Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=402904#402904
Mam pytanie- czym zawinił mój post- o tym, że o seksualności uczą w podstawówce  - czym się różnił od postu mateoli o nauce w gimnazjum 
|
N sty 11, 2009 22:14 |
|
|
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Wkurzyłem się.
viewtopic.php?p=402935#402935
Wnoszę o tymczasowego bana dla AHAWY, już kolejny raz przesadza w swoich postach i stosuje oszczerstwa. Skoro ja mogłem dostać bana na miesiąc za, przyznaję, głupią odzywkę to on tym bardziej na niego zasługuje.
saxon - bądź konsekwentny.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N sty 11, 2009 22:47 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Regulamin pkt6 napisał(a): Autor tematu ma prawo do określenia jego charakteru (np. tematy rozważaniowe, dzielenie się doświadczeniem, rozważanie konkretnych wypowiedzi autorytetów lub dokumentów, czy konkretne pytanie w którym autor oczekuje odpowiedzi zgodnej ze swoim światopoglądem); może również w pewnym stopniu określić założenia konkretnej dyskusji (np. może wyrazić życzenie, aby w tym temacie dyskusja była prowadzona z punktu widzenia katolika czy chrześcijanina) albo zechcieć, aby w dyskusji np. na tematy etyczne nie odwoływać się do argumentów biblijnych, a jedynie naukowych (z oczywistych powodów to ostatnie ograniczenie nie może dotyczyć zagadnień, które są przedmiotem wiary). Takie ograniczenie powinno być szanowane. Nie może ono jednak nigdy dotyczyć wypowiadania się w danym temacie jednej osoby lub grupy osób, a jedynie założeń światopoglądowych.
7. O sposobie moderowania zawsze decyduje moderator, nie autor tematu. Prawo do określenia charakteru tematu nie oznacza "prawa do tematu" i dopuszczania na życzenie autora tematu wypowiedzi, które są sprzeczne z regulaminem forum.
W związku z tym, że Szumi napisał" Szumi napisał(a): Wielki OT o tym jak akacja widzi akt małżeński został usunięty! Tu dyskutujemy o tym "Jak można uzupełniać wiedzę na temat seksualności?" Proszę trzymać się tematu!
Szumi napisał(a): Temat o tym jak widzi seksualność akacja już jest. Swoje poglądy wyraziła już w temacie "Bezżenność dla Królestwa niebieskiego" (lub coś podobnego) w dziale Pójdź za mną. Dlatego tutaj tego nie trzeba powtarzać
Z regulaminu wynika, że mam prawo określić o czym chcę dyskutować w założonym przez siebie temacie.
Dlaczego więc, Szumi, Ty określasz za mnie założenia i charakter tematu?
|
N sty 11, 2009 22:52 |
|
|
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Szumi napisał(a): Temat o tym jak widzi seksualność akacja już jest. Swoje poglądy wyraziła już w temacie "Bezżenność dla Królestwa niebieskiego" (lub coś podobnego) w dziale Pójdź za mną. Dlatego tutaj tego nie trzeba powtarzać.
Temat "Bezżenność dla Królestwa niebieskiego" w dziale Pójdź za mną nie jest o tym jak się widzi seksualność, tylko o tym jak sama nazwa wskazuje o powołaniu do bezżenności dla Królestwa niebieskiego.
A bardziej o tym jak się widzi seksualność, jest ten temat z którego to poleciało.
Dlaczego więc Szumi za mnie określasz charakter założonego przeze mnie tematu 
|
N sty 11, 2009 23:35 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
baranek - wybacz, ale tą uwagą jedynie utwierdzasz mnie w przekonaniu, które rodzi się we mnie od jakiegoś już czasu, że "czepiasz się" moderacji dla samego "czepiania się". Twój jednozdaniowy post niczego nowego ani przełomowego nie wnosił do dyskusji. Może i nie był sprzeczny z Regulaminem (choć o jednozdaniowych postach też jest tam wspomniane), ale wykasowanie go wraz z całym blokiem innych wypowiedzi jest jak najbardziej uzasadnione. No chyba, że domagasz się szczególnych praw na tym forum...
Mroczny - viewtopic.php?p=402972#402972
akacja
akacja napisał(a): Tu moje pytanie, jaka jest odpowiednia literatura w tej dziedzinie, ale nie chodzi mi tylko o narzującą katolicki sposób widzenia, ale także obejmująca informacje neutralne z zakresu biologii, medycyny i psychologii. Oglądanie zdjęć w znanej książce z pozycjami miłosnymi "Kamasutra" już byłoby na granicy grzechu. Regulamin napisał(a): 7. O sposobie moderowania zawsze decyduje moderator, nie autor tematu. Prawo do określenia charakteru tematu nie oznacza "prawa do tematu" i dopuszczania na życzenie autora tematu wypowiedzi, które są sprzeczne z regulaminem forum. Regulamin napisał(a): § III: Moderacja forum:
9. Moderator ma prawo wykasować post lub jego fragment w (...) przypadku uporczywego "zaśmiecania" tematu wątkiem poruszanym już (zwłaszcza przez tą samą osobę) w innych miejscach na forum;
|
Pn sty 12, 2009 0:01 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
saxon napisał(a): baranek - wybacz, ale tą uwagą jedynie utwierdzasz mnie w przekonaniu, które rodzi się we mnie od jakiegoś już czasu, że "czepiasz się" moderacji dla samego "czepiania się". Twój jednozdaniowy post niczego nowego ani przełomowego nie wnosił do dyskusji. Może i nie był sprzeczny z Regulaminem (choć o jednozdaniowych postach też jest tam wspomniane), ale wykasowanie go wraz z całym blokiem innych wypowiedzi jest jak najbardziej uzasadnione. No chyba, że domagasz się szczególnych praw na tym forum...
Kłopot w tym, że ja mam szczególne prawa- jestem chyba jedyną osobą na forum, która nie może nikomu zwrócić uwagi, bez posądzenia o "czepianie się".
saxon- jeśli mój post nic nie wnosił, powiedz mi, proszę, co wniosły do dyskusji jednozdaniowe posty Wista:
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=387641#387641
- Czy dyskusja jest o tym, jakie lektury Wist przeczytał ?
http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=385892#385892
- w ogóle nic nie wnosi, a na dodatek jest złośliwe...
To są tylko przykłady- takich postów jest mnóstwo na forum w wykonaniu różnych moderatorów. I jakoś uwag do nich nie masz, a posty sobie wiszą. Mój post był na temat, wnosił coś nowego - niewiele, ale jednak i nikogo nie obrażał. Ale został wycięty.
- Dlaczego konsekwentnie nie wytniesz postów moderatorów ? No chyba, że mają specjalne prawa i ich regulamin nie obowiązuje.
Skoro masz o mnie takie zdanie, to nic tu po mnie. Nie potrafiię się dłużej starać. Wiesz- popełniałam błędy. Ale od kilku miesięcy bardzo staram się nikogo nie urazić ... Widzę jednak, że tutaj nie ma miejsca na wybaczenie czy drugą szansę. Po prostu mnie skreślilicie. Bardzo łatwo kogoś ocenić, nie pytając, o co chodzi. Tylko gdzie miejsce na zaufanie? Nie spodziewałam się takich uwag po kimś, kogo cenię, szanuję i kto wie o moich staraniach oraz zna intencje ... Jeżeli Ty mi nie wierzysz, to nie widzę sensu bycia tutaj ... ani rozmowy z Tobą na ten temat, bo ona także zakłada wiarę w to, co ktoś mówi/deklaruje...
Zawsze zależało mi na forum- jak bardzo, wiesz najlepiej ... oskarżając mnie niesłusznie o czepianie dla czepianie się robisz mi krzywdę. Jak dużą- sama jeszcze nie wiem... Dobrze, że kiedyś ktoś inny to osądzi- moją pracę tutaj i moje intencje.
|
Pn sty 12, 2009 12:06 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Czy pisanie niczym nie potwiedzonych, kłamliwych danych w "formie pytań" jest czy nie jest naruszeniem regulaminu?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pn sty 12, 2009 12:51 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
baranek
Tak jak napisałem wcześniej, Twój post nie został usunięty dlatego, że był jednozdaniowy. Takich postów jest na forum wiele i wiszą sobie spokojnie dalej. Twój też by został, gdyby nie był pomiędzy wieloma innymi nie na temat. Zostały wycięte dwie strony postów - oczywiście moderator mógł się bawić i odhaczać wszystkie posty na tych stronach po to tylko, żeby zostawić Twój i zapewne by tak zrobił, gdyby zawarta w nim była treść istotna dla dyskusji. Zapewne nie przypuszczał, tak jak ja nie przypuszczałem, że można o to mieć pretensje i dopominać się uzasadnienia w Uwagach do Moderacji. Jak długo jestem na tym forum nie pamiętam aby ktoś miał o coś takiego pretensje. Więc trzeba być albo przewrażliwionym na swoim punkcie, albo zwyczajnie się "czepiać" w tym przypadku. Albo jedno i drugie.
Sareneth
Poproszę o konkretny przykład.
|
Pn sty 12, 2009 13:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Proszę o usunięcie konta
Opuszczam forum
Dziękuję wszystkim za dyskusje 
|
Pt sty 16, 2009 19:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pojawił sie kolejny klon PTRqwerty pod obleśnym nickiem "tantryczny rzeźbiarz"...
|
N sty 18, 2009 1:59 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
fuj Teresse
|
N sty 18, 2009 14:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Donosiciel...
|
N sty 18, 2009 15:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
określenia
"pejsaci"
albo "skór....syńska śpiewka struganych fujar"
albo "strugane fujarki"
w odniesieniu do narodu żydowskiego chyba powinny zostać usunięte moderacjo
viewtopic.php?t=19445&start=45
|
N sty 18, 2009 17:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zamierzam dalej donosić...Podoba mi się podejście Niemców, gdzie donoszenie o łamaniu prawa jest uważane za cnotę- a nie tak jak u nas "fuj"...Właśnie min...dlatego Niemcy maja się dobrze, a w Polsce jest bardak...
Ale możecie mnie wyzywać-jak wam się chce...
|
N sty 18, 2009 22:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Oczywiście Teresse, że donoszenie o łamaniu prawa jest cnotą. Pytanie tylko, do jakiego stopnia.
PTR pojawia się raz na jakiś czas, pisze co ma do napisania a potem się przyznaje. Ot, ma chłopak rozrywkę.
Co Ci wyrządza tym złego? Wchodzi tutaj i bluzga? Obraża kogoś? Dostał kiedyś bana na własne życzenie, ale widać raz na jakiś czas ma ochotę coś napisać.
Widzisz, donoszenie o łamaniu prawa ma sens. Ale mylisz się, jeśli w Niemczech uznawane jest to za cnotę. Jest uznawane za smutną konieczność. Za cnotę uznawane było wtedy, kiedy donosiło się Świętej Inkwizycji. A te czasy prawie całkowicie minęły.
Crosis
|
Cz sty 22, 2009 20:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|