Chrześcijanin biorący krzyż to nie jest pół inteligent jak próbuje nam wmówić Małgosia.

Skąd więc Twoje pytanie o to ilu przyjmę do swego domu, jeśli nie wmawiasz mi, że mówię o imigrantach, wszystkich jak leci, a nie o prześladowanych uchodźcach wojennych?

A co mnie obchodzą media? Nie kieruję się ich zdaniem, a zdaniem Ewangelii i Kościoła.

Jak to nie odmawia? Skoro wszystkich wrzuca do jednego worka i protestuje przeciwko pomocy, to odmawia.
Haha . Masz przykład mądrej pomocy: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiast ... pismo.html i co? Jaka jest odpowiedź? : http://wyborcza.pl/7,75398,21383173,wed ... dzcow.html
Rozumiesz to co mówię tak jak chcesz [...].
Pop swajo a czort swajo. Mówię o tym samym co papież.

Widze tu wielu zdalnych specjalistow, ktirzy przez telewizor potrafia odroznic uchodzce od imigranta.
Ja tez potrafie: Polacy to imigracja zarobkowa. Bez watpliwosci.

Nic takiego nie pytałem, ani Ciebie ani nikogo innego

Ok, sorry, to Coroner.

Większość chrześcijan wybiera planowanie i budowę spichlerzy na kolejny wzrost plonów, a nie obciążanie krzyżem......co oczywiście nazywają roztropnością......choć Pan przestrzega Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej głowy.....tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.
UE chce nam wciskać - starych ludzi, matki z dziećmi - trzon terrorystów.
Żaden z imigrantów zarobkowych nie wybierze Polski jako kraju docelowego.
Jest wojna z islamem, ale kto dziś pamięta jak święty Jan Paweł II błagał, prosił, apelował o zaniechanie agresji na Irak? ......dla kasy stworzono "dowody" zagrożenia i otwarto puszkę Pandory.