Obrażona może być tylko prawdziwa religia. Trzeba skończyć z tym oddzieleniem państwa od wiary, bo skończymy jak Francja.

To przeczy zasadzie równości obywateli wobec prawa.

Ktoś może próbować mnie obrazić, ale nie ma wpływu na to czy poczuję się obrażony. O tym decyduje JA.

Równość? Zrównujemy prawdę z fałszem, dobro ze złem ? Nigdy nie będzie takiej równości.

Dzięki, nomen omen, Bogu w społeczeństwie w którym żyje oszołomów wyznających podobne androny jest jak na lekarstwo i nie ma realnych szans by mogli przejąć władzę nad czymś więcej, niż pilotem do telewizora w niedziele po kościele, a i to jest raczej wątpliwe.

Już pomijam, że Francja się kończy przez swoją durną politykę imigracyjną, która jeśli ma coś wspólnego z religią, to z kultem mamony chyba. Ale owszem, dla takich imigrantów to co postuluje Andy byłoby wodą na młyn: po prostu namnożyliby się w kraju i przepchnęli zapis, że prawdziwą religią jest islam.

Nie, w kraju który najpierw przepycha, że państwową religią jest laicyzm i równość prawdy i kłamstwa, potem przepycha się islam.

Laicyzm nie jest religią.

Poza tym prosiłem, żebyś wszedł w tryb ateisty, bo faktycznie, z tobą się nie da.

Francja nie kończy, wręcz odwrotnie
http://niedziela.pl/artykul/86471/nd/Kosciol-we-Francji

Ja bym za takie czyny nie karał, pod warunkiem, że nie zniszczył cudzej własności.

A za spalenie kukły Żyda, gdy tym Żydem jest np. Soros?

Też nie, przecież to tylko kukła.

Są dwie strony , jedna coś robi co nie podoba się drugiej, dlaczego jedna miała by być uprzywilejowana? Dlaczego tych, którzy chcą drzeć Biblię stawiać ponad tych, którym darcie się nie podoba?

Nie ma problemu w podarciu Biblii, bo niby jaki? Zbiór mitów i tyle. Karać za coś takiego to absurd na który może wpaść tylko religijny fundamentalista. Co byś zrobił z karykaturzystami Charlie Hebdo za obrażanie wizerunku Jezusa?

I pozwalać na fundamentalizm satanistyczny?