Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Autor |
Wiadomość |
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Małgosiaa napisał(a): proteom napisał(a): Uzdrowienie ( ile takich zdarzeń miało miejsce przez ok 30 lat ustnego nauczani?) to nie nauczanie. Uzdrowienie mocą Chrystusa potwierdzało głoszone Słowo. To chyba wiara poprzedza uzdrowienie? Inaczej zamienia się to w magię: M y cię uzdrowimy, a ty masz wierzyć w to, co ci powiemy, że jest prawdą.
|
Cz cze 08, 2017 20:23 |
|
|
|
|
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9097
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
proteom napisał(a): To chyba wiara poprzedza uzdrowienie? Inaczej zamienia się to w magię: My cię uzdrowimy, a ty masz wierzyć w to, co ci powiemy, że jest prawdą. Nie stoi to w sprzeczności z tym, że "widzowie" widząc owe uzdrowienia nawracali się.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Cz cze 08, 2017 20:31 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Dwie rzeczy - wypełnione proroctwa i - przede wszystkim - zmartwychwstanie Jezusa. Cuda raczej były drugorzędne. A że jakiegoś Żyda to nie przekonuje - no cóż , tak będzie zawsze, kiedy spytasz kogoś, kto odrzucił Jezusa. Co w tym zaskakującego?
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Cz cze 08, 2017 21:21 |
|
|
|
|
proteom
Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40 Posty: 2151
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Marek_Piotrowski napisał(a): Dwie rzeczy - wypełnione proroctwa i - przede wszystkim - zmartwychwstanie Jezusa. Cuda raczej były drugorzędne. A że jakiegoś Żyda to nie przekonuje - no cóż , tak będzie zawsze, kiedy spytasz kogoś, kto odrzucił Jezusa. Co w tym zaskakującego? Z proroctwami to jest kwestia dyskusyjna ( patrz różne interpretacje Iz 53). Oczywiście, można ze S.T. wyrwać różne wersety i dopasować do Osoby Jezusa, ale czy to rzeczywiście o spełnienie takich "proroctw" chodzi? Poza tym: argument z proroctwami trafić mógł do Żydów, bo oni wierzyli w S.T. , ale pogan? Co mógł ich obchodzić jakiś Żyd z Nazaretu i jego śmierć?
|
Cz cze 08, 2017 21:36 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Cz cze 08, 2017 23:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
proteom napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Dwie rzeczy - wypełnione proroctwa i - przede wszystkim - zmartwychwstanie Jezusa. Cuda raczej były drugorzędne. A że jakiegoś Żyda to nie przekonuje - no cóż , tak będzie zawsze, kiedy spytasz kogoś, kto odrzucił Jezusa. Co w tym zaskakującego? Z proroctwami to jest kwestia dyskusyjna ( patrz różne interpretacje Iz 53). Oczywiście, można ze S.T. wyrwać różne wersety i dopasować do Osoby Jezusa, ale czy to rzeczywiście o spełnienie takich "proroctw" chodzi? Poza tym: argument z proroctwami trafić mógł do Żydów, bo oni wierzyli w S.T. , ale pogan? Co mógł ich obchodzić jakiś Żyd z Nazaretu i jego śmierć? Śmierć Żyda ich nie obchodziła, a już zmartwychwstanie tegoż Żyda nie tylko obchodziło, ale urzekało i fascynowało.
|
Pt cze 09, 2017 6:21 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Alus napisał(a): Śmierć Żyda ich nie obchodziła, a już zmartwychwstanie tegoż Żyda nie tylko obchodziło, ale urzekało i fascynowało. Żeby te opowiastki mogły "urzekać i fascynować" trzeba najpierw w nie uwierzyć – ergo, Twoja wypowiedź w świetle wątku traktującego o tym co robiono, aby niewierni uwierzyli nic nie wnosi.
|
Pt cze 09, 2017 11:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Alez ci niewierni nie byli ateistami. Wtedy kazdy byl religijny. Dzisiejszy, wierzacy tylko w swoj rozum ateista tego po prostu nie jest w stanie pojac. Przyjmij to za fakt.
|
Pt cze 09, 2017 17:51 |
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Kael napisał(a): Alez ci niewierni nie byli ateistami. Nie do końca. Św. Paweł na Areopagu przemawiał do epikurejczyków i stoików. Epikurejczycy to przedstawiciele ówczesnego ateizmu. Ze stoikami jest trochę trudniej, odrzucali mitologie hellenistyczne, ale poszukiwali uniwersalnej transcendencji. Jedną z koncepcji, którą się poslugiwali przy tym, było "Logos". Powinno być znajome.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
So cze 10, 2017 0:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Ale w transcedencje wierzyli. Nie byli zamknieci na swiat duchowy i przekonani, ze wszystko samo sie stworzylo.
|
So cze 10, 2017 6:24 |
|
|
Iago
Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11 Posty: 1409
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Kael napisał(a): Alez ci niewierni nie byli ateistami. Wtedy kazdy byl religijny. Dzisiejszy, wierzacy tylko w swoj rozum ateista tego po prostu nie jest w stanie pojac. Przyjmij to za fakt Twoja wypowiedź jest kuriozalna na co najmniej dwóch płaszczyznach: 1) Nie jestem chrześcijaninem między innymi dlatego, że nie zwykłem wierzyć "na gębę" w każdą głupotę, którą ktoś próbuje mi wcisnąć, więc Twoja 'sugestia' abym 'przyjął powyższe za fakt' na gębę, jest skrajnie absurdalna. 2) Twoja wypowiedź zakłada, że owi "niewierni" byli bandą ćwierć mózgów, którzy, skoro wierzą już w jakieś bóstwa, to bez problemu przyjmą "na gębę" kolejną bajkę, którą ktoś im wciska. Jako że założenie jest, znów, dosyć absurdalne, to wniosek z niego wypływający trudno traktować inaczej niż w kategorii absurdu.
|
So cze 10, 2017 11:03 |
|
|
białogłowa
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57 Posty: 976
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Proteom, No to mnie zastrzeliłeś tym żydem, w głowie się nie mieści Szkoda, że jednak nie poczytałeś tego, o co prosiłam Proroctwa podwójnego wypełnienia to takie, które raz wypełniły się w czasach Starego Przymierza, a drugi - w epoce Nowego, np. Emmanuel jako znak dla króla Achaza, a potem w Nowym Przymierzu Emmanuel Chrystus, dany dla całego świata. I w tym świetle Sługa Jahwe może być - i był - cierpiącym Izraelem, i może być proroctwem o Chrystusie. Jeszcze taka kwestia, wiara rodzi się ze słuchania. I bodźcem, który pchnął tych ludzi w kierunku osobistego doświadczenia wiary, niekoniecznie musiała być czyjaś przekonująca argumentacja. Może nim być także świadectwo wiary i często jest, jeśli przyjrzeć się temu w jaki sposób rodzi się wiara w dzieciach, zanim dojrzeją na tyle aby móc ważyć argumenty za i przeciw.
_________________ Tylko Bogu chwała
|
So cze 10, 2017 12:56 |
|
|
Marlow
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2015 8:39 Posty: 48
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Iago napisał(a): Kael napisał(a): Alez ci niewierni nie byli ateistami. Wtedy kazdy byl religijny. Dzisiejszy, wierzacy tylko w swoj rozum ateista tego po prostu nie jest w stanie pojac. Przyjmij to za fakt Twoja wypowiedź jest kuriozalna na co najmniej dwóch płaszczyznach: 1) Nie jestem chrześcijaninem między innymi dlatego, że nie zwykłem wierzyć "na gębę" w każdą głupotę, którą ktoś próbuje mi wcisnąć, więc Twoja 'sugestia' abym 'przyjął powyższe za fakt' na gębę, jest skrajnie absurdalna. 2) Twoja wypowiedź zakłada, że owi "niewierni" byli bandą ćwierć mózgów, którzy, skoro wierzą już w jakieś bóstwa, to bez problemu przyjmą "na gębę" kolejną bajkę, którą ktoś im wciska. Jako że założenie jest, znów, dosyć absurdalne, to wniosek z niego wypływający trudno traktować inaczej niż w kategorii absurdu. Po pierwsze: - nikogo w tym temacie nie interesuje, w co wierzysz a w co nie wierzysz i dlaczego. Po drugie: - akurat użytkowniczka Kael dość trafnie oddała "klimat epoki". Po trzecie: - założenie o "bandzie ćwierć mózgów" jest projekcją twoich stanów mentalnych.
_________________ Otóż jeszcze tej samej nocy, znalazłem się w zgoła odmiennych okolicznościach...
|
So cze 10, 2017 17:16 |
|
|
Marlow
Dołączył(a): Cz wrz 10, 2015 8:39 Posty: 48
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
białogłowa napisał(a): Proteom, No to mnie zastrzeliłeś tym żydem, w głowie się nie mieści Proteom to nie on, to onaLink do wynurzeń onej czyli Tacjany, czy jak jej tam jeszcze: http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,743929
_________________ Otóż jeszcze tej samej nocy, znalazłem się w zgoła odmiennych okolicznościach...
|
So cze 10, 2017 17:21 |
|
|
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8670
|
Re: Jak głoszono Dobrą Nowinę?
Dlaczego politeiści mieliby mieć opory przed przyjęciem informacji o - jak dla nich - kolejnym bogu? Nawet we współczesnych Indiach nie mają. Jedyną trudność sprawia im monoteizm, czyli odrzucenie swoich dotychczasowych przekonań o istnieniu wielu bogów.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
So cze 10, 2017 17:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|