Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 07, 2025 16:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 45  Następna strona
 Antykoncepcja i planowanie rodziny 
Autor Wiadomość
Post 
I ostatnia sprawa DDV . Napisałeś:

Cytuj:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=65079#65079
Taka jest różnica pomiędzy NPR a antykoncepcją - Ty tymczasem próbujesz wpierać, że stosowanie metod naturalnych NPR to również "myślenie antykoncepcyjne"
No cóz


No cóż... Widze ze się nie rozumiemy. Napisz więc, co masz na myśli mówiąć o "skuteczności NPR" (zarzucałeś mi wielokrotnie "powielanie mitów o nieskutecznosci NPR") a wtedy wszystko się wyjaśni...


So kwi 23, 2005 19:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Efka napisał(a):
Agniulka przytoczyła jedynie informację o poronnym działaniu krążka dopochwowego. Ja tymczasem mówię o hormonalnych tabletkach dwuskładnikowych(nawet jeśli obydwa środki zawierają te same hormony - to na pewno w innych proporcjach i dawce

Tylko dlatego, że tobie się tak wydaje ?

Cytuj:
powyzej udowodniłam już ze działanie środkow poronnych przedstawione jest zgodnie z prawdą tzn ze polega ono na niedopuszczeniu do zapłodnienia- nawet jeśli nazywa sie je eufemistycznie "antykoncepcyjnymi"....

Hehe... Wybacz, ale udowodniłaś tylko że nie przyjmujesz do wiadomości innego działania a nie że go nie ma :hahaha:

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


So kwi 23, 2005 19:16
Zobacz profil
Post 
Oczywiście , miało być NA NIEDOPUSZCZENIU DO ZAGNIEZDZENIA
:D (Dlaczego ty nie mozna edytować swoich postów ? :) )


So kwi 23, 2005 19:22
Post 
Agniulka napisał(a):
Efka napisał(a):
Agniulka przytoczyła jedynie informację o poronnym działaniu krążka dopochwowego. Ja tymczasem mówię o hormonalnych tabletkach dwuskładnikowych(nawet jeśli obydwa środki zawierają te same hormony - to na pewno w innych proporcjach i dawce

Tylko dlatego, że tobie się tak wydaje ?

Cytuj:
powyzej udowodniłam już ze działanie środkow poronnych przedstawione jest zgodnie z prawdą tzn ze polega ono na niedopuszczeniu do zapłodnienia- nawet jeśli nazywa sie je eufemistycznie "antykoncepcyjnymi"....

Hehe... Wybacz, ale udowodniłaś tylko że nie przyjmujesz do wiadomości innego działania a nie że go nie ma :hahaha:


Agniulko, prosiłam żebyś przetłumaczyła ten cytat- a najlepiej w kontekscie. Czy jest tam gdzieś zdanie w rodzaju" krązek zawiera hormony niedopuszczające do zagniezdzenia, podobnie jak tabletki dwuskłdnikowe"- bo jeśli nie, to nie mnie się tak wydaje tylko jest to fakt


So kwi 23, 2005 19:27
Post 
Wybacz, ale jeśli koncerny farmaceutyczne podają że działanie postinoru, spirali, i krążka antykoncepcyjnego polega na niedopuszczeniu do zagniezdzenia zapłodnionej komórki

to dziwne aby celowo ukrywały to działanie w przypadku pigułki dwuskładnikowej (gdyby miało miejsce)


So kwi 23, 2005 21:00
Post 
Efka napisał(a):

DDV, czy Ty nie miałeś nigdy stycznosci z takim przedmiotem jak logika???

Twoje dowodzenie przebiega następująco:

środki Antykoncepcjne mają działanie wczesnoporonne ponieważ źródła medyczne środki wczesnoporonne nazywają "antykoncepcją po"

Taaaak, bardzo poprawny dowód. A ja stosując tą samą metodę udowodnie Ci zaraz jednoznacznie że należysz do organizacji przestępczej ;) :D :D :D

Rodzina jest organizacją przestępczą ponieważ sycylijska Cosa Nostra też nazywa się "rodziną" :D

viewtopic.php?p=65576#65576
Efko !
Przeszukałem zawatość całej dyskusji i takiego zwrotu, który rzekomo - miałbym napisać nie znalazłem :oops:
Naprawdę nie wiem kto, gdzie i kiedy uczył cię logiki - tak się składa, że najwidoczniej twoja własna wyobraźnia lubi dopisywać nieistniejące zdania do istniejącej już rozmowy
Nie obrazaj zatem i nie rzucaj kalumniami :oops: :oops: :oops: :oops:

Jeżeli powyżej zacytowane słowa rzuciłaś na podstawie:
ddv163 napisał(a):
Jednym ze środków 'antykoncepcji hormonalnej' jest tzw. "pigułka po"
działająca wczesnoporonnie.
To wystarczający przykład na to, że nie ma więc żadnej przesady w twierdzeniach mówiących o tym, ze "propaganda antykoncepcyjna" prowadzi do "propagandy proaborcyjnej" - jest też dobrym przykładem potwierdzającym zło antykoncepcji.


viewtopic.php?p=60172#60172
Cytuj:
To wypada mi nie tylko pogratulować ci bujnej wyobraźni i pokreconej logiki - lecz również i przestaje mnie dziwić, że wkładasz "do jednego worka" antykoncepcję i NPR oraz [b]nie docierają do ciebie fakty, jakie już przedstawiliśmy. :-(
Cytuj:
[b]Różnica pomiędzy NPR a antykoncepcją nie polega wcale na skutku, ale na sposobie dochodzenia do skutku. Nikt nie mówi, że tylko i wyłącznie akt małżeński ma na celu prokreację.[b]

Color potrafił się przynajmniej "dyplomatycznie" wycofać ze stawiania tezy nie do obronienia - ty tymczasem próbujesz stawiać jego słowa wręcz jako "dowód" :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :cry: :cry: :cry:


N kwi 24, 2005 7:35
Post 
W środowisku medycznym nie ma rozróżnienia na antykoncepcę "wczesnoporonną" i "zapobiegającą".- powtarzam po raz kolejny.
Jest po prostu antykoncepcja - a trzeba naprawdę dobrego wczytywania się w informacje by mieć dokładne rozróżnienie - a nad tym naprawdę niewiele osób się zastanawia.
Poza tym - również "spirala" ma działanie wczesnoporonne- o tym wie już dość dużo osób - ty tymczasem twierdzisz:
Efka napisał(a):
Wybacz, ale jeśli koncerny farmaceutyczne podają że działanie postinoru, spirali, i krążka antykoncepcyjnego polega na niedopuszczeniu do zagniezdzenia zapłodnionej komórki

to dziwne aby celowo ukrywały to działanie w przypadku pigułki dwuskładnikowej (gdyby miało miejsce)

viewtopic.php?p=65799#65799
I sama sobie zaprzeczasz ... :-(


N kwi 24, 2005 7:48
Post 
Na jakiej podstawie zarzuciłam ci błąd logiczny? Czytając te twoje słowa:
(wyjaśniałam już to zresztą)


ddv163 napisał(a):
Efka napisał(a):
Ad2. Patrz wyzej. Myślę ze nikt odpowiedzialny nie stosuje prezerwatywy jako jedynego środka... Ale nie obrażaj ludzi tym postinorem i aborcją!!!!!
Co wtedy?Ja wyobrazam sobie tylko jedną reakcję "Witaj maleństwo" ( ze wszystkimi konsekwencjami, które biorę na siebie)

Nie ściemniaj - już dawno jasno było pokazane, że wśród środków "antykoncepcyjnych" znajdują się środki wczesnoporonne.
Efka napisał(a):
Ja wyobrazam sobie tylko jedną reakcję "Witaj maleństwo" ( ze wszystkimi konsekwencjami, które biorę na siebie)

A - czy jesteś wogóle osobą ODPOWIEDZIALNĄ ??
Czy rzeczywiście - podejmując współżycie nie liczysz się z faktem, że - jednak może się począć mały cżłowiek ??
Ufasz tabletkom ??
A jak one zawiodą to co ??
Czyżbyś rzeczywiście nie zdecydowała się na aborcję ?
Jeżeli zdecydowałabyś się - to czy przynajmniej zastanowiłabyś się nad tym - co dziecko winne temu, że - za jego matkę myślą "hormony" i pożądanie - a nie jej głowa :co: ??



Po prostu swej naiwności wolałam przypisać ci błędnie logiczny schemat myślenia który przedstawiłam następująco:środki antykoncepcyjne mają działanie wczesnoporonne bo środki wczesnoporonne są nazywane antykoncepcyjnymi"=>Jasne ,że ni są to twoje słowa(NIE UJEŁAM ICH PRZECIEZ W QUOTE) tylko schemat twego myslenia moim zdaniem, niż przypisać ci złą wolę i rzucanie potwarzy pod moim adresem. Jak widzę niesłusznie....

Napisałeś także (str 33):


Cytuj:
Dwa razy pudło -
1. nie chciałem urazić
2. schciałem spwodować, byś zastanowiła sie nad tym, co piszesz - a widać, że nie myślisz co wypisujesz, jeżeli źródła medyczne jednoznacznie podają metody antykoncepcji wczesnoporonnej jako metody "antykoncepcyjne" a nie "wczesnoporonne".
oraz nie dałaś odpowiedzi na logicznie postawione pytanie:
Powtarzam zatem -

Czy zdecydowałabyś się - przy swojej "nieotwartości na życie" na aborcję w sytuacji, gdyby metody "zapobiegawcze" (antykoncepcja) - zawiodły



Jeśli więc nie chciałeś urazić , ani nie popełniłeś błędu logicznego, to jak mam to rozumieć?!

I dalej wykazujesz ten sam schemat myślenia:

Cytuj:
W środowisku medycznym nie ma rozróżnienia na antykoncepcę "wczesnoporonną" i "zapobiegającą".- powtarzam po raz kolejny.
Jest po prostu antykoncepcja - a trzeba naprawdę dobrego wczytywania się w informacje by mieć dokładne rozróżnienie - a nad tym naprawdę niewiele osób się zastanawia.


Zapytam po raz ostatni:Czy nazwanie srodkow pornnych antykoncepcyjnymi coś zmienia? A nazwanie mafii rodziną, albo kradzieży pożyczką??- Czy ty naprawdę masz ludzi za idiotów?

Każdy średnio inteligentny człowiek znający znaczenie słowa antykoncepcja wie ze jest to [b]niedopuszczenie do zapłodnienia


Niedopuszczenie do zagniezdzenia zapłodnionego jaja naprawdę trudno nazywać anty-zapłodnieniem

Eh..... Disce, puer latine..... :D


N kwi 24, 2005 11:00
Post 
ddv163 napisał(a):
W środowisku medycznym nie ma rozróżnienia na antykoncepcę "wczesnoporonną" i "zapobiegającą".- powtarzam po raz kolejny.
Jest po prostu antykoncepcja - a trzeba naprawdę dobrego wczytywania się w informacje by mieć dokładne rozróżnienie - a nad tym naprawdę niewiele osób się zastanawia.
Poza tym - również "spirala" ma działanie wczesnoporonne- o tym wie już dość dużo osób - ty tymczasem twierdzisz:
Efka napisał(a):
Wybacz, ale jeśli koncerny farmaceutyczne podają że działanie postinoru, spirali, i krążka antykoncepcyjnego polega na niedopuszczeniu do zagniezdzenia zapłodnionej komórki

to dziwne aby celowo ukrywały to działanie w przypadku pigułki dwuskładnikowej (gdyby miało miejsce)

viewtopic.php?p=65799#65799
I sama sobie zaprzeczasz ... :-(


:o Jeśli uważasz ze ja sobie zaprzeczam.(ludzie!!! czy o tym czym coś jest świadzczy to jak bywa nazywane czy to czym w istocie jest, czyli jak działa)

I jeśli uważasz ze color wycofuje się ze swojej tezy :D :D :D

To przepraszam ale chyba nie mam wystarczających kwalifikacji aby ci pewne rzeczy wytłumaczyć....


N kwi 24, 2005 11:18
Post 
Nie mam najmniejszego zamiaru wchodzić nadal w tą pyskówkę w którą próbujesz wciagać - wystarczy mi, że musiałaś przyznałać sie do tego, że przypisałaś mi nie moje słowa.
Dodajmy, że "obrażanie" ciebie przeze mnie jest równie "racjonalnym argumentem", (a racej twoim wymysłem) jak ten który mi już raz przypisałaś (a co udowodniłem).
Zatem - porozmawiajmy o "antykoncepcji po" i kłamstwach z nią rozpowszechnianych
Cytuj:
Tzw. antykoncepcja po polega na umiejętnie podanych i połączonych subtancjach, które w innych okolicznościach są lekami, a w tym wypadku służą do zabicia zarodka.

Czasami antykoncepcja po nie prowadzi do usunięcia ciąży, ponieważ ponieważ zabija zarodek zanim zagnieździ się on w macicy, a ciąża zaczyna się dopiero w chwili zagnieżdżenia się zarodka w macicy. Jednak w każdym wypadku prowadzi do śmierci zarodka.


Zdjęcia w "Encyklopedii..." przedstawiają aborcje w różnych fazach życia płodu i niekoniecznie są bezpośrednio związane z treścią poszczególnych haseł.

Według zwolenników aborcji - "Substancje te powodują zahamowanie rozwoju ciąży oraz wydalenie tkanki ciążowej z organizmu kobiety". Zasadniczo definicja ta jest poprawna .

Tylko wyjaśnijmy sobie jeszcze jedną sprawę. Ta "tkanka ciążowa", to Twoje dziecko.

Sama kiedyś byłam embrionem i dlatego jestem przeciw aborcji


N kwi 24, 2005 12:28
Post 
Żeby nie było żadnych wątpliwości:
Wpierw obrażasz się gdy twierdzę, że różnica pomiędzy środkami antykoncepcji "zapobiegawczymi" a "wczesnoporonnymi" jest praktycznie niezauważalna i o to, że antykoncepcja jest najprosztszą drogą do wprowadzania aborcji
np. post:

Efka napisał(a):
Chciales mnie DDV obrazić (już drugi raz w tym temacie!!!) robieniem ze mnie zwolenniczki aborcji i sprowokować do równie agresywnej riposty jednak sprowokowałeś mnie wyłącznie do śmiechu.

Tak, jestem osobą ODPOWIEDZIALNĄ i dlatego moje własne zdrowie jest dla mnie mniej ważne niż zdrowie mojego dziecka

viewtopic.php?p=65383#65383
Piszesz wrecz:
Efka napisał(a):
1 To że środki wczesnoporonne powszechnie nazywane są antykoncepcyjnymi nie znaczy ze faktycznie nimi są :) (widać to w opisie ich działania- ogólnie dostępnym)
(...)
No chyba ze uwazasz kobiety za idiotki nie potrafiące ze zrozumieniem przeczytac ulotki-esli sugerujesz ze pomylą postinor z pigułkami dwuskładnikowymi przez przypadek.


viewtopic.php?p=65706#65706
Po czym "lekką ręką" wymieniasz jako środki antykoncepcji "zapobiegawczej" ... spiralę
Efka napisał(a):
Wybacz, ale jeśli koncerny farmaceutyczne podają że działanie postinoru, spirali, i krążka antykoncepcyjnego polega na niedopuszczeniu do zagniezdzenia zapłodnionej komórki

to dziwne aby celowo ukrywały to działanie w przypadku pigułki dwuskładnikowej (gdyby miało miejsce)

Przepraszam - mam w związku z tym pytanie - z kogo próbujesz robić IDIOTÓW :co: ??
A może - po prostu sama nie wiesz, co wypisujesz ??


N kwi 24, 2005 13:10

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
Ludzie! Dajcie spokój! Przerzucanie się kolejnymi cytatmi po to, żeby sobie coś "udowodnić" niczego nie wnosi, a wprowadza tylko niepotrzebny chaos!
Nie chcę "nakręcać" kolejnej debaty o tym, co kto napisał, ale nie odpuszczę sobie małego komentarza ;)
Do postów DDV już się przyzwyczaiłem. Oprócz kolejnych cytatów zaczerpniętych ze stron medycznych nie ma nic do powiedzenia, choć wielokrotnie w tym wątku była poruszana sprawa stosunku nauki Kościoła do antykoncepcji. Kwestie zdrowotne w nauczaniu Magisterium są drugorzędne i nie stanowią o grzeszności antykoncepcji! DDV za wszelką cenę usiłuje połączyć antykoncepcję (działanie zapobiegające poczęciu) z aborcją (morderstwem niewinnej istoty ludzkiej). Nie będę do tego nic dodawał...

Tutaj muszę napisać, że totalnie odcinam się od optymistycznych opinii o pigułkach antykoncepcyjnych, jakoby stanowiły prosty, łatwy i bezproblemowy sposób regulacji poczęć. Mam straszną awersję do chemii ;) Sam używam leków tylko w ostateczności. Moja żona nie używa pigułek antykoncepcyjnych, choć kiedyś musiała je brać. Namówiłem ją, żeby je odstawiła. Więcej nie chce do tego wracać.
Niestety Efko, o wczesnoporonnym działaniu pigułek słyszałem nie tylko od DDV. Daleki jestem od twierdzenia, że wszystkie mają takie działanie. Jednak jeżeli (w moim mniemaniu) istnieje choć cień podejrzenia, że jednak takie działanie jest możliwe (a jest), to ja bym nie ryzykował :)

A teraz DDV prośba do Ciebie:

ddv163 napisał(a):
Color potrafił się przynajmniej "dyplomatycznie" wycofać ze stawiania tezy nie do obronienia

Proszę uprzejmie o podanie tej stawianej przeze mnie tezy, z której niby "dyplomatycznie" się wycofałem.

DDV, Agniulka, Wy naprawdę myślicie, że po 30 stronach dyskusji w nagłym olśnieniu odkryłem, że "antykoncepcja ubezpładnia akt, a NPR nie"? To są przecież sprawy oczywiste! Nigdy nie twierdziłem, że tak nie jest! Antykoncepcja jest, jak pisał Paweł VI "bezpośrednim obezpłodnieniem czy to stałym, czy czasowym, zarówno mężczyzny, jak i kobiety".
Można mieć zastrzeżenia (i to spore) do kolejnego cytatu z HV:
"Odrzucić również należy wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego."
Czyż pod takie działanie nie można podpiąć obserwacji organizmu z mierzeniem temperatury, rysowaniem wykresów itd.?
Pewnie można, ale zapewne nie o to chodziło papieżowi ;)

Tak sobie myślę, że gdyby Kościół zakazywał stosowania jakiejkolwiek regulacji poczęć, byłoby to nieludzkie, ale za to miałoby potwierdzenie w Piśmie, byłoby zapewne bardziej klarowne i miało przede wszystkim swój ciąg logiczny.
A tak? Mamy piękną konstytucję o Kościele w świecie współczesnym (Gaudium et spes), która uznaje naukowy dorobek ludzkości (§3), mówi o "łączeniu światła Objawienia z doświadczeniem wszystkich ludzi" (§33), o odkrywaniu coraz bardziej trafnych, odpowiednich i godnych człowieka sposobów regulacji poczęć (§51), a jednocześnie stawia się pod wielkim znakiem zapytania i poddaje w wątpliwość doświadzczenie i słuszność decyzji 80% katolickich małżeństw, które kwalfikują się do piekła z powodu nie stosowania się do wymogów katolickiej etyki seksualnej.


N kwi 24, 2005 21:56
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Odrzucić również należy wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego
."

I mi Color, o ten sam problem chodzi:

"Antykoncepcja"- etymologicznie znaczy przecież "przeciw poczęciu"

Tymczasem na tym forum 'Antykoncepcję' definjuje się odchodząc od zródłosłowu jako "ubezpłodnienie"=> jest to jednak niezgodne ze znaczeniem słownikowym....

NPR zakłada abstynencję seksualną w dni płodne jeśli chce się uniknąc poczęcia- jest więc zgodnie ze znaczeniem słownikowym pojęcia antykoncepcja NPR to takze forma antykoncepcji tylko ze naturalnej


Pn kwi 25, 2005 0:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
efko, wczesniej urodziła syna - ciąża przebiegała wzorowo, poród bez powikłan....

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Pn kwi 25, 2005 7:18
Zobacz profil
Post 
elka napisał(a):
efko, wczesniej urodziła syna - ciąża przebiegała wzorowo, poród bez powikłan....


:? :o :hmmm: :( I to mi trochę dało do myślenia...Ale mimo wszystko dziwne... Bo nawet zgodnie z tym co NPRowcy mówią o pigułkach (spowalnianie ruchów jajowodów) to mogłaby mieć najwyżej "problemy z zajsciem" czytaj:dziecko nie moze przejsc przez jajowód -a nie poronienie z medycznego punktu widzenia


Pn kwi 25, 2005 11:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 673 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL