Oczywiście, że wszystko jest pożyteczne, tyle że "pożyteczne" niekoniecznie oznacza dowolność rozumienia Pisma przez przypadkowego czytelnika, a tym bardziej nie oznacza stosowania tego odbioru tekstu jako instruktaż.

No to juz wymyśiłeś .
Czyli Biblie wyrzucasmy do kosza poniewaz kazdy może powiedziec że to jest nienatchnione a inny powie że tamto jest nienatchnione.
Ja akurat uważam Biblię za Słowo Boga i traktuje je że jest prawdziwe.
Ale każdy może sobie uważac jak chce.

chwat

Ale chyba nie w takim samym stopniu jest pożyteczne jak kiedyś. Weźmy następujący fragment:

"Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: «Co wam nakazał Mojżesz?» Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić». Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!".(M 10, 2-9)

formek1

Przeczytaj kilka wcześniejszych postów. Mója wcześniejsza myśl uległa już lekkiej modyfikacji.

Każde przykazanie z Prawa Mojżeszowego jest juz nieważne w sensie przestrzegania, ponieważ nas Prawo Mojżeszowe nie obowiazuje.
Natomiast wtedy było obowiazujace i było natchnione przez Boga.
To że Bóg zmienił Prawo Mojżeszowe na Prawo Chrystusowe nie oznacza że tamte słowa nie były natchnione przez Boga.

Jak to były natchnione? To dlaczego Apostoł mówi: "wszelkie Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne"?
Natomiast, jeśli przyjąć, że tamte słowa nadal są natchnione i pożyteczne, to musi to być już "pożyteczność" na innym poziomie.

Tak na poziomie że mozemy sie nauczyc z ich postepowania rad dla siebie.

Chodzi o to że Biblia podaje prawdę i nie ma co wymyslac co Bóg chciał przez to powiedziec .
jak cos jest npaisane to wiadomo co Bóg chciał powiedziec . To co napisane

A ta pewność skąd? Z Biblii, czy nie? Odpowiesz tym razem?

CK tak naucza.

Musi najpierw uzyskać pozwolenie

Typowe dla fanatyzmu . jak nie ma argumentów to zzawsze takie komentarze.

Jestem pewien, że CK tak nie naucza. To znaczy nie trzeba czytać całkiem dosłownie Ks. Rodzaju. Nie wierzą w 6 dni ani płaską Ziemię.

A formek1 wierzy?
No to gdzie jest odpowiedź na kilkakrotnie zadawane przez Soula pytanie?

Wróc kilka postów do tyłu i poszukaj .
Nie moge non stop tego samego pisac

Te argumenty, które widziałem, były zupełnie nie na temat. Może coś mi umknęło?


W ostatnich dyskusjach na to wyglądało.

Przypomnijmy pytania, na które formek1 nie odpowiedział.

1. Skąd wiadomo, że "Biblia sama siebie tłumaczy"?
2. Skąd wiadomo, że cały tekst Biblii trzeba rozumieć dosłownie, o ile nie zaznaczono inaczej.

formek1 cytował tylko tyle, że Pismo jest natchnione i pozyteczne do nauki. Ale z tego w żaden sposób nie wynikają powyższe twierdzenia. Wygląda na to, że są niepoparte niczym.

Prawo Mojżeszowe ?
"Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego." Mt. 5, 19

Dopóki istnieje niebo i ziemia nadal pozostają ważne
"Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie" Mt.5 ,18
Wiesz dlaczego ?
"Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładąc przed wami życie i śmierć" Ptw.30,19
Chrystus za każdy grzech przelał swoją krew, jak myślisz za jaki grzech?
Grzech-bezprawie- to przekleństwo.. śmierć, a ta jest wynikiem łamania Bożego Prawa.
Słowa Jezusa zapowiadające przyszłość czas w którym już miało Go nie być na ziemi:
"A módlcie się, żeby ucieczka wasza nie wypadła w zimie albo w szabat."Mt 24,20