W Polsce jest teoretycznie tolerancja religijna i nie można obrażać uczuć religijnych.
Jak ktoś obrazi katolika, a on pójdzie do sądu to najprawdopodobniej sprawę wygra. Zastanawiam się, co by było gdyby satanista złożył taką skargę. Jak myślicie? Też by wygrał z katolikiem, który obraził jego uczucia? Napiszcie, co sądzicie na ten temat.

satanizm zalicza się zasadniczo do sekt destrukcyjnych i jest urzędowo ścigany

No w naszym pięknym kraju tak, ale np. w Anglii już by wygrał

He, he, kolega zdaje się od niedawna w kraju...

W ciągu kilku ostatnich lat pamiętam kilka głośnych spraw o obrazę uczuć religijnych i jakoś tak niezbyt często "podawający" katolicy wygrywali...

A co do satanistów, artykuł mówi tak:



Jakie są satanistyczne przedmioty czci religijnej, lub gdzie sataniści wykonują publiczne obrzędy religijne??

.. nie wygra ani katolik, ani satanista .. obraza uczuć religijnych to masło maślane, pojecie do tego stopnia abstrakcyjne, że niemożliwe do rozumowego i prawnego ogarnięcia .. takich spraw w Polsce sie nie zakłada ..

Nieprawda sad
Przypomnij sobie niejaka Nieznalską ,ktora za przedstawienie rzezby Jezusa z genitaliami zostala skazana.Powodem byla obraza uczuc religijnych

.. a faktycznie ..
.. tylko .. czy faktycznym powodem była obraza uczuć religijnych, czy zbeszczeszczenie krzyża? ..

Meritus napisał:


Satanizm jest uważany za sektę destrukcyjna i niebezpieczną dlatego jest ścigany urzędowo. Tak więc logiczne jest, że satanista ma marne szanse na wygranie sprawy w porównaniu z religiami po za katolicyzmem, bo tutaj jest raczej jasna sprawa.

Pan Gasienica napisał:



Nigdzie nie ma takich miejsc w których sataniści mogą odprawiać publicznie swoje obrzędy i raczej ich nie będzie, nie tylko ze względu na katolików, którzy się na to niezgodzą, ale także na zwykłych ludzi, którzy nie są katolikami a mają świadomość tego, ze satanizm to destrukcyjne zło, z którym trzeba walczyć co też policja robi, może nieudolnie to nieudolnie, ale cos robi. Jest to bardzo trudne, bo jest to grupa bardzo zamknięta i trudno jest wejść do ich grupy, najcześciej się łapie tylko tych dzieciaków bawiących się w satanistów - co im na dobre nie wychodzi.

Pozdrawiam

Pozdrawiam

Coz. Co do satanizmu religijnego, czyli pseudosatanizmu calkowicie sie zgadzam.


Co do satanizmu racjonalnego - tyle w nim zla co i we mnie. To swiatopoglad, bez sfery sacrum.

Crosis

Pojęcie "satanizmu" to pojęcie odwrócenia sie od Bożych nakazów.
Rozumiem, ze istnieje wiele nurtów w "sataniźmie" - podobnie jak w "new age" lub też wśród "neopogan".
Absolutnie jednak nie widzę żadnego "dobra" w łamaniu nakazów Bożych ...

Absolutnie jednak nie widzę żadnego "dobra" w łamaniu nakazów Bożych ...

Ddv, satanizm racjonalny nie zaklada wiekszego lamania zakazow bozych niz samo chrzescijanstwo. Zaklada natomiast calkowita wolnsoc czlowieka w ramach wolnsoci innych jednostek.

I tak - patrzac pod tym katem - jestem satanista racjonalnym. Ale sie nim nie nazwe, bo to pojecie jest dla mnie idiotyzmem. Tym niemniej, bede sie wypowiadal, jesli ktos nie znajac tematu mowi, ze satanizm racjonalny to nic innego niz lamanie bozych praw. Bo to nieprawda.


Crosis

Istnieją dwie główne formy satanizmu : satanizm osobowy i bezosobowy.
W satanizmie osobowym istnieje kult szatana.



Dodam jeszcze profanację cmentarzy ( lub też traktowanie grobowców jako kaplicy)
A zatem wykonywanie kultu przez satanistę jest obrazą uczuć religijnych chrześcijan ....i znieważeniem naszych przedmiotów czci- ustawa nie może bronić czegoś, co samo sprzeciwia się ustawie.

I jak już ktoś wspomniał : satanizm jest uznany za destrukcyjną sektę i nie jest traktowany jako żadne wyznanie ( o religii nie wspominając) - kolejny powód , dlaczego nie może być mowy o obrazie uczuć religijnych satanisty.

Nie ma to jak porównać neopogaństwo z satanizmem czy new age:] Brawo. Pełnia zrozumienia...

Generalnie takie sprawy jak profanacja cmentarza to przestepstwo. Powinno byc scigane. A caly ten pseudostanizm w wykonaniu mlodziezowym powinni leczyc rodzice. Nie wykluczam uzycia paska w odpowiednim momencie.

Co zas do satanizmu innego: napisze tak: kupie sobie krzyz, postawie w pokoju i zrobie z nim wiele zlych rzeczy - nie bede wymienial. Sasiad bedzie mnie podgladal i zadzwoni na policje. I niewiele mi zrobia.

Profanacja krzyza podczas bezkrwawych obrzedow satanistycznych to tez paranoja. Kto kaze katolikom to ogladac?

Jednoczesnie ten cytat z ksiazki jest smieszny Bo to co opisuje autor, to pseudosatanizm.

Przeanalizujmy to jednak:
Jest to przerażająca parodia Mszy chrześcijańskiej.
Ok, jedziemy dalej.
By taka msza była ważna, w czasie jej trwania musi być odwrócony krucyfiks
Krzyz to dwa zlozone kawalki materii. I wcale nie musi on byc, bo to sugerowaloby, ze satanizm to tylko i wylacznie wyprysk chrzescijanstwa.
i musi dojść do profanacji eucharystii.

Czym jest eucharystia? Na tej samej zasadzie profanuje symbole religijne ktos, kto wyrzuca chleb.

Na niektórych czarnych mszach praktykuje się obecność nagiej kobiety służącej za ołtarz,
a co jest zlego w nagiej kobiecie, jesli ona sie na to zgadza?
która później jest gwałcona, najpierw przez przewodniczącego mszy, a potem także przez innych uczestników.

Lavey dawno juz potepil gwalt i jakakolwiek forme zniewolenia innego czlowieka. Odrzucil tez takie bzdury jak odwrocone krzyze i profanacje eucharystii.

To o czym bylo napisane, to pseudosatanizm.

Crosis

crosis mylisz sie naga kobieta w skojarzeniu z ołtarzem jest zbeszczeszczeniem,profanacja.satanizm nie tworzy nic ,,nowego"siega po nasze symbole ,odwraca liturgię i tak ,,jest wypryskiem"I bez znaczenia czy nazywasz to pseudosatanizmem czy prawdziwym.