Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Autor |
Wiadomość |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek_Piotrowski napisał(a): (Ciekawe, czy i autorom Dokumentów z Malines zarzuci Medieval Man "brak argumentów"...)
Oczywiście, że tak. Jedyne "argumenty" to: - nie za bardzo wiemy, co to jest. Podobne zjawiska występują w innym, niereligijnym kontekście. Jeśli znajdziesz poza tym inne argumenty, zapraszam do podzielenia się nimi Podsumowując kard. Suenens mówi: uważajmy. Jeszcze raz: też nie jestem fanem spoczynku. Za to jestem fanem porządnych argumentów, których tutaj brak. VI Dokument z Malines analizuje spoczynek i też nie podaje argumentów przeciwko, a jedynie odczucia i opinie skłaniające do ostrożności (językiem prawniczym są to przesłanki, a nie dowody). Z duszpasterskiego punktu widzenia VI Dokument z Malines (jak wcześniej pisałem, pominięty w polskim zbiorczym wydaniu Dokumentów ze względu na to, że w tamtych czasach odnosił się do zjawiska w Polsce niewystępującego) zaleca: • By zawsze unikano określenia "spoczynek w Duchu", gdyż pobudza to ludzi do sądzenia, że na pewno lub prawdopodobnie pochodzi to od Boga. Lepiej przyjąć neutralne określenie "upadek", zaproponowane przez Johna Richardsa. Pozostaje ono na płaszczyźnie deskryptywnej, zaprasza do bardziej obiektywnego osądu i do rozeznania nie przesądzającego przyczyny upadku. • Odradzamy tworzenie okoliczności, w których zjawisko mogłoby się pojawić. • Nie zapraszamy duchownych, których modlitwa lub nauczanie są związane z tym zjawiskiem. • Mówiąc o "upadku w Duchu", przyjmujemy zawsze postawę negatywną, pozostając jednocześnie otwarci na możliwość, że w niektórych, bardzo rzadkich przypadkach, będzie to łaska Boża. W żaden sposób nie zachęcamy wiernych do starania się o ten upadek jako o łaskę od Boga, gdyż wystawia ich to na ryzyko upadków spowodowanych przez nich samych Wytłuszczone czasowniki wskazują nie na twarde dowody przeciwko, ale na ostrożność duszpasterską. I tylko tyle. Nie napadajmy na osoby, które doświadczyły "spoczynku", bo może w ich przypadku było to akurat związane z łaską.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr cze 07, 2017 9:36 |
|
|
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek_Piotrowski napisał(a): @Chwat (a trochę też @Jo_tka - nie wchodzę w rozróżnienie co do szczegółów spoczynku (czy to skutek, narzędzie, dar itd), bowiem stoję na stanowisku że ów "spoczynek" nie ma ani z Bogiem, ani z Duchem Świętym nic wspólnego. (Prawdopodobnie) jest to zjawisko na poziomie naturalnym, obecne w bardzo różnych kontekstach wyznaniowych, a także w ogóle poza kontekstem wyznaniowym (np. hipnoza magnetyczna, do której linki podawałem). Dyskusja jest bardzo podobna do dyskusji na temat przypisywania do charyzmatu mówienia obcymi językami praktyki mówienia nie-językami (blablania), choć są dwie różnice: - o ile "blablanie" jest postrzegane pozytywnie przez część "fachowców"(głównie ze środowisk charyzmatycznych) (a przez drugą cześć nie...) i nie jest odradzane przez samą Odnowę, o tyle "spoczynek" jest wyraźnie odradzany przez autorytety - także w Odnowie.
- z drugiej strony, wykonanie "blablania" na poziomie naturalnym (co nie znaczy wcale, że w złej wierze) jest banalnie proste - natomiast przy "spoczynku" zachodzi wyraźnie jakiś proces (prawdopodobnie naturalny, niemniej jednak niezbadany)
Powiem tak: upadki podczas modlitwy mogą mieć bardzo różne przyczyny. I zapewne w wielu wypadkach jest to przede wszystkim tło emocjonalne, osobiste, stymulowane przez grupę lub nawet (co uważam za niedopuszczalne) prowadzących modlitwę. Niemniej, gdzieś między tym wszystkim istnieje zjawisko, które wiąże się z bardzo głębokim doświadczeniem pokoju i miłości. Doświadczeniem, które przemienia ludziom życie. Dotyka ono także ludzi bardzo sceptycznie nastawionych do zjawiska, ludzi, którzy padać zdecydowanie nie chcieli. Słyszałam takie świadectwa i nie mam powodu im nie wierzyć. Ogólnie: może Pan oczywiście nie wierzyć. Ale myślę, że warto zostawić w sobie jednocześnie sceptycyzm (bardzo tu potrzebny!) i pewną dozę spokojnego otwarcia. Bez jakiegokolwiek napinania się w którąkolwiek stronę. Nie wszystko na świecie jest racjonalne, Duch wieje jak chce. Nie zawsze Go zrozumiemy. Ale racjonalność jest niezbędna, by złudzeń nie traktować jako przejaw Jego działania.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr cze 07, 2017 9:42 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
To nie jest napięcie pomiedzy racjonalnością a nieracjonalnością. To jest napięcie pomiędzy pogonią za niezwykłościami i nowinkami a ugruntowaniem.
Ktoś padnie podczas moditwy - nie ma powodu z teg robić jakiegoś halo. Ale jeśli świadomie do tego dążą prowadzący spotkanie, to "halo" jest, jest to krzyczący brak roztropności i należy to jasno powiedzieć.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
Ostatnio edytowano Śr cze 07, 2017 11:43 przez Marek_Piotrowski, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr cze 07, 2017 11:42 |
|
|
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Wątek wybranej nie na temat wydzielony tutaj: viewtopic.php?f=27&t=39332
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Śr cze 07, 2017 11:43 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek Piotrowski - pełna zgoda. To nie jest coś, do czego należy dążyć. Ani w przypadku prowadzących, ani uczestników.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr cze 14, 2017 12:30 |
|
|
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Zgodzisz się jednak, że takie dążenie jest w wielu grupach na porządku dziennym?
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Śr cze 14, 2017 12:56 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
W ogóle to: O dary zaś nadzwyczajne nie należy się ubiegać lekkomyślnie ani spodziewać się zarozumiale po nich owoców apostolskiej działalności, sąd o ich autentyczności i o właściwym wprowadzeniu ich w czyn należy do tych, którzy są w Kościele przełożonymi i którzy szczególnie powołani są, by nie gasić Ducha, lecz doświadczać wszystkiego i zachowywać to, co dobre (por. 1 Tes 5,12 i 19- 21). /Lumen gentium 12/
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Śr cze 14, 2017 13:13 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: Kiedy możemy mówić o spoczynku w Duchu Świętym?
Marek Piotrowski: myślę, że tak, niestety. Z zastrzeżeniem, że nie mam związków z grupami charyzmatycznymi, więc miarodajność tej opinii jest ograniczona.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr cze 21, 2017 12:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|