Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 73  Następna strona
 Jak pogodzić ewolucję z Biblią? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Marek_Piotrowski napisał(a):
po prostu "analizy" reprezentowane przez aKruka, nawet na gruncie ściśle literaturoznawczym, oparte sa na "mniemanologii stosowanej".
Podpieranie ich fragmentami książek katolickich jest śmieszne - pod nazwą "książka katolicka" wychodzą miliony publikacji i znajdzie się w nich - po odpowiednim poszukaniu - każdą dowolną opinię, nawet najbardziej bzdurną.
Jasne, szczególnie w katolickiej książce adresowanej do katechetów, wydawanej m.in. w serii "Ecole de la Foi, Collection de l'Institut Superieur de Pastorale Catechetique", w wydawnictwach takich jak paulińskie Edizioni Paoline w seriii "Bibbia e catechesi", bardzo pozytywnie recenzowanej przez takie osoby jak Bernard Renaud. Tak, to jest śmieszne i bzdurne dla nieugiętego wyznawcy flogistonu.


Cz lis 16, 2017 14:16
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
po prostu "analizy" reprezentowane przez aKruka, nawet na gruncie ściśle literaturoznawczym, oparte sa na "mniemanologii stosowanej".
Podpieranie ich fragmentami książek katolickich jest śmieszne - pod nazwą "książka katolicka" wychodzą miliony publikacji i znajdzie się w nich - po odpowiednim poszukaniu - każdą dowolną opinię, nawet najbardziej bzdurną.
Jasne, szczególnie w katolickiej książce adresowanej do katechetów, wydawanej m.in. w serii "Ecole de la Foi, Collection de l'Institut Superieur de Pastorale Catechetique", w wydawnictwach takich jak paulińskie Edizioni Paoline w seriii "Bibbia e catechesi", bardzo pozytywnie recenzowanej przez takie osoby jak Bernard Renaud. Tak, to jest śmieszne i bzdurne dla nieugiętego wyznawcy flogistonu.


Dla kogos kto nie rozumie i nie chce zrozumiec wiary, zadne zrodlo nie bedzie dawalo zrozumienia, a jedynie wiecej zamieszania.
Jak nie chcesz czegos zrozumiec to nie zajmuj sie tym, bo jest to wtedy bez sensu marnowanie swojego i innych czasu takimi prowokacjami, bo to co wypisujesz to zwykle trolowanie (ciagniecie tematu- prowokowanie bezsensownego przedluzania dyskusji ) a nie dyskusja.
Lubie czytac Marka wypowiedzi, ale dziwi mnie ze marnuje czas na rzucanie grochem o sciane.
Akruk i tak nie ma nic innego do roboty, wiec nie przestanie pisac swoich przemyslen i popisow znajomosci roznych ksiazek, by pokazac ze ma racje.


Cz lis 16, 2017 14:53

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):

Plus te średniowieczne uroszczenia w stylu: nie można prawidłowo badać Biblii z pozycji innych niż chrześcijańskie. A pewnie nie można badać Księgi Mormona nie podzielając mormonizmu, albo badać pism Platona nie wyznając platonizmu.!


Nie neguję oczywiście samej egzegezy Biblii kluczem z zewnątrz.Ma on oczywiście swoje zalety,ale z reguły daje wyniki zbyt daleko idące, chociażby dlatego, że stosuje inny kod semantyczny .Tak więc "prawidłowość" może przybierać różne szaty (stopnie),co de facto implikuje różne wnioski.Klasycznym tego przykładem jest przegrana "walka"Osirisa, który zbyt rygorystycznie potraktował pojęcie "wszechmocny",przez co Eubulides doprowadził go do rozpaczy :D


Cz lis 16, 2017 15:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
te średniowieczne uroszczenia w stylu: nie można prawidłowo badać Biblii z pozycji innych niż chrześcijańskie. A pewnie nie można badać Księgi Mormona nie podzielając mormonizmu, albo badać pism Platona nie wyznając platonizmu. Tak robią lewaki XIX-wieczne, ot co!
Zaiste średniowieczne uproszczenia, chodzi jak zwykle o akrukowe uproszczenia. :)

Oczywiście, że można badać Biblię z pozycji innych niż chrześcijańskie.
Zobaczmy: chrześcijanami są np protestanci, a owi protestanci wytworzyli własną zasadę sola Scriptura, wedle której Pismo można czytać i rozumieć zgodnie z własnym sumieniem. Zgodnie z tą zasadą, nie odmawiają nikomu prawa do lektury Pisma i siłą rzeczy do wyciągania sobie z tego własnych wniosków. Na chwilę obecną, mamy w chrześcijaństwie, skutkiem dokonywania prywatnych odczytów, około 40 tyś różnorakich wersji Pisma, może akruk założyć własną objawioną wersję odczytu i dostanie numerek 40 tyś i jeden. Wszystko to mieści się (jednakże niektóre rewelacje z trudem..) w granicach chrześcijaństwa. Jeśli akruk nie ma ochoty zakładać własnej nowej wspólnoty religijnej, to oczywiście nie musi, ale o swoich wnioskach wyczytanych z Pisma, będzie mógł sobie z jakimś protestantem dyskursować i wszystko odbędzie się w ramach chrześcijaństwa.
Jednak z punktu widzenia katolika, protestantyzm i jego zasady to herezje. Katolicyzm nie uznaje pewnej własnej części, jaka powstała w jego granicach, czyli Pisma, za nadrzędną w stosunku do samego siebie (bo niby dlaczego miałby?). Problem z rozróżnieniem co można, a czego nie można, pojawia się dla osobników stosujących średniowieczne uproszczenia, jak akruk, który terminów "katolicyzm" i "chrześcijaństwo" używa zamiennie. Ja takowego problemu nie ma, dlatego używałem słowa "katolicyzm", lub "Kościół", co w katolickiej nomenklaturze (Dominus Iesus) bynajmniej nie oznacza całego chrześcijaństwa.

"Badać" oczywiście mogą sobie akruki co im tylko się podoba, Księgi Mormonów i inne księgi. Jednak mówić po przeczytaniu Pisma, Kościołowi, co ona ma z tego Pisma zrozumieć, troszkę nie wypada.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz lis 16, 2017 17:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Chwat..,nie można być tylko letnim i zatrzymać się na poznawaniu.
Trzeba wciąż być gorącym,na tym polega życie wieczne.
Być letnim to powiedzieć sobie..wiem już wszystko bo mi przekazali co mam wiedzieć,a to nieprawda
cały czas należy gorliwie poznawać mówiąc sobie ..wiem lecz jeszcze nie wiem jak wiedzieć należy.
To jest trwanie w życiu wiecznym(przynajmniej tak mówił Pan :-) )

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Cz lis 16, 2017 17:20
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
I gadaj tu z flogistonistami: jak im napisałem prosto i rzecz ewidentną, bez przywoływania cudzych prac czy książek -- to: zmyślenia i brednie z ignorancji na własną rękę wysnute, idiotyzmy, bo starożytnych Żydów mam za głupków, co by nie zauważyli i nie skorygowali różnic. Jak dokładam niedowiarkom cytat, z książki, którą specjalnie dla nich dobieram, żeby się nie użerać potem, że jakaś ateistyczna czy protestancka -- to: przekartkował parę książek i się wymądrza. Jak pod oczy podtykać, że książka katolicka -- to: książek katolickich z różnymi opiniami jest mnóstwo i nic z tego nie wynika. Jak tłumaczę, że książka dla katechetów, wydawana przez renomowane katolickie wydawnictwa, w renomowanych seriach katechetycznych -- to znów źle, bo cytuję(!) im przed oczy to samo, com sam pisał; źle -- bo biblistyką mogą się zajmować tylko wierzący, a inni nawet jak się zajmują, to nie rozumieją prawidłowo.

Wyście są flogistoniści tak zaściankowi i z takimi klapami na oczach, że nikt i nic was nie uratuje. Nawet gdyby was papież z Kongregacją Wiary próbowali przekonywać, że między opowieścią jahwisty a elohisty są wyraźne różnice, ostre odmienności, które redaktor-kompilator świadomie pozostawił, bo chciał zachować oba teksty, ale nie chciał w nie ingerować --- dalej będziecie młotkować swoje.

A na końcu jeden taki flogistonista kłamie w żywe oczy, że rzekomo pouczam Kościół, co ma z Biblii zrozumieć.


Cz lis 16, 2017 17:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
Wyście są flogistoniści tak zaściankowi i z takimi klapami na oczach, że nikt i nic was nie uratuje


Jaaa.. :roll:
Ejjjj.. :-D Kto ma klapki ten ma przysłaniają mu je wszystkie dostępne mądrości książkowe....człowieku intelektu ;)

Cały czas pracuję,z Biblią w ręce i tym co piszesz(Twoją argumentacją :-) )
Więc,proszę mi tu niczego nie imputować .

