Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
No fakt, może to byc sprawa finansów
W mojej parafii jest wszystko, ale także w niewystarczającej ilości i przed większymi uroczystościami, ministranci wprost walczą jak lwy o kołnierze w swojej zakrystii  Bo dla każdego ministranta wyjście bez kołnierza (jak to maja kandydaci) to straszny dyshonor 
|
Pt gru 29, 2006 10:06 |
|
|
|
 |
Carus
Dołączył(a): So gru 30, 2006 17:58 Posty: 8
|
To co napisałem wcześniej (Jako Pont. Max - kazali mi zmienić nick  ) nie oznacza, że można zakończyć temat. Możemy teraz przedyskutowwać podejście opiekunów SL, którzy widocznie nie zawsze znają Ceremoniał. I w ten sposób mamy baby przy ołtarzu. Jak kiedyś nasz opiekun chciał wprowadzić kobiety do prezbiterium to zagroziliśmy okupacją domu katechetycznego. I oczywiście zrezygnował.
_________________
Pius pp. X - Pontifex Maximus, Servus Servorum Dei
|
So gru 30, 2006 20:33 |
|
 |
cathach
Dołączył(a): Pt wrz 15, 2006 4:24 Posty: 19
|
Po uważnym śledzeniu wątku od początku, dzięki dla Carus za ostateczne dla mnie wyjaśnienie zagadnienia.
|
Wt sty 02, 2007 11:05 |
|
|
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
Podano tylko ustalenia dla diecezji krakowskiej. W innych może być inaczej.
Deximus- a widziałeś kiedyś z bliska jakiś podręcznik do Logiki? Bo Twoje rozumowanie, jakoby ministrantki były przyczyną upadku liturgii na zachodzie, jest wielce zawodne.
|
Śr sty 03, 2007 2:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ministrantki?
U mnie jest pol na pol.
Sa i ministrantki i ministranci.
Szkoda tylko ze nie ma kobiet kziezy.
To mnie niepokoji!

|
Pt sty 05, 2007 21:46 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Szkoda tylko ze nie ma kobiet kziezy. To mnie niepokoji!
Kobiet-księży nie było, nie ma i nie będzie. O to jestem spokojny. Chrystus kapłanami ustanowił mężczyzn, więc sprawa jest od początku zamknieta
|
Pt sty 05, 2007 23:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Szkoda tylko ze nie ma kobiet kziezy. To mnie niepokoji! Kobiet-księży nie było, nie ma i nie będzie. O to jestem spokojny. Chrystus kapłanami ustanowił mężczyzn, więc sprawa jest od początku zamknieta
Sprawa nie jest zamknieta.
Zobaczysz sie doczekamy sie tego wczesniej niz myslisz, czego nam wszystkim zycze!
W koncu brak ksiezy ten stan wymusi i oby tak sie stalo!
|
Pt sty 05, 2007 23:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Sprawa nie jest zamknieta. Zobaczysz sie doczekamy sie tego wczesniej niz myslisz, czego nam wszystkim zycze! W koncu brak ksiezy ten stan wymusi i oby tak sie stalo!
Mam ogromna nadzieje, że nie stanie sie to za mojej "kadencji" ziemskiej
Brakuje jeszcze tylko tego by ktos rzucił hasło "Jezus była kobietą"
|
Pt sty 05, 2007 23:26 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Samotniku. Pewne rzeczy w Kościele pochodzą z ustanowienia Boga samego, i z tego faktu są one niezmienne po wszystkie czasy. Takim ustanowieniem jest kapłaństwo tylko i wyłącznie mężczyzn. Jeśli to by się stało, Kościół przestałby być Kościołem
|
So sty 06, 2007 11:34 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Na temat kapłaństwa kobiet dyskutowano już w kilku miejscach na tym forum, np. viewtopic.php?t=275 viewtopic.php?t=9014
Tam proszę kontynuować powyższą dygresję.
W innym wypadku posty będą usuwane.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
So sty 06, 2007 17:43 |
|
 |
Stratovirus
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13 Posty: 188
|
przygladajac sie dokladniej moge zauwazyc, ze w moim kosciele jest wiecej ministrantek? czemu sie tak dzieje? czyzby sluzba przy oltarzu (bez dalszych szans na kariere) byla bardziej kuszaca dla dziewczyn? a moze to chec wnikniecia do typowo meskiego swiata?
|
So sty 13, 2007 16:53 |
|
 |
cathach
Dołączył(a): Pt wrz 15, 2006 4:24 Posty: 19
|
Stratovirus napisał(a): przygladajac sie dokladniej moge zauwazyc, ze w moim kosciele jest wiecej ministrantek? czemu sie tak dzieje? czyzby sluzba przy oltarzu (bez dalszych szans na kariere) byla bardziej kuszaca dla dziewczyn? a moze to chec wnikniecia do typowo meskiego swiata?
Raczej to drugie. Nie sądzę jakoś, żeby nawet chłopcy-ministranci podejmowali tę służbę z uwagi na późniejszą "karierę". Raczej namowy kolegów, rodziców, katechetów, chęć sama-z-siebie, ale to chęć bycia ministrantem, a nie później kapłanem.
Co do dziewczyn to są one z natury ciekawskie, lubią być oryginalne i zwracać na siebie uwagę, to może byc dodatkową motywacją, nawet podświadomą przy dobrych intencjach.
Chłopcy muszą mieć możliwość przebywania we własnym męskim gronie, i przenikanie dziewczyn do typowo męskich enklaw zniechęca chłopców, stąd nieunikniona zmiana proporcji, jakby to puścić "na żywioł"... Natomiast kobiety w kościele zawsze będą, na pewno się niczym nie zniechęcą, bo taką maja wrażliwośc.
|
So sty 20, 2007 8:49 |
|
 |
ann_17
Dołączył(a): Wt lis 21, 2006 10:34 Posty: 20
|
U mnie nie ma ministrantek. Są tylko ministranci  A szkoda...zawsze chciałam być ministrantkom  Ale za to mamy inne grupy parafialne, do których mogą należeć dziewczyny.
Wogóle nie wyobrażam sobie dziewczyny-ministrantki. Jeszcze się z takim czymś nie spotkałam.
_________________ "Pan jest moim pasterzem..."
|
So sty 20, 2007 19:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
kawa napisał(a): Deximus- ... Twoje rozumowanie, jakoby ministrantki były przyczyną upadku liturgii na zachodzie, jest wielce zawodne.
A gdzie ja tak napisałem? Ja twierdzę jedynie, że dopuszczenie kobiet do ministrantury ma wpływ na zmniejszenie liczby ministrantów i spadek liczby powołań kapłańskich. Zresztą cytowałem tu Jana Pawła II, który wyraźnie napisał, że ministrantura to SZKOŁA KAPŁAŃSTWA, to COŚ W RODZAJU PRESEMINARIUM.
|
Wt sty 23, 2007 16:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Samotniku. Pewne rzeczy w Kościele pochodzą z ustanowienia Boga samego, i z tego faktu są one niezmienne po wszystkie czasy. Takim ustanowieniem jest kapłaństwo tylko i wyłącznie mężczyzn. Jeśli to by się stało, Kościół przestałby być Kościołem
powiedz to o. prof. Hryniewiczowi:
"Święcenie kobiet to nie koniec świata! To tylko koniec pewnej tradycji w chrześcijaństwie."
http://breviarium.blogspot.com/2005/12/ ... o-nie.html
|
Wt sty 23, 2007 16:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|