Przesądy, czy duchowa rzeczywistość? (wydzielony)
Autor |
Wiadomość |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Przesądy, czy duchowa rzeczywistość? (wydzielony)
Iago napisał(a): Dokładnie. Przekleństwo nie szkodzi osobie przeklinanej, a przynajmniej nie ma żadnych podstaw by te ludowe przesądy uznać za prawdę. Niegdy nie spotkałeś się z działaniem tego typu to masz prawo tak w Twojej racjonalistycznej wieży sądzić. Kiedyś opowiadałem o pewnych zdarzeniach z mojego życia pewnemu ateiście. Patrzył na mnie z takim politowaniem, jaki ty odczuwasz. Ale to, że pewna oskba, której nigdy złego słowa nie powiedzieliśmy i którą przed wspólnymi znajomymi nie obwinialiśmy za nasze zabobonne podejrzenia, sama po latach zaczepia na ulicy i przeprasza za to, co zrobiła... Dobra, i tak za dużo powiedziałem, Iago własnie dopisał mnie do listy zabobonnych świrów.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
So maja 27, 2017 18:24 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Źle życzyć
Iago napisał(a): Teresse napisał(a): Ja sie odnioslam ogolnie bo wczesniej chyba ktos pisal ze przeklenstwo nie moze zaszkodzic. Dokładnie. Przekleństwo nie szkodzi osobie przeklinanej, a przynajmniej nie ma żadnych podstaw by te ludowe przesądy uznać za prawdę. Ale to nie są tylko ludzkie przesądy. Jeśli wierzymy w istnienie rzeczywistości duchowej, to wierzymy w to, że nasze złe intencje mogą otwierać nas na rzeczywistość Złego i pomagać mu we wchodzeniu na świat.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So maja 27, 2017 18:34 |
|
 |
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
 Re: Źle życzyć
bert04 napisał(a): Niegdy nie spotkałeś się z działaniem tego typu to masz prawo tak w Twojej racjonalistycznej wieży sądzić. Ale z czym Iago się nigdy nie spotkał? Z tym że "złorzeczył" komuś i owo "złorzeczenie" się przypadkiem spełniło? Oczywiście że się spotkałem – podobnie jak doświadczyłem o wiele większej grupy "złorzeczeń", które się nie sprawdziły (no ale na to co poniektórzy uwagi nie zwracają, bo średnio pasuje pod z góry przyjęte tezy). Ja jedynie staram się nie popadać w głupawy błąd logiczny cum hoc ergo propter hoc i zabobonnie wierzyć że między jednym a drugim występuje relacja przyczynowo skutkowa. Jeżeli ktoś chce cofać się w intelektualnym rozwoju to może udawać że "correlation does imply causation" i na ten przykład wierzyć, iż istnieje związek przyczynowo-skutkowy między liczbą filmów w których wystąpił Nicolas Cage w danym roku, a liczbą utonięć po wpadnięciu do basenu: http://www.benchtobmore.com/wp-content/uploads/2015/09/Chart-Tiff-copy.png"Przeca tak ładnie się układa not to se będę wierzył zabobonnie że to prawda". Odnoszę wrażanie, że wielu z tych, którzy teraz wstawiają się z tymi zabobonami byłoby pierwszymi, którzy określenia "zabobon" użyliby względem osób wierzących w to że ich horoskopy z "Pani Domu" cudownie się sprawdzają. Oczywiście zarówno zabobon horoskopu, jak i zabobon przekleństwa są równo oparte na wyżej wspomnianym błędzie logiczny, no ale kto by sobie takimi szczegółami głowę zajmował... Zresztą, abstrahując od tego wszystkiego już wcześniej wyjaśniałem że nie ubiegam tutaj tyle o rzetelne, empiryczne dowody na prawdziwość tezy o faktycznej "mocy" przekleństw (ponieważ z doświadczenia wiem, że to próżny trud), ale przynajmniej o dowody w Nauce KRK to potwierdzające (co jak rozumiem interesowało autorkę tmatu).
|
So maja 27, 2017 20:02 |
|
|
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Źle życzyć
Iago napisał(a): Zresztą, abstrahując od tego wszystkiego już wcześniej wyjaśniałem że nie ubiegam tutaj tyle o rzetelne, empiryczne dowody na prawdziwość tezy o faktycznej "mocy" przekleństw (ponieważ z doświadczenia wiem, że to próżny trud), ale przynajmniej o dowody w Nauce KRK to potwierdzające (co jak rozumiem interesowało autorkę tmatu). KKK 1853 Można rozróżniać grzechy w zależności od ich przedmiotu, tak jak w przypadku każdego czynu ludzkiego, w zależności od cnót, jakim przeciwstawiają się przez nadmiar bądź brak, lub w zależności od przykazań, którym są przeciwne. Można je uporządkować również w zależności od tego, czy dotyczą Boga, bliźniego czy siebie samego; można je podzielić na grzechy duchowe i cielesne bądź też grzechy popełnione "myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem". Źródłem grzechu jest serce człowieka i jego wolna wola, zgodnie z nauczaniem Pana: "Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym" (Mt 15, 19-20). W sercu także przebywa zasada dobrych i czystych uczynków – miłość, którą rani grzech.http://www.teologia.pl/m_k/kkk1g01.htmGrzechy można popełniać, skup się, myślą. Przykładowo, sąsiad kupił sobie nowego mercedesa, ale jest taki ćwok, niech go jasna ch-lera spotka. O, spadł ze schodów, złamał obie ręce. Dobrze mu tak, zawsze był złamasem, teraz dostał za swoje. To tylko przykład, nie wiem sam, skąd go wziąłem. Klasyczny przykład grzechu myślami to pożadanie seksownej żony przyjaciela. Przy czym tu rozróżniamy między pokusą, której nie towarzyszy wybór wolnej woli, a chęcią, której tylko okazji brakuje. Grzech jest tylko w tym drugim przypadku A wracając do przykładu autorki tego wątku: Smutna86 napisał(a): Czułam że niby tego chce ale walczyłam z tymi złymi myślami Jak widać złe myśli autorki wątku były pokusą. Walczyła z nimi, więc nie było wyboru wolnej woli. NAWET JEŚLI istnieje jakiś nadprzyrodzony związek, to był to wyczyn kusiciela, który w twn sposób działa. Tak, w istnienie osobowego kusiciela też wierzę.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
So maja 27, 2017 21:03 |
|
 |
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
 Re: Źle życzyć
bert04 napisał(a): Grzechy można popełniać, skup się, myślą. Panie, nie rób Pan mi wykładów z grzeszenia myślą, ponieważ ja na grzeszeniu myślą się bardzo dobrze znam, bardzo to lubię i każdemu polecam.  Jednakże, autorka nie pytała się czy zgrzeszyła po przez sam akt złorzeczenia (a z tym absolutnie nie wchodziłem w polemikę), ale czy jest winna tego, iż złorzeczenie się spełniło tj. tego czy jej złorzeczenie ową sytuację spowodowało. Ergo, wyważasz powyższym postem otwarte drzwi.
|
So maja 27, 2017 21:39 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Źle życzyć
Cytuj: Gdy ty wejdziesz do kraju, który ci daje twój Bóg, Pan, nie ucz się popełniać tych samych obrzydliwości jak tamte narody. Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, przepowiednie, magię i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów, wywoływał umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich twój Bóg, Pan, sprzed swego oblicza (Pwt 18, 9–12). Cytuj: Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił , by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka (KKK 2117). Cytuj: Niektórzy wierni zapytują, czy fattura jest prawdziwa? Czy fattura powoduje rzeczywiste efekty? Czy demon może posługiwać się złymi osobami, a więc takimi gestami jak fattura lub złe oko, aby uczynić komuś coś złego? Odpowiedź jest z pewnością trudna dla poszczególnych przypadków, lecz nie można wykluczyć, w praktykach tego rodzaju, uczestniczenia jakiegoś złowrogiego gestu w świecie demonicznym. Z tego powodu Kościół zawsze odrzucał i odrzuca maleficium (czyli wyrządzanie zła za pomocą magii) i jakiekolwiek działania z tym związane. Fragment Noty Konferencji Biskupów Toskańskich na temat magii Cytuj: Szczególną formą magii, skierowaną na szkodzenie bliźniemu, jest tak zwane maleficium. Pospolicie nazywa się to zjawisko „złe oko" („zło uczynione przez spojrzenie", [dosł.: malocchio]) lub „rzucanie uroków". Tomasz z Akwinu wymienia je między grzechami śmiertelnymi (Summa Theologiae, II-II, q. 76, a. 3). Niektórzy wierni zapytują: czy demon może się posługiwać złymi ludźmi „rzucającymi uroki”, aby uczynić komuś coś złego? Odpowiedź jest z pewnością trudna dla poszczególnych przypadków, lecz nie można wykluczyć, w praktykach tego rodzaju, wpływu demonicznego. Z tego powodu Kościół zawsze zdecydowanie odrzucał i odrzuca tzw. „uroki” i jakiekolwiek działanie z tym związane http://www.fidesetratio.pl/pl/47644/0/Ocena_moralna_Praktyk_Okultystycznych.html
