Powtarzam jeszcze raz: rozważamy przypadek dopuszczalności aborcji na życzenie, bo taki przypadek jest przez niektórych dopuszczalny - bo nie jest uznawany za morderstwo.

Poruszanie w tym momencie przypadków aborcji uzasadnionej (zdrowie matki/dziecka) to jedynie manipulowana próba przepchnięcia dopuszczalności aborcji we wszystkich przypadkach, na zasadzie stosowania precedensu uzasadnionego wyjątku granicznego, do ogółu przypadków.
To próba robienia sztucznego dymu, zacierania różnic między przypadkami uzasadnionymi i nieuzasadnionymi i przez nieuwagę odwrotne traktowanie wszystkich przypadków równo - czyli dopuszczenie wszystkich.

Nie ma czegoś takiego jak "uzasadniona aborcja". Może być co najwyżej operacja ratująca życie np. matki, której skutkiem ubocznym, a nie zamierzonym, jest śmierć dziecka.

Dla jasności w takim razie - aborcja uzasadniona to już w Twojej opinii nie morderstwo?

Z jednej strony racja, z drugiej strony do naszego języka weszło sformułowanie 'dopuszczalność aborcji' i takim sformułowaniem operuje się np. w dyskusji na ustawą.

Aborcja jest najcięższym grzechem, najstraszliwszym grzechem ze wszystkich grzechów.

ze swiadectwa p. Glorii Polo

A co do rezultatów, to IMHO sprowadza się to do szukania post factum racjonalnych uzasadnień. No bo przecież jak nastolatka się sznytuje, ćpa i puszcza, to wynika to z racjonalnych (niekoniecznie świadomych) wyborów, co nie?

Dylemat aukcji o dolara jakoś nie jest przykładem równowagi Nasha, choć opiera się na racjonalnych decyzjach jednostek.

A co, jeżeli korzyści leżą dla danych osób nie w tym świecie, ale w przyszłym? Wiesz, dusza, grzech, zbawienie, takie tam...

Jeżeli jest w tej książce wyjaśnione, dlaczego kobiety dają się lać przez facetów...,

Obciążenie "bytowe" sprowadza się do finansów.

Otóż aborcja jest najbardziej okrutnym morderstwem, bo poczęto dziecko nie ma możliwości obrony.

Kościół nigdy nie wypowiada się jak ma wyglądać prawo. Nawet [b]oficjalnie nie wypowiedział się w sprawie kary śmierci.

Nie kłam. Jeśli (...) matce grozi pogorszenie wzroku o 2 dioptrie - wolno mordować.

I żebyś się nie zdziwił, jak w tej drugiej partii znajdą się ludzie więcej dokładający do polskiego PKB, niż w twojej. Sprytniejsi, obrotniejsi, lepiej wykształceni.

Wtedy nawet, jeśli zmusisz nas do emigracji, w annałach polskiej historii chlubnie się nie zapiszesz.

Jak tak bardzo leży co niektórym zarodek na wątrobie to najpierw zaadoptujcie dzieci i najlepiej te umierające w Afryce z głodu a jak już uratujecie wszystkie tamte, zacznijcie ratować w kolejnych miejscach na ziemi a jak je uratujecie i przedstawicie dowody na to wrócicie i zajmiecie się ratowaniem zarodków !

Hensel w roku 1942:
Jak tak bardzo leży co niektórym ratowanie brudnych Żydów na wątrobie to najpierw zaadoptujcie dzieci i najlepiej te umierające w Afryce z głodu a jak już uratujecie wszystkie tamte, zacznijcie ratować w kolejnych miejscach na ziemi a jak je uratujecie i przedstawicie dowody na to wrócicie i zajmiecie się ratowaniem Żydów !
Czy tak, spirytysto?

W trakcie ciąży u ducha dziecka zmniejsza się perspirit (ciało duchowe) w konsekwencji czego zapomina on swoje poprzednie wcielenia, poptrzebne jest to,aby duch mógł kontynuować swoją ziemską wędrówkę.Towarzysząca utrata świadomości przypomina stan zagubienia,zależne jest to od poziomu rozwoju ducha,czym bardziej rozwinięta ewolucyjnie jest dusza tym bardziej świadoma jest ona tego procesu.
Stopniowo jak rozwija się ciąża przepływ fluidów między matką ,a odradzającym się duchem będzie bardziej intensywny.
Czasami może dochodzić do pewnego dyskonfortu, spowodowane jest to róznicą poziomu ewolucyjnego miedzy matką,a wcielajacym się duchem.
Jeśli przeanalizujemy tę psychiczną wymianę,kiedy mózg dziecka w płodzie nie jest jeszcze utworzony,tak aby rejestrować myśli i emocje,to jego głęboka ponadzmysłowa zdolność rejestruje emisję miłosci lub odrzucenia ,przez swoich rodziców.
Podczas hipnozy regresyjnej zostało sprawdzoen,że osoby poprowadzone do momentu kiedy były płodem opowiadały o doświadczeniach doznawanych przez rodziców,o których tylko oni wiedzieli.
Ważnym jest aby matka wiedziała,że juz podczas ciąży zaczyna wychowywać swoje dziecko,że jej myśli i uczucia o wysokich wibracjach są bardzo pozytywne dla dziecka.
Biorąc pod uwagę duchową rzeczywistość od momentu poczęcia do narodzin,kiedy decydujemy się na usunięcie ciąży to co robimy nazywa się- zakończeniem życia fizycznego ducha w procesie reinkarnacyjnym, o jego konsekwencji moralnej i cierpieniu fizycznym napisze w dalszej części.

Pytanie ,które zadam czytelnikowi jest następujące;,,Ponieważ zdecydowana większość ludzi uważa moment śmierci jako najbardziej krytyczny etap życia,przeżywając wiele lęków,bólu kiedy ona się zbliża.
Dlaczego moment narodzin nie powinien być traktowany tak samo lub bardziej niż śmierć?
Dlaczego ośmielamy się kwestionować aborcję?
Dlaczego nie możemy zrozumieć ,że mamy doczynienie z popełnieniem zbrodni?
Przed przystąpieniem do analizy aborcji sprowokowanej ,wyjaśnijmy,że poronienie jest konsekwencją naszej przeszłości i dla naszego wewnętrznego rozwoju musimy stawiać czoła i zaakceptować tego rodzaju próby życiowe,ucząc się szanować życie ,oraz zrozumieć szansą jaką jest reinkarnacja dla ducha.W wielu przypadkach będzie to przebudzeniem świadomości.

Aborcja jest zbrodnią w oczach Boga.Oznacza to,że łamiemy Jego odwieczne prawa.Aborcja byłaby dozwolona tylko wtedy,kiedy ciąża może powodować prawdziwe zagrożenie życia matki.
We wszystkich innych sytuacjach,nawet jeśli nie mielibyśmy możliwości ze względów materialnych na wychowanie,to zawsze mamy możliwość ,aby oddać dziecko do adopcji.

Przeanalizujmy kontrowersyjną sytuację np.kiedy dowiemy się,że dziecko przyjdzie na świat ,z jakąś chorobą ,czy to syndrom downa lub inne wady rozwojowe.Prawdą jest ,że są to konsekwencje ducha z poprzednich wcieleń ,w których poważnie naruszył prawa Boskie ,jak na przykład poełniając samobójstwo,lub wszelkie inne dramatyczne działania,które
dotknęły jego perspiryt (ciało duchowe).
Duch Andre Luiz wyjaśnia nam ,że inkarnacje działają jak filtr lub gąbka ,która
pochłania niedoskonałości naszego ducha,które nie mogły być rozwiazane w świecie duchowym i dlatego niezbędnym do uzdrowienia ducha jest przyjscie na plan fizyczny.W sytuacjach jak ta którą opisujemy ,taki płód ma większą potrzebę urodzenia się aniżeli dusza zdrowa.

Kiedy staniemy w obliczu gwałtu,możemy zapytać; dlaczego spotkało mnie to nieszczęscie?
Wyjaśniając w sposób duchowy,kiedy popełniamy jakikolwiek czyn,wykroczenie,przestępstwo synchronizujemy się z tą energią ,która zapisuje się głęboko w pamięci,a to tworzy predyspozycję powrotu do osoby ,która spowodowała to w poprzednim życiu ,jest to prawo przyczyny i skutku.
Dziecko będzie związane z tym epizodem, jest to okazja do przywrócenia równowagi i spłacenia długu.
Jeszcze raz przypomnę ,że niezależnie od sytuacji,przed przerwaniem ciąży i odebraniem szansy na odkupienie win ducha w nowym wcieleniu,zawsze masz możliwosć oddania dziecka do adopcji.

Aborcja niesie poważne konsekwencje duchowe i fizyczne dla matki,ojca,ducha inkarnującego,lekarzy i wszystkich zaangażowanych w ten proces.Wśród konsekwencji wynikającej z aborcji ducha ,niezależnie każda sprawa ma szczególną wagę,powinniśmy rozważyć o tym ,że każdy będzie cierpiał fizycznie,moralnie i psychicznie,będą to poważne rany perispiritualne i traumy umysłowe.Możemy dokonać wtedy oceny ,z jakim duchem mamy doczynienia ,z jednej strony duch,który jest ewolucyjnie rozwinięty,umiejący odebrać taki cios.
Będąc tolerancyjnym nie będzie czuł urazu wobec rodziców,zazwyczaj to duch który chciał pomóc małżeństwu i żałuję ,że nie jest tego w stanie zrobić.
Z drugiej strony można spotkać się z duchem mniej rozwiniętym,potrzebującym pomocy duchowej,mającym potrzebe odkupuienia winy i odzyskania swojej poprzedniej formy perispiritualnej.Zwylke związany z poprzednim życiem dramatycznymi realcjami,
zostając przez rodziców odepchnięty,czuje jeszcze gorszą nienawisć i niechęć.
Z niewidzialnej duchowej strony próbuje zemścić się na rodzicach,tym samym pogarszają swoją sytuację ze stanu poprzedniego wcielenia.

Choć każdy z nas może myśleć ,że to niemożliwe,aby mieć wrogów na płaszczyżnie duchowej,to jeśli przypatrzymy i przeanalizujemy historię świata,zobaczymy z jak ciężką zmagamy się przeszłością .Od ponad pięciu tysięcy lat toczymy wojny,sześcset lat inkwizycji,mordy,niewolnictwo itp.Wszystkie te błędy rozwiązać można tylko miłością.Miłosć która rośnie między rodzicami jest Bożym darem i nie wolno jej przegapić.

Zawsze, gdy słyszę postulat "zdefiniujmy człowieka" wiem, ze mówiący chce zakwestionować czyjeś człowieczeństwo, by przez odmówienie mu przynależności do rodzaju ludzkiego, usprawiedliwić zabicie tego człowieka.

Oczywiście nie tyle chodzi o "człowieka", co raczej o "osobę". I istota bez mózgu osobą być nie może. W ogóle nie ma takiej definicji osoby, która objęłaby zygotę. Nawet katolicka definicja duszy nie obejmuje zygoty, jeśli się jej nie naciąga.

Zatem analogia z Hitlerem i Żydami jest nieadekwatna, bo sytuacja jest dokładnie odwrotna, tj. nie da się jakościowo zdefiniować osoby tak, aby Żydzi byli z niej wykluczeni, a jacyś inni ludzie nie*.

I to dlatego unika się dyskusji - ponieważ argumentów brak.