Dla każdego średni myślącego jasne jest jak słońce, że to TK, a konkretnie jej prezes Rzepliński postawił się ponad prawem, a konkretnie ponad obowiązująca ustawą, a teraz histeryczna opozycja, albo tego nie rozumie, albo udaje, że nie rozumie i na czela z Petru wzywa do rewolucji.
Sądzę, że rewolucji nie będzie, bo kto posłucha ucznia Balcerowicza, który o mało co doprowadził Polskę do ruiny, cicho-ciemnego Kijowskiego, skompromitowanego Schetynę, czy filipińskiego prezydenta?
Przecież Polacy do reszty nie zgłupieli, tych otumanionych nie jest wielu, a ich młodość dawno minęła.
Rewolucję robią młodzi ludzie, niezależnie od tego, czy słuszną, czy niesłuszną.
Koń by się uśmiał z obecnych potencjalnych przywódców rewolucji, czy Majdanu.

To co pisze Qwerty doskonale pokazuje, jak środowiska genpackie nieswojo się czują w roli obozu rządzącego. Niby bowiem mają w rękach całą ustawodawczą i wykonawczą władzę w Polsce, ale nadal gadają językiem uciśnionej opozycji, na co zwrócił uwagę mauger.
To może Ty gituś mi wyjaśnisz, co by było w sytuacji, gdyby Sejm ustanowił, iż TK nie ma prawa orzekać o niezgodności ustaw z konstytucją? Bo jak na razie Yarpen na tym pytaniu poległ.
I to jest coś, czego genpaci o lemingach nigdy nie zrozumieją. Bowiem, o ile genpaci potrzebują kultu jednostki, to dla lemingów najważniejsze są wartości. Nikt nie czci Rzeplińskiego, [Ciach - YZ]. Ale to nie znaczy, że Polacy nie są gotowi stawać w obronie TK.

http://pis.lublin.pl/index.php/start/31 ... lucja.html
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/a ... balic.html
http://thefad.pl/content/dzis-kair-jutr ... achu-stanu
http://natemat.pl/32987,rymkiewicz-zapr ... mi-benzyny
Starczy?

Jeśli nie ma żadnej formalnej możliwości, aby orzekać o zgodności prawa z konstytucją, wtedy owszem - konstytucja staje się świstkiem papieru.

Możliwe jest jednak, że politycy prezentują odpowiedni poziom kultury prawnej i osobistej, aby konstytucję respektować. Tyle, że u nas, jak widać, tak nie jest. Szerzej o przyczynach tego stanu rzeczy pisałem tutaj.


Przypominam, że mowa o człowieku, który zagłuszał telefony protestującym pielęgniarkom.
Na pewno zatem wiadomo, że przychodzą mu do głowy takie pomysły.


I jeszcze Amerykanie sympatyzujący, do niedawna, z Polską, jak choćby John Kerry.

Innymi słowy, ogólnogalaktyczny spisek wymierzony przeciw Kaczyńskiemu. Ktokolwiek myślący ma jeszcze jakieś wątpliwości co do tego?


TK nieraz orzekał przeciw ustawom PO. Ostatnio nawet orzekł przeciw uchwale PO o wyborze dwóch sędziów.

To miałby być dowód na upolitycznienie TK?

A problem faktycznie łatwo rozwiązać. Wystarczy zaprzysiąc trzech ważnie wybranych sędziów. Można by też dążyć do porozumienia ws. konstruktywnej zmiany konstytucji i np. wybrać wszystkich sędziów od nowa poprzez 3/5 głosów parlamentu. Oczywiście PiS do tego nie dąży. Widocznie Kaczyński nie chce mieć kompetentnego sądu rozstrzygającego o zgodności ich ustaw z konstytucją.

Przykład prowokacji, która wyszła na jaw masz tutaj (Marsz Niepodległości 2013): https://www.youtube.com/watch?v=L_iCOg3fbcw

Obejrzyj sobie jak to się robi...

Tylko, że zamiast ambasady, można zaatakować manifestantów KODu.
Przy jednoczesnej demonstracji narodowców i KOD-owców (tak jak to miało miejsce w maju) - niewiele potrzeba. Prowokacja szybko eskaluje. Agresja wymyka się spod kontroli organizatorów.
Jeśli prowokacja ma miejsce w kilku miejscach, to mamy wojnę na ulicach.
Musi wkroczyć policja, użyć siły. Pojawią się ofiary (Daj Boże, żeby nigdy nie doszło do takiej sytuacji)

No i w media idzie przesłanie: w Polsce faszyści biją obrońców demokracji. Fala nienawiści wywołana przez autorytarne władze, władza rękami narodowców rozprawia się krwawo z demonstrantami, policja używa siły wobec rozruchów w czasie trwania pokojowej manifestacji KOD-u, itp. co tam jeszcze...



To nie jest kwestia wiary - tak się robiło za PO politykę - w "państwie, które istniało tylko teoretycznie"



PiS popełnia inny błąd - nadmiernie zrasta się z polityką USA. Przestaje myśleć w tej sprawie samodzielnie.



Też na to liczę. Wg. mnie teraz sąduje się jak społeczeństwo reaguje na puszczane w eter zapowiedzi rewolucyjne. Im więcej świadomości -tym lepiej. Może to zniechęcić do wprowadzania tego scenariusza. Ryzyko, że nie wypali, może być zbyt duże.


Tutaj nie chodzi o to, że Petru teraz się kompromituje przy każdym wystąpieniu. Media zrobią z niego bohatera. A jak nie on to Kijewski lub kto inny.



To nie PiS zapowiada rewolucję. Otrzeźwiej!



Polacy nie wyjdą w obronie TK na ulicę. Ludzie wychodzą na ulicę za chlebem a nie w obronie prezesów.
KOD działa tylko dzięki nakładom finansowym, zwózkom "demonstrantów" organizacji partyjnej. To nie jest żaden oddolny ruch.


Tak jak pisałem - kto to jest ten Rymkiewicz?
Duda - przewodniczący Solidarności - nie jest nawet w PiSie.

Kiedy Kaczyński wzywał do rewolucji tak jak Schetyna i Petru?



To są głośne, ale niereprezentatywne środowiska. Z reguły zresztą niedoinformowane a nawet zdezinformowane przez swoich niedawnych partnerów z PO-PSL

W ich opiniach jest tyle merytorycznej treści, co w wypowiedziach Bono, czy Clintona

To takie rodzinne sprzeczki, przekora. Wobec zmiany władzy na PiS Trybunał miał stać się zaporą dla wszelkich reform.


Ci sędziowie są efektem manipulacji PO przy ustawie o TK z czerwca 2015 roku. Jak można ich zaprzysiąc? To niedorzeczność.


To zdaje się pomysł Kukiz15 - niewykonalny. Nie da się w sejmie powołać składu taką większością - to paraliż na następne miesiące.

KOD działa, bo tego chca ludzie. Sami się organizują, sami opłacają finansowe potrzeby, sami wynajmują autokary (gdy są chętni i jest potrzeba) i sami je opłacają, sami drukują plakaty i ulotki, sami je roznoszą, sami wydają gazetkę i sami prowadzą Wolne Radio Opornik. I każdy to robi za friko i jeszcze dopłaca .
Siedzę w samym środku, więc traktuj to jako relację w pierwszej ręki.
Ci trzej sędziowie są wybrani zgodnie w wszelkimi regułami. Jak można zignorować prawo i ich nie zaprzysiąc ?

Oczywiście, że da się powołać sędziów przez 3/5 głosów. Do tej pory wszystkich powoływanych taką większością zawsze udało się powołać. Dlaczego teraz miałoby się nie udać? Masz Kaczyńskiego za największego nieudacznika polskiej polityki, czy jak? To prawda, że aby doprowadzić do takich protestów w tak krótkim czasie trzeba być wybitnym, ale bez przesady...


No jasne. Nikt na świecie nie rozumie biednego niewinnego i dobrodusznego PiSu.


No to dawaj dowody.

To jest tak, jak gdyby ktoś dał Ci w zęby i potem tłumaczył się, że to Ty pierwszy chciałeś go uderzyć, pomimo że nawet nie miałeś okazji zrobić nic, co by to sugerowało.
Nie dostrzegasz, że tak to tylko kompletny psychol może się usprawiedliwiać?

Przecież to byłby świetny scenariusz dla rządu. Nieodpowiedzialna opozycja bije się z narodowcami, a rząd stoi na straży ładu i porządku w państwie. Ma wygodny pretekst by przykręcić wszystkim śrubę. Mam nadzieję, że PiS nie posunie się do tego typu zagrań.

PO nie jest już u władzy tylko PiS, który ma wszystkie atuty w ręku.

Wiadomo wszyscy krytykujący zagranicą PiS są niedoinformowani, głupi albo powinni się leczyć. Reakcja pisowców na krytykę jest coraz bardziej rozpaczliwa i żenująca.

To wymysły propagandy rządowej (przypuszczam, że jesteś stałym widzem dziennika telewizyjnego). Fakty są takie, że TK został unieszkodliwiony zanim w ogóle miał szansę zająć się jakąkolwiek ustawą uchwaloną przez PiS.

O, doprawdy? Coś mnie ominęło z wydarzeń dziejowych?


A, no to wszystko jasne. Nie podoba się ani w Moskwie, ani w Berlinie, że od Morza Czarnego wchodzi do regionu trzeci gracz, a Polska zyskuje swobodę manewru, na której ugrać może niemało.

Czyli istotą jest tylko jedynie słowo rewolucja, wszelkie marsze, nawoływania do obalenie rządu bez słowa rewolucja już się nie liczą.
Rewolucja z definicji to zmiana zachodząca w krótkim czasie. Rewolucja nie oznacza li tylko walkę zbrojną - rewolucja kulturalna, filozoficzna, intelektualna, technologiczna z natury rzeczy nie ma nic wspólnego z przemocą zbrojną.
Rymkiewicz to największy wieszcz PiS - autor mnóstwa peanów na cześć Kaczyńskiego - autor mistycznego apelu Jarosław Polskę zbaw.
Duda szef "S" jest bardziej duchowo członkiem PiS niz wielu innych posiadaczy legitymacji partyjnych.


Takie traktowanie ludzi jest gorsze od słowa "rewolucja".... to traktowanie innych w kategoriach idiotów, kretynów jest wyrazem najgorszej pogardy dla człowieka....zaprzeczeniem chrześcijańskiego nakazu miłości.

Jak wojna polsko-polska na własny użytek wypacza przez wieku przyjmowane znaczenia słów
http://natemat.pl/181779,slownik-wojny-polsko-polskiej

8 lat rządów PO było jednym wielkim nieustannym straszeniem Przerażającą Opozycją, która bez przerwy skrycie szykuje nam coś bardzo okropnego (inna sprawa, ile z tych fobii okazało się, niestety, trafnymi prognozami). PiS po prostu stosuje identyczną strategię. Tak więc sorry, Qwerty2011, ale nikt mnie nie namówi do tego, bym się bał opozycji. Bać się trzeba Władzy, niezależnie od tego, czy sprawują ją twoi ulubieńcy, czy ci, których nie lubisz.

W ogóle ciekawi mnie to porównanie do Majdanu, zawierające niedwuznaczną sugestię, że odpowiada za niego tamtejsza "histeryczna opozycja", która nic tylko jątrzyła i dzieliła, i w ogóle nie była żadnym oddolnym ruchem, i to była prowokacja, i Janukowycz po prostu musiał "wkroczyć i użyć siły", no i niestety były ofiary, w świat poszło przesłanie, że "faszysta" i "autorytarna władza" Janukowycz bije "obrońców demokracji", a w ogóle to kiedy niby biedny Janukowycz "wzywał do rewolucji" itd. itp.

PiS nawet nie zauważa, że robi się coraz bardziej prorosyjski. Ale, tak jak pisałem - to po prostu samo się dzieje, z natury rzeczy.

Do swojej opinii na temat Majdanu dodam, że paliwem dla zmanipulowanych KODziarzy i totalnej opozycji jest nienawiść do Kaczyńskiego i PiS sączona przez co najmniej 10 lat z mediów mętnego nurtu. Oni na marsze nie idą bronić demokracji, ani TK, ale wyrazić swą nienawiść do rządu Zjednoczonej Prawicy, PAD oraz Kaczyńskiego. Oczywiście nie wszyscy, ale zdecydowana większość.

Tak jak przez 8 lat nienawiść Kaczyńskiego do Tuska stanowiła paliwo dla zwolenników PiS.
Kij - gita- zawsze ma 2 końce....