Mam mieszane uczucia.
Fakt, że ustawy były złe i od początku wymagały poprawek. To mało poważne.
Ale faktem jest, zostawienie zabetonowanej mafii prawno-watowskiej jest także wielkim złem.

Największe obawy budziło to, że uzyskując legalnie wielki wpływ na sądownictwo dają ten sam oręż następcom. A ci, jak uczy dotychczasowa historia, dokonają kolejnego przegięcia. W przeciwną stronę. I znów, ale tym razem w świetle prawa, zaczną się kolejne prywatyzacje, wywłaszczanie, przemyt paliwa i inne dochodowe działania.
Budując autostrady wzorowaliśmy się na doświadczeniach włoskiej mafii, dokładnie kopiując jej działania. Teraz włoscy przestępcy najwięcej (podobno) zarabiają na tzw. uchodźcach. Czy nas po zmianie rządów czeka to samo? Zalew muslimów i kasa dla kolejnej mafii.

Nie wiem, czy nie lepiej byłoby już teraz skruszyć beton. Trzeba brać pod uwagę, że beton cały czas tężeje. Chyba, że niechlujnie wykonany i toczy go erozja. Ale tu mamy do czynienie z ciągłym betonowaniem. Media dojące w poprzednim rozdaniu oraz przyjaciele i mocodawcy sypią kasą, aby tylko szczuć na Polskę i polskie władze.
Nie wiem czemu PIS nie naśladuje PO w opanowywaniu mediów prywatnych. Czy obcy kapitał daje aż tak wielką siłę?

filastrze, nie wiem po co ta wstawka, czy ja podważałem bilans prezydentury Bronka? Nie, pisałem o prezydenturze Lecha K., brata Jarkacza. I to z jakichś źródeł blisko-PiS-owskich:

https://www.prezydent.pl/download/gfx/p ... zynski.pdf

Strona 50, 18 wet (jedno przeciw Marcinkiewiczowi, zero przeciw bratu), dodatkowo 17 skierowań do TK (nie odnalazłem żadnego przeciw PiS). Niestety gugiel jest zapchany aktualnymi informacjami o szeregowym pośle Kaczyńskim i jego stosunku do weta, trybunału i tak dalej, więc na dzień dzisiejszy lepszych informacji Ci nie dostarczę.

Poza tym chyba zgadzamy się, że jakościowo te weta są ważniejsze od wszystkich* dotychczasowych, nie wiem, o co się spierać.

*choć nie sprawdzałem, co tam Wałęsa wyprawiał po skłóceniu się z obozem post-solidarnościowym, więc to jedno zastrzeżenie sobie zostawię.

Andej boi się muslimów.

Andej boi się muslimów! Coś CI, kolego, wytłumaczę. Od chyba dekady PiS śle w świat komunikat, że III RP mu się nie podoba i że chce ją zaorać. Jak dotąd jednak ci ludzie nie wyjaśnili, co chcą zbudować po zaroaniu; jaki ma być ten nowy ustrój, co ma być jego fundamentem.

Ale maska w końcu spadła Naprezessimussowi z twarzy. Podstawą nowego ustroju ma być wróżda, to jest bezlitosna zemsta rodowa za przelaną krew.

Otóż tak się rządzą muzułmanie w zabiedzonych, zabitych dechami wioskach albańskich na granicy z Kosowem, zapomniani przez Allaha i ludzi. Taka tam panuje tradycja i taką tradycję chce nam zaimplantować Nadprezessimus, abyśmy nie znali już ani sprawiedliwości, ani miłosierdzia, a tylko zemstę straszną, nieubłaganą.

I jeśli dla tej zemsty trzeba będzie Polskę od świata odrąbać, jak Enwer Hodża ongi postąpił z Albanią, to niech andej będzie pewien, że Nadprezessimus mu tę Polskę od świata odrąbie.

Owszem blednie, bo nikt wcześniej nie ważył sie zmieniać ustroju państwa.
Dlatego też towarzysze z PZPR w szeregach PiS tak zajadle rzucili sie na Dudę - ma ego... jest słaby... grając na ego można uzyskać taką reakcję, jaką sobie życzymy...
http://wiadomosci.wp.pl/dlaczego-prezyd ... 238761601a

Wiem to mój błąd zbyt szybko pomyślałem że te liczby które podałeś Komorowskiego się tyczą.
Tu więcej info na temat wet prezydentów:
http://serwis.mamprawowiedziec.pl/anali ... denci.html

Czy można powiedzieć, że Duda odciął się od pępowiny swojej partii w przeciwieństwie do Komorowskiego?

Na razie za wcześnie na taki wniosek.
Ja bym raczej powiedział, że zszedł z przestępczej drogi, którą kroczy jego macierzysta partia.
Nie wiemy jednak wcale czy na trwałe.
Tym bardziej, że wetując nie kierował się wcale motywacjami natury prawnej (dopiero w orędziu wspomniał coś o niekonstytucyjności), a dlatego, bo Zofia Romaszewska mu powiedziała...
I to powiedziała coś, co dla wszystkich od początku było zupełnie jasne, a dla Andrzeja Dudy najwyraźniej do niedzieli - nie.

Czy się odciął od PiS, czy zagrał na nosie Ziobrze, który usiłował zrobić z niego osobistego notariusza, to sie okaże.
Bo jak na razie to wygląda, że konflikt obu panów stał sie podłożem veta, a przesądziło zdanie Z. Romaszewskiej.

Tak zapytałem skoro taki mocny podtytuł na gazeta.pl:
''Duda schodzi ze ścieżki Komorowskiego.''
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... al.html#MT

To prawda ale tę ustawę, która była wprost sprzeczna z Konstytucją prezydent zawetował. I oficjalnie podany powód nie oznacza, że innych już nie ma.

Aby mieć jasność, trzeba teraz poczekać i zobaczyć, jakie ustawy przygotują.

Nie wiem, dlaczego wprowadzasz na forum dziwny zwyczaj komentowania artykułów w gazetach. Wyborcza mi ani brat ani pracodawca, masz jakieś zapytania w tym względzie to na blogu Orlińskiego prędzej. Tutaj staramy się komentować fakty, owszem, za pośrednictwem mediów różnej jakości czy materiałów źródłowych różnego pochodzenia. Ale na litość Jowisza, nie pytaj nas o to, co tam autor artykułu sobie wymyślił, żeby podnieść klikalność.

A nie uważa bert04,że to moje pytanie które wcześniej zadałem:
''Czy można powiedzieć, że Duda odciął się od pępowiny swojej partii w przeciwieństwie do Komorowskiego?''
Jest jak najbardziej zasadne?Nie warto go było zadać? I co z tego że akurat pod wpływem artykułu z gazety.pl to pytanie tu przytoczyłem?
Też mógłbym wyskoczyć z pretensjami co do niektórych, że tak często wklejają coś na oślep.ale czy to naprawdę jakoś strasznie naganne jest?
Natomiast zauważyłem, że jest tu zły zwyczaj stosowania erystyki przez co w efekcie następuje bicie piany w nieskończoność.Także jest tu taki nagminny zwyczaj przypisywania komuś jakiejś przynależności zupełnie bezpodstawnie i wiele takich innych.

To zależy od dalszego rozwoju sytuacji, za wcześnie na ostateczną diagnozę. Chwilowo znaki na Niebie i Ziemi wskazują, że tekst "odciął od pępowiny" jest eufemizmem miesiąca. Jeszcze trochę i Duda może znaleźć się tam, gdzie był Lech Kaczyński za Tuska, łącznie ze sporami kompetencyjnymi o najmniejsze duperele*. Wprawdzie chciał iść w jego ślady, ale chyba nie tak to sobie wyobrażał.


*cenzor wyłączony!


Owszem, zdarza się bicie piany zamiast dyskusji, jednak równie często zdarza się formułowanie miałkich pytań, wieloznacznych wyrażeń czy kwestii nie wnoszące nic do dyskusji. Co miałoby niby wynikać z porównania Komora i Dudy? Komor nigdy nie stanął w obliczu podobnych wyborów, niekonstytucyjne (częściowo) ustawy PO w/s TK trafiły już na biurko Dudy. Nigdy Tusk też nie wykorzystywał Komora w sposób tak ewidentnie naruszający hierarchię państwa czy wykorzystujący go tak instrumentalnie, jak podczas nocnych zaprzysiężeń. Czyli gajowy nigdy nie został postawiony przed dylematem choćby w przybliżeniu przypominającym te wokół najwyższych konstytucyjnych organów sądownictwa.

Porównujesz więc waćpan żonę, którą mąż szanował z żoną, którą mąż pomiatał wedle woli. I dziwisz się, dlaczego ta pierwsza tak rzadko protestowała.

Mam nadzieję, że kolejne ustawy będą robione nie tak na szybko. Chociaż patrząc na dokonania PiS to z każdą ustawą był falstart.

Na pewno nie gorsze niż aktualnie zwolennicy PiS....nie mianowano go zdrajcą, czy Armią Czerwoną w trakcie powstania warszawskiego
http://natemat.pl/213461,kto-nie-z-nami ... lonkow-pis
Ciekawe jak szybko "dowiodą", że jest genetycznym zdrajcą po pradziadku, prababce.....