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
So maja 27, 2017 22:56 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Źle życzyć
Iago napisał(a): bert04 napisał(a): Grzechy można popełniać, skup się, myślą. Panie, nie rób Pan mi wykładów z grzeszenia myślą, ponieważ ja na grzeszeniu myślą się bardzo dobrze znam, bardzo to lubię i każdemu polecam.  Jednakże, autorka nie pytała się czy zgrzeszyła po przez sam akt złorzeczenia (a z tym absolutnie nie wchodziłem w polemikę), ale czy jest winna tego, iż złorzeczenie się spełniło tj. tego czy jej złorzeczenie ową sytuację spowodowało. Ergo, wyważasz powyższym postem otwarte drzwi. Odpowiedziałem na to pytanie, przynajmniej wtedy, jeżeli traktujemy winę jako synonim grzechu. A grzech nie zależy od wyniku, ale od decyzji wolnej woli. Nie od zaistnienia pokusy, ale od wewnętrznego przyzwolenia. Tego w tym wypadku nie widzę, przynajmniej wnioskując po cytacie, który w poprzednim poscie wkleiłem. Nie odpowiedziałem natomiast, bo i nie mogę, czy te myśli spowodowały to, co potem wynikło. Dopuszczam trzy możliwości: primo wszystko to przypadek, a sama myśl o skuteczności takich myśli to zabobon, logika hazardzisty i stos błędów logicznych. Secundo, ludzie mają jakieś para-normalne zdolności, telekinezy, prekognicja, i tak dalej, czasem działa, czasem nie. Trzy, ludzie takich zdolności nie mają, ale istnieje pewna autonomiczna siła, która nie tylko stara się zwieść ludzi do zła, ale też ma jakiś ograniczony wpływ na rzeczywistość, albo tylko wiedzę o niej. I nawet jeżeli skłaniam się ku jednej z tych opcji, nie wykluczam pozostałych.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
N maja 28, 2017 0:50 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Źle życzyć
subadam napisał(a): Odpowiadajac Chwatowi dlaczego trzeba walczyc ze zlymi emocjami - dlatego ze niszcza one osobe majaca te zle emocje i rownie zle wplywaja na osoby jej najblizsze. Nie jest wcale pewne, że złe emocje niszczą (z ludzkiego punktu widzenia). Czasem mogą mieć wpływ mobilizujący, a wiec twórczy. Osobną sprawą jest aspekt złego wpływu na osoby najbliższe, w otoczeniu osoby o złych emocjach. Znowu nie jest pewne, że osoby najbliższe (cały czas mówimy o ateiście), są dla niego pożyteczne. Mogą być konkurencją albo rywalem i w ten sposób należało by je eliminować. Zatem złe emocje mogą być pomocne w eliminowaniu zagrożenia. Iago napisał(a): chwat napisał(a): Czy się walczy czy nie, to i tak skończy się jako kompost. Owszem. Ale zanim się skończy jako kompost można zadbać, aby ta krótka chwila egzystencji była możliwie najbardziej przyjemna. I nie ma żadnej magicznej siły, która narzucałaby mi imperatyw uprzyjemniania w ten sposób sobie życia – sam to robię, sam wyznaczam sobie cele i wedle uznania i okoliczności je realizuje. Z tym że punkt widzenia "można zadbać...o przyjemność" rozumiany w kategorii wyboru opcji modelu życia, trudno uważać za argument przeciw skończeniu jako kompost. Bowiem niezależnie od tego, jak pod względem ilości przyjemności będzie wyglądało nasze życie, nie wpłynie to na jego koniec, który tak czy inaczej będzie takim samym kompostem. Kompost pozostaje kompostem. Oprócz tego Twoje akcentowanie swobody w wyborze modelu życia, to rodzaj robienia dobrej miny do złej gry. Cóz z tego, że można wybrać etap pośredni dążenia do celu bez imperatywu, jeśli cel ostateczny będzie jednak imperatywem i będzie zaprzeczeniem każdej uprzedniej aktywności?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
N maja 28, 2017 11:23 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Źle życzyć
subadam napisał(a): Odpowiadajac Robkowi - tak jedziemy na starych motocyklach z Berlina na Dolny Slask by tam pojezdzic po tamtejszych drogach gorkach i zabytkach, a potem Wwa i powrot do Berlina, od polowy czerwca do poczatku lipca. Po pierwsze, to ty jesteś tym ateistą czy jednak nie jesteś? No i po drugie, to bez względu na ta czy jest to całe Niebo i ten Bóg czy go jednak nie ma, to i tak po śmierci praktycznie nie będzie możliwość jeżdżenia sobie na jakieś motocyklowe wycieczki, więc trzeba korzystać puki się da. chwat napisał(a): Bowiem niezależnie od tego, jak pod względem ilości przyjemności będzie wyglądało nasze życie, nie wpłynie to na jego koniec, który tak czy inaczej będzie takim samym kompostem. Kompost pozostaje kompostem. Kompost kompostem, ale nikt nam nie odbierze tego fajnego życia, które się miało.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N maja 28, 2017 14:42 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Źle życzyć
Robek napisał(a): Kompost kompostem, ale nikt nam nie odbierze tego fajnego życia, które się miało. Kompost nie ma wspomnień. Nie porównasz sobie tego ze wspomnieniami Twojej przeszłości, które posiadasz teraz i możesz o nich pomyśleć. Zobacz na swoje zdanie: "nikt nam nie odbierze tego fajnego życia, które się miało". To zdanie jest bez sensu. Odebrać można tylko to, co się ma, ale nie to czego się nie już nie ma. Jak miałeś już życie, to znaczy, że już go nie masz i nie ma sensu wkręcać sobie, że Ci tego nikt nie odbierze. Kropka. Nie ma co odbierać. Masz tylko jeszcze parę lat na wspominanie. A potem kompost, czyli nic.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
N maja 28, 2017 15:20 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Źle życzyć
chwat napisał(a): Kompost nie ma wspomnień. Nie porównasz sobie tego ze wspomnieniami Twojej przeszłości, które posiadasz teraz i możesz o nich pomyśleć. Zobacz na swoje zdanie: "nikt nam nie odbierze tego fajnego życia, które się miało". To zdanie jest bez sensu. Odebrać można tylko to, co się ma, ale nie to czego się nie już nie ma. Jak miałeś już życie, to znaczy, że już go nie masz i nie ma sensu wkręcać sobie, że Ci tego nikt nie odbierze. Kropka. Nie ma co odbierać. Masz tylko jeszcze parę lat na wspominanie. A potem kompost, czyli nic. To zdanie ma sens, bo mówiłem że nie nikt mi nie odbierze wspomnień, i to było czy tam jest cały czas mówione w kontekście życia po życiu. No ale nawet uznając że będzie kompost i już później nic więcej, to są chociaż wspomnienia na starość, więc tutaj tych wspomnień również do pewnego czasu nikt mi nie odbierze.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
N maja 28, 2017 15:28 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Źle życzyć
To jak spadać z wieżowca na chodnik i pocieszać się, że w locie powietrze przyjemnie orzeźwia.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
N maja 28, 2017 15:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Źle życzyć
Cytuj: No ale nawet uznając że będzie kompost i już później nic więcej, to są chociaż wspomnienia na starość, więc tutaj tych wspomnień również do pewnego czasu nikt mi nie odbierze. O ile wcześnie alzheimer lub skleroza nie odbierze. Z tym kompostem też nie do końca - w moim mieście istnieje stowarzyszenie ateistów, którzy przed 1 listopada porządkują groby bez krzyży na cmentarzach, tłumacząc, że duszy to i nie ma, ale muszą zadbać o pamięć zmarłych ateistów.
|
N maja 28, 2017 16:12 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Źle życzyć
Alus napisał(a): ...muszą zadbać o pamięć zmarłych ateistów. Ciekawe. Chętnie bym im zadał pytanie, czemu muszą zadbać o pamięć? Bo jak sie mówi "muszą", to oznacza to jakąś konieczność, bez której z jakiegoś powodu nie będzie się dało rady żyć dalej, bo albo świat nie będzie funkcjonował, albo jeszcze co. A mi się wydaje, że z uporządkowanym czy nieuporządkowanym grobem, ateiści będą żyli tak samo.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
N maja 28, 2017 16:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Źle życzyć
chwat napisał(a): Alus napisał(a): ...muszą zadbać o pamięć zmarłych ateistów. Ciekawe. Chętnie bym im zadał pytanie, czemu muszą zadbać o pamięć? Bo jak sie mówi "muszą", to oznacza to jakąś konieczność, bez której z jakiegoś powodu nie będzie się dało rady żyć dalej, bo albo świat nie będzie funkcjonował, albo jeszcze co. A mi się wydaje, że z uporządkowanym czy nieuporządkowanym grobem, ateiści będą żyli tak samo. Konkretnie to Stowarzyszenie ATD Czwarty Świat.
|
N maja 28, 2017 16:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|