Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: Tolerujemy satanistow
Jako ludzi - z pewnością. Tolerancja to wręcz za mało.
Jeśli mówisz o postępowaniu - nie wiem, skąd taki wniosek.
I - co proponujesz w zwiazku z tym?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sie 18, 2005 6:51 |
|
|
|
 |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
Tak dla czlowieka , nie dla grzechu, satanizm w kazdej formie jest grzechem, grzechu nie mozna tolerowac, trzeba go zwalczac, pietnowac.
Dlatego jezeli ktoe uwaza sie za sataniste nie mozna go tylko tolerowac, trzeba zwracac mu uwage na zlo ktore czyni sobie i innym, trzeba go upominac, a jezeli chce sie nawrocic pomoc mu w tym. Nie mozna go jednak tolerowac jako satanisty.
|
Cz sie 18, 2005 15:02 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jeśli chodzi o to, żeby nie "machnąć ręką" na to, że ktoś jest satanistą, nie uznać tego za kolejny wariant dobra, to się zgadzam.
Tylko - co zrobić? Poza mówieniem, którego może nie chcieć słuchać, i które czasem odnosi skutek wręcz przeciwny? A jeśli mówić - to JAK mówić, żeby usłyszał? Człowiek jest wolny - może wybrać. Tyle że nie każdy wybór jest dobry. Nie jesteś w stanie wybrać za kogoś.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz sie 18, 2005 15:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Za to mozna swoim przykladem pokazac inna droge. Najlatwiej jest pietnowac, prawda? Ale o ile trudniej swoim przykladem, swoim swiadectwem wiary pokazac plusy tego? Pokazac, ze mozna zyc inaczej? Czy pietnujac pokazujesz drugiemu czlowiekowi jakiego boga nosisz w sercu? Czy moze robisz to dla wlasnej wygody?
Crosis
|
Cz sie 18, 2005 20:57 |
|
 |
flower of limbo
Dołączył(a): So sie 20, 2005 20:49 Posty: 16
|
Jestem satanistką. To bardzo mądra filozofia, ale to tylko filozofia, to nie religia. Szatan jest tylko symbolem. Jestem ateistką i satanistką. [...]
[...] - angua
|
So sie 20, 2005 23:34 |
|
|
|
 |
TOMASZ32
Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30 Posty: 469
|
aga - agness napisał(a): Tak dla czlowieka , nie dla grzechu, satanizm w kazdej formie jest grzechem, grzechu nie mozna tolerowac, trzeba go zwalczac, pietnowac. Dlatego jezeli ktoe uwaza sie za sataniste nie mozna go tylko tolerowac, trzeba zwracac mu uwage na zlo ktore czyni sobie i innym, trzeba go upominac, a jezeli chce sie nawrocic pomoc mu w tym. Nie mozna go jednak tolerowac jako satanisty.
Tak własnie, z satanizmem i ludźmi z nim zwiazanych trzeba piętnować, walczyć z nimi, ale nie tak by zabijać ich i fizycznie i duchowo. Jak słusznie Aga napisała, trzeba zwracać im uwagę,upominać, przedstawiać konsekwencje ich czynów, bez względu na to czy sa to pseudosataniści czy sataniści. Ale warto pamiętać, że są także ludźmi, którezy błądzą i przez to swoje błądzenie sami siebie niszczą, niszczą innych a to nie jest dobre. Nie ma sensu klepac w kółko tych samych pojęc o tym kim są sataniści a kim pseudosataniści. Ważne by skupić się na pomocy takim ludziom i co jeszcze jest bardzo ważne : nie zabijac ich w soim sercu ale się za nich modlić.
Pozdrawiam
_________________
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU ADONAJ EHAD
|
So sie 20, 2005 23:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wiecie tolerancja to naprawdę piękna cecha. Szkoda, że przez niektórych nie stosowana w ogółe albo jak już to wybiórczo.
Dopóki człowiek (satanista, katolik, buddysta, muzułmanin) nie robi krzywdy drugiemu człowiekowi zasługuje na tolerancję.
|
Cz sie 25, 2005 21:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tomaszu - tak samo chcesz pomagac buddystom, wyznawcom islamu i ateista?
I powiedz mi, gdzie Ci ludzie niszcza siebie?
Wybacz, jako po krotce ateista srednio Twojej pomocy potrzebuje, a jak sie bedziesz narzucal to zamkne Ci drzwi przed nosem. Bo nikt nie bedzie mi mowil, ze niszcze siebie i moich bliskich. Na takiej samej zasadzie mahometanin moze powiedziec to Tobie - jak sie poczujesz?
Crosis
|
Pt sie 26, 2005 2:36 |
|
 |
klarowna
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 4:57 Posty: 441
|
Nie wolno narzucać się ze "swoim nawracaniem" to przynosi efekty odwrotne.Pan Bóg przemówi przez człowieka, sytuacje w dogodnym momencie.Czasem jedno słowo może spowodować przemianę ducha.Tak zwana upierdliwość nawracania poza tym nie jest na miejscu, jest to poprostu niegrzeczne.
_________________
|
Pt sie 26, 2005 8:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie pozwolono mi podać linka, więc skopiuję tekst ze strony.
[...] Proponuję uważniej czytać poprzednie wpisy - ten sam tekst wkleił lewiatan stronę wcześniej ( a fragmenty tekstu są w kilku miejscach w temacie- m.in. na str.5) Nie widzę potrzeby powtarzania. baranek
|
Śr wrz 14, 2005 14:51 |
|
 |
Wojen
Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17 Posty: 467
|
Nie chce byc niegrzeczny, ale gdyby ne powstalo chrzescijanstwo, nie powstalby i satanizm - to druga strona medalu, o ktorej nie mozecie zapominac. Probujac sworzyc cos idealnie dobrego, nieswiadoime stwarzamy cos przeciwnego - potrzebna jest rownowaga. Ale oczywiscie ja tylko prezentuje moj rodzimowierczy swiatopoglad, nie katolicki, wiec to i tak dla was bez znaczenia. Pamietajcie jednak, ze wszelkie utopie majace za cel uszczesliwienie wszystkich prowadzily do najwiekszych tragedii...
_________________ "Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"
|
Cz wrz 15, 2005 11:32 |
|
 |
Jurji (lacto)
Dołączył(a): Wt paź 11, 2005 18:01 Posty: 4
|
Jeśli można sie wtrącić. Nie wiem do jakich wniosków doszliście, ale... chciałbym dodać kilka słow od siebie. Zauwazylem taki post:
Jestem satanistką. To bardzo mądra filozofia, ale to tylko filozofia, to nie religia. Szatan jest tylko symbolem. Jestem ateistką i satanistką.-flower of limbo
Ale to jest całkowiecie sprzeczne ze soba.
Satanizm to kult szatana, zaś szatan sam siebie nie stworzyl. Bóg go stworzył. Ateiści nie akcpetują istenie Boga. Z tego powodu satanista nie może być ateisą. Ktoś może mi zarzucić ze szatan to tylko symbol. To fałsz. Tą "filozofie", ktoś musiał wymyśleć. Autorem stanizmu (tu mała nie ścisłość, w następnych postach wyjaśnie) jest Anton Szandor LaVey, swą filozofię zawart w "biblii szatana". Źródłem "madrości" dla satanistów jest własnie ta książka. Sam Anton nie może już nam powiedzieć, na czym polega jego filozofia, ale z jego książek można wywnioskowac czym sie kierował w życiu i co chce przekazać innym. Mianował sie na najwyższego kałpana w kościele szatan (czy na pewno satanizm to nie religa?). W tej biblii wyrażnie jest napisane ze szatan to aniol (księga szatana trzeci akapit). Powtarzam jeszcze raz parafrazując moje słowa anioły znikąd sie nie wzięły, Bóg je stworzył. Chciałbym zwrocić jeszcz a jedno rzecz. W prologu jest napisane szatan reprezentuje pełnie życia zamiast duchowe mrożonki - cytat może być nie dokladny ale do treści jest absolutynie pewny ( drugie twierdzenie z "9 twerdzeń satanizmu"). Jesli szatan jest aniołem czyli postacią duchową to w takim zestawieniu nie może symbolizować "pełnie życia". Jak widać satanizm jest pokrętną religia i w samych zalożeniach zafałszowaną. Nawet posunę sie dalej jest niebezpieczną. Czlowiek kierujący się satanizme jest niebezpieczny. Interpretacja cytatu:"Niech będą błogosławieni prowokujący śmierć, albowiem długie będą ich dni na świecie" tworzy duże zagrożenie dla społeczeństwa, w którym żyją satanisci. Cytat pochodzi z księgia "ognia" rozdział: "KSIĘGA SZATANA - PIEKIELNA DIATRYBA" lista V, podpunkt 2. Przepraszam jeśli źle podaje strukturę tej biblii. Cieżko mi jest oszacować co jest rodziałem, podrozdziałem lub księgą. Jestem jedank pewnien, ze każdy znajdzie podane cytaty kierując sie moimi wskazówkami.
|
Wt paź 11, 2005 21:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie bierzesz tylko jednego pod uwage.
Dlaczego doktryny satanizmu (na przyklad pojecie Boga, Aniola, Szatana) mialyby pokrywac sie z tymi z Biblii?
Crosis
|
Wt paź 11, 2005 22:22 |
|
 |
Jurji (lacto)
Dołączył(a): Wt paź 11, 2005 18:01 Posty: 4
|
Aniol to postac duchowa, z bardzo prostego powodu. Jesli jakis byt nie mozna okreslic cechami fizycznymi to musi to byc byt duchowy. A jakieś inne wyjście mozesz zaproponować Crosis ?
|
Wt paź 11, 2005 22:50 |
|
 |
Wojen
Dołączył(a): N lip 10, 2005 20:17 Posty: 467
|
Jurji (lacto) napisał(a): Jesli jakis byt nie mozna okreslic cechami fizycznymi to musi to byc byt duchowy.
Czy CZAS, PUNKT albo PRZYMIOTNIK jest bytem duchowym?
_________________ "Pogańsk knędz, siln wielmi, sjedę w Wislech, rągasze sę christjanom i pakosti diejaasze"
|
Cz paź 13, 2005 3:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|