Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 17:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 601 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 41  Następna strona
 Zakaz antykoncepcji a osoby spoza Kościoła Katolickiego; 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Gudonow...

Sformułowanie "małe wyjątki" świadczy chyba tylko i wyłącznie
o braku znajomości osób,małżeństw,które postępują zgodnie
z nauczaniem KrzK.. To dziwne, po PRAWIE WSZYSCY wierzący
(nie mówię o tych,którzy zwą się wierzącymi), których znam ja,
z gorliwością podchodzą do MNPR, stanowczo odrzucając "a"...

Hmm...mówiąc jeszcze raz o pojęciu antykoncepcji...
Czy możesz powiedzieć,co znaczy określenie "anty" w praktyce?

np.antyklerykalizm...

Zapewne z miłością podchodzą do duchowieństwa?

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Śr sie 10, 2005 8:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
GoodBoy

Cytuj:
Kobieta powinna mieć wolny wybór w tej kwestii.


Pragnę zauważyć hipokryzję sytuacji..
Kobieta w "tym" momencie nie ma wolnego wyboru..
Ona w "twoim" momencie, jest zmuszona..
Jeśli coś lub ktoś wywiera wpływ na naszę wolę,
nie można mówić w tym przypadku o wolności,
która jest największym źródłem szczęścia..
wolności rozumianej filozoficznie,
nie liberalnie...

Cytuj:
co go obchodzą nie-katolicy?


Jeśli przestudiujesz moje wnioski zebrane w całość
nt antykoncepcji,optymistycznie stwierdzę,że zrozumiesz,
iż jest to problem społeczny,problem kryzysu współczesnej
rodziny.Nie trzeba być wierzącym,by być ofiarą "wolności"..

Cytuj:
Zresztą z tego co mi wiadomo rónież większość
katolików stosuje antykoncepcję
,

Musisz mieć spore znajomości wśród katolików.
Wierzących,których ja znam,aż w ok.99% postępują inaczej.
Nie mówię tu o tym,co nazywają się katolikami,a ich życie
całkowicie odbiega od życia sakramentalnego,
"żyją tak,jakby Boga nie było" ( Jan Paweł II )

Cytuj:
Nie rozumiem też poglądu wielu katolików
jakoby antykoncepcja prowadziła do marnowania spermy.


Pragnę zauważyć,że nie ma mowy o nasieniu w nauczaniu KrzK..
To jest ironiczny wniosek przeciwników i wrogów KrzK..
Twój wniosek o spermie świadczy o totalnym braku
wiedzy nauczania Magisterium Kościoła..


Cytuj:
Wierni i tak robią inaczej i stosują prezerweatywy,
poza małymi wyjątkami.


Jaka wiarygodność Twojej wypowiedzi,skoro orzekasz
o swoim doświadczeniu i swoich znajomościach.....nie
mówiąc o rzeczywistości,gdyż nie żyjesz w "licznym"
gronie osób PRAWDZIWIE WIERZĄCYCH..

Twoja wypowiedź jest dla mnie stekiem uprzedzeń.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Śr sie 10, 2005 9:03
Zobacz profil
Post 
cieplutki swoje spostrzeżenia opieram na tym co usłyszałem od swoich znajomych i kolegów i większość z nich stosuje antykoncepcję. Być może ty obracasz się raczej w towarzystwie ludzi starszych, ja natomiast w młodych i to moze stąd ta różnica. I pewnie masz rację z tym stwierdzeniem "żyją jakby boga nie było" bo tak jest, ale deklarują że wierzą w boga. Teraz sie nasuwa pytanie ilu tak naprawdę jest katolików? Czyżby 90%? 8) Dalej tak twierdizcie katolicy? 8)
Pozatym, to że ktoś nie bardzo się liczy z KK to jeszcze nie oznacza, że nie wierzy w boga i "żyje tak jakby boga nie było", bo jest to nieprawdą. Nie można traktować człowieka na zasadzie "nie zgadzasz się z KK tzn żę nie widerzysz w boga".

ps> cipelutki, czy ty aby przypadkiem nie jesteś członkiem pewengo forum zaczynającego się na literę "g"? Bo skądś kojarzę twojego nika i chyba wiem skąd :lol: ale może się mylę...


Śr sie 10, 2005 9:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
GoodBoy!
Jestem młodym i zwariowanym człowiekiem,
uwielbiającym seks,jako najpiękniejszy Dar Boga
pod słońcem...stąd jeszcze mam większy do niego
szacunek,by nie przegiąć z tym pięknym darem...
Będąc młody,znam praktycznie samych młodych..
Więc moje doświadczenie opiera się na realiach,
Twoje na posłyszanej i niesprawdzonej wiedzy..

Zapewniam Cię,że nie tylko Katolicy odkrywają MNPR..
Sam miałem okazję być świadkiem pięknego świadectwa
książki byłych protestantów P.Kimberly,którzy z wielką
zawiścią atakowali KrzK.. m.in. za antykoncepcję..
Wiele świadectw też znajduję na:
www.adonai.pl
www.lmm.pl

Jeśli chcesz,odnajdziesz.....w co wątpię,że chcesz..
W końcu ty usunięcie ciąży nie utożsamiasz z morderstwem,
ale zwyczajnym zabiegiem....za wiele od Ciebie nie oczekuję..

Hmm...sama wiara w Boga nie wystarcza..
Złe duchy też wierzą...
Jeśli ktoś się nazywa wierzącym,wcale nim nie musi być.

Ps.To Ty wymyśliłeś to,że "niezgoda" z KrzK oznacza brak wiary.
Nie wmawiaj mi tego i nie pomawiaj... proszę :(

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Śr sie 10, 2005 15:42
Zobacz profil
Post 
Cieplutki najwyraźniej obracamy się w różnych środowiskach ludzi młodych. Wśród moich znjaomych niemal wszyscy stotsują antykoncepcję.


Śr sie 10, 2005 16:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
GoodBoy...

Wiesz jakie są elementy prawne wiarygodnego sądu?

-Gruntowne zbadanie sprawy;
-Brak uprzedzeń;
-Kompetencja..

W Twoim przypadku widzę tylko i wyłącznie Twój pogląd,
który ani trochę nie ma ochoty na poszukiwania Prawdy.
Nauka jej głupstwem jest dla tych,co idą na zatracenie..
Nie mówię o antykoncepcji..ale ogólnie...o Nauce Krzyża Świętego .

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz sie 11, 2005 8:27
Zobacz profil
Post 
cieplutki napisał(a):
GoodBoy...

Wiesz jakie są elementy prawne wiarygodnego sądu?

-Gruntowne zbadanie sprawy;
-Brak uprzedzeń;
-Kompetencja..

W Twoim przypadku widzę tylko i wyłącznie Twój pogląd,
który ani trochę nie ma ochoty na poszukiwania Prawdy.
Nauka jej głupstwem jest dla tych,co idą na zatracenie..
Nie mówię o antykoncepcji..ale ogólnie...o Nauce Krzyża Świętego .

Daruj sobie naukę o jakimś "krzyżu świętym"
Widocznie nie wiesz, że jestem ateistą więc przyjmij to do wiadomości.


Cz sie 11, 2005 9:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Nie jesteś ateistą...
To wymarły gatunek...
Wierzyć to możesz nie wierzyć,
ale pewny nigdy już nie będziesz..

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz sie 11, 2005 10:00
Zobacz profil
Post 
cieplutki napisał(a):
Nie jesteś ateistą...
To wymarły gatunek...
Cytuj:
Co ty chrzanisz?
Jaki wymarły?
Oczywiście, że jestem ateistą.
To katolików jest coraz mniej. Spośród wszystkich wyznań i religii na świecie to wiara chrześcijańska i katolicyzm odnotowywuje sukcesywny spadek liczby wiernych podczas, gdy takie wielkie nurty jak buddyzm ciągle poszerzają liczbę swoich wyznawców. Zresztą na buddyzm jest wielka moda w obecnym świecie.
Ateistów też jest coraz więcej.

cieplutki napisał(a):
Wierzyć to możesz nie wierzyć,
ale pewny nigdy już nie będziesz..

czego nie będę pewny?
Jestem pewny tego, że jestem ateistą i wszystkeigo co się z tym wiąże :)


Cz sie 11, 2005 10:17
Post 
cieplutki napisał(a):
Nie jesteś ateistą...
To wymarły gatunek...
Wierzyć to możesz nie wierzyć,
ale pewny nigdy już nie będziesz..

Co ty chrzanisz?
Jaki wymarły?
Oczywiście, że jestem ateistą.
To katolików jest coraz mniej. Spośród wszystkich wyznań i religii na świecie to wiara chrześcijańska i katolicyzm odnotowywuje sukcesywny spadek liczby wiernych podczas, gdy takie wielkie nurty jak buddyzm ciągle poszerzają liczbę swoich wyznawców. Zresztą na buddyzm jest wielka moda w obecnym świecie.
Ateistów też jest coraz więcej.

cieplutki napisał(a):
Wierzyć to możesz nie wierzyć,
ale pewny nigdy już nie będziesz..

czego nie będę pewny?
Jestem pewny tego, że jestem ateistą i wszystkeigo co się z tym wiąże


Cz sie 11, 2005 10:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
GoodBoy..

..ateizm to maska,w której uwielbiasz się pokazywać.
A prawda jest taka,że nie wierzysz w to,iż Boga nie ma,
bo nie masz takiej pewności..co nie pozwala Ci wierzyć
też w to,że ten Bóg jest... :) i nie mów, że się mylę,
bo to jest normalny mechanizm pseudoateisty..

..nie będę z Tobą dusputował o religiach,bo po pierwsze
to nie jest właściwy temat rozmowy,a po drugie kolejny
raz posługujesz się wyssanymi z palca teoriami..tak,jak
w przypadku ludzi młodych nie uznających MNPR..

..byłbym jednak zdania,że nie ateistów jest więcej,ale liberalistów.
A to drugie to też coś w rodzaju ateisty.. bo żyją,jakby Boga nie było.
Ateizm dziś nie jest modny - pomogli w tym naukowcy - których
badania przynoszą druzgocące efekty.. nie dość,że nie znaleziono
dowodów na istnienie Boga,to jeszcze psuje się im opinia o wiarygodności
np.teorii ewolucji... (ostatnio o tym było na TVN w "Nie do wiary)

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz sie 11, 2005 13:47
Zobacz profil
Post 
Cieplutki, wybacz, ale nie wiesz co piszesz. Ateizm istnieje. i sa ateisci.
Nie ma dowodow na istnienie boga, albo na jego nieistnienie. Dlatego mowi sie "wierze" a nie "wiem". GB jest pewny, ze bog nie istnieje, Ty jestes pewny, ze istnieje. On nie neguje Twojej pewnosci, dlaczego wiec Ty negujesz jego? Masz do tego prawo?

Co do wyssanych z palca teorii - wiele Twoich mozna za takie uznac. Tak samo jak wiele teorii propagowanych przez przeciwnikow NMPR, zwolennikow, przeciwnikow antykoncepcji, zwolennikow antykoncepcji.
Taki juz ten swiat jest. MI tam jest to wszystko obojetne - pasuje Ci antykoncepcja naturalna? Szerokiej drogi i milego seksu. Pasuje Ci sztuczna - to samo.

Wybacz, ale program TVNu "Nie do wiary" ma dla mnie taka sama wartosc informacyjna jak Gumisie.

Cieplutki, to wiara teraz nie jest modna. Wyobraz sobie, ze na przyklad w Estonii osoby wierzace to mniej wiecej 1-2%. Modny teraz jest buddyzm, medytacje, joga...

Patrzycie przez pryzmat Polski. Europa to ostoja chrzescijanstwa na swiecie, a wybitnie katolicyzmu. Ale popatrzecie na pryzmat calego swiata. Indie, chiny, australia, kanada, usa, kraje afryki, nie bede pisal o swiecie islamskim.

Generalnie sie powtorze: jest mi obojetne, czy stosujesz sztuczna czy naturalna antykoncepcje. Tylko jak stosujesz jedno albo drugie, to zawrzyj dziob i nie staraj sie mi wmowic, ze ja robiac cos innego robie zle, splycam sie, nie oddaje drugiej osobie szacunku i w ogole blizej mi do zwierzecia niz do czlowieka.

Bo takie cos to wlasnie brak szacunku.

Crosis


Cz sie 11, 2005 13:57
Post 
cieplutki napisał(a):
GoodBoy..
..ateizm to maska,w której uwielbiasz się pokazywać.
A prawda jest taka,że nie wierzysz w to,iż Boga nie ma,
bo nie masz takiej pewności..co nie pozwala Ci wierzyć
też w to,że ten Bóg jest... :) i nie mów, że się mylę,
bo to jest normalny mechanizm pseudoateisty..

Kolego ty też nie masz pewności, że bóg istnieje. Wg ciebie on istnieje, a wg mnie nie istnieje, więc nie mam w co wierzyć. Nie mam zamiaru nikomu udowadniać, że boga nie ma. Ja po prostu w niego nie iwerzę i tyle.

cieplutki napisał(a):
..nie będę z Tobą dusputował o religiach,bo po pierwsze
to nie jest właściwy temat rozmowy,a po drugie kolejny
raz posługujesz się wyssanymi z palca teoriami..tak,jak
w przypadku ludzi młodych nie uznających MNPR..

Posługuję się faktami. Tamto zjawisko jakie napisałem o religiach jest faktem i jest prawdą.

cieplutki napisał(a):
..byłbym jednak zdania,że nie ateistów jest więcej,ale liberalistów.

To też. Ale to nie jest to samo. Można wierzyć w boga, ale być liberalnym, można nie wierzyć w boga i też być liberlanym. Ja jestem liberalnym ateistą.

cieplutki napisał(a):
A to drugie to też coś w rodzaju ateisty.. bo żyją,jakby Boga nie było.

To, że ktoś nie żyje zgodnie z nakazami KK nie oznacza, że żyje on jakby boga nie było. Jest cała masa ludzi wierzących, któzy nie chodzą do kościoła, nie odmawiają paciorków ani żadnych modlitw ale jednak wierzą w boga, jednak nie zasadzie jego kultu. I nie ma to nic z ateizmem wspólnego.

cieplutki napisał(a):
Ateizm dziś nie jest modny - pomogli w tym naukowcy - których
badania przynoszą druzgocące efekty.. nie dość,że nie znaleziono
dowodów na istnienie Boga

no właśnie nie znaleziono dowodów na istnienie boga. Przeczysz sam sobie.

cieplutki napisał(a):
to jeszcze psuje się im opinia o wiarygodności
np.teorii ewolucji... (ostatnio o tym było na TVN w "Nie do wiary)

Gratuluje wzorowania się na tak wiarygodnym programie jakim niewątpliwie jest "nie do wiary" 8) Po zobaczeniu kilkui odcinków zwątpiłem w ten program i przestałem go oglądać. Wole cartoon network. Tam są lepsze bajki :)


Cz sie 11, 2005 14:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Crosis... czy ja powiedziałem, że ateizm nie istnieje?
Jak można ateistów nazwać ludzi, którzy mówią:

Cytuj:
Nie ma dowodow na istnienie boga,
albo na jego nieistnienie
.

????????????????????????????????????????????????????
Samo to jest już zaprzeczeniem już pojęciem ateizmu.
To nazywa się w wierze chrześcijańskiej poszukiwaniem.

GB orzekł,że jest PEWNY,iż Bóg nie istnieje?
Hmm..może Ty odpowiesz mi na nurtujące
pytanie:skąd u ateistów więc wątpliwości???
Ja za swoją "pewność" oddałbym życie,a GB
powiedziałby,że musiałbym zwariować,by to
zrobić.. widzisz różnicę w pewności?

Crosis.. mam prośbę.. wskaż mi,co jest wyssanym
z palca moim poglądem o MNPR.. zapomniałeś już,
że się "poprawiłem" w poglądach... uczę się racjonalności.

Hmm...w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem obojętny
do tragedii,kryzysów współczesnej rodziny,którym często
pomaga(nie musi pomagać)właśnie antykoncepcja.

Hmm..pragnę zauważyć,że w programie TVN wypowiadali
się naukowcy.. wypowiadali się o fałszerstwach i manipulacjach
naukowych.. tym razem wniosek Twój o gumisiach może okazać
się dekredytująco wiarygodność - delikatnie mówiąc niestosowny..

Hmm..jak wy lubicie podkreślać... to wiara nie jest modna..
Myślisz,że tego nie widzę? Przecież sam o tym pisałem...
JEZUS sam przed tym ostrzegał. JEZUS mówił,że przy
powtórnym przyjściu znajdzie małą ilość wiary...

PRZEMCIU.. MUSIMY POROZMAWIAĆ..
bÓG



Hmm..gdzie są admini...to jest temat o antykoncepcji..
a nie o polemikach filozoficzno-teologicznych..


Znowu mnie pomawiasz:

Cytuj:
nie staraj sie mi wmowic, ze ja robiac cos innego robie zle, splycam sie, nie oddaje drugiej osobie szacunku i w ogole blizej mi do zwierzecia niz do czlowieka.


Zwracałem Ci już uwagę.. powiedziałem, że tak może stać
się u "innych" a nie u Ciebie... i po latach.. bo jest to proces
ewolucyjny.. zmiany następują bardzo powoli..
Hmm.. czy "może" stanowi to samo co "stanie się" ?


Cytuj:
Bo takie cos to wlasnie brak szacunku.


Nie szanujesz mnie,nie czytając dokładnie wypowiedzi
i nieświadomie mnie pomawiając,oczerniając..
Który to raz już piszę.. piszę o nie wyssanych z palca
rzeczach,ale o potwierdzonej rzeczywistości..

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz sie 11, 2005 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Good Boy!

Nie będę z Tobą się rozpisywał,
bo i tak jesteś nastawiony na anty...
Crosis to porządny ateista.. Ty nawet
ludzkiego życia nie umiesz szanować..
(celowo to będę powtarzał) usunięcie
ciąży nazywać "zwykłym zabiegiem",
a nie mordetstwem...

Piszesz:

Cytuj:
Kolego ty też nie masz pewności, że bóg istnieje.


ZAUWAŻAM,ŻE GB NIE JEST ATEISTĄ..
DAŁ WŁAŚNIE DOWÓD.. NIE JEST PEWIEN..
Crosis... widzisz?


Moja odpowiedź była już u Crosisa:

Cytuj:
GB orzekł,że jest PEWNY,iż Bóg nie istnieje?
Hmm..może Ty odpowiesz mi na nurtujące
pytanie:skąd u ateistów więc wątpliwości?
Ja za swoją "pewność" oddałbym życie,a GB
powiedziałby,że musiałbym zwariować,by to
zrobić.. widzisz różnicę w pewności?


Good Boy... z Crosisem przynajmniej można porozmawiać.
Ty cały czas snujesz wyssane z palca wnioski... konkrety poproszę..

Piszesz:

Cytuj:
Ja jestem liberalnym ateistą.


To współczuję Ci..
jesteś samotny w chwili śmierci,bo nie "czujesz" Boga...
jesteś też wystraszony bo liberalizm oznacza "robię,co chce"..
a miarą mądrości i rostropności człowieczej jest umiłowanie Prawa..

Hmm..znowu mówisz o "wierzących" z nazwy..
Pewnie ich wiara jest silna,jak skała,jak głaz,nic jej nie złamie?
Wiara do zbawienia nie wystarcza... wiara nie czyni "wierzącym"...
złe duchy też wierzą... a żyją liberalnie = jakby boga nie było..

GoodBoy...
Bóg jest cierpliwy..ale sprawiedliwy.
Nie myśl,że pozwoli szydzić z siebie..
Nie straszę Cię,bo On jest Miłosierdziem.
Wskzuję jednak na Twoją totalną ingorancję..

Cytuj:
no właśnie nie znaleziono dowodów na istnienie boga.


Poszukaj ich na mojej stronce: http://ChristSoldier.w.interia.pl
Bóg mi udowadnia każdego dnia,że istnieje..

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz sie 11, 2005 14:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 601 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 41  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL