Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 19, 2025 21:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona
 Czy będziesz zbawiony? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Drwalu, zaraz.. zaraz... Piszesz, że chcesz być w niebie, ale też piszesz: "A skąd mam wiedzieć jak wybrać Niebo"
To tak, jak byś mówił: chcę być w Australii, ale nie mam pojęcia jak tam trafić...
Albo bliżej: chcę być w Koszalinie, ale nie wiem, jak to zrobić...

Dalej piszesz: "Ty mi to powiedz jeżeli takie wskazówki istnieją." - zapraszam do lektury moich w tym temacie postów, sporo o tym piszę! Gdyby była potrzeba dopowiedzenia, to służę pomocą...

Drwal napisał(a):
Tu nie ma co udowadniać, mnie osobiście nie interesuje czy jestem przez Boga mile widziany, nie urodziłem się za karę i chce być szczęśliwy, jeżeli wiem, że w piekle za dobrze nie jest to nie chce tam trafić. Proste.

Drwalu, aha, czyli Bóg jest po to, żeby Ci było dobrze, żebyś był szczęsliwy wiecznie, tak? Ale już zupełnie nie interesuje Cię, na jakich warunkach On do nieba przyjmuje... czy On mile tam będzie widział tych, co są Mu teraz wrogami...
To jakaś abstrakcja w Twoim wykonaniu tu jest!!
Zapraszam do uważnego studiowania Biblii - tam znajdziesz, np. poprzez przypowieści Jezusa, odp. na te pytania, które powinny Cię interesować...

Radzę Ci szczerze: porzuć mrzonkę, że Pan Bóg szeroko bramy raju otworzy i każdy tam wejdzie!
Jezus mówił tak:
Mat 7:13-14 bw
(13) Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą.
(14) A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 22, 2017 15:29
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):
I co trzeba robić, żeby być zimnym?

Być sobą :mrgreen:

Tzn., chodzić do kościoła i modlić się?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lip 22, 2017 15:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Cytuj:
To mam na siłe udawać że lubie bliskich których nie lubie? i to mam robić przez wieczność!!!
Nie ma mowy, nigdy w życiu.

A dla mnie by to nie przeszkadzało, wolę spotkać nielubianych bliskich w niebie aniżeli w piekle cierpieć tortury i to przez wieczność.
Cytuj:
Życie w Niebie może być nudne, natomiast czy życie w nudnym Niebie można uznać za cierpienie to nie wiem.

Wolisz żyć w nudnym niebie czy w piekle?

Cytuj:
A to tu na Ziemi Bóg nie jest obecny? jest gdzieś ukryty z dala od ludzi?

Cały czas jest obecny np w Kościele, mało tego był nawet obecny w ciele jakieś dwa tysiące lat temu z hakiem.


So lip 22, 2017 15:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Robek napisał(a):
Życie w Niebie może być nudne, natomiast czy życie w nudnym Niebie można uznać za cierpienie to nie wiem.

Życie w niebie nie może być nudne.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lip 22, 2017 15:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Mi w niebie przeszkadzałby brak seksu. Cały czas przez cholernie długie życie mam z tym problemy, dodatkowo leki zabijają mi libido. A tymczasem w niebie miałbym na wieczność mieć usunięte libido...

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lip 22, 2017 15:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Cytuj:
Drwalu, zaraz.. zaraz... Piszesz, że chcesz być w niebie, ale też piszesz: "A skąd mam wiedzieć jak wybrać Niebo"
To tak, jak byś mówił: chcę być w Australii, ale nie mam pojęcia jak tam trafić...
Albo bliżej: chcę być w Koszalinie, ale nie wiem, jak to zrobić...


To czy w rzeczywistości znajdę się w Niebie zależy tak naprawdę od sądu, który przeprowadzi na mnie sam Bóg Ojciec, ja mogę się coś tam starać robić na ziemi a i tak naprawdę nie wiem czy się tam znajdę, a więc chce być w niebie ale nie mam pojęcia jak tam trafić. W sumie dobrze to ująłeś.
Cytuj:
Drwalu, aha, czyli Bóg jest po to, żeby Ci było dobrze, żebyś był szczęsliwy wiecznie, tak? Ale już zupełnie nie interesuje Cię, na jakich warunkach On do nieba przyjmuje... czy On mile tam będzie widział tych, co są Mu teraz wrogami...
To jakaś abstrakcja w Twoim wykonaniu tu jest!!

No dobra a sam powiedz na swoim przykładzie, gdybyś wiedział, że nie będzie Ci dobrze w Niebie to czy byś się starał robić cokolwiek na Ziemi czy byś to wszystko olał? A kto powiedział, że ja jestem wrogiem Boga, jedynie interesują mnie niuanse.


So lip 22, 2017 15:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Ręce opadają, gdy się czyta posty Robka i Drwala. Sorry, chłopaki - chwila szczerości! :razz:
A jest tak, bo obaj nie znają Pisma Świętego i obaj mają swoje wyobrażenia, ogromnie dalekie od woli Bożej (której nie znają, bo nie znają Pisma św. - koło się zamyka). :?

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


So lip 22, 2017 15:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Cytuj:
Mi w niebie przeszkadzałby brak seksu. Cały czas przez cholernie długie życie mam z tym problemy, dodatkowo leki zabijają mi libido. A tymczasem w niebie miałbym na wieczność mieć usunięte libido...


Akurat wątpię w to, że przeszkadzałby Ci brak seksu, nie będziesz tam miał już ciała takiego jak na Ziemi, więc wszelakie potrzeby fizyczne jak seks, jedzenie, sen po prostu ich nie będzie, nawet jak pomyślisz, że na Ziemi je miałeś to nie wywoła to w Tobie pożądania tych rzeczy.


So lip 22, 2017 15:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9126
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
NO chyba że wytną mi wspomnienia na temat seksu, że go kiedyś miałem.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


So lip 22, 2017 15:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Cytuj:
Ręce opadają, gdy się czyta posty Robka i Drwala. Sorry, chłopaki - chwila szczerości! :razz:
A jest tak, bo obaj nie znają Pisma Świętego i obaj mają swoje wyobrażenia, ogromnie dalekie od woli Bożej (której nie znają, bo nie znają Pisma św. - koło się zamyka). :?


Akurat znam pobieżnie Pismo Święte, sama znajomość Pisma o niczym nie świadczy. Przedstawiłem pewne punkty widzenia, które odzwierciedlają odczucia wielu ludzi.


So lip 22, 2017 15:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
czytelnikBiblii napisał(a):
Drwalu, aha, czyli Bóg jest po to, żeby Ci było dobrze, żebyś był szczęsliwy wiecznie, tak? Ale już zupełnie nie interesuje Cię, na jakich warunkach On do nieba przyjmuje... czy On mile tam będzie widział tych, co są Mu teraz wrogami...


To też jest nieuczciwe ze strony Boga.
Bo przecież "Drwal" sam do życia się nie pchał, można powiedzieć że został zmuszony do tego żeby o to Niebo zabiegać, a to nie jest fajne, kogokolwiek do czegokolwiek zmuszać.


chwat napisał(a):
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):
I co trzeba robić, żeby być zimnym?

Być sobą :mrgreen:

Tzn., chodzić do kościoła i modlić się?


Chodzi o to że jak ktoś ma wewnętrzną potrzebę chodzenia do kościoła i modlenia się to jest wtedy gorący, i to jest OK, natomiast jeśli nie czuje potrzeby chodzenia do kościoła i modlenia się, to jest wtedy zimny, i to też jest OK, no i najgorzej jest wtedy jak ktoś na siłe się modli i chodzi do kościoła, bo przez to jest letni, i to już nie jest ok.

czytelnikBiblii napisał(a):
Ręce opadają, gdy się czyta posty Robka i Drwala. Sorry, chłopaki - chwila szczerości! :razz:
A jest tak, bo obaj nie znają Pisma Świętego i obaj mają swoje wyobrażenia, ogromnie dalekie od woli Bożej (której nie znają, bo nie znają Pisma św. - koło się zamyka). :?


Najważniejsza to wola Boga?
A co z wolą Robka? to już nie mam nic do gadania?


chwat napisał(a):
Robek napisał(a):
Życie w Niebie może być nudne, natomiast czy życie w nudnym Niebie można uznać za cierpienie to nie wiem.

Życie w niebie nie może być nudne.


Niekończące obcowanie z Bogiem nie jest dla mnie czymś aż tak atrakcyjnym, po jakimś czasie to będzie nudne.
Drwal napisał(a):
Akurat wątpię w to, że przeszkadzałby Ci brak seksu, nie będziesz tam miał już ciała takiego jak na Ziemi, więc wszelakie potrzeby fizyczne jak seks, jedzenie, sen po prostu ich nie będzie, nawet jak pomyślisz, że na Ziemi je miałeś to nie wywoła to w Tobie pożądania tych rzeczy.


To co tam będzie?
Bez ciała każdy sobie będzie fruwał jak jakiś duch w obłokach?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So lip 22, 2017 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Cytuj:
To też jest nieuczciwe ze strony Boga.
Bo przecież "Drwal" sam do życia się nie pchał, można powiedzieć że został zmuszony do tego żeby o to Niebo zabiegać, a to nie jest fajne, kogokolwiek do czegokolwiek zmuszać.


I tu się zgadzam z Tobą, może zmuszenie to za mocne słowo, ale w pewnym sensie zostałem postawiony w takiej a nie innej sytuacji, w której faktycznie zabiegać muszę o Niebo, bo tylko idiota zabiegałby o Piekło.

Cytuj:
To co tam będzie?
Bez ciała każdy sobie będzie fruwał jak jakiś duch w obłokach?


Dokładnie to wygląda to tak mówiąc krótko i na temat, po śmierci Twojego ciała dusza nieśmiertelna wychodzi z niego i trafia po sądzie szczegółowym do np Nieba. Ciała nie ma, zostało na ziemi w grobie czy tam gdziekolwiek. Tak jesteś duchem, na duszy wyryte są uczucia, pamięć, samoświadomość, wszystko co potrzebne żebyś dalej był tą samą osobą. Cierpienia fizycznego ani psychicznego już nie ma, bo nie ma ciała.


So lip 22, 2017 15:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Drwal napisał(a):
Dokładnie to wygląda to tak mówiąc krótko i na temat, po śmierci Twojego ciała dusza nieśmiertelna wychodzi z niego i trafia po sądzie szczegółowym do np Nieba. Ciała nie ma, zostało na ziemi w grobie czy tam gdziekolwiek. Tak jesteś duchem, na duszy wyryte są uczucia, pamięć, samoświadomość, wszystko co potrzebne żebyś dalej był tą samą osobą. Cierpienia fizycznego ani psychicznego już nie ma, bo nie ma ciała.


Przecież Jezus mówił, że w Niebie mają dla ludzi być mieszkania, wiec co? duchy tam będą mieszkać?
No i słyszałem coś takiego jak grzechów odpuszczenie ciała zmartwychwstanie :mrgreen: słyszałeś gdzieś coś takiego?
Ciało chwalebne? mówi ci to coś? :lol:

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So lip 22, 2017 16:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 20, 2017 13:37
Posty: 180
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Ciała chwalebne to będą na Nowej Ziemi. Tak w Niebie mieszkają dusze ludzi, mają swoje wizerunki natomiast nie ciała, ciało umiera a dusza zostaje z niego z automatu uwolniona, taki system stworzył Bóg i tak to funkcjonuje, to nie mój wymysł, tak jest po prostu.
No są w Niebie mieszkania, dla ludzkich dusz.


Ostatnio edytowano So lip 22, 2017 16:08 przez Drwal, łącznie edytowano 1 raz



So lip 22, 2017 16:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):
Robek napisał(a):
Być sobą :mrgreen:

Tzn., chodzić do kościoła i modlić się?


Chodzi o to że jak ktoś ma wewnętrzną potrzebę chodzenia do kościoła i modlenia się to jest wtedy gorący, i to jest OK, natomiast jeśli nie czuje potrzeby chodzenia do kościoła i modlenia się, to jest wtedy zimny, i to też jest OK, no i najgorzej jest wtedy jak ktoś na siłe się modli i chodzi do kościoła, bo przez to jest letni, i to już nie jest ok

Ale jak się nie chodzi do kościoła, tylko robi się co chce, to nie wypełnia się Dekalogu (dzień święty święcić), a za nie wypełnianie Dekalogu nie idzie się niestety do nieba...
Trudno sobie wyobrazić, żeby Bóg dawał ludziom rady żeby byli zimni, w związku z czym nie przestrzegają przykazań i w efekcie prowadzi ich to do piekła.
Coś nie gra z Twoją logiką.
Robek napisał(a):
chwat napisał(a):
Robek napisał(a):
Życie w Niebie może być nudne, natomiast czy życie w nudnym Niebie można uznać za cierpienie to nie wiem.

Życie w niebie nie może być nudne.

Niekończące obcowanie z Bogiem nie jest dla mnie czymś aż tak atrakcyjnym, po jakimś czasie to będzie nudne
Skoro bycie z Bogiem nie jest dla Ciebie atrakcyjne, to wybrałeś bycie z diabłem. Jedno z dwóch.
Dobrej zabawy.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lip 22, 2017 16:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL