Antykoncepcja i planowanie rodziny
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
motek napisał(a): leki antykoncepcyjne o działaniu wczesnoporonnym nie istnieją - z definicji. Bo jeśli mają o działanie wczesnoporonne, to nie są antykoncepcyjne. Tak sądzi Motek ... A tymczasem - praktycznie nie istnieje rozróżnienie pomiędzy antykoncepcją a środkami wczesnoporonnymi. Znów powołam się w tym miejscu na materiały, które się już wcześniej powoływałem: (PTG): Cytuj: KRYTERIA DOBORU POSZCZEGÓLNYCH METOD ANTYKONCEPCJI
Metody okresowej abstynencji: (...) Dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne (DTA):
(...)
Iniekcje antykoncepcyjne typu depo-:
(...) Wewnątrzmaciczne wkładki antykoncepcyjne:
(...) Środki plemnikobójcze i prezerwatywy:
(...) http://www.gpsk.am.poznan.pl/ptg/rekome ... ntykon.htmMało tego - prawdę o rzeczywistym działaniu środków antykoncepcyjnych próbuje się dość skrzętnie skrywać - mimo, iż jest to faktem oczywistym. A jednak - prawdy można się dowiedzieć (o czym pisałem już w poprzednim poście) - oraz podaję następne materiały: -"Zapobieganie ciąży przez hormonalne hamowanie zagnieżdżenia, w: Ginekologia praktyczna", (red. W. Pschyrembel), Warszawa 1994, s. 699 i 713.
-R. Ehmann, "Poronne działanie doustnych środków antykoncepcyjnych", Gdańsk 1994.(materiał uzyskany dzięki uprzejmości fachowców z TOR) oraz: Cytuj: Postinor-Duo
Postinor-Duo to wysoka dawka progestagenu - 0,75 mg lewonogestrelu - powodująca spowolnienie transportu zarodka do jamy macicy (Kościelniak, Kaniewski, 2003). Równocześnie oddziałuje na śluzówkę macicy nie dopuszczając do jego zagnieżdżenia (implantacji) zarodka (Pharmindex, 2003). Wczesnoporonne działanie Postinoru pominięte jest w ulotce informacyjnej dołączanej do opakowania, podobnie jak informacja o wszystkich powikłaniach. Slogany reklamowe mówiące: "pigułka dzień po", "antykoncepcja doraźna" lub "antykoncepcja awaryjna" budują pozytywny wizerunek produktu jakim jest Postinor-Duo wśród potencjalnych klientów. Wkładki i spirale wewnątrzmaciczne
Wykonywane z tworzywa sztucznego owiniętego miedzianym lub srebrnym drucikiem, wywołują chroniczny stan zapalny błony śluzowej ścianek macicy, uniemożliwiając zagnieżdżenie zarodka. Jony srebra uwalniane do jamy macicy wykazują działanie plemnikobójcze, a implanty hormonalne (gestagen) zawarte w niektórych wkładkach powodują opóźnienie owulacji (Shering, 2004). Jednak twierdzenia o wyłącznie antykoncepcyjnym charakterze wkładek domacicznych nie są zasadne, gdyż ich działanie polega głównie na utrzymywaniu reaktywnego zapalenia endometrium (Ehmann, 2004b). W Polsce zarejestrowano wkładki wewnatrzmaciczne jako mechaniczny środek antykoncepcyjny, stosując to samo nadużycie terminologiczne, co w przypadku Postinoru. Mimo to promuje się ich stosowanie tuż po "niezabezpieczonym stosunku", pomijając wszystkie udowodnione działania uboczne, a przede wszystkim obowiązujące w Polsce prawo (Mandes, 2003) (...) Metoda Yuzpego
Metoda Yuzpego jest ostatnią dostępną w Polsce metodą wywołania wczesnego poronienia. Polega ona na podaniu pacjentce co najmniej czterokrotnej, a maksymalnie ośmiokrotnej dawki powszechnie dostępnych pigułek antykoncepcyjnych (np. Gravistat 125, Microgynon, Rigevidon, StediriI, Gravistat 125, Minisiston). Z badań wykonanych przez WHO wynika, że metoda Yuzpego jest nieskuteczna w 43% przypadków (Van Look, von Hertzen, 1998), a jej zastosowanie wiąże się ze wszystkimi konsekwencjami przyjęcia dużej dawki hormonów. Powoduje nudności u 50,5% kobiet, a w 18% wymioty (Van Look, von Hertzen, 1998). Feministki z Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny sugerują tą metodę wszystkim kobietom posiadającym w domu pigułki antykoncepcyjne (Lech, 2002). http://www.life.net.pl/?a=articles&id=30&cr=1Proszę również zauważyć to, co "wyłapała" Agniulka na jednej ze stron w języku niemieckim propagującym jedną z wkładek dopochwowych: Agniulka napisał(a): Ponieważ coponiektórzy tu nie wierzyli we wczesnoporonne działanie tabletek. Całkiem przypadkiem, szukając czegoś innego w necie, natknęłam się na niemiecką stronę REKLAMUJĄCĄ krążek dopochwowy uwalniający hormony (te same które są stosowane w pigułkach) i stoi tam jak byk: Cytuj: das Gestagen verhindert zusätzlich die Einnistung einer befruchteten Eizelle in die Gebärmutterschleimhaut
viewtopic.php?p=64214#64214
Prawdy można się również dowiedzieć (lecz nie zawsze  )z ulotek informacyjnych dołączonych do opakowania tabletek.
Lecz by się dowiedzieć - trzeba najpierw tabletki kupić ...
O powodach takiego stanu rzeczy na stronie:
http://www.life.net.pl/?a=articles&id=30&cr=1
Polecam ten materiał - polecam równiez materiał o szkodach moralnych wyrządzanych przez antykoncepcję ...
cdn.
|
Pt cze 17, 2005 18:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Widzę, Motku, że dość sprytnie próbujesz obejść moją argumentację odwołując się do przezerwatywy w momencie, w którym piszę o działaniu antykoncepcji hormonalnej.
Tymczasem - szkodliwość "condoma " polega na czymś innym (nie na sprawach zdrowotnych, choć i o tym moznaby co nieco napisać  )- daje złudne poczucie 'bezpieczeństwa' i sprzyja kontaktom seksualnym z większą ilością partnerów - a co zatem idzie (przy skuteczności zapobiegania AIDS max. 85 %) - również i zwiększa ryzyko zakażenia AIDS
(piszę "również" gdyż współżycie pozamałżeńskie jest grzechem ciężkim)
Dla zobrazowania:
Cytuj: CZY WIESZ Z ILOMA OSOBAMI WCHODZISZ W POŚREDNI KONTAKT SEKSUALNY?
Ilość bezpośrednich partnerów Ilość pośrednich partnerów 1 1 2 3 3 7 4 15 5 31 6 63 7 127 8 255 Jeśli idziesz do łóżka z kimkolwiek, współżyjesz z każdym, z kim ten ktoś poszedł do łóżka przez ostatnie 10 lat i ze wszystkimi partnerami seksualnymi tych osób, których mieli w ostatnim dziesięcioleciu! C. Everett Koop, Naczelny Chirurg USA http://www.npr.prolife.pl/prezerwatywa_hiv_aids.htmMotek ! Co, co piszę to są wszystko fakty. I to fakty dość oczywiste - choć często skrywane ...  A nie podałem jeszcze w tym temacie skutków moralnych stosowania antykoncepcji ...  Jeżeli ktoś chce przy tym przyrównywać szkodliwośc antykoncepcji do szkodliwości palenia - to prosze o odpowiedź na dość oczywiste pytanie: - dlaczego - jeżeli według niego - można szkodliwośc jednego i drugiego porównać - przed skutkami palenia ostrzega się głośno i wyraźnie - o szkodliwych skutkch antykoncepcji nie dosyć, że się nie mówi - lecz wręcz próbuje się skrywać - a na dodatek mówi się o DODANIU ICH DO LISTY ŚRODKÓW REFUNDOWANYCH Czyżby były aż tak niezbędnym dla zdrowia i życia jak np. insulina  I - najważniejsze - co wogole według Ciebie uzasadnia stosowanie tych środków (antykoncepcji), Motku  Jakie są do tego powody  motek napisał(a): Zatem z tej całej baterii arguemntów przeciwko antykoncepcji niemal wszystkie są nieważne, bo
pudło  motek napisał(a): Pozostaje nam na placu boju tylko jeden: bezpośrednia ingerencja w płodność. Proponuję więc nie rozmywać tematu, nie odwracać uwagi od istoty problemu, tylko skupić się na dwóch pytaniach:(...)
Przypomnę, iż zakaz antykoncepcji zostął ustanowiony na podstawie bardzo słusznych przewidywań Pawła VI: Cytuj: 10. Przewidywania Pawła VI dotyczące bezpośrednich następstw upowszechnienia antykoncepcji spotkały się z ironicznym niedowierzaniem. Dotyczyły one: Zwiększenia się ilości przypadków niewierności małżeńskiej, Powszechny zanik moralności, szczególnie wśród młodzieży, Traktowania małżonków wyłącznie w roli obiektu seksualnego, a także Wprowadzenie w wielu krajach szerokiego programu kontroli urodzeń.
Dziś, 35 lat po dokonaniu powyższej analizy, kwestia moralności w świecie wygląda następująco: Częstotliwość rozwodów uległa potrojeniu i dalej wzrasta, Liczba chorób przekazywanych drogą płciową wzrosła z 6 do 50, Zyski z pornografii przekraczają łączne wpływy sportu zawodowego oraz branży rozrywkowej, W krajach Trzeciego Świata kobiety są prawnie zmuszane do dokonywania sterylizacji, w Chinach panuje zasada iż „na jedno małżeństwo przypada jedno dziecko". W świetle tych faktów nawet uprzedni krytycy encykliki „Humanae Vitae" przyznają, iż jej nauczanie okazało się prorocze. Oraz - po potwierdzeniu słuszności tych przewidywań za pontyfikatu Jana Pawła Wielkiego Encyklika ta zaś mówi o Konieczności ochrony życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci i jest częscią papieskiego nauczania na III Tysiąclecie dotyczące budowania "Cywilizacji Miłości" co do materioałó czysto medycznych - udało mi się uzyskać od fachowców z LMM materiał (niestety  w języku angielskim na poziomie przekraczającym moje możliwości tłumaczenia). Przytoczę zatem samą tylko bibliografię - sądzę, ze jest wystarczająco wymowna - jak wiele badań było robionych na temat antykoncepcji i przez jaki okres czasu, zanim zdecydował się Kościół na zakaz antykoncepcji: Cytuj: References: 1. Faust JM. Image change for condoms. ABC News Report. [Internat Website]. 6/8/97. 2. DeCook JL, McIlhaney J, et al. Hormonal Contraceptioes: Are they Abortifacients: 1998; Frontlines publishing. Sparta, MI. For contact information call 1-616-887-6256. Email: order@frontlines.org3. Smith, Janet. Contraception, Why Not? ©One More Soul. Dayton, OH (513-279-5433) 4. Elstein M, et al. Studies on low dose oral contraceptives: cervical and plasma hormone changes in relation to circulating d-norgestrel and l7alpha-ethyniyl estradiol concentrations. Fertility and Sterility. 27; 1976: 892-899. 5. Wolf DP, et al. Human cervical mucus v. oral contraceptives and mucus rheologic properties. Fertility and Sterility. 32; 1979: 166-169. 6. Chang MC, Hunt DM. Effects of various progestins and estrogen on the gamete transport and fertilization in the rabbit. Fertility and Sterility. 1970; 21: 683-686. 7. Potter LA. How effective ara contraceptives? The determination and measurement of pregnancy rates. Obstat Gynecol. 1996; 88: 13S235. 8. Snell, Richard. Clinical and Functional Histology for the Medical Student. Little, Brown & Co. Boston; © 1984, 586-591. 9. $rown HK, et al. Uterine junctional zona: Correlation between histologic findings and MR Imaging. Radiology. 1991; 1798: 409-413. 10. Fleischer AC, et al. Sonography of the endometrium during concep tion and nonception cycles of in vitro fertilization and embryo transfer. Fertility and Sterility. 1986; 46: 442-447. 11. Rabinowitz R, et al. The value of ultrasonographic endometrial measurement in the prediction of pregnancy following in vitro fertilization. Fertility and Sterility. 1986; 45: 824-826. 12. Ueno J, et al. Ultrasonographic appearance of the endometrium in natural and stimulated in-vitro fertilization cycles and its correlation with outcome. Hum Reprod. 1991; 6: 901-904. 13. Glissant A, et al. Ultrasound study of the endometrium during in vitro fertilization cycles. Fertility and Sterility. 1985; 44: 786-789. 14. Abdalla HI, et al. Endometrial thickness: a predictor of implanta tion in ovum recipients? Hum Reprod. 1994; 9: 363-365. 15. Dickey RP, et al. Relationship of endometrial thickness and pattern to fecundity in ovulation induction cycles: effect of clomiphene citrate clone and with human menopausal gonadotropin. Fertility and Sterility. 1993; 59: 756-760. 16. Gonen Y, et al. Endometrial thickness and growth during ovarian stimulation: a possible predictor of implantation in in-vitro fertilization. Fertility and Sterility. 1989; 52: 446-450. 17. Schwartz LB, et al. The embryo versus endometrium controversy revisited as it relates to predicting pregnancy outcome in in-vitro fertilization-embryo transfer cycles. Hum Reprod, 1997; 12: 45-50. 18. Shoham Z, et al. Is it possible to run a succesful ovulation induction program based solely on ultrasound monitoring: The importance of endometrial measurements. Fertility and Sterility. 1991; 56: 836-841. 19. Hilliard George D, Norris HJ. Pathologic effects of oral contraceptiues. Recent Results in Cancer Research. 1979; 66: 49-71. 20. Ober WB. The effects of oral and intrauterine administration of contraceptives on the uterus. Hum Pathol. 1977; 8: 513-52 7. 21. Ober WB. Synthetic progestagen-oestrogen preparations and endometrial morphology. J Clin Pathol. 1966; 19: 138. 22. Roland M, et al. Sequential endometrial alterations during one cycle of treatment with synthetic progestagen-estrogen compounds. Fertility and Sterility. 1966; 17: 339. 23. Kupesic S. The first three weeks assessed by transvaginal color doppler. J Perinat Med. 1996; 24; 301-317. 24. DeCook J, et al. Hormonal Contraceptiues, Controuersies and Clarification. February, 1999. Pro-Life Obstetrician. PO Box 81, Fennville, MI 49408. 25. Somkuti SG, et al. The effect of oral contraceptive pills on markers of endometrial receptivity. Fertility and Sterility. 1996; 65; 484-488. 26. Witt B, Wolf G, et al. Relaxin, CA-125, progesterone, estradiol, Schwangerschaft protein, and human Chorionie Gonadotropin as predictors of outcome in threatened and nonthreatened pregnancies. Fertility and Sterility. 1990; 53: 1029-1036. 27. Norman RJ, et al. Inhibin and relaxin concentration in early singleton, multiple, and fading pregnancy: relationship to gonadotropin and steroid profiles. Fertility and Sterility. 1993; 59: 130-137. 28. Holmes, et al. Oral contraceptives: An assessment of their mode of action. The Lancet. June 2, 1962: 1174-1178. 29. Ritchie WGM. Ultrasound in the evaluation of normal and induced ovulation. Fertility and Sterility. 1985; 43: 167-181. 30. Van der Vange N. Ovarian activity during low Bose oral contraceptives. Contemporary Obstetrics and Gynecology. G. Chamberlain, London, Butterworths; 1988: 315-326. 31. Grimes DA, et al. Ovulation and follicular development associated with three low Bose oral contraceptives: A randomized controlled trial. Obstet Gynecol. 1994; 83: 29-34. 32. Croxatto HB, Diaz S, et al. Plasma progesterone levels during longterm treatment with levonorgestrel silastic implants. Acta Endocrinologica. 1982; 101: 307-311. 33. Cunningham, et al. Williams Obstetrics. 20th ed. Stanford, CT: Appleton and Lange; 1997: 580-581. 34. Alderson Reporting Company. Transcripts of oral arguments before court on abortion case. The New York Times. April 27, 1989: B12. 35. Skegg DCG, Noonan EA, et al. Depot medroxyprogesterone acetate and breast cancer [A pooled analysis of the World Health Organization and New Zealand studies]. 1995; JAMA: 799-804. 36. Castro-Vazquez. Macome JC, et al. On the mechanism of action of oral contraceptives. Effect of Lynestrenol on ovum implantation and oviductal morphology in the rat. Fertility and Sterility. 1971; 22: 741-744. 37. An Emergency contraceptive kit. The Medical Letter. October 23, 1998; 40: 102-103. 38. Eden JA, et al. The effect of Clomiphene citrate on follicular phase increase in endometrial thickness and uterine volume. Obstet Gynecol. 1989; 7.3:.187-190. 39. Yagel S, et al. The effect of ethinyl estradiol on endometrial thickness and uterine volume during ovulation induction by clomiphene citrate. Fertility and Sterility. 1992; 57: 33-36. 40. Fleischer AC, et al. Sonographic depiction of endometrial changes occurring with ovulation induction. J Ultrasound Med. 1984; 3: 341346. 41. Imoedemhe DA, et al. Ultrasound measurement of endometrial thickness on different ovarian simulation regimens during in vitro fertilization. Hum Reprod. 1987; 2: 545-547. 42. Physicians'Desh Reference: 1997 (The noted information can be found when looking up any oral contraceptive. Failure rate for "typical use" is noted to be 3 percem.) 43. The WHO Task Force on intrauterine devices for fertility regulation. A multinational case-control study of ectopic pregnancy. Clin Reprod Fertil. 1985; 3:131-143. 44. Mol BWJ, Ankum WM, Bossuyt PMM, and Van der Veen F. Contraception and the risk of ectopic pregnancy: a meta analysis. Contraception. 1995; 52:337-341. 45. Job Spira N, Fernandez H, Coste J, Papiernik E, Spira A. Risk of Chlamydia PID and oral contraceptives. JAMA. 1990; 264: 20722074. 46. Thorburn J, Berntsson C, Philipson M, Lindbolm B. Background factors of ectopic pregnancy. I. Frequency distribution in a casecontrol study. Eur J Obstet Gynecol. 1986;23:321-331. 47. Coste J, Job-Spira N, Fernandez H, Papiernik E, Spira A. Risk factors for ectopic pregnancy: a case-control study in France, with special focus on infectious factors. Am J Epidemiol. 1991; 133: 839849. 48. Larimore WL, Stanford J. Postfertilization effects of oral contraceptives and their relationship to informed consent. Arch Fam Med. 9; 2000: 126-133. Ja osobiście sądzę, ze to tylko część z materiałów, na jakich opierał się Kościół ... motek napisał(a): 1. Czemu uważasz, że ingerowanie w podność jest złe?
2. Czemu uważasz, że NPR nie jest ingerowaniem w płodność?
Wynika to bezpośrednio z pojęcia "otwartości na życie" nakazanego przez Kościół wraz we wskazaniem należytej metody planowania rodziny.
W przeciwieństwioe do antykoncepcji - nie wolno nam się zamykać na życie w przypadku pocżęcia przy pomocy metod naturalnych.
NPR i "otwartość na życie" to pojęcia nierozłączne - w przeciwieństwie do antykoncepcji i aborcji - które są pojęciami bardzo zbliżonymi ....
Znów musiałbym posłużyć się badaniami - jak wiele osób decyduje się na aborcję w przypadku 'poczęcia mimo stosowania antykoncepcji...
dziś już na to nie mam czasu ...
Przyrównywanie metod NPR i antykoncepcji - szczególnie zaś po to, by uzyskać uzasadnienie dla stosowania antykoncepcji - coś mi się wydaje, ze jest dalece nie na miejscu .... 
|
Pt cze 17, 2005 19:13 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
ddv163 napisał(a): motek napisał(a): leki antykoncepcyjne o działaniu wczesnoporonnym nie istnieją - z definicji. Bo jeśli mają o działanie wczesnoporonne, to nie są antykoncepcyjne. Tak sądzi Motek ... A tymczasem - praktycznie nie istnieje rozróżnienie pomiędzy antykoncepcją a środkami wczesnoporonnymi.
nie istnieje związek i istnieć nie może
antykoncepcja to z definicji zapobieganie powstaniu w ciaży
poronienie to zniszczenie ciąży
powiedz mi jak można zniszczyć coś, co nigdy nie powstało?
Nie da sie unicestwić czegos, co nie istnieje.
są tylko dwie mozliwości:
1. albo dany środek zapobiega powstaniu ciąży, a skoro zapobiegł ciaży, to nie moze jej zniszczyć (jest antykoncepcyjny ale nie poronny)
2. albo dany środek niszczy ciązę, a skoro powstała ciąża, to znaczy, że jej nie zapobiega (jest poronny, ale nie antykoncepcyjny)
Jak więc widzisz antykoncepcja całkowicie wyklucza poronienie.
Więc daj juz z tym spokój. Jeśli producenci środków a.k. wprowadzaja klientów w błąd, to jest to skandal, ale niczego to nie zmienia w kwestii etyczności antykoncepcji, jako takiej.
|
Pt cze 17, 2005 21:50 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Motek !
To, o czym piszesz to nie tylko sprawa semantyki - to również pewien sposób na życie ...
Zarzucasz Kościołowi "niezsadność" zakazu stosowania środków antykoncepcyjnych - to zapoznaj się z nauczaniem Kościoła ...
Cytuj: 13. Aby ułatwić rozpowszechnianie stosowania aborcji, zainwestowano i nadal inwestuje się ogromne fundusze w produkcję środków farmaceutycznych, pozwalających na zabicie płodu w łonie matki w taki sposób, że nie jest konieczna pomoc lekarza. Wydaje się, że prawie wyłącznym celem badań naukowych w tej dziedzinie jest uzyskiwanie produktów coraz prostszych w użyciu i coraz skuteczniej niszczących życie, a zarazem pozwalających na wykonywanie przerywania ciąży bez żadnej społecznej kontroli i odpowiedzialności.
Twierdzi się często, że antykoncepcja, jeśli jest bezpieczna i dostępna dla wszystkich, stanowi najskuteczniejszy środek przeciw aborcji. Zarzuca się też Kościołowi katolickiemu, że w rzeczywistości sprzyja rozpowszechnieniu się przerywania ciąży, ponieważ uparcie obstaje przy swojej nauce o moralnej niegodziwości antykoncepcji. Taka argumentacja okazuje się w rzeczywistości zwodnicza. Być może wielu ludzi rzeczywiście stosuje środki antykoncepcyjne po to, aby nie narażać się później na pokusę aborcji. Jednakże antywartości wszczepione w „mentalność antykoncepcyjną” która jest czymś zupełnie odmiennym od odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa, przeżywanego w poszanowaniu pełnej prawdy aktu małżeńskiego — sprawiają, że ta właśnie pokusa staje się jeszcze silniejsza, jeżeli dojdzie do poczęcia „nie chcianego” życia. W istocie, kultura proaborcyjna jest najbardziej rozpowszechniona właśnie w środowiskach, które odrzucają nauczanie Kościoła o antykoncepcji. Z pewnością antykoncepcja i przerywanie ciąży, z moralnego punktu widzenia, to dwa zasadniczo różne rodzaje zła: jedno jest sprzeczne z pełną prawdą aktu płciowego jako właściwego wyrazu miłości małżeńskiej, drugie niszczy życie ludzkiej istoty; pierwsze sprzeciwia się cnocie czystości małżeńskiej, drugie zaś jest sprzeczne z cnotą sprawiedliwości i bezpośrednio łamie Boże przykazanie „nie zabijaj”.
Mimo tej odmiennej natury i ciężaru moralnego pozostają one bardzo często w ścisłym związku, niczym owoce jednej rośliny. To prawda, że nie brak przypadków, w których człowiek ucieka się do antykoncepcji lub nawet do aborcji pod wpływem licznych trudności egzystencjalnych, które jednak nikogo nie zwalniają z obowiązku pełnego zachowywania prawa Bożego. W bardzo wielu przypadkach korzenie tych praktyk tkwią w hedonistycznej i nieodpowiedzialnej postawie wobec życia płciowego i oparte są na egoistycznej koncepcji wolności, która widzi w prokreacji przeszkodę dla pełnego rozwoju osobowości człowieka. Życie, które może się począć ze współżycia mężczyzny i kobiety, staje się zatem wrogiem, którego trzeba bezwzględnie unikać, zaś przerwanie ciąży jest jedyną możliwością w przypadku niepowodzenia antykoncepcji.
Niestety, ścisła więź łącząca na płaszczyźnie mentalności praktykę antykoncepcji z przerywaniem ciąży staje się coraz bardziej oczywista, czego wysoce niepokojącym dowodem jest produkcja środków chemicznych, wkładek wewnątrzmacicznych oraz szczepionek, które są równie łatwo dostępne jak środki antykoncepcyjne, ale w rzeczywistości doprowadzają do przerwania ciąży w najwcześniejszych stadiach rozwoju życia nowej istoty ludzkiej. (...) Faraon starożytnego Egiptu, przerażony obecnością i stale rosnącą liczebnością synów Izraela, prześladował ich na wszelkie sposoby i wydał rozkaz zabicia każdego noworodka płci męskiej urodzonego z kobiety hebrajskiej (por. Wj 1, 7-22). W ten sam sposób postępuje i dziś wielu możnych tego świata. Oni także są przerażeni obecnym tempem przyrostu ludności i obawiają się, że narody najbardziej płodne i najuboższe stanowią zagrożenie dla dobrobytu i bezpieczeństwa ich krajów. W konsekwencji, zamiast podjąć próbę rozwiązania tych poważnych problemów w duchu poszanowania godności osób i rodzin oraz nienaruszalnego prawa każdego człowieka do życia, wolą propagować albo narzucać wszelkimi środkami na skalę masową politykę planowania urodzin. Nawet wówczas, gdy proponują pomoc gospodarczą, uzależniają ją wbrew sprawiedliwości od akceptacji polityki antynatalistycznej.
17. Obraz współczesnej ludzkości budzi rzeczywiście głęboki niepokój, zwłaszcza gdy pomyślimy nie tylko o różnych dziedzinach, w których dochodzi do zamachów na życie, ale także o ich szczególnej częstotliwości, a zarazem o wielorakim i silnym poparciu, jakie zyskują one dzięki szerokiemu przyzwoleniu społecznemu, częstym przypadkom ich prawnego uznania oraz włączeniu w nie niektórych pracowników służby zdrowia.
Jak powiedziałem z naciskiem w Denver z okazji obchodów VIII Światowego Dnia Młodzieży, „z upływem czasu zagrożenia, na jakie wystawione jest życie, bynajmniej nie zanikają. Przybierają ogromne rozmiary. I nie są to tylko zagrożenia zewnętrzne, ze strony żywiołów przyrody albo «Kainów», którzy zabijają «Ablów»; nie — są to zagrożenia zaprogramowane w sposób naukowy i systematyczny. Wiek XX zapisze się jako epoka masowych ataków na życie, jako nie kończąca się seria wojen i nieustanna masakra niewinnych istot ludzkich. Fałszywi prorocy i fałszywi nauczyciele odnieśli w tym stuleciu największe sukcesy”15. Niezależnie od intencji, które bywają różne i mogą się nawet wydawać przekonujące czy wręcz powoływać się na zasadę solidarności, stoimy tu w rzeczywistości wobec obiektywnego „spisku przeciw życiu”, w który zamieszane są także instytucje międzynarodowe, zajmujące się propagowaniem i planowaniem prawdziwych kampanii na rzecz upowszechnienia antykoncepcji, sterylizacji i aborcji. Nie można na koniec zaprzeczyć, że również środki społecznego przekazu biorą często udział w tym spisku, utwierdzając w opinii publicznej ową kulturę, która uważa stosowanie antykoncepcji, sterylizacji, aborcji, a nawet eutanazji za przejaw postępu i zdobycz wolności, natomiast postawę bezwarunkowej obrony życia ukazują jako wrogą wolności i postępowi. „Czyż jestem stróżem brata mego?” (Rdz 4, 9): wynaturzone pojęcie wolności
18. Aby właściwie ująć opisaną tu sytuację, trzeba nie tylko przyjrzeć się samym zjawiskom niszczącym życie, które się na nią składają, ale odkryć też różnorakie przyczyny, które ją kształtują. Zadane przez Boga pytanie: „Cóżeś uczynił?” (Rdz 4, 10) zdaje się być jakoby wezwaniem skierowanym do Kaina, aby wyszedł poza materialną rzeczywistość swojego zbrodniczego czynu i dostrzegł całą jego grozę w motywacjach, które dały mu początek, i w konsekwencjach, które zeń wynikają.
Decyzje wymierzone przeciw życiu rodzą się czasem z trudnych czy wręcz dramatycznych doświadczeń głębokiego cierpienia, samotności, całkowitego braku perspektyw ekonomicznych, depresji i lęku o przyszłość. Tego rodzaju okoliczności mogą także znacznie złagodzić odpowiedzialność subiektywną, a w konsekwencji także winę tych, którzy podejmują takie decyzje, ze swej natury zbrodnicze. Niemniej problem ten wykracza dzisiaj poza sytuacje osobiste, chociaż ich znaczenia pominąć nie można. Występuje on bowiem także na płaszczyźnie kulturowej, społecznej i politycznej, gdzie ujawnia się jego aspekt najbardziej szkodliwy i niepokojący, a mianowicie tendencja — coraz bardziej rozpowszechniona — do interpretowania wymienionych tu przestępstw przeciw życiu jako uprawnionych przejawów wolności osobistej, które należy uznawać i chronić jako autentyczne prawa jednostki.
W ten sposób dokonuje się tragiczny w skutkach zwrot w długim procesie historycznym, który doprowadziwszy do odkrycia idei „praw człowieka” — jako wrodzonych praw każdej osoby, uprzednich wobec konstytucji i prawodawstwa jakiegokolwiek państwa — popada dziś w zaskakującą sprzeczność: właśnie w epoce, w której uroczyście proklamuje się nienaruszalne prawa osoby i publicznie deklaruje wartość życia, samo prawo do życia jest w praktyce łamane i deptane, zwłaszcza w najbardziej znaczących dla człowieka momentach jego istnienia, jakimi są narodziny i śmierć.
Z jednej strony, różne deklaracje praw człowieka oraz liczne inicjatywy, które się do nich odwołują, wskazują na pogłębianie się w całym świecie wrażliwości moralnej, bardziej skłonnej uznać wartość i godność każdej ludzkiej istoty jako takiej, bez względu na jej rasę, narodowość, religię czy poglądy polityczne i pochodzenie społeczne. (...)
Jest w "EVANGELIUM VITAE" jasno zatem powiedziane do czego zmierza antykoncepcja - w "Familiaris Consortio" zaś jasno określone są metody dopuszczalne przez Kościół ...
|
Pt cze 17, 2005 22:23 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
ddv163 napisał(a): Widzę, Motku, że dość sprytnie próbujesz obejść moją argumentację odwołując się do przezerwatywy w momencie, w którym piszę o działaniu antykoncepcji hormonalnej. Bo dyskusja jest nie o tym, który środek a.k. ma jakie wady i zalety, tylko moralności samej IDEI antykoncepcji. Jeśli mówimy, ze zabójstwo jest grzechem, to nikt rozsądny nie będzie ględził o tym, że uzywając sztyletu można sie zaciąć w palec, a uzywając toporka mozna obryzgać tapetę krwią, a używając pistoletu można zrobić plamę z prochu strzelniczego na mankiecie nowiutkiej koszuli, a używając kawy ze strychniną ma się stres, żeby przypadkiem nie pomylic termosów. ZŁO zabójstwa NIE NA TYM polega! Cytuj: Tymczasem - szkodliwość "condoma " polega na czymś innym (nie na sprawach zdrowotnych, choć i o tym moznaby co nieco napisać  )- daje złudne poczucie 'bezpieczeństwa' i sprzyja kontaktom seksualnym z większą ilością partnerów w jaki sposób? co Ty za brednie wypisujesz!? kto Ci tak nakłamał? Używam prezerwatywy od 12 lat i jakoś nie zauwazam, żeby mi ona napędzała "większą ilość partnetrów". Czyżbys miał inne doświadczenia z gumą? Jak ktos nie umie dochować wierności, to ani NPR ani nic go przed tym nie uchroni. A jak ktoś ma wolę pozostać wiernym, to nawet milion kondomów nie zmusi go do zdrady, więc skończ już z tymi bredniami! Cytuj: Dla zobrazowania: Cytuj: CZY WIESZ Z ILOMA OSOBAMI WCHODZISZ W POŚREDNI KONTAKT SEKSUALNY?
Ilość bezpośrednich partnerów Ilość pośrednich partnerów 1 1 2 3 3 7 4 15 5 31 6 63 7 127 8 255 Jeśli idziesz do łóżka z kimkolwiek, współżyjesz z każdym, z kim ten ktoś poszedł do łóżka przez ostatnie 10 lat i ze wszystkimi partnerami seksualnymi tych osób, których mieli w ostatnim dziesięcioleciu! C. Everett Koop, Naczelny Chirurg USA a teraz mi wyjasnij, co to ma wspólnego z kondomem? (albo jakimkolwioek śr.a.k.? NIC A NIC!mam wrażenie ddv, że TY bez zastanowienia tylko wklejasz przypadkowe teksty. Cytuj: Motek ! Co, co piszę to są wszystko fakty. tak a dzisiaj we Wrocławiu był 24 stopnie - to tez fakttylko co to wnosi do tematu? NIC!Cytuj: A nie podałem jeszcze w tym temacie skutków moralnych stosowania antykoncepcji ...  a szkoda, bo może byś sie choć otarł o to, co jest naszym tematem Cytuj: Jeżeli ktoś chce przy tym przyrównywać szkodliwośc antykoncepcji do szkodliwości palenia - to prosze o odpowiedź na dość oczywiste pytanie: - dlaczego - jeżeli według niego - można szkodliwośc jednego i drugiego porównać - przed skutkami palenia ostrzega się głośno i wyraźnie - o szkodliwych skutkch antykoncepcji nie dosyć, że się nie mówi - lecz wręcz próbuje się skrywać - a na dodatek mówi się o DODANIU ICH DO LISTY ŚRODKÓW REFUNDOWANYCH moja odpowiedź jest taka: POWINNO SIE INFORMOWAĆ o szkodliwości śr.a.k. (i wielu ginekologów to robi zapisując je) a teraz Ty mi odpowiedz, czemu KRz-K nie zakazał palenia papierosów?Cytuj: Czyżby były aż tak niezbędnym dla zdrowia i życia jak np. insulina  sa bardziej przydatne niz papierosy czemu KRz-K nie zakazał palenia papierosów?Cytuj: I - najważniejsze - co wogole według Ciebie uzasadnia stosowanie tych środków (antykoncepcji), Motku  Jakie są do tego powody  IDENTYCZNE, jak powody stosowania NPRCytuj: motek napisał(a): Zatem z tej całej baterii arguemntów przeciwko antykoncepcji niemal wszystkie są nieważne, bo
pudło  nie "pudło", bo stchórzyłeś jak wiewiórka przed pytaniem: czemu KRz-K nie zakazał palenia papierosów?odpowiesz na to pytanie? nie odpowiesz, bo każda odpowiedź ujawniłaby bezsens całej Twojej wklejanej na chybił-trafił argumentacji Cytuj: Przyp[omnę, iż zakaz antykoncepcji zostął ustanowiony na podstawie bardzo słusznych przewidywań Pawła VI: Cytuj: 10. Przewidywania Pawła VI dotyczące bezpośrednich następstw upowszechnienia antykoncepcji spotkały się z ironicznym niedowierzaniem. Dotyczyły one: Zwiększenia się ilości przypadków niewierności małżeńskiej, zatem niewiernośc jest zła, a nie antykoncepcja stosuję antykoncepcje i przez 12 lat dochowałem wierności Cytuj: Powszechny zanik moralności, szczególnie wśród młodzieży, będąc zwolennikiem antykoncepcji od 16 roku zycia (opuszczenie KK) do dnia ślubu (12 lat później) zachowałem czystość Cytuj: Traktowania małżonków wyłącznie w roli obiektu seksualnego, znowu uciekasz się do lżenia? to świadczy o słabości Twoich argumentów - kąsasz na oślep KŁAMSTWA!! moje małżeństwo tak nie wyglada więc NIE POWTARZAJ KŁAMSTW! nie wierz KŁAMCOM bezkrytycznie! Cytuj: Dziś, 35 lat po dokonaniu powyższej analizy, kwestia moralności w świecie wygląda następująco: Częstotliwość rozwodów uległa potrojeniu i dalej wzrasta, Liczba chorób przekazywanych drogą płciową wzrosła z 6 do 50, Zyski z pornografii przekraczają łączne wpływy sportu zawodowego oraz branży rozrywkowej, W krajach Trzeciego Świata kobiety są prawnie zmuszane do dokonywania sterylizacji, w Chinach panuje zasada iż „na jedno małżeństwo przypada jedno dziecko". zapomniałeś jeszcze dodac dzire ozonową, tsunami, i atak na WCT Udowodnij, że to ma związek z antykoncepcją, a nie np. z upowszechnieniem kolorowej telewizji, albo z ociepleniem klimatu. Cytuj: W świetle tych faktów nawet uprzedni krytycy encykliki „Humanae Vitae" przyznają, iż jej nauczanie okazało się prorocze. Wybacz, ale w 1968 roku (co za rok!) takim "prorokiem" mógł zostać każdy, kto nie był ślepy, głuchy, niepiśmienny lub nafaszerowany LSD - każdy trochę myślący człowiek mógł zauważyć, że świat się stacza w tym kierunku juz od kilku(nastu?) ładnych lat. Paweł VI z Humanae Vitae a.D.1968, był takim samym "prorokiem" ze spóźnionym zapłonem, jak Pius XI ze swoją "Mit brenender Sorge" a.D.1937. wystarczy skojarzyć sama datę 1968 i takie miejscowości jak Paryż, Woodstock albo Berkeley... Cytuj: motek napisał(a): 1. Czemu uważasz, że ingerowanie w podność jest złe?
2. Czemu uważasz, że NPR nie jest ingerowaniem w płodność? Wynika to bezpośrednio z pojęcia "otwartości na życie" nakazanego przez Kościół wraz we wskazaniem należytej metody planowania rodziny. W przeciwieństwioe do antykoncepcji - nie wolno nam się zamykać na życie w przypadku pocżęcia przy pomocy metod naturalnych. Udowodnij, że metody sztuczne musowo determinują zamknięcie na życie. nawet sie nie męcz... NIE DETERMINUJĄ! Stosujący kondomy moga byc tak samo otwarci na życie, jak stosujący NPR moga być na życie zamknięci. Cytuj: NPR i "otwartość na życie" to pojęcia nierozłączne bzdura!Niejedna pani, która się pomyliła w obliczeniach zrobiła sobie skrobankę. Cytuj: - w przeciwieństwie do antykoncepcji i aborcji - które są pojęciami bardzo zbliżonymi .... bzdura!Po świecie chodzą miliony kochanych przez rodziców dzieci, ktore są skutkiem dziurawej gumki. Cytuj: Znów musiałbym posłużyć się badaniami - jak wiele osób decyduje się na aborcję w przypadku 'poczęcia mimo stosowania antykoncepcji... i co z tego? ich grzechem jest dokonanie aborcji, a nie zastosowanie antykoncepcji - czemu to nie może do ciebie dotrzeć? Cytuj: Przyrównywanie metod NPR i antykoncepcji - szczególnie zaś po to, by uzyskać uzasadnienie dla stosowania antykoncepcji - coś mi się wydaje, ze jest dalece nie na miejscu....
doprawdy?
A wiesz może kiedy KRz-K zezwolił na stosowanie metos naturalnych i przestał je potepiac jako grzech? 100 lat temu z taka samą siłą,jak dziś na pigółkę, grzmiał byś na metody naturalne, przywołując na świadka Augustyna i Akwinatę...
|
Pt cze 17, 2005 23:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
motek napisał(a): ddv163 napisał(a): Widzę, Motku, że dość sprytnie próbujesz obejść moją argumentację odwołując się do przezerwatywy w momencie, w którym piszę o działaniu antykoncepcji hormonalnej. Bo dyskusja jest nie o tym, który środek a.k. ma jakie wady i zalety, tylko moralności samej IDEI antykoncepcji.
Dodam, że na tyle nieaktualnej już w czasach Pawła VI, że zakazał jej stosowana...
Zaś jedyną racjonalną metodą planowania rodziny są metody NPR ...
Co do reszty - ( szczególnie w świetle tego, co pisałeś w poprzednich postach w tej "turze rozmów") nasuwa mi się nieodparty wniosek, że próbujesz wciągnąć w "przepychanki" bo brak Ci argumentów ...
Jeżeli chodzi o palenie - to oczywistym faktem jest, ze szkodzenie na zdrowiu (szczególnie poczętego dziecka) jest grzechem ciężkim - jaki więc sens ma ustanawianie kolejnego oficjalnego zakazu (np. palenia) - jeżeli to jest czymś oczywistym wynikającym z nakazów kościelnych  ?
Przypomnę, że:
1. aborcja w KK jest karana ekskomuniką
2. działanie sprzeczne z przykazaniem "nie zabijaj" to grzech ciężki
3. Temat jest o antykoncepcji - nie o paleniu ...
Teraz zaś ja Ciebie proszę o wykazanie jakimi to "zaletami" wykazuje sie antykoncepcja że tak ostro jej bronisz ...
|
Pt cze 17, 2005 23:41 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
ddv163 napisał(a): Motek ! To, o czym piszesz to nie tylko sprawa semantyki - to również pewien sposób na życie ... NIE! NIE! NIE! powtarasz kłamstwa jest dokładnie na odwrót - to "pewien sposób na życie" moze implikowac nadużycie antykoncepcji, ale wcale nie jest odwrotnie! Antykoncepcja nie zniewala umysłu. Umysł jest zniewalany przez egoizm, wydodnictwo, pożadliwości itd. ale nie przez gumki. zamiast uderzyć w rzeczywistego wroga, tłuczesz na oślep jakiegos stracha na wróble - czyżby dyjabłowi o to właśnie chodziło?? Cytuj: Zarzucasz Kościołowi "niezsadność" zakazu stosowania środków antykoncepcyjnych - to zapoznaj się z nauczaniem Kościoła ... Cytuj: 13. Aby ułatwić rozpowszechnianie stosowania aborcji, zainwestowano i nadal inwestuje się ogromne fundusze w produkcję środków farmaceutycznych, pozwalających na zabicie płodu w łonie matki w taki sposób, że nie jest konieczna pomoc lekarza. aborcja to nie ten temat! Cytuj: Być może wielu ludzi rzeczywiście stosuje środki antykoncepcyjne po to, aby nie narażać się później na pokusę aborcji. Jednakże antywartości wszczepione w „mentalność antykoncepcyjną” która jest czymś zupełnie odmiennym od odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa, przeżywanego w poszanowaniu pełnej prawdy aktu małżeńskiego Wybacz, ale Jan Paweł II bez najmniejszego powodu obraza ludzi o odmiennych poglądach i rozpowszechnia krzywdzące nieprawdy na ich temat. Nie wiem jak człowiek tej klasy mógł sie tego dopuścić - zapewne nie miał nigdy okazji bliżej przyjrzeć się życiu przeciętnej rodziny protestanckiej, stąd te luki w wiedzy i hołdowanie fałszywym schematom. Niby skąd katolicy moga wiedzieć, jakie sa skutki antykoncepcji, skro nie przyjrzeli się jej w działanu? Moze skorzystajcie z bogatego doświadczenia braci odłączonych? Nie każdy, kto lubi wypic piwko przy sobocie jest alkoholikiem bijącym żonę i dzieci. [b]czemu KRz-K nie zakazał picia alkoholu?Nie kazdy kto stosuje antykoncepcję ma wszczepione antywartości i brak poszanowania dla rodzicielstwa i aktu małżeńskiego. Jestem oburzony, że papież Jan Paweł II tak niefrasobliwie generalizując obraził miliony porzdnych mężów, żon, rodziców... przekonałeś mnie tylko, że zakaz antykoncepcji był spowodowany jedynie fobiami i uprzedzeniami, a nie zdrowym rozsądkiem. Cytuj: — sprawiają, że ta właśnie pokusa staje się jeszcze silniejsza, jeżeli dojdzie do poczęcia „nie chcianego” życia. A NPR nie sprawia? Cytuj: W istocie, kultura proaborcyjna jest najbardziej rozpowszechniona właśnie w środowiskach, które odrzucają nauczanie Kościoła o antykoncepcji. w Europie Zachodniej najwięcej aborcji wykonuje się ...we Włoszech (na tysiąc ciąż 21 jest usuwanych) Cytuj: pierwsze sprzeciwia się cnocie czystości małżeńskiej, w jaki sposób? - to puste słowa rzucane na wiatr - beztreściowe hasło mające tylo na celu wzbudzić fobie Ten kto doświadczył stosowania antykoncepcji, ten wie, że nie ma w tym pół słowa prawdy. A ten kto nie doświdczył... co moze wiedzieć? NIC! Cytuj: Mimo tej odmiennej natury i ciężaru moralnego pozostają one bardzo często w ścisłym związku, niczym owoce jednej rośliny. ale równie często nie mają ze soba NIC WSPÓLNEGO i dlatego Jan Paweł II nieładnie robi generalizując nie każdy kto pije piwko w sobotni wieczór jest patologicznym alkoholikiem czemu KRz-K nie zakazał picia alkoholu?Cytuj: W bardzo wielu przypadkach korzenie tych praktyk tkwią w hedonistycznej i nieodpowiedzialnej postawie wobec życia płciowego ale w równie wielu przypadkach nie tkwią.... potepcie zatem hedonizm a nie kondoma! albo wraz z alkoholizmem potepiajcie takż piwo! czemu KRz-K nie zakazał picia alkoholu?Cytuj: Życie, które może się począć ze współżycia mężczyzny i kobiety, staje się zatem wrogiem, którego trzeba bezwzględnie unikać, zaś przerwanie ciąży jest jedyną możliwością w przypadku niepowodzenia antykoncepcji. A w przypadku niepowodzenia NPR? Co z parą, która uwierzyła katechecie, że NPR jest skuteczniejsza od kondoma i zdrowsza do pigółki? Cytuj: Jest w "EVANGELIUM VITAE" jasno zatem powiedziane do czego zmierza antykoncepcja
tak, jasno..
ale fałszywie
Wybacz, ale JPII błędnie rozpoznał przyczyny tego wszystiego, co słusznie go niepokoiło.
To jakis obłęd.
Lewica widzi w kondomie zbawcę swiata i panaceum na wszelkie bolączki rodzaju ludzkiego.
Katolicy widza w kondomie sprawce holocaustu niewiniątek i głównego kusiciela ludzkości.
a to tylko kawałek gumki...
|
So cze 18, 2005 0:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Taa - Kościól się myli, Papież się myli - bo Motkowui wydaje się, ze jest inaczej ....
przykre 
|
So cze 18, 2005 0:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A całe nauczanie papieskie ( w tym zakaz antykoncepcji) to przecież ochrona życia poczętego od momentu narodzin - aż do naturalnej śmierci ...
Oparty na wynikach badań - a nie własnego "widzimisię" i własnych doświadczeń ...
To trochę szersze spojrzenie na świat ... Co nieraz udowodnił ...
|
So cze 18, 2005 0:20 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
ddv163 napisał(a): Zaś jedyną racjonalną metodą planowania rodziny są metody NPR ... a co jest nieracjonalnego w kondomie? znowu puste hasełko Cytuj: Co do reszty - ( szczególnie w świetle tego, co pisałeś w poprzednich postach w tej "turze rozmów") nasuwa mi się nieodparty wniosek, że próbujesz wciągnąć w "przepychanki" bo brak Ci argumentów ... jakie przepychanki? Pisze, że faktyw oczywisty sposób przeczą waszym postrachiwaniom - moje życie jest inne niz to wmaiwacie swoim wioernym - przez 12 lat poddawania wpływowi antykocepcji nawet w 1 % nie uległo tym wszystkim "nieuchronnym" konsekwencjom, którymi straszycie swoje dzieci. Cytuj: Jeżeli chodzi o palenie - to oczywistym faktem jest, ze szkodzenie na zdrowiu (szczególnie poczętego dziecka) jest grzechem ciężkim - jaki więc sens ma ustanawianie kolejnego oficjalnego zakazu (np. palenia) - jeżeli to jest czymś oczywistym wynikającym z nakazów kościelnych  ? tani wykręt dlaczego więc kościół POZWALA palić? Czemu tylu księży bezkarnie jara, czemu patriarcha lizbony będąc nałogowym palaczem otrzymał od JPII kapelusz kardynalski? Cytuj: 3. Temat jest o antykoncepcji - nie o paleniu ... i nie o aborcji Cytuj: Teraz zaś ja Ciebie proszę o wykazanie jakimi to "zaletami" wykazuje sie antykoncepcja że tak ostro jej bronisz ... takimi samymi, jak NPR - nie jest grzechem, Biblia go nie potepia pomaga planowac rodzinę, nie upodmiotawia współmałżonka, nie narzuca hedonizmu i egoizmu, nie czyni zamkniętym na życie ( wszystko to mówię jako praktyk! - to fakty!) Niektóre matody maja pewne wady, ale nie wszystko co ma wady jest grzechem. Pigółki są mniej szkodliwe niż papierosy, albo płetwonurkowanie, na które Kościół pozwala... Cytuj: Taa - Kościól się myli, Papież się myli - bo Motkowui wydaje się, ze jest inaczej przykre A motek sie pewnie myli sądząc, że jego żona nie usunęła potajemnie czterech ciąż i nie zdradza go co miesiąc - bo tak sobie uroił ddv oświecony encykliką. Żenada! a gdyby papiez napisał, że masz 12 palców u rąk, to byś spojrzał na swoje dłonie i uznał, że papież się nie może mylić? Bo z mojego punktu widzenia tak to wygląda. Papiez pisze O MNIE jakieś okropne rzeczy, z których przez 12 lat ANI JEDNA mnie nie spotkała. nic mi sie nie wydaje ddv - JA WIEM jakie jest moje życie i życie wielu protestanckich małzeństw korzystających z antykoncepcji. WIEM, że NIC z tego co głosi KK nie sprawdza sie w ich przypadku. JA TO PO PROSTU WIEM. - i nie macie prawa ich lżyć w imię swoich hiptez opartych na uprzedzeniach teoretyków Cytuj: Oparty na wynikach badań - a nie własnego "widzimisię" jakich badań? kogo badali? na pewno nie mnie, bo by musieli zmienić zdanie... Cytuj: i własnych doświadczeń
a co masz do zarzucenia moim doświadczeniom?
masz lepsze?
|
So cze 18, 2005 0:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Motek - odpowiedz wpierw na zadane pytanie:
-Co dobrego widzisz w antykoncepcji
|
So cze 18, 2005 1:08 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
ddv163 napisał(a): Motek - odpowiedz wpierw na zadane pytanie: -Co dobrego widzisz w antykoncepcji
ja (w przeciwieńswie do Ciebie) - odpowiadam na pytania i (w przeciwieńswie do Ciebie) - czytam odpowiedzi
ale moge odpowiedzieć po raz trzeci, tylko racz przeczytać, OK?
W antykoncepcji dobre jest to samo, co jest dobre w NPR - pomaga planować rodzinę, nie jst grzechem.
Podobnie jek NPR wcale NIE MA tych wszystkich wad, którymi Cię straszono na katechezachi gdzie tam jeszcze.
Jedyny Twój argument, który nie był fałszywy (choc wcale nie wystarczający) to ten, że środki farmakologiczne pozostawiają pewne skutki uboczne, co jest warte rozważenia, gdy sie ktoś na nie decyduje, ale nie czyni ich grzesznymi. Podobnie jak palenie papierosów będąc równie szkodliwe, jednak nie zostało ogłoszone grzechem, nie poświęcono im żadnej encykliki, bulli lub adhortacji....
A teraz Ty odpowiedz na pytanie:
czemu kościół pozwala na palenie papierosów?
Moim zdaniem w kwestiach seksualnych KRz-K traktuje swoich wiernych, nie jak myślacych ludzi, tylko jak stadko świnek morskich, albo tak, jak Komuniści traktowali społeczeństwo w PeeeReLu, kiedy to mocno podejrzane było posiadanie maszyny do pisania, a posiadanie powielacza było przestępstwem. Bo komuniści uważali, że ten kto taki sprzęt posiada nieuchronnie zacznie drukować reakyjne ulotki antypaństwowe.
KRz-K ma taka sama fobię wzgledem antykoncepcji.
A tymczasem moralna rozwiązłość seksualna istniała w świecie od zawsze i było wiele momentów w historii, gdy się ona totalnie rozluźniała (patrz Sodoma i Gomora, dwór cezara Nerona lub Kaliguli, dwór papieza Aleksandra VI itp.) i nie miało to nic wspólnego z lekceważeniem przykazania ludzkiego: "nie będziesz stosował antykoncepcji", ale zawsze wynikało z lekceważenia przykazań Bożych: "nie bedziesz cudzołozył", "nie będziesz pożadał żony bliźniego swego".
Brak prerzerwatywy jeszcze nikogo nie uchronił od rozwiazłości, a posiadanie jej nikogo do rozwizłości nie zmusi. Podobnie korzystanie z antykoncepcji nie niszczy w człowieku czhęci posiadania potomstwa. Przypisujecie gumkom jakieś okultystyczne właściwości, a z eNPeeRu uczyniliście jakąś święta relikwię chroniąca przed pokusą.
cy alkohol jest zły sam w sobie? NIE
Bo jak ktoś jest trzeźwy, to może mieć pełny barek trunków, a się nie upije i nie pobije zony, ani nie spwoduje wypadku po pijanemu.
A jak ktoś jest alkoholikiem, to może mieć pusty barek i puste kieszenie, a i tak znajdzie coś, czym sie urżnie (denaturat, płyn do chłodnicy, woda toaletowa itp.) i narozrabia.
Bo alkoholizm jest w głowie, a nie w butelce.
Tak samo rozwiązłość i czystosć zależy od tego co mamy w głowie i w sercu, a nie w (na) na rządach płciowych. Tym swoim demonizowaniem antykoncepcji tylko spłycacie problem grzechów seksualnych sprowadzając go wyłącznie do trzeciorzędnych kwestii technicznych.
|
So cze 18, 2005 7:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
motek napisał(a): ddv163 napisał(a): Motek - odpowiedz wpierw na zadane pytanie: -Co dobrego widzisz w antykoncepcji ja (w przeciwieńswie do Ciebie) - odpowiadam na pytania i (w przeciwieńswie do Ciebie) - czytam odpowiedzi ale moge odpowiedzieć po raz trzeci, tylko racz przeczytać, OK? W antykoncepcji dobre jest to samo, co jest dobre w NPR - pomaga planować rodzinę, nie jst grzechem.
Jeżeli rzeczywiście czytasz ze zrozumieniem - to oczyewistym jest wniosek, że spośród wszystkich środków antykoncepcyjnych - jedynie prezerwatywa praktycznie nie ma działania wczesnoporonnego (o ile ktoś nie doda dla zwiększenia jej skuteczności np. gestagenów.
A i tak ma swoje wady:
Muszę przerwać - zawuwąż jedynie że świat nie kończy się na Tobie ...
Ja również nie dopuszczałbym środków wczesnoporonnych w przypadku zawodności np. "gumy" - świat nie kończy się równiez i na mnie ...
A i tak przekonałem się o tym, ze "condom" to zło...
Niestety - też nie słuchałem Kościoła kiedyś
A tymczasem wchodzisz jako "protestant" na katolickie forum by uświadamiać, ze w antykoncepcji nie ma nic złego - posługując sie agresywną retoryką jaką można zobaczyć na "feminizujacych" portalach ...
|
So cze 18, 2005 10:31 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Tak czytam cały ten tema i się zastanawiam
Cytat Cytuj: Taa - Kościól się myli, Papież się myli - bo Motkowui wydaje się, ze jest inaczej .... przykre
No może tak o rzeczywistości drogi bracie ddv..
Wczoraj w wiadomościach podano(17 czerwca) .. [b] dwieście tysięcy aborcji dokonuje się rocznie w Polsce /b]
A prezerwatywy sprzedają się w milionach rocznie czyżby je sami protestanci kupowali i sami dokonywali tyle tysięcy aborcji Co za Typy na stos z z nimi  . No a samych katolików podobno jest 98 procent. ..
No coś mi tu nie pasuj e.. No ale to znowu winni protestanci i komuniści.
POzdro Panowie
|
So cze 18, 2005 10:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie o to mi chodzi, Godunowie.
Doskonale zdaję sobie sprawę z faktu, jak często zakaz antykoncepcji jest łamany - i jak mało w gruncie rzeczy jest nas - osób stosujących metody naturalne.
Doskonale również zdaję sobie sprawę z faktu dlaczego tak wiele z katolików łamie ten zakaz ...
W większości - jest po prostu przekonana o "nieszkodliwośći" antykoncepcji - lub nie ma zielonego pojęcia o jej wczesnoporonnym działaniu ...
Daje sie też nabrać na ogłupiające twierdzenia o "nieskuteczności" metod NPR ...
Tymczasem - prawda jest taka, że skutki stosowania antykoncepcji wychodzą najczęściej po 35 roku życia ...
Zatem - to ok. 15 lat stosowania ...
Chyba, że komuś Bóg da zrozumienie problemu zła antykoncepcji trochę wcześniej ...
A naprawdę - doskonale wiem, jak powoli i systemaczycznie antykoncepcja wciąga do zła ...
Jak narasta coraz silniejsza chęć "zabezpieczania się" coraz to "lepszymi środkami ...
Tyle tylko - po co to robić ?
Metody naturalne są w tymcelu wystarczająće.
Motek odnosi sie tutaj do palenia.
Zauważ jak pomimo oczywistych i jasno udowodnionych skutków palenia - jak wiele osób pali ...
I to osób młodych ...
A nie zdają sobie sprawy z faktu, jak trudno zerwać z tym nałogiem ...
Znając i jedno i drugie - twierdzę, że fizycznie łatwiej zerwać z antykoncepcją ...
Psychicznie - rozpowszechniany strach o "nieskuteczności" metod naturalnych robi też jednak swoje ... Trudniej zerwać w dwójkę z tym nałogiem ... (antykoncepcji)
Znam również kilka kobiet (wierzących) które zerwały z paleniem na czas ciąży - zdając sobie sprawę ze szkodliwości tego nałogu na dziecko.
Znam ojców, którzy wychodzą z domu by ich domownicy nie byli biernymi palaczami ...
Nie chcę by ktoś obwołał mnie tu "szowinistą" czy czymś w tym rodzaju - osobiście jednak nie podam młodej kobiecie papierosa ani ognia.
Właśnie ze względu na szkodliwość tego nałogu dla potencjanego dziecka w jej łonie.
Tego też mnie nauczono - na katechezie - tak samo, jak wychodzenia z pomieszczenia w którym są osoby niepalące...
|
So cze 18, 2005 14:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|