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Cz lis 16, 2017 17:46
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Dobra, to teraz pójdzie pytanie matematyczne. Czy można wyciągać pierwiastki z liczb ujemnych? Jasne, że nie; tak tłuką w podstawówce.

A jeśli przyjdzie matematyk fachura i powie że można, i pokaże wzory, których za cholerę nie będziecie umieli zrozumieć ze swoją podstawówkową wiedzą? A jeśli wam powie, że pierwiastkiem z jednej liczby może być zbiór liczb?

Przegnacie idiotę do wszystkich diabłów, bo wiecie lepiej, wbito wam to do łepetyn szkolną dyscypliną? Ależ to właśnie z akrukiem robicie.


Cz lis 16, 2017 18:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1626
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
ErgoProxy napisał(a):
Przegnacie idiotę do wszystkich diabłów, bo wiecie lepiej, wbito wam to do łepetyn szkolną dyscypliną? Ależ to właśnie z akrukiem robicie.


No wiesz.. :roll: Kto Go przegania? Dlaczego uogólniasz jak On?
Piszę że współpracuję z Jego "materiałami" a Ty ble ...no i Ty chcesz mnie uczyć przykładami o pierwiastkach klasy wyższego rzędu? :-D

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Cz lis 16, 2017 18:23
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Saqura napisał(a):
Cały czas pracuję,z Biblią w ręce i tym co piszesz(Twoją argumentacją :-) )
Więc,proszę mi tu niczego nie imputować .
Tobie nie imputuję, do flogistonistów nie wliczam, bo gdy tylko spostrzegłaś, czyli po detalicznym rozpisaniu różnic, to zareagowałaś inaczej niż zawziętym upieraniem się, mianowicie potrzebą przemyślenia. Myślenia.


Cz lis 16, 2017 18:26
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
A, no to spoko. Ale słuchajcie: #JaTeshToMiałem #LiczbyZespolone. Jedziecie z tymi hashtagami, intelektualiści jedni. : )


Cz lis 16, 2017 18:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
jak im napisałem prosto i rzecz ewidentną

Puk puk, mekflaj, jest tam kto?

Jeszcze raz: to co Ty napisałeś, znalazłeś w tekście, a tekst jest własnością Kościoła i częścią większej całości.

1) Kościół miał coś do przekazania
2) Aby ten przekaz usprawnić, Kościół to i owo zapisał tekstem
3) Ten tekst jest potrzebny Kościołowi, aby mógł on odtwarzać całość i cel przekazu.

Teraz wpada jakiś akruk, wyciąga tekst Kościołowi z ręki i po przeczytaniu mówi:
akruk napisał(a):
Sprzeczności w tekście Księgi Rodzaju nie znikną i nie przestają być sprzecznościami

Z tym że Kościół nigdy nie mówił, że stworzenie świata przez Boga, było sprzecznością, która zawsze była i nie przestanie być sprzecznością. Prawda?

Więc to, co akruk nazywa "rzeczą ewidentną", jest co najwyżej ewidentną bzdurą, bo nie zgadza się z faktami, czyli z nauką Kościoła, którego Biblia jest częścią. Wszystkie owe "rzeczy ewidentne", to próby usamodzielniania tekstu, który samodzielny nie jest.

Jest to oczywiście efekt postluterskich czasów, gdzie powszechnie i skutecznie windoktrynowano ludziom, że Pismo jest samodzielnym medium, które można czytać, drapać się po czuprynie a potem oznajmiać, że znalazło się tam coś ewidentnego. Różnorakie dziwactwa wyczytane z Pisma, stały się niestety powszechne. Jedni wyczytują tam datę końca świata, inni rozszyfrowali znamię bestii, a dla innych stworzenie świata jest sprzeczne itp.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz lis 16, 2017 18:51
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Zaraz. Akruku, czy ja dobrze robię wyróżniając w tekście biblijnym dwie warstwy niejako, niższą warstwę narracji (Kościół coś zapisał tekstem) i wyższą przesłaniia (całość i cel przekazu)? I czy dobrze rozumiem, że Ty postulujesz sprzeczności ("techniczne") na poziomie niższym, ale nie na wyższym, podczas gdy flogistonowe tumany takiego rozróżnienia nie czynią i jadą równo, no bo przecież sprzeczność to sprzeczność, #CoMiTuPanBędzie?


Cz lis 16, 2017 18:56
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Albo pisać sumy bez "plusa", a nawet bez greckiej literki.


Cz lis 16, 2017 18:57
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Okej. Teraz ja nie rozumiem. : )


Cz lis 16, 2017 18:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 ... 73  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL