No właśnie. A tam w atku jest kupę sławnych, ale nie pozytywnch

Nie wydaje mi się, aby warto było zmieniać tytuł na "sławnych", bo niektórzy niektórych nie uważają za wielkich. Chyba, że ktoś poda lepszy pomysł na tytuł.

A tymczasem witamy w naszych szeregach nowego moderatora w osobie Małgosi. Życzymy zdrowia, szczęścia i cierpliwości - czyli tego, czego każdy mod potrzebuje najbardziej

Dziękuję za życzenia To będzie dla mnie dobra szkoła w ćwiczeniu cierpliwości .

Kiepski pomysł - przynajmniej póki nie zrozumie, że nie wolno wykorzystywać tego statusu we własnej sprawie.

A dlaczego? Jeśli mod jest chamsko atakowany, doksowany, czy coś podobnego - ma prawo użyć swoich uprawnień w samoobronie. Natomiast aby sobie "pomagać w dyskusji" - oczywiście nie powinien. Ale tak samo nie powinien, aby "pomagać w dyskusji" innym. Zatem to czy wykorzystuje uprawnienia we własnej, czy nie we własnej sprawie nie powinno mieć znaczenia.

Natomiast owszem - jest popularnym wśród forumowych śmieciarzy stosowanie moralnego szantażu "jak usuniecie to znaczy, że...". Sytuacja Marka jest obecnie tak rozpaczliwa, że do tego się właśnie posuwa

Na czym polega "rozpaczliwość" mojej sytuacji? Na tym, że imputuje mi się coś, czego nie twierdziłem, a za protesty grozi ostrzeżeniem?
No, może dla Ciebie forum to całe życie. Dla mnie nie.
Coś się Zefciowi nie spodobało w mojej wypowiedzi na temat polityki i nagle szaleje - cóż, brak dystansu. Szkoda, bo w niektórych watkach rozmawiało mi się z Tobą dobrze.

W ogóle, wszyscy szaleją i jeden Piotrowski jest usobieniem spokoju olimpijskiego.

A z tym "kłamaniem" to naprawdę dalibyście sobie spokój, towarzysze dobrozmieńcy. Polityki nie da się bez tego uprawiać, więc się dobrze zastanówcie, jak to was sytuuje wobec waszych kolegów polityków, kłamców zawodowych.

M. in. na tym, że rozpaczliwie próbujesz tej rozpaczliwości zaprzeczyć, wklejając szeregi emotek.
No nie. To zdanie akurat tyczy się mnie sprzed jakiegoś czasu. Jakoś nie widziałem, abyś wtedy stawał w mojej obronie.
Dla mnie też nie. Ale po upadku "katolika" jest to najlepsze katolickie forum, jakie znam. Więc sobie je cenię i chciałbym, aby kwitło i aby wśród modów było więcej małgoś niż roburów.
Ale ja nie szaleję. I w ogóle cały czas uważam, że możesz się jeszcze opamiętać i tego Ci życzę.

Jaasne. A Ty jesteś alkoholikiem. że co? zaprzeczasz?
To kolejny dowód Twojego alkoholizmu!

No dobra, koniec off-topu, bo to watek do moderacji.

Ech...

Zefciu (przypadkowo też były mod) już napisał, może reagować na łamanie regulaminu, nie wolno "ustawiać" zwycięstwa w dyskusji. Moderator to bardziej policjant niż sędzia, jak na mundur naplujesz to nie musi prosić kolegi, żeby za niego aresztował gościa, no bo jemu nie wolno.

----------------



Zyczę Ci, żebyś potrafiła rozdzielić te dwie strony aktywności na forum, żebyś znalazła ten "złoty środek". Nie jest to łatwe i nie zawsze będziesz post-factum pewna, czy zareagowałaś o jeden raz za dużo, czy o jeden raz za mało.

Ale przynajmniej poznasz, jak ten kij wygląda od drugiego końca.

O, widze że mentalność plemienna się odzywa - teraz przyszła kolej na szkalowanie "katolika" (nawiasem mówiąc - ze złamaniem zasady nie przenoszenia spraw pomiędzy forami).
Zero klasy.
Wzór moderatora po prostu!

Nazwij to KWA . Bedę już w drugim kółku .
Dziękuję za życzenia. Postaram się być obiektywna, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że niektóre antypatie w stosunku do mnie tej obiektywności nie zauważą. Nie zamierzam wykorzystywać swoich uprawnień w osobistych sporach, tak jak nigdy nie bronię siebie, a innych. Cóż, takie skrzywienie, z powodu którego obrywa mi się dwa razy tyle .
Ach ten kij . Raczej po pewnej szkole jestem odporna na ciosy .

Zlekceważenie zwrócenia uwagi na złamanie zasad, po czym szumna deklaracja o obiektywności

O czym Ty mówisz?